Cienioryt
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2013-10-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-10-10
- Liczba stron:
- 452
- Czas czytania
- 7 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308052266
- Tagi:
- literatura polska
Urok siedemnastowiecznych zaułków, nonszalancja oraz tempo opowieści spod znaku płaszcza i szpady Aleksandra Dumasa, tajemnice rodem z książek Arturo Pereza-Reverte oraz odrobina magii tak charakterystyczna dla literatury iberoamerykańskiej. Wszystko to składa się na "Cienioryt", nową powieść Krzysztofa Piskorskiego, jednego z najzdolniejszych twórców polskiej fantastyki.
W portowym mieście południa, Serivie, każdy cień jest oknem do groźnej i niezbadanej cieńprzestrzeni, w której tunele ryją adepci tajemnych sztuk. Sześciu grandów walczy o wpływy trucizną, zdradą i stalą, małoletni król z trudem trzyma się przy władzy, a inkwizycja rośnie w siłę.
Ale to wszystko sprawy, które trudno obserwować z okna małej izby przy ulicy Alaminho, gdzie mieszka Arahon Caranza Martenez Y’Grenata Y’Barratora, doświadczony nauczyciel szermierki. Arahon pragnie jedynie zapewnić bezpieczeństwo bliskim i odłożyć dość pieniędzy, by opuścić miasto. Przynajmniej do czasu, gdy w jego ręce wpada cienioryt – wypalony na szkle obraz przedstawiający tajemniczą postać…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Cień szermierza
Pisarze poruszający się w obrębie gatunku fantasy chętnie i często sięgają po elementy zaczerpnięte z powieści spod znaku płaszcza i szpady, co nie stanowi żadnego odkrycia czy tajemnicy. Intrygi, spiski, zasadzki, akcja wartka i pełna zwrotów, spektakularne walki, w tle obowiązkowo wątek romantyczny, a wszystko to zwieńczone widowiskowym starciem z arcywrogiem – doprawdy nietrudno o powieść fantasy realizującą dokładnie ten schemat, może jedynie ze zmienioną otoczką estetyczną. Jednak nie każdy autor porusza się w tej konwencji z taką gracją, jak czyni to Krzysztof Piskorski w swej najnowszej powieści zatytułowanej „Cienioryt”. Czerpiąc z powieści dumasowskiej nie tylko elementy konstrukcyjne, ale i otoczkę wizualną, pisarz ten jakimś cudem unika wpadnięcia w pułapkę nieznośnej wtórności, czyhającą na tych, co sięgają po eksploatowane już niejednokrotnie konwencje.
Dzieje Arahona Caranzy Marteneza Y’Grenaty Y’Barratory opowie nam tajemniczy narrator, który rzekomo widział wszystko na własne oczy, lecz wcale nie kwapi się do zdradzania swej tożsamości. Przynajmniej na razie. A jest to historia wielce pasjonująca, bo choć Arahon jest człekiem niskiego pochodzenia, choć fakt bycia mistrzem szermierskiej szkoły la destreza nie daje mu właściwie niczego poza kilkoma szemranymi zleceniami od czasu do czasu, garstką uczniów i swego rodzaju poczuciem spełnienia. Wydarzenia, które staną się jego udziałem można bez popadania w przesadę nazwać wiekopomnymi.
Wszystkiemu winien jest pewien ciekawski uczony holbravskiego pochodzenia, któremu przypadkiem na szklanej płytce tytułowego cieniorytu udało się uwiecznić coś, czego nikt zobaczyć nie powinien. Jak to się jednak ma do naszego prostego, acz nieprzeciętnie utalentowanego szermierza? O tym będziecie musieli przekonać się sami, zagłębiając się w sieć pozornie niepowiązanych ze sobą wydarzeń, krzyżujących się dróg i przedziwnych zbiegów okoliczności.
Intrygująca zagadka, możliwość jej zgłębienia i poznania rozwiązania, to nie wszystko, co „Cienioryt” ma do zaoferowania. Plastyczne opisy, zdradzające coraz większą sprawność autora we władaniu piórem, porywają wprost do żyjącego świata powieści, do Serivy kojarzącej się z siedemnastowieczną Hiszpanią, po której wąskich uliczkach przyjdzie wam spacerować w towarzystwie Y’Barratory, poznając sekrety urokliwego portowego miasta, ale i samego protagonisty. Choć wybory podejmowane przez Arahona mogą budzić wątpliwości czy wręcz sprzeciw, nie można ani jemu, ani innym bohaterom powieści odmówić wewnętrznej spójności. Podobnie jest zresztą z samym uniwersum – jego dziejami współczesnymi, ale i przywoływaną tu i ówdzie historią. Oraz, przede wszystkim, nietypową budową. Bo na upalnej Serivie się nie kończy, opromieniony słońcem świat ma w powieści swoje ciemne odbicie – cieprzestrzeń – a każdy zamieszkujący go człowiek posiada cienistego brata bliźniaka. Choć istoty światła wiedzą o krainie cienia stosunkowo niewiele (i odwrotnie),starają się go wykorzystać do swoich celów, szkoląc się w podróżowaniu po nim, badając go i budując wynalazki wykorzystujące cieńprzestrzeń. Nie jest to jednak ani proste, ani bezpieczne.
