Lekkie rozczarowanie. Może od tego zacznę, bo naprawdę miałam wysokie oczekiwania w stosunku do tej książki, a tu taki klops.

Ale od początku – Poison, to współczesna adaptacja Królewny Śnieżki. Opis z okładki obiecuje świeże spojrzenie na klasyczną bajkę, czyniąc ją bardziej seksowną, rozkoszną i “dzisiejszą”.

Fajne było to, że w bajce znalazły się odnośniki do innych znanych opiwieści, t.j. Alladyna, czy Jasia i Małgosi. Wszystko to było ładnie powiązane, ale nie podobało mi się to, że nie było tam wielu “świeżych” rzeczy, takich, które zaskoczyłyby czytelnika. Tym bardziej, że ta książka miała być przeznaczona dla “dojrzałych czytelników”. Widać, że autorka się starała, ale chyba w tym tkwi problem, bo starała się chyba za bardzo i momentami w historii pojawiały się motywy, które nie za bardzo łączyły się z fabułą, np książę, który pojawił się właściwie z nikąd, dziwne zakończenie, brak jakiegoś dramatycznego podsumowania, czegoś co sprawiłoby że opadłaby mi szczęka, albo żebym powiedziała na końcu “wow”.

Ogólnie rzecz biorąc, nie uważam, żeby książka była aż tak zła, ale po prostu okazała się nie być, czymś czego się spodziewałam i czymś, co by mnie wciągnęło. Brakowało mi w niej akcji – definitywnie tego było za mało. Pewne rzeczy mogłyby być dopracowane, a inne mogłyby być w ogóle usunięte, bo miałam wrażenie jakby były wciśnięte na siłę, żeby historia nei była za krótka. Zdecydowanie drugi raz bym jej nie przeczytała, ale może poleciłabym fanom współczesnych adaptacji bajek, zawsze ciekawie jest przeczytać różne interpretacje klasyków, szczególnie jeśli jest się ich fanem.

Poza tym, żeby nie być zbyt krytycznym, bardzo podoba mi się wydanie w twardej oprawie, piękna okładka i oprawa graficzna – przynajmniej książka będzie ładną ozdobą na półce…

zapraszam też na mój blog - secretbooklova.tumblr.com

Lekkie rozczarowanie. Może od tego zacznę, bo naprawdę miałam wysokie oczekiwania w stosunku do tej książki, a tu taki klops.

Ale od początku – Poison, to współczesna adaptacja Królewny Śnieżki. Opis z okładki obiecuje świeże spojrzenie na klasyczną bajkę, czyniąc ją bardziej seksowną, rozkoszną i “dzisiejszą”.

Fajne było to, że w bajce znalazły się odnośniki do innych...