...będzie gorzej

Okładka książki ...będzie gorzej Jan Pelc
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki ...będzie gorzej
Jan Pelc Wydawnictwo: Czarne Seria: Poza serią literatura piękna
616 str. 10 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Poza serią
Tytuł oryginału:
...a bude hůř
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2014-01-20
Data 1. wyd. pol.:
1993-01-01
Liczba stron:
616
Czas czytania
10 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375365306
Tłumacz:
Jan Stachowski
Tagi:
bohema underground Czechosłowacja kontrkultura komunizm
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

„Włóczędzy Dharmy są w Pradze”



1898 361 182

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
266 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
546
463

Na półkach: , ,

Wiele lat temu spojrzałem na okładkę książki Jana Pelca... myślę że za co dziesiątą wizytą w księgarni, zaglądałem i nic. Trwało to co najmniej dziesięć lat, potem okładka gdzieś zniknęła. W grudniu znowu czegoś szukałem gdy zobaczyłem ten charakterystyczny rysunek z butelkami. Po stu stronach już byłem trochę znudzony. Bo ile można czytać o piciu piwa z rumem. I o ruchaniu. Chciałem teraz napisać że w moim wieku nie robi to już takiego wrażenia... ale skłamałbym bo robi. Robi ciągle wrażenie, nawet dzisiaj, życie w świecie szarym. Tamtej szarości z której rodzili się robole i kapusie. A w taki sposób jeszcze " nikt" tego nie przedstawił. Pelc więcej powiedział mi o naszej części Europy i o nas samych niż kilka rozpraw filozoficznych. Może zrobił to wyjątkowo wulgarnie ale w tym przypadku to nawet matoł pojmie w jakim błocie trzeba było taplać. I czym był tzw. socjalizm. Spokojnie my także na kilku stronach jesteśmy obecni. Czytając dochodziłem często do wniosku że opisane wydarzenia są mało prawdopodobne, ale dlatego w często łapałem się także na tym że historia musi być prawdziwa. Opisy poszczególnych postaci po prostu były fantastyczne... choćby młoda dziewczyna która po ucieczce musiała wrócić do "poprawczaka" gdzie natychmiast popełnia samobójstwo skacząc z okna,. Jej chłopak, gdy się dowiaduje co się stało, robi to samo. Wiesza się u wejścia do domu matki tej dziewczyny. Przez całą opowieść przebija się jeszcze muzyka kultowej czeskiej kapeli The Plastic People of the Universe. Żeby podkręcić jeszcze sobie emocje słuchałem "Plastików". Książka to "wybitny dokument" o hipisach, menelach, niebieskich ptakach którzy chcieli być wolni dlatego popijali piwo rumem.

Wiele lat temu spojrzałem na okładkę książki Jana Pelca... myślę że za co dziesiątą wizytą w księgarni, zaglądałem i nic. Trwało to co najmniej dziesięć lat, potem okładka gdzieś zniknęła. W grudniu znowu czegoś szukałem gdy zobaczyłem ten charakterystyczny rysunek z butelkami. Po stu stronach już byłem trochę znudzony. Bo ile można czytać o piciu piwa z rumem. I o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
836
554

Na półkach: ,

Książka pt. będzie gorzej ma opinię szokującej. Kilka osób wymieniało ten tytuł jako ważny dla nich z jakichś powodów, czy nawet wpływający na zmianę perspektywy życiowej. I faktycznie, Pelc napisał dzieło, które nie pozostawia czytelnika obojętnym, czy to pod względem samej fabuły, czy antykomunistycznego wydźwięku pomiędzy słowami. Bo …będzie gorzej można czytać przynajmniej na dwa sposoby.

Można przeczytać tę książkę tylko dla fabuły, jako zapis szaleństw młodego chłopaka, który dorastał w rodzinie bez miłości, za to z wymagającym i karzącym ojcem. Chłopaka, który w wieku siedemnastu lat ma dość dotychczasowego życia, któremu wydaje się, że los punka – pijaka i bumelanta jest o wiele ciekawszy i lepszy, niż los „zwykłego” obywatela.

