Siepacze bogów

Okładka książki Siepacze bogów Eric Absinthe
Okładka książki Siepacze bogów
Eric Absinthe Wydawnictwo: Rozpisani.pl fantasy, science fiction
201 str. 3 godz. 21 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Rozpisani.pl
Data wydania:
2015-05-28
Data 1. wyd. pol.:
2015-05-28
Liczba stron:
201
Czas czytania
3 godz. 21 min.
Język:
polski
ISBN:
9788394154868
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
27 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1807
1739

Na półkach: ,

Skuszona całkiem niezłymi ocenami i opiniami przeczytałam. Lektura nie wzbudziła we mnie żadnych cieplejszych uczuć. Dobrnęłam do końca, zachwalanych wyborów fabularnych dokonałam i wciąż książeczka sprawia na mnie wrażenie konspektu i to napisanego przez młodocianego gimnazjalistę, który na polskim przysypiał.
Czuję się rozczarowana.

Skuszona całkiem niezłymi ocenami i opiniami przeczytałam. Lektura nie wzbudziła we mnie żadnych cieplejszych uczuć. Dobrnęłam do końca, zachwalanych wyborów fabularnych dokonałam i wciąż książeczka sprawia na mnie wrażenie konspektu i to napisanego przez młodocianego gimnazjalistę, który na polskim przysypiał.
Czuję się rozczarowana.

Pokaż mimo to

avatar
24
3

Na półkach: ,

Kiedy pierwszy raz wzięłam do ręki "Siepacze bogów" czułam się troszeczkę zagubiona. Mnóstwo bohaterów, nazw... Nie mogłam się w tym odnaleźć. Jednak w miarę oswajania się z bohaterami i stopniowym łączeniem różnych epizodów w jedną bogatą opowieść, książka pochłonęła mnie bez reszty.

Nie potrafię pisać długich elaboratów, dlatego podsumuję tę pasjonującą podróż po tej brudnej, pełnokrwistej krainie jednym słowem absolutna REWELACJA!

Twórczość Absinthe można kochać lub nienawidzić, to wielka sztuka, że potrafi budzić takie emocje. Jego twórczość nie jest miałka, ma w sobie coś nieodkrytego...

Kiedy pierwszy raz wzięłam do ręki "Siepacze bogów" czułam się troszeczkę zagubiona. Mnóstwo bohaterów, nazw... Nie mogłam się w tym odnaleźć. Jednak w miarę oswajania się z bohaterami i stopniowym łączeniem różnych epizodów w jedną bogatą opowieść, książka pochłonęła mnie bez reszty.

Nie potrafię pisać długich elaboratów, dlatego podsumuję tę pasjonującą podróż po tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5
5

Na półkach: ,

"Siepacze bogów" to nie jest typowa książka dla typowych miłośników fantasy.
Powieść wykracza bowiem znacznie za granice kanonu, kusi swoją nieliniowością i fascynuje wyborami fabularnymi. Choć na początku może się zdawać trochę niespójna to właśnie w tej inności widzę zaletę. Tak jak czytałem już tutaj wcześniej fabuła prezentuje jakby wyrwane sceny z filmu.
Przyznam się jednak, że przeczytałem książkę dwukrotnie, ponieważ za pierwszym razem nie byłem w stanie wychwycić całości smaków, formy tego dzieła. Dopiero później zapoznawszy się ze światem stałem się częścią świata Pruszkowskiej mafii, socjalizmu i czarnego humoru.
Niech moje słowa potwierdzi fakt objęcia patronatem książki przez m.in. gidlia.pl, bestiariusz, e-fantasyka, etc.. Tak duże marki nie postawiły by przecież na byle co! Musiały zatem docenić tą inność, która pewnie typowym geekom czy matematycznym geniuszom może nie podejść, oni po prostu mogą nie złapać poczucia humoru autora, może nie mają takich doświadczeń, a szkoda.

Trzeba więc podejść do tej lektury z przymrużeniem oka tak jak np. do Przygód Jakuba Wędrowycza, wtedy dopiero docenimy ten nowy gatunkowo alternative humor fantasy, której przedstawicielami są niewątpliwie Siepacze bogów.

