Van Gogh. The Life

Okładka książki Van Gogh. The Life Steven Naifeh, Gregory White Smith
Okładka książki Van Gogh. The Life
Steven NaifehGregory White Smith Wydawnictwo: Profile Books biografia, autobiografia, pamiętnik
976 str. 16 godz. 16 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Profile Books
Data wydania:
2012-12-04
Data 1. wydania:
2012-12-04
Liczba stron:
976
Czas czytania
16 godz. 16 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780375758973
Średnia ocen

9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Van Gogh. Życie Steven Naifeh, Gregory White Smith
Ocena 8,5
Van Gogh. Życie Steven Naifeh, Greg...
Okładka książki Jackson Pollock: An American Saga Steven Naifeh, Gregory White Smith
Ocena 8,0
Jackson Polloc... Steven Naifeh, Greg...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
422
211

Na półkach:

Wybitna biografia. Najlepsza jaką przeczytałem. Niewątpliwie jednak, czytelnika przyzwyczajonego do lekkiego, łatwego i szybkiego może przerażać swoją szczegółowością i objętością.
Trafiłem w sedno, bo miałem wcześniej wrażenie, że za szybko ostatnio czytam. Potrzebowałem czegoś sporego, wolniejszego, ale i poruszającego. Innego niż wszystko co dotychczas czytałem. Skusiły mnie dobre recenzje, objętość, moje zamiłowanie do sztuki i wspomnienie filmu ,,Twój Vincent”
Uwagi krytyczne mam w zasadzie kosmetyczne. Na początku trudno przyzwyczaić się do pewnej drobiazgowości, bo być może idzie ona nawet za daleko. W przeciwieństwie do okresu francuskiego, we wcześniejszym czasie życia Vincenta działo się naprawdę nie za wiele. Co prawda realizował jakieś hiper absurdalne pomysły i podróże, ale w gruncie rzeczy, przez lata siedział w jakiejś melinie na prowincji, czy mieście, ogarnięty swoimi obsesjami. Momentami nużyło mnie więc opisywanie koloru tapety, kondygnacji domu, czy roślin jakie zbierał Vincent. Wszystko to pewnie było na swój sposób potrzebne, bo inaczej doprowadziłoby do asymetrii w opisywaniu okresów życia. Przyznam jednak, że pewne wczesne rozdziały, czytałem z myślą ,,Czy tu się w końcu coś zadzieje?” i, że biografia tych samych autorów o jakimś bogatym malarzu (Rubens) byłaby chyba bardziej pociągająca. Przyznam się, że po ,,okresie holenderskim” zrobiłem sobie przerwę na ,,Wilka Morskiego” Londona. Rzadko mi się takie coś zdarza. Apeluję więc do was, że jeśli będziecie mieli jakiś problem z monotonnością, to dobrze jest czytać tę książkę na 2 raty.
Reszta moich uwag to absolutny zachwyt, a przyznam, że uważam siebie za dość surowego opiniodawcę. Idealnie naświetlono tło, prowincję, duże miasta (Londyn, Paryż, Amsterdam, Antwerpię, Hagę),prostytucję, choroby weneryczne, szpitale, stosunku społeczne. Wyczuwa się klimat epoki wiktoriańskiej i gorączkę kolonialną. Jest tego sporo i jest to ciekawe i tyle, aby główny bohater nie zszedł na dalszy plan. Świetnie oddane rożne inne postacie, w tym artystyczna elita.
Biografia jest mocno psychologiczna. Poznajemy skrajnie dokładnie charakter van Gogha. Na początku wydawało mi się, że był nierozumianym introwertykiem, wychowanym w rodzinie holenderskich Dulskich. To byłoby jednak skrajne spłaszczenie tego iście surrealistycznego indywiduum. W rzeczywistości rodzina zrobiła bardzo dużo żeby mu pomóc. Obserwujemy starania ojca i przede wszystkim brata, który do końca drżał o los Vincenta i chwytał się za głowę nie akceptując jego absurdalnych pomysłów. Tak naprawdę każdy kto zetknął się z van Goghiem uważał go, po jakimś czasie, co najmniej za dziwaka. Jawi się nam jako człowiek skrajnie nieprzystosowany do życia i relacji z ludźmi.
Książka jest w dużej mierze epistolograficzna, przedstawiając w większości korespondencję między braćmi van Gogh. Cytaty są dobrane w zgrabny sposób i nie zaburzają akcji. Sporo także o gustach literackich głównego bohatera, całkiem interesujących. Końcówka to trochę kryminał i dobrze.
Życie napisało tę poruszającą historię, której koniec znamy, choć nie miałem wiedzy o nieszczęściach, które się wydarzyły się już po śmierci Vincenta. Z jednej strony ciężko to było zepsuć, z drugiej niełatwo napisać tak wysoce dopieszczone dzieło. Monumentalne wręcz.
Bardzo mnie to poruszyło. 9 na 10.