🍻 Poza marginesem

Olin, bo tak się chłopak nazywa, nie umie odnaleźć się w świecie. Trafia na ludzi spoza marginesu społecznego, z którymi przeżywa wspólne problemy. Ich głównym celem jest upicie się, najlepiej za darmo i zaspokojenie młodzieńczego libido. To są codzienne priorytety i nie ma znaczenia, co trzeba “dać” w zamian, czy to będzie swoje ciało, czy może dusza.

Widzimy Olina jak wymiotuje pod siebie, sprzedaje się za pieniądze, bzyka się z kim popadnie i wielokrotnie ryzykuje życiem i zdrowiem. Jednocześnie jest tak bardzo spragniony miłości, że podkochuje się w każdej dziewczynie, która da mu odrobinę ciepła.

Chłopak systematycznie się stacza, aż w pewnym momencie ląduje w szpitalu psychiatrycznym. Później wielokrotnie próbuje popełnić samobójstwo. Przed kim ucieka? On sam nie do końca wie. Wydaje mu się, że ucieka przed nudną codziennością, przed przymusową pracą, którą wmusza mu komunistyczna Czechosłowacja. Ucieka przed hipokryzją dorosłych, niemożliwością samostanowienia i spełniania marzeń. Ucieka przed wtłoczeniem w sztywny system.

W pewnym momencie robi się tak grubo, że byłoby naprawdę ciężko czytać o tej patologii, gdyby nie to, że wcale nie lubiłam bohaterów. Nie było mi ich specjalnie żal, nie współczułam im. Mieli dokładnie to, co chcieli, nawet jeśli ich decyzje wynikały z niedojrzałości, dziecięcych traum i właściwie nie były z ich winy.

🍻 …będzie gorzej

Później na szczęście widać, jak główny bohater się rozwija i dojrzewa. Olin szukał odpowiedzi życiowych, niestety nikt z kolegów od kieliszka nie umiał ich udzielić. Dwie pierwsze części przytaczają niewątpliwie emocjonujące wydarzenia, np. ściganie chłopaków za długie włosy i trochę zaowalowanych przemyśleń życiowych z tamtych czasów.

Natomiast to trzecia część jest najpoważniejsza i najbardziej przygnębiajaca. Olin już trochę przeszedł i nabrał mądrości, ale wybrał złą drogę na dochodzenie do prawd życiowych.

Widzimy chłopaka dwudziestoparoletniego, który jest zamknięty w ciele zniszczonym chlaniem, który próbuje myśleć, ale nie jest w stanie się skupić, bo świadomość odkleja się od rzeczywistości. Nie do końca wiadomo gdzie jest jawa, a gdzie sen. Ucieka z Czech i ciągle jest w podróży do swojego wymarzonego kraju – raju, gdzie nikt go nie będzie zmuszał do niczego.

🍻 Komunistyczna Czechosłowacja

W trzeciej części pojawiają się wyraźne rozkminy natury politycznej, zawoalowany żal do rodaków Olina za coś, trudno powiedzieć za co. Za brak pomocy? Znieczulicę? Brak odwagi na walkę z reżimem w imię demokracji?

…będzie gorzej to śmieszno straszna opowieść o zagubieniu, o potrzebie realizowania siebie, ale też o dorosłości i odpowiedzialności, jaką trzeba ponieść za swoje czyny i decyzje. To także historia o poszukiwaniu sensu życia w okrutnej, komunistycznej rzeczywistości, w której jest przymus pracy, a policja może wszystko.

Pelc pokazał depresyjną wizję świata, w którym zadaje pytania o to, czym jest wolność, lojalność, braterstwo. Autor pokazuje obraz podzielonego społeczeństwa, na tych co się bali, i tych co jakoś na swój sposób walczyli z nakazami reżimu.