"Siepacze bogów" to nie jest typowa książka dla typowych miłośników fantasy.
Powieść wykracza bowiem znacznie za granice kanonu, kusi swoją nieliniowością i fascynuje wyborami fabularnymi. Choć na początku może się zdawać trochę niespójna to właśnie w tej inności widzę zaletę. Tak jak czytałem już tutaj wcześniej fabuła prezentuje jakby wyrwane sceny z filmu.
Przyznam się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7
5

Na półkach: ,

Panie Ryhu co to za megalomania?! "Mi się nie podoba" to wietrzę już spisek na skalę międzynarodową? Ma Pan może jakieś kontakty z Wujkiem Antonim M. czy WSI? Pozwól Ryhu innym mieć odmienne zdanie, może komuś, a jak widać w tym przypadku większości się ta powieść podoba.
Widzę, jednak po Twoich wpisach, że nie zostawiasz suchej nitki na autorach, doceniasz widocznie tylko wybitnych. Cóż wolny kraj, wolność słowa, spoko Twój wybór, ale Ty też szanuj innych!
Przepraszam za ta osobistą wycieczkę, ale drażni mnie takie podejście do życia i egocentryczne myślenie.

Co do książki: Krótka forma i sceny jak rodem wyrwane z filmów Tarantino pełne niedopowiedzeń, bez przesadnych opisów, czekające na wypełnienie ich wyobraźnią czytelnika to mnie właśnie w tej książce kręci!!! Dlatego być może typowy fan starej fantasy zawiedzie się szukając epickich opisów przedstawieniowych to, że Mordor walczy ze Śródziemiem, ale dlatego właśnie jest to coś nowego, coś dla mnei epickiego. Być może dlatego też inni czytelnicy to doceniają. Co do porównań do Prachetta, moim zdaniem nie są mocno chybione, ale Eric Absinthe ma swój własny styl.

Podsumowując: Ta krótka forma to właśnie duży plus książki.
Wiele zabawy dały mi motywy: socjalizmu, ulotek wolnościowych, Milicji Rycerskiej i pieprznych scen rodem z 50 twarzy Greya tylko, powiedzmy sobie w ludowej wersji.
"Siepacze bogów" to zacna powieść, gratuluje i czekam na kontynuację!!!

Panie Ryhu co to za megalomania?! "Mi się nie podoba" to wietrzę już spisek na skalę międzynarodową? Ma Pan może jakieś kontakty z Wujkiem Antonim M. czy WSI? Pozwól Ryhu innym mieć odmienne zdanie, może komuś, a jak widać w tym przypadku większości się ta powieść podoba.
Widzę, jednak po Twoich wpisach, że nie zostawiasz suchej nitki na autorach, doceniasz widocznie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
334
104

Na półkach:

Rewelacyjna ocena - rzędu 9,5/10 - na portalach internetowych, świetne opinie obiecujące nowego Pratchetta i pozytywnie zakręcona, abstrakcyjna notka biograficzna autora - no, wow, brzmi cudownie. Jest tylko jeden problem, ta notka to najlepsze co całość ma do zaoferowania. Później jest... nijak. Po prostu słabo. Błyskotliwego humoru tu jak na lekarstwo, a żarty najczęściej są wulgarne i tyczące się seksu. Popkulturowe odniesienia typu Wiedźmin i Pruszków nijak mają się do całości i wydają się wciśnięte na siłę. Akcja miała gnać, a jest poszatkowana i niespójna. Jest bohater, motyw zemsty, opis niby ciekawej kasty z unikatowymi mocami, ale w sumie to nic nie zostaje wyjaśnione ani doprecyzowane, a każdy temat jest ledwo nakreślony. Autor chyba miał jakiś pomysł, ale raczej niespecjalnie wiedział, co z nim zrobić. Do tego stopnia, że myślałem, iż z moim ebookiem coś jest nie tak, normalnie jakby mi rozdziałów brakowało. Książka się kończy i zadajesz sobie pytanie, co tu się właściwie wydarzyło. Wybory fabularne wpływające na fabułę... mocne określenie na dwa różne, półtorastronicowe epilogi. Nie wiem skąd taka ocena, ja uważam się za oszukanego, to na pewno nie jest dobre fantasy, nie jest też to dobra parodia, nie jest to w ogóle dobra książka. Czuję się, jakby mnie zaproszono na degustację rzemieślniczych piw, a na miejscu zaserwowano butelkę wody mineralnej. Dodajmy, małą butelkę, 0,3l. Tanią. I niegazowaną. Da się wypić bez odruchu wymiotnego, ale po co - nie to mi obiecywano. Nie polecam, a w ocenach wietrzę spisek.