Wybitna biografia. Najlepsza jaką przeczytałem. Niewątpliwie jednak, czytelnika przyzwyczajonego do lekkiego, łatwego i szybkiego może przerażać swoją szczegółowością i objętością.
Trafiłem w sedno, bo miałem wcześniej wrażenie, że za szybko ostatnio czytam. Potrzebowałem czegoś sporego, wolniejszego, ale i poruszającego. Innego niż wszystko co dotychczas czytałem. Skusiły...

więcej Pokaż mimo to

avatar
90
12

Na półkach:

Książka genialna. Najlepsza biografia jaką przeczytałem, a przeczytałem ich naprawdę wiele. Myślę, że ukazuje malarza z różnych perspektyw i w pełni oddaje złożoność jego charakteru. Jednak 10 lat pracy nad samą książką to jest coś. Jak dostaniesz ją w Swoje ręce musisz ją przeczytać, chociaż pod względem objętościowym jest to naprawdę olbrzymie wyzwanie.

Książka genialna. Najlepsza biografia jaką przeczytałem, a przeczytałem ich naprawdę wiele. Myślę, że ukazuje malarza z różnych perspektyw i w pełni oddaje złożoność jego charakteru. Jednak 10 lat pracy nad samą książką to jest coś. Jak dostaniesz ją w Swoje ręce musisz ją przeczytać, chociaż pod względem objętościowym jest to naprawdę olbrzymie wyzwanie.

Pokaż mimo to

avatar
3769
950

Na półkach: , ,

Czy zastanawiamy się dzisiaj jak potoczyłyby się losy malarstwa, gdyby nie depresyjny Van Gogh i jego ówczesne nowatorskie podejście do koncepcji tworzenia dzieła? A on zdecydowanie przełamywał dotychczasowe sposoby tworzenia "płaskiego" obrazu. Widział, czuł malarstwo wszystkimi zmysłami, gdzie gra światła (koloru) wydobywała albo przysłaniała pewne elementy, kolor wchodził w głębsze wibracje, dając złudzenie płynięcia obłoków, pochylania się kłosów. Tworzył pod wpływem silnych emocji, co miało odbicie również w sposobie nakładania farby na płótno. Zapłacił za swój dar wysoką cenę, jaką było niezrozumienie, wyszydzanie, głodowanie, samotność i niemałe szaleństwo. Malarstwu poświęcił kilka ostatnich lat swojego życia, a zdążył namalować ponad 2000 obrazów oraz napisać ponad 600 listów. Myślę, że gdyby właśnie nie jego listy nie mielibyśmy dziś tak wyraźnego obrazu mistrza, szalonego w swej chorobie i artyzmie.

Wspaniała książka o artyście autorstwa Naifeh'a i White Smith'a na dzień dzisiejszy wydaje się być najpełniejszym odzwierciedleniem osobowości jak i dzieła Van Gogha. Do tego nie jest zalewem suchych faktów i teorii, ale barwnie spisaną opowieścią o kontrowersyjnym malarzu. Oczywiście wszystko to dzieje się w stosownej oprawie społeczno-kulturowej, która nie jest jedynie tłem, a jednym z wiodących elementów lektury. Sposób w jaki autorzy przedstawiają historię epoki mocno wciąga w wir wydarzeń z życia sławnej osobowości, a im lepiej poznajemy życie artysty, tym łatwiej jest nam stosownie odnieść się do jego poczynań. Zauważalne jest jak w krótkim czasie jego styl ewoluował i dziś możemy się tylko domyślać, co działoby się, gdyby miał więcej czasu.

