Przyszłem czyli jak pisałem scenariusz o Lechu Wałęsie dla Andrzeja Wajdy

Okładka książki Przyszłem czyli jak pisałem scenariusz o Lechu Wałęsie dla Andrzeja Wajdy Janusz Głowacki
Okładka książki Przyszłem czyli jak pisałem scenariusz o Lechu Wałęsie dla Andrzeja Wajdy
Janusz Głowacki Wydawnictwo: Świat Książki biografia, autobiografia, pamiętnik
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2013-10-24
Data 1. wyd. pol.:
2013-10-24
Język:
polski
ISBN:
9788379433230
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Bo ta książka jest wydana dla pieniędzy



106 8 32

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
387 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
389
77

Na półkach: , , ,

Długo się ta książka rozkręca, początek totalnie mi nie podszedł, ale im dalej tym lepiej, aż wreszcie czyta się szybko, a lektura bawi i uczy!

Długo się ta książka rozkręca, początek totalnie mi nie podszedł, ale im dalej tym lepiej, aż wreszcie czyta się szybko, a lektura bawi i uczy!

Pokaż mimo to

avatar
22
22

Na półkach:

Głowacki ma nie tylko ironiczne podejście do Wałęsy, jest w tej książce trudno maskowana pogarda. Portret Wałęsy kręcony ręką Wajdy jest zupełnie inny niż pisany przez Głowackiego. Postawa Głowackiego podobna jest do tego, co zobaczyła w Wałęsie Oriana Fallaci. Zobaczyła niekompetentnego prostaka, który nie zna historii, nie zna się na gospodarce, jest bufonem i nie rozpoznaje zagrożeń, grożących jego krajowi. Ale kierując się litością nie pokazała tego w swoim artykule, przyznając jednak, że wywiad z Wałęsą był jednym z najgorszych w jej karierze. I Głowacki idzie jej drogą, zdaje się mówić. Chcecie mieć bohatera, to proszę bardzo, macie takiego bohatera na jakiego zasłużyliście. Choć tego jaki o jest nie da się przecież ukryć.

Głowacki ma nie tylko ironiczne podejście do Wałęsy, jest w tej książce trudno maskowana pogarda. Portret Wałęsy kręcony ręką Wajdy jest zupełnie inny niż pisany przez Głowackiego. Postawa Głowackiego podobna jest do tego, co zobaczyła w Wałęsie Oriana Fallaci. Zobaczyła niekompetentnego prostaka, który nie zna historii, nie zna się na gospodarce, jest bufonem i nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
777
548

Na półkach: ,

Ironicznie, dowcipnie, momentami jakoś cukierkowato, ale dość dobrze się czytało. Teraz pozostaje mi tylko film obejrzeć.
Nie jest to lektura, którą czyta się dla przyjemności, raczej z ciekawości co tam zostało napisane, o czym jeszcze nie słyszeliśmy.

Ironicznie, dowcipnie, momentami jakoś cukierkowato, ale dość dobrze się czytało. Teraz pozostaje mi tylko film obejrzeć.
Nie jest to lektura, którą czyta się dla przyjemności, raczej z ciekawości co tam zostało napisane, o czym jeszcze nie słyszeliśmy.

Pokaż mimo to

avatar
1178
1154

Na półkach:

Z całej tej niełatwej próby chyba jedynie Głowacki wyszedł zwycięsko.

No i Więckiewicz z Grochowską….

Z całej tej niełatwej próby chyba jedynie Głowacki wyszedł zwycięsko.

No i Więckiewicz z Grochowską….

Pokaż mimo to

avatar
111
111

Na półkach: ,

Moze byc, przecietna ksiazka o powstawaniu bardzo słabego filmu
Filmu bez jaj zupełnie i ikry, nawet ten główny aktor nie podołał, nie ma charyzmy gra siebie a nie Wałęse ktory był chamem prostakiem i cwaniakiem i na pewno sie nie bał, miał jaja po prostu.

Pan Janusz miał nawet fajne pomysły ale jak mozna pisac sceny na kolanie, na bieżąco? co z tego moze wyjsc? tylko gówno.