Obydwie przestrzenie są nierozerwalnie połączone, istnieją tak blisko, że stale na siebie wpływają, co odbija się na życiu mieszkańców, kształtuje ich zwyczaje i rzeczywistość wokoło. I właśnie ta dualistyczna koncepcja, bardzo świeża i umiejętnie przedstawiona, stanowi chyba główny i w największym stopniu decydujący o jej oryginalności atut powieści. Cieńprzestrzeń nie jest jedynie makietą mającą urozmaicić krajobraz. Piskorski pokusił się nawet o zarysowanie podstaw cieńfizyki, co zdradza naprawdę godne podziwu zaangażowanie autora w pieczołowite dopracowywanie koncepcji, na której oparł swoją powieść.
Kolejnym atutem książki jest jej wyważenie. Opis świata przedstawionego, wprowadzanie kolejnych bohaterów, zasadnicze wydarzenia, sceny akcji i pojedynków, dość niekonwencjonalny wątek romantyczny – elementy powieści przeplatają się w sposób naturalny i przemyślany, żaden nie wydaje się nadmiernie wyeksponowany, nie odbiera przestrzeni innym wątkom, co owocuje bardzo pełnym i poukładanym efektem końcowym.
Na tych, którym silne osadzenie „Cieniorytu” w konwencji płaszcza i szpady wydaje się obietnicą przewidywalnej i zupełnie liniowej opowieści czeka miłe zaskoczenie. W dodatku prawdopodobnie niejedno. Może zwroty akcji i czekające na czytelnika niespodzianki nie zmieniają książki o sto osiemdziesiąt stopni, nie przetasowują całkowicie punktów nacisku i nie wynoszą jej poza ramy obranego gatunku i ogólnie literatury rozrywkowej, z pewnością nadają kolorytu i nie pozostawiają miejsca na nudę. Mimo braku drugiego, trzeciego i dwudziestego dna, bez wątpienia warto „Cieniorytowi” poświęcić kilka jesiennych wieczorów.
Agata Rugor
Oceny
Książka na półkach
- 1 134
- 908
- 371
- 61
- 39
- 37
- 31
- 15
- 10
- 10
OPINIE i DYSKUSJE
Naprawdę ciekawa opowieść. Szybko się czyta a końcówka mnie zaskoczyła.
Naprawdę ciekawa opowieść. Szybko się czyta a końcówka mnie zaskoczyła.
Pokaż mimo toPiskorski jest klasą samą w sobie - i Cienioryt to pokazuje. Nikt inny nie tworzy tak nietuzinkowych światów - i tak dobrze, konsekwentnie nimi nie operuje. Na dokładkę ta konkretna książka ma jeden z najbardziej wykręconych plot-twistów jaki w życiu widziałem. Absolutne must read.
Piskorski jest klasą samą w sobie - i Cienioryt to pokazuje. Nikt inny nie tworzy tak nietuzinkowych światów - i tak dobrze, konsekwentnie nimi nie operuje. Na dokładkę ta konkretna książka ma jeden z najbardziej wykręconych plot-twistów jaki w życiu widziałem. Absolutne must read.
Pokaż mimo toUważaj na spoilery. Uważaj na spoilery. Obawiam się, że muszę te słowa powtarzać niczym mantrę i uważnie analizować każde zdanie bowiem pisanie tej recenzji jest jak stąpanie po polu minowym, które w przypadku nie uwagi nie grozi urwaniem nogi, a – tylko i aż – zepsuciem komuś zabawy.
O czym mogę bezpiecznie pisać?
Po pierwsze styl!
Krzysztof Piskorski pisze niezwykle lekko i przystępnie, a zarazem barwnie. Z równą wprawą posługuje się narracją trzecioosobową, jak i pierwszoosobową. Jednakże w tym przypadku, to ten drugi rodzaj narracji bardziej mnie zauroczył, a to wielki komplement, bo jestem zadeklarowaną miłośniczką narracji trzecioosobowej.
Po drugie bohater!