Dla mnie ta książka jest podsumowaniem wszystkiego tego, co wiedziałam o Van Goghu, jak i publikacją dającą jeszcze wiele do przemyśleń. Nie da się tej biografii czytać na trzeźwo, w sposób wyważony, bez większych emocji. Przyznaję, nie byłam szczególną fanką akurat jego obrazów. Silnie oddziałującymi impresjonistycznymi płótnami były te należące do Moneta, Maneta, Cassatt, Renoira, twórczości okraszone romantycznymi pejzażami Turnera, a gdzieś w tle przebiegały mi tancerki Degasa. Natomiast postimpresionistyczny Van Gogh stał w ciemnym kącie i rzadko miał szansę wypłynąć, bo niewiele jest jego prac, które oddziaływały na moje zmysły. Z pewnością sposób w jaki pokazywał oblicze nieba, gdzie widziało się przepływające chmury lub w mroku migające gwiazdy oraz kwitnące łąki, pola usiane łanami zbóż, źdźbła dające złudzenie poruszania się pod wpływem wiatru. I dokładnie te moje odczucia miałam okazję poczuć i zobaczyć na niepowtarzalnej VAN GOGH Multi-Sensory Exhibition. Światowa wystawa multisensoryczna, oddziałująca na zmysły, która miesiącami była odtwarzana również w polskich miastach. Przeżycie - dosłownie - jak zanurzanie się w obrazie. (Vincent Van Gogh. Galeria Szyb Wilson w Katowicach). To zderzenie dwóch wymiarów, gdzie sztuka w połączeniu z technologią jak magia nierzeczywista, a staje się namacalna. Nowoczesna forma wystawy, która umożliwiła bogatszy odbiór dzięki płynnemu nakładaniu się obrazów, przechodzenia to coraz to innych malowideł, z których raz wysypują się kwiaty, innym razem trawy uginają pod wpływem wiatru oraz innych efektów stwarzających wrażenie trójwymiarowości zaprezentowanych kilkudziesięciu obrazów w oprawie czytanych listów do brata. Wrażenie niesamowite, należące do tych, których się nie zapomni. A tym łatwiejsze do zrozumienia w odbiorze po wcześniejszym zapoznaniu się z filmem zrealizowanym metodą malarską "Twój Vincent" (2017). I gdy ponownie, tak jak w filmie, na wystawie słyszymy głos odczytujący listy artysty, możemy poczuć niezwykłą atmosferę niejako przeniesioną z jednej formy do drugiej. Dla mnie ta nić jest niezbędnym łącznikiem obu dla pełnego odbioru przedstawianego życie i dzieła Van Gogha. Gdybym wybrała się na wystawę przed obejrzeniem filmu myślę, że wiele z pojawiających się potem odczuć, emocji by na tym ucierpiało. A książka? Dobrze, że miałam możliwość przeczytać ją teraz, gdy już moje największe emocje po wystawie opadły, bo obawiam się, że wcześniej jej treść mogłaby się okazać dla mnie za trudna. Za trudna oczywiście ze względu na towarzyszące temu emocje. I pod tym względem biografia spisana przez Naifeh'a i White Smith'a jest doskonała, potrafi wprowadzić czytelnika w mocne wibracje, nie możemy pozostawać niewzruszeni na ukazywaną rzeczywistość oraz wzmagania bohatera.
Dlaczego przy lekturze biografii odnoszę się do filmu i wystawy? Bo dzięki trzem różnym sposobom prezentowania artysty i jego dzieła dociera do nas dużo więcej. Obraz staje się pełny, bardziej zrozumiały, co w przypadku sztuki jest niebagatelne.

Czy zastanawiamy się dzisiaj jak potoczyłyby się losy malarstwa, gdyby nie depresyjny Van Gogh i jego ówczesne nowatorskie podejście do koncepcji tworzenia dzieła? A on zdecydowanie przełamywał dotychczasowe sposoby tworzenia "płaskiego" obrazu. Widział, czuł malarstwo wszystkimi zmysłami, gdzie gra światła (koloru) wydobywała albo przysłaniała pewne elementy, kolor...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1970
1882

Na półkach: ,

Przeczytałam i mogę zanucić: "Now I think I know what you tried to say to me". Dlaczego? Dlatego, że więcej wiem o życiu Vincenta, jego twórczości. Wciąż ją odkrywam i lepiej rozumiem.
Trzeba przyznać, iż ilość stron biografii może początkowo przytłaczać, ale czytając nie odczuwa się znużenia. Autorzy zajmująco opisali fakty z życia artysty, uwzględniając tło społeczno-polityczne, obyczajowe i kulturowe. Pokazali jego poszukiwanie samego siebie, własnej tożsamości. Trudności, które pojawiały się na jego ścieżce samorozwoju.