Rewelacyjna ocena - rzędu 9,5/10 - na portalach internetowych, świetne opinie obiecujące nowego Pratchetta i pozytywnie zakręcona, abstrakcyjna notka biograficzna autora - no, wow, brzmi cudownie. Jest tylko jeden problem, ta notka to najlepsze co całość ma do zaoferowania. Później jest... nijak. Po prostu słabo. Błyskotliwego humoru tu jak na lekarstwo, a żarty najczęściej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
13
3

Na półkach: ,

Siepacze bogów - gratka dla fanów opowieści wiedźmińskich!!!
Nekromethci - tak podobni, a zarazem tak różni od cechu wiedźmińskiego. To rzadko spotykane, żeby mafia, socjalizm, alchemia splatała się z czarnym i podobnym do Terrego Pratchett humorem. Lektura, godna polecenia czytelnikom spragnionym niesamowitych chwil!
Pieprzę Bruklin, Kocham Pruszklin!!!!

Siepacze bogów - gratka dla fanów opowieści wiedźmińskich!!!
Nekromethci - tak podobni, a zarazem tak różni od cechu wiedźmińskiego. To rzadko spotykane, żeby mafia, socjalizm, alchemia splatała się z czarnym i podobnym do Terrego Pratchett humorem. Lektura, godna polecenia czytelnikom spragnionym niesamowitych chwil!
Pieprzę Bruklin, Kocham Pruszklin!!!!

Pokaż mimo to

avatar
17
5

Na półkach: ,

Serwus,

Moi poprzednicy napisali już chyba większość rzeczy o tej pasjonującej podróży po Wszechziemii.
Jednak ja również pragnę wyrazić swoje zdanie!
Zadajmy sobie pytanie: Czego chcieć więcej od powieści, która powinna bawić i dać odpocząć spracowanemu umysłowi?
Odpowiem niczego więcej, ani grama zajeżystości więcej niż odnajdziecie na kartach tego dzieła!
Siepacze bogów to wybuchowa mieszanka oryginalności i innowacyjności, niech potwierdzeniem mych słów będą główne hasła, które przychodzą mi na myśl kiedy myślę o tej lekturze:

Milicja Rycerska, Socjalizm, Mafia Pruszkowska, Namiętne Romanse, Rubaszne poczucie humoru, Magia, Alchemia.

Gdzie można znaleźć tyle dobrobytu w jednej książce? Nigdzie, a przynajmniej ja nie kojarzę takiej książki, przy tylu fajnych przeżyciach nie ma tu ani grama przesady czy nudy. Nawet wstęp potrafi zauroczyć swoją innością.

Ta książka to wreszcie coś nowego, fajnego i nie śmierdzącego koncernowym chłamem.
Wiem co mówię, bo dużo czytam i pisze do szuflady, ale nie mam odwagi pokazać moich wypocin. Może kiedyś dojrzeję do tego.
Ciekaw tylko jestem czy autor, zwracający w tej powieści nienachalnie na wiele ważnych dla Polski spraw będzie chociaż nominowany do nagrody Janusza A. Zajdel 2015, czy znowu wygra powieść, obojętnie jaka, nawet przeciętna, ale wydana przez duże wydawnictwo lub nazwisko.
Jak tu tworzyć coś epickiego, jak ma się rozwijać polska kultura, jak nasz rynek jest tak hermetycznie zamknięty nawet na inność, alternatywę.
Cóż pozostaje cieszyć się lekturą na myśl przypominająca Pratchetta i czekać na kolejne dzieła Kaszubskiego kawalera.
Miłego, słonecznego dnia wszystkim życzę.