Arahon Caranza Martenez Y'Grenata Y'Barratora (🙈 mózg mnie nie słucha i za każdym razem próbuje to przeczytać…) to postać ciekawa i wielowymiarowa, której towarzystwo nie męczy przesadnym ciężarem, sprawdzająca się dobrze jako główny bohater. Arahon to odrobinę (a może bardzo) zrezygnowany i zmęczony życiem weteran, właściciel podupadłej szkoły fechtunku i fenomenalny szermierz… Jednak prawie nikt nie jest tego świadomy. Nasz bohater nie bierze udziału w turniejach, a wszyscy, którzy ewentualnie mogliby zaświadczyć o jego niezwykłym kunszcie, nie żyją na tyle długo, by podzielić się swą wiedzą.
Po trzecie fabuła!
Że jak? Ani słowa o fabule! 🙈
Będzie w dużym skrócie: Arahon zarabia na życie tym, w czym jest najlepszy, czyli machaniem rapierem w imieniu bogatych, gdy nikt postronny nie widzi, i w ten sposób pakuje się w poważne kłopoty. Dodam jeszcze tylko tyle, że autor koncertowo… Może jednak lepiej nie.
Po czwarte akcja!
Tak konkretnie to dużo akcji. Zdarzają się co prawda krótkie dłużyzny, bo narrator lubi na moment popłynąć z ciekawostkami dotyczącymi historii lub świata, ale mi to nie przeszkadzało. Poza tym mamy trochę przemyśleń i dialogów, a reszta to: POGONIE, UCIECZKI i POJEDYNKI.
Po piąte świat!
Akcja powieści ogranicza się do miasta noszącego nazwę Seriva, oprócz niego zarysowanych zostało jeszcze kilka miejsc, ale nie ma dużego nacisku na budowę świata, co w przypadku jednotomówki jest według mnie bardzo dobrym posunięciem. Jednak najbardziej intrygujący w tym świecie jest cień, którego działanie zostało ciekawie zarysowane.
Jeśli lubicie widowiskowe pojedynki, intrygi, ciekawych bohaterów i szalone zwroty akcji, to jest spora szansa, że ta książka przypadnie Wam do gustu.
Czy mi się podobało? Pierwsza część bardzo, ale to druga wciągnęła mnie z butami.
Po więcej recenzji zapraszam na: https://m.facebook.com/people/Czytelnicza-Norka/100093693897871/
Uważaj na spoilery. Uważaj na spoilery. Obawiam się, że muszę te słowa powtarzać niczym mantrę i uważnie analizować każde zdanie bowiem pisanie tej recenzji jest jak stąpanie po polu minowym, które w przypadku nie uwagi nie grozi urwaniem nogi, a – tylko i aż – zepsuciem komuś zabawy.
więcej Pokaż mimo toO czym mogę bezpiecznie pisać?
Po pierwsze styl!
Krzysztof Piskorski pisze niezwykle...
+ Oryginalny pomysł ze światem cieni,
+ pojedynki szermiercze, dużo akcji
+ dobrze, czyli ciekawi, żywiolowo rozpisani bohaterowie
- druga połowa książki troszkę na prędcce pisana
- początek duuużo obiecuje, ale im dłużej czytałem
tym szał ciekawości opadł
+ Oryginalny pomysł ze światem cieni,
Pokaż mimo to+ pojedynki szermiercze, dużo akcji
+ dobrze, czyli ciekawi, żywiolowo rozpisani bohaterowie
- druga połowa książki troszkę na prędcce pisana
- początek duuużo obiecuje, ale im dłużej czytałem
tym szał ciekawości opadł
Na pewno plusem jest szalony stworzony świat, twórczej inwencji trudno tu odmówić. Wartka akcja też może się podobać. Zgodzę się jednak z jedną zamieszczoną tu recenzją, że nie jest tak idealnie i pod pewnymi względami przedstawiony świat jest nielogiczny. Ja jednak to wybaczam.
Na pewno plusem jest szalony stworzony świat, twórczej inwencji trudno tu odmówić. Wartka akcja też może się podobać. Zgodzę się jednak z jedną zamieszczoną tu recenzją, że nie jest tak idealnie i pod pewnymi względami przedstawiony świat jest nielogiczny. Ja jednak to wybaczam.
Pokaż mimo toTak powinno się pisać powieści fantasy. Pomimo iż konwencja płaszcza i szpady nie jest moją strefą komfortu, to ta powieść jest rewelacyjna.
Tak powinno się pisać powieści fantasy. Pomimo iż konwencja płaszcza i szpady nie jest moją strefą komfortu, to ta powieść jest rewelacyjna.
Pokaż mimo toNie jestem wielbicielką sf, a z powieści spod znaku płaszcza i szpady chyba już trochę wyrosłam, a jednak ta powieść okazała się dla mnie okazją do odkrycia twórczości Autora oraz interesującego pogranicza gatunków. Klimatyczna, na swój sposób wciągająca. To jedna z tych lektur, których nie chce się przerywać dopóty, dopóki wszystkie zagadki nie zostaną rozwiązane.