🍻 To nie dokument

W przedmowie pada sugestia, że to jest swoisty dokument swojej epoki. Ale ja się z tym nie mogę do końca zgodzić. Pelc pokazuje tylko skrajny wycinek społeczeństwa. Owszem, jest to dość wiarygodny obraz, a jednak wciąż jednostronny.

Postacie Pelca są przesadzone i przestylizowane, zresztą cała książka jest tak napisana. Autor pisze brawurowo, bardzo wprost o szokujących momentami rzeczach. To nie jest książka, dla ludzi lubiących ładną literaturę. …będzie gorzej nie jest ładne, to dobra ale brzydka książka o brzydkich ludziach.

Książka pt. będzie gorzej ma opinię szokującej. Kilka osób wymieniało ten tytuł jako ważny dla nich z jakichś powodów, czy nawet wpływający na zmianę perspektywy życiowej. I faktycznie, Pelc napisał dzieło, które nie pozostawia czytelnika obojętnym, czy to pod względem samej fabuły, czy antykomunistycznego wydźwięku pomiędzy słowami. Bo …będzie gorzej można czytać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1172
878

Na półkach: , , , ,

Nie dokończę tego.... no nie.... już omówione na spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki "... będzie gorzej" zniechęciło mnie zupełnie do dobrnięcia do finału. Jak dla mnie, to jest jedna z najbardziej przygnębiających, dołujących książek, nic nie wnoszących wartościowego do mojego świata, poza poczuciem znużenia, obrzydzenia i zniechęcenia. Nie jestem literacką masochistką i nie potrzebuję się tym katować. Zastanawiam się, jak zwykle w takich przypadkach, co kierowało autorem, co w sobie ma takiego, że popełnił to "dzieło". Sądzę, że znacznie ciekawszym doświadczeniem byłaby lektura transkrypcji sesji psychoanalitycznych pana Pelca. "... będzie gorzej" jest książką zupełnie nie dla mnie., tak więc dziękuję bardzo.

Nie dokończę tego.... no nie.... już omówione na spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki "... będzie gorzej" zniechęciło mnie zupełnie do dobrnięcia do finału. Jak dla mnie, to jest jedna z najbardziej przygnębiających, dołujących książek, nic nie wnoszących wartościowego do mojego świata, poza poczuciem znużenia, obrzydzenia i zniechęcenia. Nie jestem literacką masochistką i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1178
732

Na półkach:

To jest takie coś, co podobać się nie może. Ci, którym spodobałaby się bez zastrzeżeń, raczej nie czytają. Ci, którzy czytają, przywykli do perspektywy jeśli nie salonowej, to przecież i nie rynsztokowej, a tu mamy tę ostatnią.
Mimo to książka jest przez Czechów, i nie tylko, uważana za ważny, bardzo ważny głos rozliczający z epoką komunizmu (z czasami Komanczów, jak mawiali Czesi),i zapewne tak jest. Na tle grzecznej, uczesanej produkcji wielu czeskich powieściopisarzy tamtego czasu z jednej strony, a rozpoetyzowanej, odlatującej od realiów prozy Hrabala, Oty Pavla i im podobnych, jest to rzecz bezkompromisowa i zmuszająca czytelnika do zajęcia stanowiska, i wobec świata przedstawionego w powieści, i wobec autora, i czasów komuny w ogóle.
A przy tym genialne tłumaczenie Jana Stachowskiego, i nawet tylko w tego powodu warto.

