Piąta korona

Okładka książki Piąta korona Javier Gonzalez
Okładka książki Piąta korona
Javier Gonzalez Wydawnictwo: Albatros kryminał, sensacja, thriller
408 str. 6 godz. 48 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
La quinta corona
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2013-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-01
Liczba stron:
408
Czas czytania
6 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378858843
Tłumacz:
Magdalena Biejat
Tagi:
Muzeum Prado Ermitaż II WŚ malarstwo Błękitna Dywizja
Średnia ocen

5,3 5,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,3 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
282
106

Na półkach:

wydaje mi się iż założeniem autora było stworzyć powieść na kształt Forsyth'a , Harrisa czy Folletta.
Miało to być chyba coś na kształt " Złota dla zuchwałych".
Niestety, ale nie wyszło, choć sam pomysł jest ciekawy i szkoda, ze tak zmarnowany.
Postacie są tyko imionami. Jedyne ich cechy jakie są mocno zakreślone to ich płynność odnośnie aktualnej sytuacji politycznej. Są absolutnie pragmatyczni. Z drugiej strony moze własnie o to chodziło: aby pokazać ludzi dla jakich pieniądze nie śmierdzą i nieważne, że są utytłane w krwi? Nie wązne dla kogo pracujesz, ważne jest to iż masz kasę, duuzo kasy.
Całość pisana jest chaotycznie. Autor tworzy jakies dziwne skróty myślowe. Wygląda to troszkę tak jakby żle porobił numerację stron. Stosuje tak wiele dygresji, nie do końca wiadomo czemu służące Trochę jakby autor chciał oddać realia, ale po chwili rozmyślał się.
Szkoda bo pomysł bardzo ciekawy.

wydaje mi się iż założeniem autora było stworzyć powieść na kształt Forsyth'a , Harrisa czy Folletta.
Miało to być chyba coś na kształt " Złota dla zuchwałych".
Niestety, ale nie wyszło, choć sam pomysł jest ciekawy i szkoda, ze tak zmarnowany.
Postacie są tyko imionami. Jedyne ich cechy jakie są mocno zakreślone to ich płynność odnośnie aktualnej sytuacji politycznej. Są...

więcej Pokaż mimo to

avatar
358
339

Na półkach:

Bardzo dobra książka z zarysem historycznym. Na fabułę składa się po pierwsze opis rodzinny głównego bohatera który uczestnicząc w rodzinnym świecie,uraczony opowieścią swojej starej ciotki dotyczącej śmierci wuja podczas wojny,a co najważniejsze reakcja jaka w niej wywołuje opowieść ,składa jej przysięgę ,że sprowadzi jego dla niej jego szczątki w tym celu udaje się w podróż do Rosji. Po długich miesiącach i wydaniu nie małej fortuny odnajduje jego szczątki i poznaje historię (prawdziwa),losów młodego żołnierza i tu pojawia się te po drugie..
Cofamy się w czasie by moc dzięki autorowi poznać losy wuja. Powiem tylko iż był on doskonałym fałszerzem dzieł sztuki ,tylko on był w stanie idealnie odwzorować obrazy Goi i van Dycka. Prawdziwa zagadka jest nie tylko zrobić doskonała kopie lecz również ja podmienić i ukryć,do tego mając za kompana tocząca się wojnę.

Bardzo dobra książka z zarysem historycznym. Na fabułę składa się po pierwsze opis rodzinny głównego bohatera który uczestnicząc w rodzinnym świecie,uraczony opowieścią swojej starej ciotki dotyczącej śmierci wuja podczas wojny,a co najważniejsze reakcja jaka w niej wywołuje opowieść ,składa jej przysięgę ,że sprowadzi jego dla niej jego szczątki w tym celu udaje się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
351
307

Na półkach: ,

Młody biznesman (zaledwie czterdziestoletni) Jaime Aguirre jedzie do Sankt Petersburga, aby odszukać i sprowadzić do Hiszpanii na życzenie swojej starej ciotki - dziwaczki prochy jej ukochanego, który poległ tam podczas II wojny światowej. Jednocześnie Berta Wündermann, wicedyrektor Muzeum Prado, kupuje do kolekcji obraz Goi, który okazuje się falsyfikatem. Tych dwoje połączy "tajemnica zagubiona podczas wojennej zawieruchy - historia genialnych fałszerzy obrazów szykujących skok wszech czasów" a do tego "muszą odbyć podróż w przeszłość, do I połowy XX wieku, aby odnaleźć sens życia i na koniec samych siebie" .
Stając zatem wobec znaków dużo wyraźniejszych niż te, które skłoniły Mędrców do spaceru, z zapałem jęłam się tej powieści, by dać się pochłonąć fascynującej historii. Krew w moich żyłach zaczęła krążyć szybciej na myśl, że oto przyjdzie mi się ponownie zetknąć z dziełem niebanalnego formatu "Pierścienia. Spadku po ostatnim Templariuszu". Jakież bolesne było moje rozczarowanie. Teraz kiedy lekturę mam już za sobą na duchu podtrzymuje mnie jedynie to, że okazała ona niepospolicie głupia.

