Maas przywróciła mi wiarę w to, że tworzenie dodatkowym opowiadań do książek ma sens.

„Zabójczyni” to zbiór kilku opowiadań, które dzieją się przed „Szklanym tronem”. Jesteśmy świadkami początku miłości między Celeana a Samem. Zaczynamy łączyć fakty i rozumiemy skąd dziewczyna mogła znać tylu ludzi, którzy pomogli jej w odzyskać władzę.

Jeszcze raz zobaczyć kim była Aelin wcześniej, poznać jej historię, zrozumieć myśli, które nią kierowały kiedy była najwspanialszą zabójczynią Adarlanu - to była ta bohaterka, którą pokochaliśmy w pierwszym tomie serii. Ta która kocha drogie ubrania i wygodnie życie, ale jak trzeba to cała wysmaruje się błotem i będzie spała na kamieniu.

„Zabójczyni” nie odbiegała jakością fabuły od innych tomów. Można powiedzieć, że nawet wyszły na plus, bo krótki format przyczynił się do jeszcze większego skompensowania akcji. Nie było przestojów i elementów, które chcielibyście ominąć.

Jestem na tak - przemiło mi się ją czytało i chciałabym, żeby tak właśnie były tworzone opowiadania, które mają rozszerzyć świat powieścią, a nie być kolejną zapchaj dziurą.

Maas przywróciła mi wiarę w to, że tworzenie dodatkowym opowiadań do książek ma sens.

„Zabójczyni” to zbiór kilku opowiadań, które dzieją się przed „Szklanym tronem”. Jesteśmy świadkami początku miłości między Celeana a Samem. Zaczynamy łączyć fakty i rozumiemy skąd dziewczyna mogła znać tylu ludzi, którzy pomogli jej w odzyskać władzę.

Jeszcze raz zobaczyć kim była...

Zanim przeczytacie ,,Szklany Tron’’ to warto sięgnąć po ,,Zabójczynię’’, która składa się z pięciu opowieści. W tej książce dowiadujemy się jak wcześniej wyglądało życie najgroźniejszej zabójczyni Adarlanu. Autorka przybliżyła nam bardziej postać Sama.

Odnosiłam wrażenie, że trochę za szybko się kończą te historie. Nim faktycznie się w jakąś bardziej wciągnęłam, to już byłam przy jej końcu. Niektóre wątki zostały lepiej rozwinięte. Akcja jest wartka, cały czas coś się działo. Było trochę brutalnie i nie zabrakło plot twistów.

Podobało mi się to, że mogłam zobaczyć jaka wcześniej była Celaena. I muszę przyznać, że praktycznie nic się nie zmieniła. Kocham jej cięty język oraz to jaka była inteligenta i sprytna. Jest to jedna z moich ulubionych książkowych postaci. Uwielbiam czytać o jej niebezpiecznych przygodach.

Uważam, że jest to fajny dodatek, który trochę uzupełni wiedzę o głównej bohaterce. Warto po to sięgnąć, nawet jak już zna się całą serię.

Zanim przeczytacie ,,Szklany Tron’’ to warto sięgnąć po ,,Zabójczynię’’, która składa się z pięciu opowieści. W tej książce dowiadujemy się jak wcześniej wyglądało życie najgroźniejszej zabójczyni Adarlanu. Autorka przybliżyła nam bardziej postać Sama.

Odnosiłam wrażenie, że trochę za szybko się kończą te historie. Nim faktycznie się w jakąś bardziej wciągnęłam, to już...

