Ta książka to właściwie dobry wstęp do tego jak budować swoją osobistą, kobiecą markę od podstaw - zbudować poczucie własnej wartości, odkryć siebie na nowo, znaleźć w sobie siłę do działania. Może okazać się wierną towarzyszką przy osobistej metamorfozie - nauce robienia makijażu, dobierania ubioru, planowaniu kariery. Mi osobiście spodobał się wstęp - o sile i kobiecości oraz część 100 kroków do sukcesu. "W sukience do sukcesu" to faktycznie zbiór porad, które znaleźć można w kolorowych pismach i w sieci. Jednocześnie jednak to taka pigułka, kompendium na dobry początek dla kobet, które chcą wziąć los w swoje ręce.
Nie jest to jednak książka, która z kopciuszka uczyni kobietę od razu panią prezes. Ale na pewno pierwszy kroczek w dobrym kierunku.

Ta książka to właściwie dobry wstęp do tego jak budować swoją osobistą, kobiecą markę od podstaw - zbudować poczucie własnej wartości, odkryć siebie na nowo, znaleźć w sobie siłę do działania. Może okazać się wierną towarzyszką przy osobistej metamorfozie - nauce robienia makijażu, dobierania ubioru, planowaniu kariery. Mi osobiście spodobał się wstęp - o sile i kobiecości...

Książka to w dużej mierze reklama kilku osób, firm i instytucji i garstka porad jakich pełno w kobiecych czasopismach czy internecie. Do tego kilka krótkich, nudnych wywiadów z mniej lub bardziej znanymi kobietami. Spodziewałam się czegoś ciekawszego.

Książka to w dużej mierze reklama kilku osób, firm i instytucji i garstka porad jakich pełno w kobiecych czasopismach czy internecie. Do tego kilka krótkich, nudnych wywiadów z mniej lub bardziej znanymi kobietami. Spodziewałam się czegoś ciekawszego.