Komedia świąteczna

Książka słaba i nudna. Przewidywalna, same dialogi. Nie doczytałam do końca. Podobno śmieszna... Mnie jakoś nie bawiła.

Książka słaba i nudna. Przewidywalna, same dialogi. Nie doczytałam do końca. Podobno śmieszna... Mnie jakoś nie bawiła.

Pokaż mimo to

Pełna humoru.. Zabawna historia ze świętami, wynajętymi aktorami i miłością w tle... "Idealne święta", gdzie wszystko idzie nie tak jak trzeba 🙈
.
Bohaterką jest Lady Camilla Lydingham, która w prezencie świątecznym chciałaby dostać... Oświadczyny przystojnego księcia, który jak się później okazuje jest... No właśnie kim jest 🤫🤫
Przyszły małżonek pragnie spędzić Święta Bożego Narodzenia w tradycyjnym zwyczaju, w gronie angielskiej rodziny Lady Camilli.... Niestety rodzina na pozór idealna, nie sprostałaby wymaganiom Księcia, dlatego Camilla wpada na idiotyczny pomysł... Postanawia wynająć aktorów, którzy mają odegrać swoje role, czyli wcielić się w rodzinę Camilli... Byłoby perfekcyjnie, gdyby nie fakt, że pojawia się dawny narzeczony Camilli i wszystko idzie na opak 🙈🙈
.
Czy wszystko zakończy się totalną klapą? Kim okaże się Książe? I czy dawna miłość odżyje? 🤔🥰
.
Zdecydowanie polecam tą książkę na poprawę humoru... Idealnie wpisuje się w Święta 🎄🎅

Pełna humoru.. Zabawna historia ze świętami, wynajętymi aktorami i miłością w tle... "Idealne święta", gdzie wszystko idzie nie tak jak trzeba 🙈
.
Bohaterką jest Lady Camilla Lydingham, która w prezencie świątecznym chciałaby dostać... Oświadczyny przystojnego księcia, który jak się później okazuje jest... No właśnie kim jest 🤫🤫
Przyszły małżonek pragnie spędzić Święta...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

"Teatralna, wesoła opowieść o świętach "idealnych", gdzie wszystko efektownie wali się i pali.

Lady Camilla Lydingham doskonale wie, jaki prezent chciałaby dostać na Boże Narodzenie - oświadczyny przystojnego księcia. Wymarzony kandydat na męża chciałby zaś spędzić święta w dickensowskim stylu, w gronie tradycyjnej angielskiej rodziny. Camilla nie zamierza jednak przedstawić księciu swoich wyjątkowo dziwacznych krewnych i przyjaciół domu. Decyduje się wynająć aktorów, którzy - jak na profesjonalistów przystało - perfekcyjnie zagrają role członków idealnej rodziny. Kiedy niespodziewanie pojawia się dawno niewidziany były narzeczony, sytuacja wymyka się spod kontroli..."

Jak mawiał Szekspir "śwait jest teatrem, aktorami ludzie, którzy kolejno wchodzą i znikają" - te słowa doskonale oddają fabułę książki. W całej historii nie tylko niespodziewanie pojawia się były narzeczony, zwrotów akcji jest o wiele więcej - ale czym było by życie bez nieoczekiwanych i nieplanowanych psikusów losu?
"Komedia świąteczna" to zabawna i lekka książka, opowiadająca o intrygach, miłości, pieniądzach i relacjach rodzinnych.

"Teatralna, wesoła opowieść o świętach "idealnych", gdzie wszystko efektownie wali się i pali.

Lady Camilla Lydingham doskonale wie, jaki prezent chciałaby dostać na Boże Narodzenie - oświadczyny przystojnego księcia. Wymarzony kandydat na męża chciałby zaś spędzić święta w dickensowskim stylu, w gronie tradycyjnej angielskiej rodziny. Camilla nie zamierza jednak...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Sięgnęłam po tą pozycję z dwóch powodów: miałam ochotę na coś naprawdę świątecznego i lekkiego. Kryteria nie były zbyt wygórowane: miało być przyjemnie, śmiesznie, bez dramatu, komediowo. Nawet historia miłosna mogła być typowa, słodka do porzygania i taka kiczowata, że na próżno szukać jej w realnym życiu.

"Komedię świąteczną" podsunęła mi kumpela, która czytała ją dwa lata temu i się jej spodobała. Nie wiedziałam czego się spodziewać, czy będzie to typowy romans ze świętami w tle? Ogromnie się zdziwiłam. Ta książka to istna komedia w pełnym zrozumieniu tego słowa. Tam jest wszystko! Aktorzy, małe dzieci, przystojny kawaler, młoda wdowa, która wpada na nie do końca przemyślane pomysły. Bardzo dobrze się bawiłam przy jej czytaniu. Nie nudziłam się. Uśmiechałam się, a czasami wręcz musiałam powstrzymywać się od śmiechu. Uwielbiam Camillę i jej pewność, że ten plan wypali. Uwielbiam jej siostrę, która mimo tego że przeczuwała katastrofę, wspierała ją. Uwielbiam Greysona, który mimo zniknięcia na jedenaście lat, nie przestał o niej myśleć i starał się jej pomóc, chociaż w końcu planowała wyjść za innego.

Ta historia jest idealna na przerwę w świątecznych przygotowaniach.

Sięgnęłam po tą pozycję z dwóch powodów: miałam ochotę na coś naprawdę świątecznego i lekkiego. Kryteria nie były zbyt wygórowane: miało być przyjemnie, śmiesznie, bez dramatu, komediowo. Nawet historia miłosna mogła być typowa, słodka do porzygania i taka kiczowata, że na próżno szukać jej w realnym życiu.