Serwus,

Moi poprzednicy napisali już chyba większość rzeczy o tej pasjonującej podróży po Wszechziemii.
Jednak ja również pragnę wyrazić swoje zdanie!
Zadajmy sobie pytanie: Czego chcieć więcej od powieści, która powinna bawić i dać odpocząć spracowanemu umysłowi?
Odpowiem niczego więcej, ani grama zajeżystości więcej niż odnajdziecie na kartach tego dzieła!
Siepacze bogów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
16
5

Na półkach: ,

Po książkę sięgnąłem, ponieważ wybieram się na tegoroczny Jagocon, a imć Eric Absinthe będzie jego gościem.
Ponieważ nie mam zbyt wielu okazji spotykać autorów fantasy, postanowiłem zakupić książkę, przeczytać i zdobyć autograf.
Fajnie jest mieć na półce jakąś książkę z autografem tylko siebie, taki mój mały book fetysz. Mam już Wiedźmina z autografem Sapkowskiego, Kłamcę z kleksem Ćwieka, no i Siepacze bogów, które czekają na złożenie podpisu do weekendu.

Co do powieści historia opowiada o Vincenzo Morrtisie, który przyjął imię Duch. Duch jest asasynem. Mężczyzna nie traktuje swojej pracy jak powinność, ale jak sztukę. Mało tego jest cholernym artystą w tym co robi. Uwikłany jest w śmiertelna grę pomiędzy jego zleceniodawcami, a Światem bezwzględnego Pruszklinu. W prologach odkrywamy elementy wprowadzające Nas do historii, rozdziały zaś to spektakularne historie Ducha.

Absynt posiada olbrzymie pokłady wyobraźni i ogromny talent, dzięki któremu udaje mu się tworzyć niesamowite opowieści i historie, fascynujące, całkowicie wciągające oraz pełne niezwykłych wydarzeń. Z dużą precyzją, dokładnością i dbałością o wszelkie możliwe szczegóły tworzy obraz świata, w jakim żyją główni bohaterowie. Może się powtórzę,ale warto to podkreślać jest tutaj miłość, alchemia, czarny humor, porywający quasi fantastyczny świat. Serdecznie polecam nie tylko łowcą autografów!!!

Po książkę sięgnąłem, ponieważ wybieram się na tegoroczny Jagocon, a imć Eric Absinthe będzie jego gościem.
Ponieważ nie mam zbyt wielu okazji spotykać autorów fantasy, postanowiłem zakupić książkę, przeczytać i zdobyć autograf.
Fajnie jest mieć na półce jakąś książkę z autografem tylko siebie, taki mój mały book fetysz. Mam już Wiedźmina z autografem Sapkowskiego, Kłamcę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
1

Na półkach: ,

Siepacze bogów od początku urzekli mnie natłokiem zdarzeń, wrażeń, postaci. Lubie takie nielinowe, nieoczywiste powieści, które wymagają od czytelnika myślenia, a nie prowadzenia od pierwszej stronicy za rączkę. Nie lubię kiedy przedstawia mi się wielkie mapy, z wieloma nieprzebytymi krainami, do których i tak fabularna stopa bohatera nigdy nie dotrze. Po co? Mam dość czytania na początku książek opisów na kilkadziesiąt stron traktujących o bujnej jak dżungla w porze deszczowej roślinności, dzikiej i nieokiełznanej zwierzynie leśnej, a przede wszystkim wykładania jak na uczelni krok po kroku problemów fabularnych. Tutaj na szczęście tego nie ma!

Już sam początek książki kusi tajemnicą, pojawia się jedno kluczowe słowo - Pruszklin tak, tak, kojarzcie to Moi Drodzy z Pruszkowem, bo w mojej opinii o to autorowi chodziło. Kasta skrytobójców= mafia jest bezwzględna i nieprzejednana, zarządzana żelazną ręką Benedicto nasuwa się tutaj postać Pershinga. Organizacja na pierwszy rzut oka trochę podobna do cechu wiedźmińskiego, ale nie dajmy się zwieść powierzchownym podobieństwom, podążajmy dalej, pod prąd jak bohater, a zobaczymy wiele różnic i unikalnych umiejętności.

Czytając Siepaczy w pierwszej chwili na myśl przyszedł mi scenariusz gry komputerowej, być może interpretuje to w ten sposób, ponieważ od wielu lat lubuje się w świecie elektronicznej rozrywki, jestem nawet streamerem, więc moja wyobraźnia odbiera wszystko w konwersji na kod programistyczny. Ale wracając do meritum.