To jest takie coś, co podobać się nie może. Ci, którym spodobałaby się bez zastrzeżeń, raczej nie czytają. Ci, którzy czytają, przywykli do perspektywy jeśli nie salonowej, to przecież i nie rynsztokowej, a tu mamy tę ostatnią.
Mimo to książka jest przez Czechów, i nie tylko, uważana za ważny, bardzo ważny głos rozliczający z epoką komunizmu (z czasami Komanczów, jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

Książka i historie w niej zawarte , gdzie obłęd goni obłęd jest warta każdej gwiazdki , jeżeli mógłbym dałbym sto gwiazdek , jestem zauroczony i sponiewierany zarazem

Książka i historie w niej zawarte , gdzie obłęd goni obłęd jest warta każdej gwiazdki , jeżeli mógłbym dałbym sto gwiazdek , jestem zauroczony i sponiewierany zarazem

Pokaż mimo to

avatar
69
1

Na półkach:

Książka o życiu wartkim jak Wełtawa, nie sposób zmieścić wszystkiego o filozofii życia Olina, tej części, którą pewna część pragnie a nie może sobie pozwolić pozostając w ryzach społeczeństwa.

Książka o życiu wartkim jak Wełtawa, nie sposób zmieścić wszystkiego o filozofii życia Olina, tej części, którą pewna część pragnie a nie może sobie pozwolić pozostając w ryzach społeczeństwa.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Specyficzna książka. Jeśli masz otwartą głowę i zaakceptujesz chaos wątków, postaci i wydarzeń to książka na pewno będzie ciekawym doświadczeniem. Nie zawsze musisz się ze wszystkim zgadzać, bo czasami naprawdę trudno zrozumieć postępowanie głównego bohatera i ciężko z nim się utożsamiać, ale na pewno podziwiam jego upór , odwagę i podejście do życia, którego przynajmniej przez chwilę wielu chciało by doświadczyć. To co mi najbardziej przeszkadza to język opowieści i ciągły pośpiech choć ostrzegam, że innych czytelników oburzą wątki związane z seksem, alkoholizmem i totalną anarchią. Wartości pozytywne, to bezkompromisowa walka z komunizmem i dążenie do lepszego życia oraz poszukiwanie dobra w innych ludziach, z których nikt nie jest do końca zły.

Specyficzna książka. Jeśli masz otwartą głowę i zaakceptujesz chaos wątków, postaci i wydarzeń to książka na pewno będzie ciekawym doświadczeniem. Nie zawsze musisz się ze wszystkim zgadzać, bo czasami naprawdę trudno zrozumieć postępowanie głównego bohatera i ciężko z nim się utożsamiać, ale na pewno podziwiam jego upór , odwagę i podejście do życia, którego przynajmniej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
112
111

Na półkach:

Początkowo prosty język, jakim napisana jest książka, sprawił na mnie dość odpychające wrażenie. Podobnie pozornie mało złożona, obfita w wulgarne przygody fabuła. Z czasem jednak zrozumiałem, że zarówno obrana forma, jak i treść, jest absolutną koniecznością, żeby przedstawiony literacki portret czeskiego marginesu społecznego okresu głębokiego komunizmu był zwyczajnie autentyczny. Choć ekscesy Olina i jego ekipy budzą niekiedy spory niesmak (zwłaszcza wątek Olina ze swoją siostrą, Hanką),trudno nie sympatyzować z bohaterami, zwłaszcza podczas lektury pierwszych dwóch części książki („dzieci rodziców” oraz „dzieci raju”). Trzecia część („dzieci dróg”) trochę odstaje klimatem od pozostałych dwóch - nie tylko zmienia się forma narracyjna (w trzeciej części jest to na przemian narracja pierwszoosobowa i trzecioosobowa, a w pierwszych dwóch wyłącznie pierwszoosobowa),ale też Olin dojrzewa, wychodząc z pełnej naiwnego buntu młodości w dość przygnębiającą dorosłość (choć oba okresy przepełnione były dekadencją i morzem alkoholu). W ogóle „będzie gorzej...” to książka w dużej mierze o dojrzewaniu. Dojrzewaniu w kraju, gdzie dojrzewać, a w zasadzie w ogóle żyć, było niezwykle trudno.
Podczas lektury zastanawiałem się też po wielokroć, ile w historii Olina jest autobiograficznych doświadczeń autora, Jana Pelca. Choć fabuła często sprawia wrażenie zanadto nieprawdopodobnej i podkoloryzowanej, to jednak sądzę, że wielu było degeneratów społecznych w komunistycznych Czechach, których biografie wcale nie odstawałyby jakoś bardzo od życiorysów Olina, Brudasa czy Josefa.