Serię "Szklany tron" postanowiłam zacząć od zbioru opowiadań "Zabójczyni" które przedstawiają czas i zdarzenia które wydarzyły się i doprowadziły główną bohaterkę Celaene do miejsca od którego zaczyna się pierwszy tom.
Ogólnie nie przepadam za opowiadaniami ale te łączą się ze sobą, dając wrażenie spójnej całości.
Polecam

Serię "Szklany tron" postanowiłam zacząć od zbioru opowiadań "Zabójczyni" które przedstawiają czas i zdarzenia które wydarzyły się i doprowadziły główną bohaterkę Celaene do miejsca od którego zaczyna się pierwszy tom.
Ogólnie nie przepadam za opowiadaniami ale te łączą się ze sobą, dając wrażenie spójnej całości.
Polecam

To byłą niezwykła przygoda. Biada każdemu, kto czytał serię Szklanego Tronu i ominął ten tom. Biada wam wszystkim. Tego. Się. Nie. Omija. Jeżeli ktoś się zastanawia czy opłaca się po to sięgać, to ja mu odpowiadam wyraźnym i stanowczym NO RACZEJ. Ile wypłakałam na tej książce to moje. Sam Cortland ma na zawsze specjalne miejsce w moim serduszku. A już w ogóle pomijam fakt, jak bardzo bolał mnie nóż wbity w plecy przez jedno opowiadanie. Zapamiętam je do końca życia...
Niestety musiałam obciąć jedną gwiazdkę, bo pierwsze opowiadania są stosunkowo nudne. Ale! Im dalej w las... tym więcej "o mój Boże" i "ałaa..."
Polecam.

To byłą niezwykła przygoda. Biada każdemu, kto czytał serię Szklanego Tronu i ominął ten tom. Biada wam wszystkim. Tego. Się. Nie. Omija. Jeżeli ktoś się zastanawia czy opłaca się po to sięgać, to ja mu odpowiadam wyraźnym i stanowczym NO RACZEJ. Ile wypłakałam na tej książce to moje. Sam Cortland ma na zawsze specjalne miejsce w moim serduszku. A już w ogóle pomijam fakt,...

Uwielbiam tą książkę! Posiada wszystko czego oczekuje od fantastyki pięknie wykreowany świat, odważna bohaterka,wątek romantyczny ,zwroty akcji i fenomenalnie zakończenie.
Jak tu jej nie kochać?

Uwielbiam tą książkę! Posiada wszystko czego oczekuje od fantastyki pięknie wykreowany świat, odważna bohaterka,wątek romantyczny ,zwroty akcji i fenomenalnie zakończenie.
Jak tu jej nie kochać?

Jak dobrze był wrócić na chwilę do tego świata... Przeczytałam tę książkę jako ostatnią i uważam, że jest to bardziej lektura uzupełniająca, dająca wgląd w przeszłość kilku postaci. Choć zapewne przeczytanie jej w kolejności rekomendowanej przez autorkę też miałoby spory sens. Może większy nawet :D

W każdym razie, wszystko co pisze Sarah czyta się świetnie. A, że "Szklany Tron" to moje Imperium Rzymskie, to wiadomi było, że i z tym tomem się polubię. Są to krótkie opowieści, które składają się w jedną całość i pokazują w fajny sposób przeszłość Celaeny. No i może faktycznue gdybym czytała całą serię pierwszy raz, skłaniałabym się ku przeczytaniu wszystkiego w odpowiedniej kolejności.

Jak dobrze był wrócić na chwilę do tego świata... Przeczytałam tę książkę jako ostatnią i uważam, że jest to bardziej lektura uzupełniająca, dająca wgląd w przeszłość kilku postaci. Choć zapewne przeczytanie jej w kolejności rekomendowanej przez autorkę też miałoby spory sens. Może większy nawet :D

W każdym razie, wszystko co pisze Sarah czyta się świetnie. A, że "Szklany...

To już chyba standard w tej serii, że z każdym kolejnym tomem dostajemy trochę odpowiedzi, ale rodzi się jeszcze więcej pytań. Nie wszystko na co liczyłam zostało w tej części wyjaśnione, więc jednak pozostał mały niedosyt.

Same historie bardzo mi się podobały i pozytywnie zaskoczył mnie zachowany między nimi ciąg przyczynowo skutkowy. Jedynie ciężko mi się czasem czytało znając już mniej więcej zakończenie wydarzeń.

Szczerze mówiąc, zastanawiam się też czy jednak nie byłoby lepiej przeczytać tę książkę jako pierwszą w serii. Nie straciłabym wtedy elementu zakończenia na końcu oraz nie musiałabym sobie przypominać fragmentów drugiego tomu.

