Stanisław Brejdygant czyta PODRÓŻE Z HERODOTEM
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Wydawnictwo:
- Agora
- Data wydania:
- 2013-02-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-02-01
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788311126015
- Inne
Kiedy Ryszard Kapuściński przygotowywał się do swojej pierwszej zagranicznej podróży, dostał w prezencie „Dzieje” Herodota. Dzieło starożytnego historyka towarzyszyło mu w wędrówkach po Indiach, Chinach, Azji Mniejszej i Afryce.
Ponadczasowe porozumienie między współczesnym reporterem a wielkim Grekiem, uznanym za ojca historii, pomogło Kapuścińskiemu znaleźć formułę na książkę całkiem inną w jego dziennikarskim dorobku. Skupioną nie jak dotychczas na wnikliwej obserwacji świata, lecz na istocie pracy reportera. Okazuje się bowiem, że współczesny świat jawi się pisarzowi w zupełnie inny sposób, gdy zaczyna oświetlać go narracja z przeszłości. Czytelnik ma zaś przed sobą dwie odmienne perspektywy – raz staje się mieszkańcem starożytności, innym razem – człowiekiem zanurzonym w teraźniejszości.
„Podróże z Herodotem” to utwór pisany z dystansem godnym krytyka literatury. Widoczny jest w nim głęboki namysł nad rolą dziennikarza-reportera i współczesnymi środkami opisu świata. To również pasjonująca przygoda intelektualna dla wszystkich, którzy śledzą zachodzące wokół nas zmiany i próbują wpisać je w bieg wciąż trudnej do zrozumienia historii. Jeden z ostatnich i zarazem najbardziej dojrzałych utworów mistrza polskiego reportażu czyta aktor Stanisław Brejdygant.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 5 934
- 2 157
- 1 266
- 250
- 127
- 72
- 40
- 35
- 33
- 31
OPINIE i DYSKUSJE
Świetna podróż, zostaje z czytelnikiem na długie lata.
Świetna podróż, zostaje z czytelnikiem na długie lata.
Pokaż mimo toAutor łączy swoje doświadczenia podróżnicze po Azji i Afryce z podróżami Herodota. Mistrz słowa.
Autor łączy swoje doświadczenia podróżnicze po Azji i Afryce z podróżami Herodota. Mistrz słowa.
Pokaż mimo toWspomnienia mistrza reportażu (być może nieco ubarwionego). Ryszard Kapuściński wspomina swoje pierwsze podróże zagraniczne, w których towarzyszył mu wydany w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku egzemplarz „Dziejów” Herodota z Halikarnasu.
Poszczególne epizody z podróży współczesnego autora przeplatają się z relacjonowanymi przez niego fragmentami starożytnego kronikarza. Wyprawy Kapuścińskiego miały z nimi – jak się okazuje sporo wspólnego. Polski dziennikarz był bowiem świadkiem wielu wydarzeń, przede wszystkim politycznych,jak chociażby anonsowany mu przez algierskiego dyplomatę pocz w stolicy tego kraju, który pozbawił władzy Ahmeda Ben Bellę.
Są jeszcze inne podobieństwa między dwoma wybitnymi podróżnikami. Otóż po pierwsze podróżowali oni niejako zawodowo Po drugie ich sposób przemieszczania się nie miał nic wspólnego ze współczesną turystyką, nie mówiąc już o turystyce masowej.
Własne doświadczenia pozwoliły też autorowi wybrać z dzieła Herodota kluczowe fragmenty oraz zrelacjonować je czytelnikom współczesnym językiem.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że powracając do swoich pierwszych podróży oraz konstatując,że towarzyszący mu Herodot był również de facto reporterem, Kapuściński jednocześnie żegnał się z czytelnikami oraz dotychczasowym fachem. Bo jak mówią historia lubi zatoczyć koło.
Wspomnienia mistrza reportażu (być może nieco ubarwionego). Ryszard Kapuściński wspomina swoje pierwsze podróże zagraniczne, w których towarzyszył mu wydany w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku egzemplarz „Dziejów” Herodota z Halikarnasu.
więcej Pokaż mimo toPoszczególne epizody z podróży współczesnego autora przeplatają się z relacjonowanymi przez niego fragmentami starożytnego...
28 rozdziałów przeplatanych reportaży, ze streszczeniem dzieła antycznego pisarza Herodota.
Autor analizuje historie dziejów oraz procesy, które żądzą narodami i jednostkami.
Kapuściński pełni rolę korespondenta wydarzeń toczących się od końca lat 50-tych po początek 60-tych.
Najpierw pisze o Indiach. Potem zestawia je z Chinami.
Następnie przenosi się do Afryki: Egipt, Sudan, Demokratyczna Republika Kongo, z dygresją na Iran.
Wraca do Ugandy, skąd przez Tanzanie i Kenie trafia do Etiopii. Powraca do Dar es-Salaam (Tanzania) skąd przemieszcza się do Algierii. Swoją wędrówkę kończy w Dakarze czyli Senegalu.
Na plus:
- ciekawie przeplatane reportaże własne ze streszczeniami antycznej książki,
- bardzo ciekawie zaprezentowane różne kultury tuż na progu współczesności,
- ciekawie zarysowana różnica między Europą i Azją,
- autor trafia w sedno afrykańskich problemów.