Jest to ksiazka o porażce wiec z załoznia nie moze byc dobra.

Teraz mamy nowego Wałęse na Ukrainie w zielonym T-shircie i szatana putina ciekawe czy Pan Janusz jakby zył dalej byłby wielbicielem lewej nogi i spotykał sie na wódeczke w Bristolu z agentami wpływu z ambasady?

Mobilne krematoria sa takie czechowskie, a moze dostojewskie? :)


Wałęsa człowiek z nadziei
Nadzieja kocha swoje dzieci, a matka głupich! :))))

Moze byc, przecietna ksiazka o powstawaniu bardzo słabego filmu
Filmu bez jaj zupełnie i ikry, nawet ten główny aktor nie podołał, nie ma charyzmy gra siebie a nie Wałęse ktory był chamem prostakiem i cwaniakiem i na pewno sie nie bał, miał jaja po prostu.

Pan Janusz miał nawet fajne pomysły ale jak mozna pisac sceny na kolanie, na bieżąco? co z tego moze wyjsc? tylko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
860
69

Na półkach:

Poniekąd efekt kłótni Pana Janusza z Andrzejem Wajdą. Roman Polański polecił starszemu koledze pisarza jako scenarzystę "Człowieka z wolności". Reżyserowi nie spodobała się jednak słynna jowialność twórcy "Ostatniego ciecia", m.in wyborna scena z ruszającymi się nogami manekinów... I współpraca zakończyła się wymianą korespondencji. Książka jest więc beletrystyczną wersją scenariusza ostatniego filmu Wajdy o Wałęsie.
Więcej opinii o literaturze, filmie I muzyce w blogu "Trzy akordy na dwie ręce" oraz w powieści "BUfffO".

Poniekąd efekt kłótni Pana Janusza z Andrzejem Wajdą. Roman Polański polecił starszemu koledze pisarza jako scenarzystę "Człowieka z wolności". Reżyserowi nie spodobała się jednak słynna jowialność twórcy "Ostatniego ciecia", m.in wyborna scena z ruszającymi się nogami manekinów... I współpraca zakończyła się wymianą korespondencji. Książka jest więc beletrystyczną wersją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
356
356

Na półkach:

Wałęsa, Człowiek z nadziei jest filmem słabym, nie wnoszącym nic ani do języka filmowego, ani do naszej wiedzy o pierwszym przywódcy Solidarności. Gdyby nie wspaniała kreacja Roberta Więckiewicza byłoby dzieło do zapomnienia. Ze współpracy wyśmienitych twórców wyszła polityczna deklaracja, a nie pełnokrwista opowieść o jednym z najbardziej kontrowersyjnych, ale i najistotniejszych Polaków w XX-wiecznej historii.

Sięgnąłem po książkę Głowackiego, wspaniałego gawędziarza, aby poznać kulisy tej spektakularnej klęski. Podświadomie od współtwórcy Rejsu oczekiwałem szarży. Wałęsy jako Piszczka zaplątanego przypadkowo w wielką politykę, Wałęsy jako Dyzmy, którego nieskładne bon moty salon i Naród biorą za prawdy objawione. I tylko mistrz Wajda nie pozwala na takie profanowanie noblisty. Nic z tego. Głowacki trochę tłumaczy się z odstępstw od prawd historycznych potrzebami dramaturgii, a w dużej mierze tłumaczy samego Wałęsę. Jednocześnie potwierdza, że film jest jaki jest, ze względu na potrzebę opowiedzenia się twórców we współcześnie dziejącym się polsko-polskim konflikcie. I oprócz kilku zacnych anegdot nic więcej.

Niepotrzebne post scriptum do słabego filmu.