Młody biznesman (zaledwie czterdziestoletni) Jaime Aguirre jedzie do Sankt Petersburga, aby odszukać i sprowadzić do Hiszpanii na życzenie swojej starej ciotki - dziwaczki prochy jej ukochanego, który poległ tam podczas II wojny światowej. Jednocześnie Berta Wündermann, wicedyrektor Muzeum Prado, kupuje do kolekcji obraz Goi, który okazuje się falsyfikatem. Tych dwoje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5187
1260

Na półkach: ,

Bardzo słaba powieść, chaotyczna, bez napięcia, przegadana, rozwlekła. Miałam wrażenie, ze w którymś momencie podczas pisania Gonzálezowi rozsypały się kartki i nie umiał ich chronologicznie ułożyć. Postaci w zasadzie nie są wcale zarysowane, różnią się między sobą tylko nazwiskami. W zasadzie pisze te opinię jedynie w tym celu, aby książkę odradzić. Nic w „Piątej koronie” nie było takiego, aby usprawiedliwiało stratę czasu. Ani „romansu”, ani zagadka, bo tej wcale nie widziała, pomimo zapowiedzi w notce redakcyjnej. Doczytałam powieść do końca tylko dlatego, że książka miała duże litery i stron szybko ubywało- ale to raczej wątpliwa zaleta jakiegokolwiek czytadła.

Bardzo słaba powieść, chaotyczna, bez napięcia, przegadana, rozwlekła. Miałam wrażenie, ze w którymś momencie podczas pisania Gonzálezowi rozsypały się kartki i nie umiał ich chronologicznie ułożyć. Postaci w zasadzie nie są wcale zarysowane, różnią się między sobą tylko nazwiskami. W zasadzie pisze te opinię jedynie w tym celu, aby książkę odradzić. Nic w „Piątej koronie”...

więcej Pokaż mimo to

avatar
109
106

Na półkach: ,

Bardzo dobra, wciągająca, napisana prostym stylem dzięki któremu czyta się na bardzo szybko. Tylko historyczne przedstawione z ciekawej perspektywy, wartka akcja, zaskakujące zwroty wydarzeń. Ta książka długo czekała na półce od momentu zakupu do momentu, gdy po nią sięgnęłam. Gdy zaczęłam czytać, żałowałam że zrobiłam to tak późno. Polecam!

Bardzo dobra, wciągająca, napisana prostym stylem dzięki któremu czyta się na bardzo szybko. Tylko historyczne przedstawione z ciekawej perspektywy, wartka akcja, zaskakujące zwroty wydarzeń. Ta książka długo czekała na półce od momentu zakupu do momentu, gdy po nią sięgnęłam. Gdy zaczęłam czytać, żałowałam że zrobiłam to tak późno. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
27
9

Na półkach:

Przeczytane... prawie połowa książki, przepraszam panie Gonazalez ale męczyłam się niemiłosiernie ponad miesiąc z prawie 100 stronami, zupełnie się zniechęciłam i jak nigdy powiedziałam, że dość, wystarczy. Czułam się jakbym była na okropnym, nudnym i żenującym spotkaniu z ciocią na kawce gdzie patrzę jedynie na zegarek kiedy to spotkanie się skończy słuchając przy okazji o "życiowych problemach ciotki". Fatalne 'spotkanie' z tą książką...

Przeczytane... prawie połowa książki, przepraszam panie Gonazalez ale męczyłam się niemiłosiernie ponad miesiąc z prawie 100 stronami, zupełnie się zniechęciłam i jak nigdy powiedziałam, że dość, wystarczy. Czułam się jakbym była na okropnym, nudnym i żenującym spotkaniu z ciocią na kawce gdzie patrzę jedynie na zegarek kiedy to spotkanie się skończy słuchając przy okazji o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
860
437

Na półkach:

Ja nie mogę! Ale szmira! Szkoda każdej minuty, sekundy poświęconej na tą książkę! Nie powiem historia z początku wydaje się ciekawa, ale z każdą kolejną stroną robi się coraz gorzej! Aż na koniec ma się ochotę cisnąć książką przez okno i jak najszybciej o niej zapomnieć. Niestety przebywając w szpitalu nie miałem wyboru wśród książek i z wielkim trudem i bólem dobrnąłem jakoś do końca. Jeśli nie musicie nie sięgajcie po tę pozycję! Za to mogę Wam polecić drugą książkę tego autora:) Wyspa na krańcu czasu jest na prawdę dobra i możecie śmiało po nią sięgać!