Nie jestem wielbicielką sf, a z powieści spod znaku płaszcza i szpady chyba już trochę wyrosłam, a jednak ta powieść okazała się dla mnie okazją do odkrycia twórczości Autora oraz interesującego pogranicza gatunków. Klimatyczna, na swój sposób wciągająca. To jedna z tych lektur, których nie chce się przerywać dopóty, dopóki wszystkie zagadki nie zostaną rozwiązane.
Pokaż mimo toCzy ta książka zasługuję na lepszą ocenę? - Tak,
być może tak. Przedstawiony tu tytuł zdecydowanie można zaliczyć do ciekawych lecz nie trafiający do wszystkich. Koncept przedstawiony przez autora kompletnie do mnie nie trafił i z pewnością nie trafi do wielu osób. Z drugiej strony jestem pewny, że znajdzie się rzesza czytelników których ten świat zauroczy i wciągnie w 100 %. Szczerze powiedziawszy... to zachęcam do przeczytania gdyż mam naprawdę mieszane uczucia do tej lektury co oznacza, że z pewnością niektórym może się spodobać bardziej :D
Czy ta książka zasługuję na lepszą ocenę? - Tak,
więcej Pokaż mimo tobyć może tak. Przedstawiony tu tytuł zdecydowanie można zaliczyć do ciekawych lecz nie trafiający do wszystkich. Koncept przedstawiony przez autora kompletnie do mnie nie trafił i z pewnością nie trafi do wielu osób. Z drugiej strony jestem pewny, że znajdzie się rzesza czytelników których ten świat zauroczy i wciągnie w 100...
Ciekawie osadzona akcja, chociaż sam świat wyjaśniany jest moim zdaniem za wolno, co trochę popsuło odbiór. Zmiana protagonisty jest ciekawym zabiegiem, chociaż fabuła zdecydowanie wtedy siada. Końcówka wymęczona.
Ciekawie osadzona akcja, chociaż sam świat wyjaśniany jest moim zdaniem za wolno, co trochę popsuło odbiór. Zmiana protagonisty jest ciekawym zabiegiem, chociaż fabuła zdecydowanie wtedy siada. Końcówka wymęczona.
Pokaż mimo toTrzy słowa opisują tę książkę: akcja, fabuła i worldbuilding. To jej trzy bardzo solidne strony.
- Akcja toczy się wartko, jest pełna zwrotów, pojedynków, zaskoczeń i zagadek.
- Sceny walki świetnie napisane, kompletnie nie nudzą.
- Fabuła jest na tyle pogmatwana, żeby wzbudzać ciekawość i dodawać tajemniczości, ale nie na tyle, żeby być niezrozumiała. Była dość zręcznie wyjaśniana, poza małymi mniej zgrabnymi info dumpami pochodzącymi od pierwszoosobowego narratora, czego nie jestem fanem, ale muszę przyznać, że z biegiem czytania coraz mniej mi to przeszkadzało.
- Co do info dumpów, to odstraszył mnie początek, który jest zasadniczo encyklopedycznym (choć ładnie napisanym) wpisem na temat świata i jego historii. Wtrąceń w tym stylu jest sporo, ale ubarwiają one opowieść i nie są meczące, a sporo z nich koniec końców ma znaczenie w fabule.
- Sam świat jest bardzo ciekawy, postawiony na oryginalnych konceptach i te parę typowych zagrań czy drobnych nielogiczności nie przeszkadza w odbiorze.
- Styl autora bardzo przyjemny, nieskomplikowany, lecz barwny, pełen ciekawych porównań oraz tu i tam wrzuconego drobnego humoru.
- Mi osobiście brakowało więcej głębi i wymiarów w bohaterach, zajrzenia w ich psychikę, ale to po prostu nie ten typ powieści i nie mam co do tego do autora wyrzutów.
- Bardzo ciekawy zabieg zmiany narracji z trzecio- na pierwszoosobową i jednoczesnej "zmiany" bohatera. Na szczęście udany.
Trzy słowa opisują tę książkę: akcja, fabuła i worldbuilding. To jej trzy bardzo solidne strony.
więcej Pokaż mimo to- Akcja toczy się wartko, jest pełna zwrotów, pojedynków, zaskoczeń i zagadek.
- Sceny walki świetnie napisane, kompletnie nie nudzą.
- Fabuła jest na tyle pogmatwana, żeby wzbudzać ciekawość i dodawać tajemniczości, ale nie na tyle, żeby być niezrozumiała. Była dość...