Wałęsa, Człowiek z nadziei jest filmem słabym, nie wnoszącym nic ani do języka filmowego, ani do naszej wiedzy o pierwszym przywódcy Solidarności. Gdyby nie wspaniała kreacja Roberta Więckiewicza byłoby dzieło do zapomnienia. Ze współpracy wyśmienitych twórców wyszła polityczna deklaracja, a nie pełnokrwista opowieść o jednym z najbardziej kontrowersyjnych, ale i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
685
525

Na półkach:

Mistrz sarkazmu i ironii opisuje proces tworzenia scenariusza filmowego, którego ostateczny kształt zależał wszak od wielu osób - w tym obdarzony wybujałym ego Lech Wałęsa i dźwigający ciężar sławy i doświadczenia reżyserskiego Andrzej Wajda. Bez sukcesów i zdobytej w Ameryce odporności Głowackiego to przedsięwzięcie chyba nie mogłoby się udać.
Dystans geograficzny pomógł też chyba przyjrzeć się Polakom i Polaczkom - Głowacki bez litości leje nas po tyłkach, mając zarazem świadomość, że i jego ukształtowało to właśnie a nie inne otoczenie. Śmiech przez łzy, ale mimo wszystko ubaw przedni!
Proces tworzenia owego scenariusza to nie tylko mistrzowsko opisana kuchnia zawodu, o którym niewiele zazwyczaj wiemy i jeszcze mniej myślimy. To także dziesiątki odrzuconych pomysłów, które z mniejszym lub większym bólem chował do szuflady scenarzysta. I dla tych scen bardzo warto sięgnąć po książkę.
Warto przeczytać tę książkę także jako uzupełnienie wspomnień Danuty Wałęsy - historia widziana z tak różnych perspektyw nabiera całkiem innych odcieni.
No i wreszcie nie bez znaczenia jest fakt, że słuchałam wersji audio w mistrzowskiej interpretacji Andrzeja Zielińskiego. Słuchałam dwa razy i nie mam dość!

Mistrz sarkazmu i ironii opisuje proces tworzenia scenariusza filmowego, którego ostateczny kształt zależał wszak od wielu osób - w tym obdarzony wybujałym ego Lech Wałęsa i dźwigający ciężar sławy i doświadczenia reżyserskiego Andrzej Wajda. Bez sukcesów i zdobytej w Ameryce odporności Głowackiego to przedsięwzięcie chyba nie mogłoby się udać.
Dystans geograficzny pomógł...

więcej Pokaż mimo to

avatar
118
45

Na półkach:

Proszę już nie pisać do Pana Andrzeja, bo on przez to spać nie może

Proszę już nie pisać do Pana Andrzeja, bo on przez to spać nie może

Pokaż mimo to

avatar
253
197

Na półkach:

Wydawało mi się, że nie sposób napisać dobrą, trzymającą czytelnika książkę o tym, jak to się pracowało przy scenariuszu filmowym , zwłaszcza takim o Lechu Wałęsie, no ale dla Janusza Głowackiego okazało się to proste. Na tych stronach jest wszystko, jest o Wałęsie, Wajdzie, aktorach, ale co ważniejsze- o dzisiejszej Polsce, o nas... Zajmujące, wdzięczne, inteligentne, celne....

Wydawało mi się, że nie sposób napisać dobrą, trzymającą czytelnika książkę o tym, jak to się pracowało przy scenariuszu filmowym , zwłaszcza takim o Lechu Wałęsie, no ale dla Janusza Głowackiego okazało się to proste. Na tych stronach jest wszystko, jest o Wałęsie, Wajdzie, aktorach, ale co ważniejsze- o dzisiejszej Polsce, o nas... Zajmujące, wdzięczne, inteligentne,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    507
  • Posiadam
    190
  • Chcę przeczytać
    174
  • Teraz czytam
    11
  • 2014
    9
  • 2018
    7
  • Ulubione
    7
  • Literatura polska
    6
  • Audiobooki
    4
  • 2014
    4

Cytaty

Więcej
Janusz Głowacki Przyszłem czyli jak pisałem scenariusz o Lechu Wałęsie dla Andrzeja Wajdy Zobacz więcej
Janusz Głowacki Przyszłem czyli jak pisałem scenariusz o Lechu Wałęsie dla Andrzeja Wajdy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także