Przeczytałam i mogę zanucić: "Now I think I know what you tried to say to me". Dlaczego? Dlatego, że więcej wiem o życiu Vincenta, jego twórczości. Wciąż ją odkrywam i lepiej rozumiem.
Trzeba przyznać, iż ilość stron biografii może początkowo przytłaczać, ale czytając nie odczuwa się znużenia. Autorzy zajmująco opisali fakty z życia artysty, uwzględniając tło...

więcej Pokaż mimo to

avatar
103
74

Na półkach:

Ta książka wciągnęła mnie, długa i dokładna biografia jednego z najbardziej rozpoznawalnych malarzy. Nie zaskoczyły mnie te najbardziej znane fakty z jego życia, bo coś tam o nim wcześniej czytałam, coś wiedziałam. Ale to co było w tej wnikliwej biografii bardzo interesujące, to życie społeczno-gospodarcze, cała ta historia.... Świetna! Dobra robota historyków i badaczy. Naprawdę można przenieść się w epokę i poczuć jak mogło wyglądać życie najbardziej znanego Vincenta:) Brawa dla autorów i ukłony dla ich dobrej roboty!

Ta książka wciągnęła mnie, długa i dokładna biografia jednego z najbardziej rozpoznawalnych malarzy. Nie zaskoczyły mnie te najbardziej znane fakty z jego życia, bo coś tam o nim wcześniej czytałam, coś wiedziałam. Ale to co było w tej wnikliwej biografii bardzo interesujące, to życie społeczno-gospodarcze, cała ta historia.... Świetna! Dobra robota historyków i badaczy....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
2

Na półkach: ,

CIEKAWE WĄTKI Z ŻYCIA ARTYSTY, BOLESNE DOŚWIADCZENIA I RADOSNE UNIESIENIA

CIEKAWE WĄTKI Z ŻYCIA ARTYSTY, BOLESNE DOŚWIADCZENIA I RADOSNE UNIESIENIA

Pokaż mimo to

avatar
31
17

Na półkach:

Wszystko o Mistrzu, o ludziach mu bliskich, o czasach w których żył, o stosunku do życia, sztuki...
Całość dramatycznego życia od wrzosowisk po burdele, od plenerów po pracownie...
Vincent van Gogh pod mikroskopem!.

Wszystko o Mistrzu, o ludziach mu bliskich, o czasach w których żył, o stosunku do życia, sztuki...
Całość dramatycznego życia od wrzosowisk po burdele, od plenerów po pracownie...
Vincent van Gogh pod mikroskopem!.

Pokaż mimo to

avatar
89
21

Na półkach: ,

Brakuje słów. Wspaniałe przedstawienie tragicznej historii Vincenta. Cudowna książka. Na pewno przeczytam jeszcze raz.

Brakuje słów. Wspaniałe przedstawienie tragicznej historii Vincenta. Cudowna książka. Na pewno przeczytam jeszcze raz.

Pokaż mimo to

avatar
21
15

Na półkach: ,

Genialnie szczegółowa biografia, pozwala wczuć się w klimat osobowości Van Gogha i samemu wyciągać wnioski odnośnie jego życia i motywów działania. Szacunek dla autorów za ogrom włożonej pracy.

Genialnie szczegółowa biografia, pozwala wczuć się w klimat osobowości Van Gogha i samemu wyciągać wnioski odnośnie jego życia i motywów działania. Szacunek dla autorów za ogrom włożonej pracy.

Pokaż mimo to

avatar
334
62

Na półkach: ,

Rewelacja

Rewelacja

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    949
  • Posiadam
    226
  • Przeczytane
    217
  • Teraz czytam
    104
  • Ulubione
    24
  • Biografie
    19
  • Chcę w prezencie
    17
  • 2018
    12
  • Do kupienia
    8
  • Biografia
    7

Cytaty

Więcej
Steven Naifeh Van Gogh. Życie Zobacz więcej
Steven Naifeh Van Gogh. Życie Zobacz więcej
Steven Naifeh Van Gogh. Życie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także