"Komedię świąteczną" podsunęła mi kumpela, która czytała ją dwa...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Na pierwszy ogień powieści świątecznych (w tym roku) poszła "Komedia świąteczna" i tytuł w istocie pasuje do opisanej historii. Ilu z nas nie chciałoby zrobić dobrego wrażenia na pewnej osobie, dontego stopnia, by nam się oświadczyła... Ja co prawda nie wynajęłabym grupy aktorów, by wcieliła się w moją rodzinę, ale główna bohaterka i owszem ;) Można się domyślić, że z tego wynikną "cuda niewidy" (jak to się u mnie w domu mawia) i pomimo absurdów tej sytuacji całkiem nieźle się ubawiłam.

Na pierwszy ogień powieści świątecznych (w tym roku) poszła "Komedia świąteczna" i tytuł w istocie pasuje do opisanej historii. Ilu z nas nie chciałoby zrobić dobrego wrażenia na pewnej osobie, dontego stopnia, by nam się oświadczyła... Ja co prawda nie wynajęłabym grupy aktorów, by wcieliła się w moją rodzinę, ale główna bohaterka i owszem ;) Można się domyślić, że z tego...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

"Komedia świąteczna", to dość zabawna powieść, w której przez większość czasu wszyscy (nawet dzieci) grają i oszukują.
Główna bohaterka marzy o idealnych świętach, a funduje sobie niemal idealną katastrofę.
Fragment, który mnie wyjątkowo rozbawił: „Okazała się wspaniałą żoną, która miała do męża nawet pewną słabość. Do tego stopnia, że z szacunku do niego przez dwa lata po jego śmierci nie wdawała się w żadne miłostki”.
Zakończenie - typowe - takie, jakie zwykle bywa w tego typu książkach.

"Komedia świąteczna", to dość zabawna powieść, w której przez większość czasu wszyscy (nawet dzieci) grają i oszukują.
Główna bohaterka marzy o idealnych świętach, a funduje sobie niemal idealną katastrofę.
Fragment, który mnie wyjątkowo rozbawił: „Okazała się wspaniałą żoną, która miała do męża nawet pewną słabość. Do tego stopnia, że z szacunku do niego przez dwa lata po...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Typowo świąteczna powieść o historycznym tle. Jednak myślałam, że będzie bardziej zabawna. W końcu to komedia 🎄🎁🎅🏼 Rodzina, w której każdy ma swoje wady, „zaradne” kobiety i teatralne przedstawienie odtworzone specjalnie na księcia. Trzeba wypaść jak najlepiej. Nie może być żadnej wpadki. Ale czy da się zorganizować życie tak, żeby zawsze wszystko szło po naszej myśli?

Typowo świąteczna powieść o historycznym tle. Jednak myślałam, że będzie bardziej zabawna. W końcu to komedia 🎄🎁🎅🏼 Rodzina, w której każdy ma swoje wady, „zaradne” kobiety i teatralne przedstawienie odtworzone specjalnie na księcia. Trzeba wypaść jak najlepiej. Nie może być żadnej wpadki. Ale czy da się zorganizować życie tak, żeby zawsze wszystko szło po naszej myśli?

Pokaż mimo to

Świąteczny romans. Miał być oryginalny i zabawny, ale tytuł na wyrost. Mnie zmęczył i znudził.

Świąteczny romans. Miał być oryginalny i zabawny, ale tytuł na wyrost. Mnie zmęczył i znudził.

Pokaż mimo to

Surrealistyczna plątanina wciąż nawarstwiających się omyłek, kuriozów i nieprawdopodobnych problemów. Niedomówienia i zaległe niesnaski narastają lawinowo, miłość płynnie przechodzi w nienawiść i na odwrót. Absurdalny, sytuacyjny humor i wartka akcja wciągają, smaczku dodają świąteczna atmosfera i sceneria starej angielskiej posiadłości. Co prawda życiorysy postaci są mocno wydumane i nieszczególnie przekonują do swej autentyczności, dialogi bywają niekiedy zbyt melodramatyczne, a scena erotyczna (co prawda jedyna) rozciąga się do granic zniesmaczenia i kuriozalności, ale na długie zimowe wieczory odprężająca lekturka jak znalazł.

Surrealistyczna plątanina wciąż nawarstwiających się omyłek, kuriozów i nieprawdopodobnych problemów. Niedomówienia i zaległe niesnaski narastają lawinowo, miłość płynnie przechodzi w nienawiść i na odwrót. Absurdalny, sytuacyjny humor i wartka akcja wciągają, smaczku dodają świąteczna atmosfera i sceneria starej angielskiej posiadłości. Co prawda życiorysy postaci są mocno...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Romans historyczny. Lekka, przyjemna komedia w stylu dell`arte. Prawdziwa, niewiarygodna komedia pomyłek, nikt nie jest tym za kogo się podaje.
Nasuwa mi się słynna aria z "Barona cygańskiego" Straussa: Ach! Wielka sława, to żart, książę błazna jest wart, złoto toczy się w krąg, z rąk do rąk, z rąk do rąk.

Romans historyczny. Lekka, przyjemna komedia w stylu dell`arte. Prawdziwa, niewiarygodna komedia pomyłek, nikt nie jest tym za kogo się podaje.
Nasuwa mi się słynna aria z "Barona cygańskiego" Straussa: Ach! Wielka sława, to żart, książę błazna jest wart, złoto toczy się w krąg, z rąk do rąk, z rąk do rąk.

Pokaż mimo to