Początkowo prosty język, jakim napisana jest książka, sprawił na mnie dość odpychające wrażenie. Podobnie pozornie mało złożona, obfita w wulgarne przygody fabuła. Z czasem jednak zrozumiałem, że zarówno obrana forma, jak i treść, jest absolutną koniecznością, żeby przedstawiony literacki portret czeskiego marginesu społecznego okresu głębokiego komunizmu był zwyczajnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
525
278

Na półkach:

Olin zabiera nas na wędrówkę po największych spelunach czechosłowackich, gdzie alkohol leje się strumieniami, a sromota szokuje z każdą kartką coraz bardziej. Alkohol jest tu odpowiedzią na komunizm, zakłamanie i na problemy damsko-męskie. Przyłapałam się na uczuciu nadziei i pewnym kibicowaniu, że Olin w końcu skończy z dotychczasowym życiem i wyjdzie na prostą.
Duży plus dla tłumacza, który znakomicie potrafi stylizować język na lata 70.

Olin zabiera nas na wędrówkę po największych spelunach czechosłowackich, gdzie alkohol leje się strumieniami, a sromota szokuje z każdą kartką coraz bardziej. Alkohol jest tu odpowiedzią na komunizm, zakłamanie i na problemy damsko-męskie. Przyłapałam się na uczuciu nadziei i pewnym kibicowaniu, że Olin w końcu skończy z dotychczasowym życiem i wyjdzie na prostą.
Duży plus...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
9

Na półkach:

O beznadziejnej (?) próbie wyrwania się z rzeczywistości. Z komunistycznymi Czechami w tle.

Po tą książkę nie powinny sięgać osoby, które nie ukończyły 40 roku życia. Pewien dystans do rzeczywistości, wynikający z doświadczeń życiowych, jest konieczny, by odkryć drugie dno tej powieści, zakopane pod bulwersującą warstwą obyczajową (choć mam pewne wątpliwości czy obecnie jest ona tak samo bulwersująca, jak 30 lat temu). Młodsi nie poczują też pewnych smaczków dostępnych dla starszych, którzy choćby jako dzieci otarli się o życie w PRLu. Celowość powtarzania przez autora pewnych opisów stała się dla mnie jasna dopiero po przeczytaniu całości. Uważam, że to jedna z lepszych powieści o poszukiwaniu sensu życia, a kluczem jest wstęp czeskiego wydawcy: "Nie polecamy tej książki tym, którzy sądzą, że życie innych wygląda tak jaki ich własne, że drudzy postępują, myślą i mówią tak jak oni sami; gdy zaś jest inaczej, nie przyjmują tego faktu do wiadomości, choć winien on skłonić ich do głębszej refleksji nad zastaną rzeczywistością."

O beznadziejnej (?) próbie wyrwania się z rzeczywistości. Z komunistycznymi Czechami w tle.

Po tą książkę nie powinny sięgać osoby, które nie ukończyły 40 roku życia. Pewien dystans do rzeczywistości, wynikający z doświadczeń życiowych, jest konieczny, by odkryć drugie dno tej powieści, zakopane pod bulwersującą warstwą obyczajową (choć mam pewne wątpliwości czy obecnie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    791
  • Przeczytane
    369
  • Posiadam
    158
  • Teraz czytam
    19
  • Literatura czeska
    13
  • 2014
    9
  • Ulubione
    7
  • Chcę w prezencie
    6
  • Literatura piękna
    4
  • Czechy
    3

Cytaty

Więcej
Jan Pelc ...będzie gorzej Zobacz więcej
Jan Pelc ...będzie gorzej Zobacz więcej
Jan Pelc ...będzie gorzej Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także