Michael Boutilier jest młodym mordercą pracującym dla tajemniczej organizacji najemników o nazwie IMA; organizacja t jest tak potężna, że rząd zaprzecza o jakim kolwiek jej istnieniu. Kiedy haker włamuje się z komputera do ich system komputerowego, wysyłają oni Michaela, aby wykończył ludzi powiązanych z tym zajściem. Istnieje tylko jedna wskazówka za która musi podążyć . Córa hakera, Christina Parker.

Christina wydaje się być jak każdy inny senior szkoły średniej- I ona nim jest — aż pewnego dnia zostaje porwana przez grupę ludzi, którzy myślą, że jest ona kluczem złośliwego kodu, który zainfekował ich system komputerowy i jest ona wepchnięta do świat, gdzie istniejące granice, które są zamazane pomiędzy dobrem a złem, a ich rozpoznanie staje się niemożliwe do wykrycia, a wszech panujący terror nie Zna granic. Co byś zrobiła, kiedy szanse są prze-ciwko tobie, a stawką było by twoje życie? Szybko się nauczyła są źli i dobrzy faceci. niekie-dy Miichael jest inny –– ale zazwyczaj jest on jednym i drugim. Ale właśnie teraz jest on jed-nym jedynym który może ją uratować.

niestety tłumaczenia nigdzie nie znajdziecie. czytamy w oryginale

Michael Boutilier jest młodym mordercą pracującym dla tajemniczej organizacji najemników o nazwie IMA; organizacja t jest tak potężna, że rząd zaprzecza o jakim kolwiek jej istnieniu. Kiedy haker włamuje się z komputera do ich system komputerowego, wysyłają oni Michaela, aby wykończył ludzi powiązanych z tym zajściem. Istnieje tylko jedna wskazówka za która musi podążyć...

Zwykle sięgając po jakąś książkę nie czytam recenzji, ani opisów - bo nie raz okazało się, że te najlepsze były denne, a te z pozoru nieciekawe stawały się ulubieńcami. Dlatego też oceniam je po przysłowiowej okładce (i tytule). Wybierając ,,Cloak and dagger" myślałam, że będzie to pozycja z gatunku standardowych kryminałów (może nawet liczyłam na coś a'la ,,V for Vendetta", ale cóż... zły traf. Niemniej jednak opinia zależy od tego, jak się do tej książki podejdzie. Cała historia dotyczy wirusa komputerowego, który spowodował spustoszenie w systemie komputerowym pewnej organizacji. Twórca wirusa był nieuchwytny, więc celem stała się jego rodzina, a konkretniej córka, która została porwana i trzymana jako zakładnik, aby przehandlować ją za informacje. Sytuacja wymyka się jednak spod kontroli, haker nadal ukrywa się i zdaje się, że także... nie obchodzi go los córki.
Na minus: Momentami za dużo gróźb, a za mało ich realizacji. Czasami przewidywalne (zawsze coś się dzieje, gdy główny bohater znika na 5 minut). Ciekawa koncepcja nawiązania wirusa do mitologii, ale kompletnie zaprzepaszczona (mógł być z tego dobry wątek). Według mnie czytadło tylko do autobusu, raczej bez powodów do zachwytu. Nie było ani peleryny, ani sztyletów. ;-)
Na plus: Syndrom sztokholmski pokazany z innej perspektywy. Główna bohaterka nie jest typową lalunią (wie kiedy uderzyć i kiedy uciec, ma wolę walki). Zakończenie zdecydowanie na plus.

Zwykle sięgając po jakąś książkę nie czytam recenzji, ani opisów - bo nie raz okazało się, że te najlepsze były denne, a te z pozoru nieciekawe stawały się ulubieńcami. Dlatego też oceniam je po przysłowiowej okładce (i tytule). Wybierając ,,Cloak and dagger" myślałam, że będzie to pozycja z gatunku standardowych kryminałów (może nawet liczyłam na coś a'la ,,V for...