Niesamowita książkowo-czytelnicza niespodzianka, wielkie zaskoczenie i odkrycie zarazem. Książka zawiera dwa niezwykle ciekawe opowiadania Zbigniewa Safjana. Pierwsze ma tytuł "Śledztwo porucznika Andrzeja Tomaszka", drugie "Śledztwo prokuratora Adama Kromyka". Oba interesujące, lecz jakże różne od siebie. Zupełnie inaczej napisane, każde z nich wciąga i intryguje w inny sposób oraz odmiennie oddziałuje na czytelnika.
Akcja pierwszego opowiadania rozgrywa się pod koniec drugiej wojny światowej. Porucznik Tomaszek stara się rozwikłać tajemnice morderstwa pewnego Niemca. Drugie opowiadanie przedstawia w oryginalny sposób kryminalną sprawę podpalenia kombinatu. Prokurator Kromyk stara się na nowo, po latach przyjrzeć tej sprawie i ostatecznie ją rozwikłać. Oba opowiadania mnie zainteresowały, wzbudziły moją ciekawość, przypadły mi do gustu i okazały się pasjonujące.
Po lekturze nie pozostaje mi nic innego, jak tylko wysoko ocenić książkę. Dla mnie była to udana, przednia lektura. Cieszę się, że sięgnąłem po tę książkę. Zagłębianie się w jej treść to dobrze spędzony czas i na pewno nie został zmarnowany.

Niesamowita książkowo-czytelnicza niespodzianka, wielkie zaskoczenie i odkrycie zarazem. Książka zawiera dwa niezwykle ciekawe opowiadania Zbigniewa Safjana. Pierwsze ma tytuł "Śledztwo porucznika Andrzeja Tomaszka", drugie "Śledztwo prokuratora Adama Kromyka". Oba interesujące, lecz jakże różne od siebie. Zupełnie inaczej napisane, każde z nich wciąga i intryguje w inny...