Na minus:
- za dużo refleksji nad postacią Herodota,
- książka nie robi takiego wrażenia jak inne czołowe reportaże tego autora.
28 rozdziałów przeplatanych reportaży, ze streszczeniem dzieła antycznego pisarza Herodota.
więcej Pokaż mimo toAutor analizuje historie dziejów oraz procesy, które żądzą narodami i jednostkami.
Kapuściński pełni rolę korespondenta wydarzeń toczących się od końca lat 50-tych po początek 60-tych.
Najpierw pisze o Indiach. Potem zestawia je z Chinami.
Następnie przenosi się do Afryki:...
Największe wrażenie robi wspaniała kompozycja książki. Ta dwutorowość na przestrzeni ponad dwóch tysięcy lat, stanowiąca podwójną podróż przez czas i miejsca. Czyta się wspaniale i, tak jak autor, powoli wpada w zachwyt nad dziejami i samą postacią Herodota.
Największe wrażenie robi wspaniała kompozycja książki. Ta dwutorowość na przestrzeni ponad dwóch tysięcy lat, stanowiąca podwójną podróż przez czas i miejsca. Czyta się wspaniale i, tak jak autor, powoli wpada w zachwyt nad dziejami i samą postacią Herodota.
Pokaż mimo toChciałbym, żeby kiedyś Ryszard Kapuściński wraz z Herodotem wstali z grobów i spuścili wpierdol wszystkim współczesnym "oświeconym" pseudopodróżnikom.
Chciałbym, żeby kiedyś Ryszard Kapuściński wraz z Herodotem wstali z grobów i spuścili wpierdol wszystkim współczesnym "oświeconym" pseudopodróżnikom.
Pokaż mimo toKsiążka bardzo mi się podobała. Jestem pełna podziwu nad tym, jak autor potrafi łączyć swoje opisy z fragmentami "Dziejów", czym nie wprowadza zamieszania w treść książki, a znacząco ją wzbogaca.
Książka bardzo mi się podobała. Jestem pełna podziwu nad tym, jak autor potrafi łączyć swoje opisy z fragmentami "Dziejów", czym nie wprowadza zamieszania w treść książki, a znacząco ją wzbogaca.
Pokaż mimo toBo czemu nie napisać podróżniczego reportażu z czasów starożytnych?
Niebagatelnie ciekawy motyw. Na poziomie osobistych relacji Kapuścińskiego z pierwszych podróży bardzo udany. Niestety w ustępach poświęconych wojnom persko-greckim mający szansę wpaść w oko wyłącznie zaznajomionym z historią.
Bo czemu nie napisać podróżniczego reportażu z czasów starożytnych?
Pokaż mimo toNiebagatelnie ciekawy motyw. Na poziomie osobistych relacji Kapuścińskiego z pierwszych podróży bardzo udany. Niestety w ustępach poświęconych wojnom persko-greckim mający szansę wpaść w oko wyłącznie zaznajomionym z historią.
Powiedzieć, że to dobra książka, to jak nic nie powiedzieć. Kapiścińskiego się albo kocha albo nienawidzi, ja kocham!
Powiedzieć, że to dobra książka, to jak nic nie powiedzieć. Kapiścińskiego się albo kocha albo nienawidzi, ja kocham!
Pokaż mimo toRyszard Kapuściński jako student dziennikarstwa miał jedno mgliste marzenie: przekroczyć granicę. Nie miał wtedy bladego pojęcia gdzie go to marzenie zaprowadzi. Okazało się że najpierw do Indii, ogromnego państwa o którym nic nie wiedział, więcej nie znał wtedy nawet angielskiego. A jednak skromny reporter z kresów, poradził sobie znakomicie. Podróżował razem z "Dziejami" dziełem greckiego historyka, Herodota. To na nim się wzorował, doprowadzając swój reporterski kunszt do perfekcji.
"Podróże" były dla mnie niezwykłą ucztą, każde ze zdań wspaniale smakowało, pachniało, dźwięczało i mieniło się tysiącem barw. Pan Ryszard przeniósł mnie w te wszystkie egzotyczne dla przeciętnego Kowalskiego miejsca. Czułem więc lejący się z nieba żar, obezwładniającą duchotę, gdy wdychałem więcej wody niż tlenu, ale i dojmujący chłód nocnej pustyni.
Jego przenikliwe, inteligentne spostrzeżenia pozwoliły lepiej poznać otaczający nas świat i mechanizmy nim rządzące.
U Pana Ryszarda na pierwszy plan wysuwa się człowiek, jako istota zawsze godna szacunku i zrozumienia. Czytając czułem się druhem a nawet przyjacielem, tego zawsze otwartego i życzliwego człowieka. Nie zmienia tego nawet fakt jego śmierci.
Literackiej, wytrawnej uczcie stawiam 9/10. Dla mnie Kapuściński to mistrz reportażu.
Ryszard Kapuściński jako student dziennikarstwa miał jedno mgliste marzenie: przekroczyć granicę. Nie miał wtedy bladego pojęcia gdzie go to marzenie zaprowadzi. Okazało się że najpierw do Indii, ogromnego państwa o którym nic nie wiedział, więcej nie znał wtedy nawet angielskiego. A jednak skromny reporter z kresów, poradził sobie znakomicie. Podróżował razem z...
więcej Pokaż mimo to