Ja nie mogę! Ale szmira! Szkoda każdej minuty, sekundy poświęconej na tą książkę! Nie powiem historia z początku wydaje się ciekawa, ale z każdą kolejną stroną robi się coraz gorzej! Aż na koniec ma się ochotę cisnąć książką przez okno i jak najszybciej o niej zapomnieć. Niestety przebywając w szpitalu nie miałem wyboru wśród książek i z wielkim trudem i bólem dobrnąłem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
811
138

Na półkach: , , ,

No dobra. Bredni sporo, nawet więcej niż sporo, ale podanych w sumie w całkiem sympatycznej i przystępnej formie. Przyzwyczaiłem się już do tego, że książki zachodnich autorów, traktujące o froncie wschodnim w czasie II WŚ, pełne są niedorzeczności , przekłamań czy po prostu głupot wszelakich. Duby smalone jak mawiano dawnymi czasy w Polszcze. Powodów do wydziwiań i załamywania rąk nad „realiami” wojny na wschodzie można przy lekturze „Piątej korony” znaleźć bez liku. Daruję sobie jednak przytaczanie ich, bo – jak już niejednokrotnie się przekonałem – moje zdziwienie nad „oczywistymi nieoczywistościami” często trafia w próżnię spowodowaną katastrofalnym – w mojej opinii – stanem wiedzy historycznej ogromnej części naszego, pochłoniętego konsumpcją dóbr materialnych, społeczeństwa. Zgodnie zatem ze starą ludową prawdą, że „mądry i tak będzie wiedział a głupi pomyśli, że tak ma być”, spuszczam zasłonę milczenia na nieścisłości i przeinaczenia. W końcu Javier Gonzales napisał „thriller z historią miłosna w tle”, a nie rozprawę filozoficzną osnutą na dramatycznych losach hiszpańskich obywateli, którzy „przeorani” koszmarem wojny domowej wybrali się z rewizytą do kraju sowieckich doradców republikańskiego rządu. To „tylko” powieść popularna, czytadło, któremu kieszonkowa forma służy znacznie bardziej niż wydanie w twardych, błyszczących obwolutach. Jeśli zabierzemy ją ze sobą do pociągu, albo na nudny weekend u rodziców żony/męża (niepotrzebne skreślić),to czas minie nam szybko i niepostrzeżenie. Tym bardziej, że ta część powieści, w której autor skupia się na malarstwie albo na realiach Hiszpanii z lat trzydziestych XX wieku, jest naprawdę ciekawa. Precyzując – część dotycząca malarstwa nie wykracza jakoś specjalnie poza to, co możemy samodzielnie wyszukać dzięki uprzejmości cioci Wiki i wuja Googla, ale już fragmenty o Hiszpanii i Hiszpanach przed, w trakcie i po wojnie domowej, to całkiem inna inszość. I znów zastrzegam – jak na pop-literaturę. Jestem zwolennikiem tezy, że prawie z każdego „słowa pisanego” można wydobyć coś wartościowego i interesującego. Dla mnie niezwykle ciekawy był cały watek dotyczący genezy powstania Błękitnej Dywizji i powojennych losów żołnierzy, wchodzących w skład tej formacji. Tego jak traktowano udział hiszpańskich ochotników w jednostkach Waffen SS kiedyś, tego jak usiłowano zacierać ślady i marginalizować weteranów walk z Sowietami w otrząsającym się z frankistowskiej hibernacji kraju, który zmierzał do ideału politycznej poprawności. To tacy trochę – zachowując proporcje - „żołnierze wyklęci”.
Resumując, niezobowiązująca, lekka lektura, która może stać się jednak inspiracją do poszukiwań i samodzielnego zgłębiania interesujących nas wątków.

No dobra. Bredni sporo, nawet więcej niż sporo, ale podanych w sumie w całkiem sympatycznej i przystępnej formie. Przyzwyczaiłem się już do tego, że książki zachodnich autorów, traktujące o froncie wschodnim w czasie II WŚ, pełne są niedorzeczności , przekłamań czy po prostu głupot wszelakich. Duby smalone jak mawiano dawnymi czasy w Polszcze. Powodów do wydziwiań i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
146
9

Na półkach:

dobra historia choć dużo lepiej, ciekawiej i z pomysłem opisane są wydarzenia podczas wojny. Wątek miłosny w teraźniejszości kompletnie niepotrzebny...

dobra historia choć dużo lepiej, ciekawiej i z pomysłem opisane są wydarzenia podczas wojny. Wątek miłosny w teraźniejszości kompletnie niepotrzebny...

Pokaż mimo to

avatar
1517
1225

Na półkach: , , , ,

Po przeczytaniu tej książki wiem, że do tego pisarza nie wrócę. Akcja, w której sam autor chyba się pogubił. Thrillerem było przeczytanie tego gniota. Oceniam i daję jedną gwiazdkę, bo przeczytałem. Szkoda czasu.

Po przeczytaniu tej książki wiem, że do tego pisarza nie wrócę. Akcja, w której sam autor chyba się pogubił. Thrillerem było przeczytanie tego gniota. Oceniam i daję jedną gwiazdkę, bo przeczytałem. Szkoda czasu.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    182
  • Chcę przeczytać
    119
  • Posiadam
    80
  • Teraz czytam
    4
  • 2014
    2
  • Z historią w tle
    2
  • Sensacja
    2
  • Thrillery, kryminały
    1
  • POSIADAM
    1
  • Przeczytane (bez ocen)
    1

Cytaty

Więcej
Javier Gonzalez Piąta korona Zobacz więcej
Javier Gonzalez Piąta korona Zobacz więcej
Javier Gonzalez Piąta korona Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także