To już chyba standard w tej serii, że z każdym kolejnym tomem dostajemy trochę odpowiedzi, ale rodzi się jeszcze więcej pytań. Nie wszystko na co liczyłam zostało w tej części wyjaśnione, więc jednak pozostał mały niedosyt.

Same historie bardzo mi się podobały i pozytywnie zaskoczył mnie zachowany między nimi ciąg przyczynowo skutkowy. Jedynie ciężko mi się czasem czytało...

Kocham Szklany. Jest cudowny. Lecz niestety opowieści lekko mnie zawiodły. Brakowało mi emocji podczas czytania. A zazwyczaj przy książkach Pani Maas jest ich sporo. Tutaj jedynie raz się popłakałam.

Dzięki opowieściom mogłam poznać przeszłość Celaeny. Dowiedzieć się dlaczego dostała miano Zabójczyni Adarlanu. Celaena to twarda babka i bardzo ją lubię. Zdecydowanie jest to najlepiej wykreowana damska postać 😁.

Mimo zawodu, cieszę się że przeczytałam opowieści bo dzięki temu mam już całą serię przeczytaną 😁

Kocham Szklany. Jest cudowny. Lecz niestety opowieści lekko mnie zawiodły. Brakowało mi emocji podczas czytania. A zazwyczaj przy książkach Pani Maas jest ich sporo. Tutaj jedynie raz się popłakałam.

Dzięki opowieściom mogłam poznać przeszłość Celaeny. Dowiedzieć się dlaczego dostała miano Zabójczyni Adarlanu. Celaena to twarda babka i bardzo ją lubię. Zdecydowanie jest...

Dobry dodatek do całej serii "Szklanego Tronu".
Opowiadania o przygodach Celaeny dają wgląd w jej młody charakter i przedstawiają relacje z ludźmi, których poznała za czasów bycia Zabójczynią Adarlanu.
Ostatnie opowiadanie pozostawiło po sobie pustkę, ale poczułam lekki zawód, bo miałam większe oczekiwania co do "tej" sceny. Mam po prostu mieszane uczucia, z jednej strony jestem zraniona, a z drugiej czuję niedosyt. Ale to już się chyba odzywa u mnie moje uzależnienie od smutku 😅

Dobry dodatek do całej serii "Szklanego Tronu".
Opowiadania o przygodach Celaeny dają wgląd w jej młody charakter i przedstawiają relacje z ludźmi, których poznała za czasów bycia Zabójczynią Adarlanu.
Ostatnie opowiadanie pozostawiło po sobie pustkę, ale poczułam lekki zawód, bo miałam większe oczekiwania co do "tej" sceny. Mam po prostu mieszane uczucia, z jednej strony...

To mój pierwszy kontakt z autorką. Sięgnąłem po ten tom po przeczytaniu kilku recenzji, że właśnie od niego warto zacząć.

Cztery wciągające opowiadania o losach nastoletniej zabójczyni płynnie w siebie przechodzą, mamy więc wrażenie spójnej opowieści. Autorce udało się połączyć profesjonalizm szkolonej od dziecka morderczyni z typową naiwnością nastolatki i jej wiarą w ideały, sprawiedliwość i miłość. Opowiadania nie nudzą, akcja toczy się od sceny do sceny więc książkę szybko się czyta.

Może nie było tu nic porywającego, ale za przeczytanie do końca daję 4, za przeczytanie za pierwszym podejściem 5, a za nowy, ciekawy świat z kilkoma wątkami owianymi tajemnicą uczciwa będzie 7. Teraz sięgam po 1 tom Szklanego Tronu z ciekawością co przyniesie.

To mój pierwszy kontakt z autorką. Sięgnąłem po ten tom po przeczytaniu kilku recenzji, że właśnie od niego warto zacząć.

Cztery wciągające opowiadania o losach nastoletniej zabójczyni płynnie w siebie przechodzą, mamy więc wrażenie spójnej opowieści. Autorce udało się połączyć profesjonalizm szkolonej od dziecka morderczyni z typową naiwnością nastolatki i jej wiarą w...