Historię o asasynie Duchu czytało mi się świetnie, a momentami nawet rewelacyjnie, humor absurdu po prostu powala.
Śmiejemy się z niby zaciemnionych propagandą systemu mieszkańców Wszechziemii, którzy tak naprawdę niewiele różnią się od naszych współczesnych rodaków. Jedni i drudzy wylewają za kołnierz, mają problemy natury moralnej, klepią biedę, ślepo wierzą politykom, zazwyczaj tym, którzy najgłośniej krzyczą czy chętnie wydają ostatni grosz na usługi wielokrotnie przelatanych Pań, ale przede wszystkim boją się mafii ( jest dużo nawiązań do burzliwych lat 90).

Książka ma też drugie, szlachetne dno, nie jest może tak szlachetne jak złote serce Dalajlamy, ale daje radę.
Siepacze to nie tylko przyjemna historia, to historia, która ma sobie nienachalną misję, którą odkrywamy przemierzając karty powieści i dokonując wyborów fabularnych. Ta właśnie część zasługuję na chwile uwagi. To właśnie wybory tworzą tutaj taką mini grę paragrafową, to coś nowego i nieoczywistego w zastygłym od utartych schematów leciwym kanonie fantasy.

Polecam nie tylko fanom fantasy! A cena przystępna, tańsza niż połóweczka wódki!!!

Siepacze bogów od początku urzekli mnie natłokiem zdarzeń, wrażeń, postaci. Lubie takie nielinowe, nieoczywiste powieści, które wymagają od czytelnika myślenia, a nie prowadzenia od pierwszej stronicy za rączkę. Nie lubię kiedy przedstawia mi się wielkie mapy, z wieloma nieprzebytymi krainami, do których i tak fabularna stopa bohatera nigdy nie dotrze. Po co? Mam dość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
1

Na półkach: , ,

Za tę powieść autor otrzymał wyrok śmierci od Ludzi Honoru z Pruszklinu!!!
Profuzje smaków: perwersyjne zakonnice, wyuzdane wieśniaczki, bezwzględni asasyni z Kasty, cóż jeszcze więcej chcieć od quasi- średniowiecznego Hitmana? Ile lat czekałem na coś nowego, przerysowanego i grubego! Nie czekałem na jakąś tanią powieść traktującą o niezwyciężonym wojowniku czy niepokonanym geniuszu magii z największą różczką na Świecie. Czekałem na epicką petardę, która wybucha permanentnie tak jak czarujący Agent T podczas swoich akcji.

Absinthe to geniusz, Tarantino powieści, król Czadu!

Wartka akcja, brak nudy, jedyny minus to liczba stron, mam nadzieję, że Eric przestraszy się wyroku ze strony Pruszklinu i będzie pisał dalej.

Na koniec przytoczę dwa jakże różnorodne cytaty, zawierające w sobie komunizm w świecie fantasy i dialog nieodmawiającej Lilith:

" Milicji Rycerskiej się nie damy,
gardzić będziemy panam, których mamy
I choćby chcieli wzbudzić w nas czerwoną miłość,
poddamy tę praktykę pod wątpliwość"

"Mój rozsądek zachorował i choć jestem dużą dziewczynką, straciłam dla Ciebie głowę."

Serdecznie polecam.

Za tę powieść autor otrzymał wyrok śmierci od Ludzi Honoru z Pruszklinu!!!
Profuzje smaków: perwersyjne zakonnice, wyuzdane wieśniaczki, bezwzględni asasyni z Kasty, cóż jeszcze więcej chcieć od quasi- średniowiecznego Hitmana? Ile lat czekałem na coś nowego, przerysowanego i grubego! Nie czekałem na jakąś tanią powieść traktującą o niezwyciężonym wojowniku czy niepokonanym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    34
  • Przeczytane
    29
  • Posiadam
    20
  • Ulubione
    10
  • Teraz czytam
    1
  • 2015
    1
  • Świat fantazji
    1
  • Own
    1
  • Fantasy
    1
  • Miałem
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Siepacze bogów


Podobne książki

Przeczytaj także