Miłość i wojna nie idą w parze...
Jedna kobieta i jej rozdarte serce na dwa kawałki. Czy pozostać wierna obietnicy którą znają tylko ona i jej przyszły niedoszły mąż Alain ? Czy może iść za głosem serca i oddać się w ręce przystojnego rannego Oficera Petera którego poznała podczas wojny?
Historia Elspeth jest bardzo ciekawa, lecz mogłaby być inaczej poprowadzona. Jest poruszona w tej powieści bardzo ważna kwestia, a mianowicie ludzkiej zniszczonej psychiki po walkach na froncie, czego przykładem jest Alain , ale także ducha walki w innych bohaterach jak np. Petera czy Bruca.
Trudne decyzje które wzbierają się wokół głównej bohaterki pokazują jak wielką walkę toczyła nie tylko jako pielęgniarka na froncie ale jako kobieta wybierając rozum czy serce.

Miłość i wojna nie idą w parze...
Jedna kobieta i jej rozdarte serce na dwa kawałki. Czy pozostać wierna obietnicy którą znają tylko ona i jej przyszły niedoszły mąż Alain ? Czy może iść za głosem serca i oddać się w ręce przystojnego rannego Oficera Petera którego poznała podczas wojny?
Historia Elspeth jest bardzo ciekawa, lecz mogłaby być inaczej poprowadzona. Jest...

Narzeczona oficera

Kiedy wojna przerywa coś, co miało być miłością na całe życie.
Lady Douglas jest upartą młodą kobietą z dobrego szkockiego rodu. Podczas odwiedzin u szkolnej koleżanki w Paryżu odkrywa, że brat Madeline w końcu ją zauważył. I prosi o jej rękę, jednak o oficjalnych zaręczynach można mówić dopiero po rozmowie z jej kuzynem. Jednak lady Douglas wstępuje bez zgody opiekuna do służb pielęgniarskich królowej Aleksandry i podczas swojej służby we Francji zakochuje się w innym mężczyźnie. Los jednak nie bywa łaskawy i dziewczyna musi przeżyć wiele smutnych chwil, by w końcu móc znaleźć się w ramionach ukochanego.

Lekka, nieskomplikowana opowieść o miłości w czasach walk we Francji w 1939. Dupy nie urywa, seksu nie ma, ale jako lektura z nudów może być

Narzeczona oficera

Kiedy wojna przerywa coś, co miało być miłością na całe życie.
Lady Douglas jest upartą młodą kobietą z dobrego szkockiego rodu. Podczas odwiedzin u szkolnej koleżanki w Paryżu odkrywa, że brat Madeline w końcu ją zauważył. I prosi o jej rękę, jednak o oficjalnych zaręczynach można mówić dopiero po rozmowie z jej kuzynem. Jednak lady Douglas wstępuje bez...

Cóż, nie jest to jakaś bardzo porywająca historia, która porusza do głębi, ale muszę przyznać, że czytało się ją lekko i szybko, bez znudzenia. Dużym plusem jest to, że przypomina o tym, jak kiedyś wyglądała miłość i pierwsze spotkania zakochanych, bez możliwości bycia sam na sam, bo po prostu nie było to wskazane. Ale za to ważne były uczucia i czułość, a nie tak jak obecnie - kiedy wszystko dookoła jest przesiąknięte seksem i tylko on jest wyznacznikiem wszystkiego...

Cóż, nie jest to jakaś bardzo porywająca historia, która porusza do głębi, ale muszę przyznać, że czytało się ją lekko i szybko, bez znudzenia. Dużym plusem jest to, że przypomina o tym, jak kiedyś wyglądała miłość i pierwsze spotkania zakochanych, bez możliwości bycia sam na sam, bo po prostu nie było to wskazane. Ale za to ważne były uczucia i czułość, a nie tak jak...

Lubię książki , które zawierają prawdziwe wydarzenia z historii . Mogę wtedy uczyć się w ciekawy sposób . W tej książce autor nie zawarł zbyt wielu informacji o pierwszej wojnie , ale mimo wszystko jestem zadowolona . Dowiedziałam się jak to wszystko wyglądało ze strony społeczeństwa . Czytałam o ich zmartwieniach , ogromnym lęku o bliskich i utraconych nadziejach na lepsze jutro .. Wyobraziłam sobie tych bohaterów , którzy szli na front by walczyć z wrogiem , by chronić to co kochają . Duża część z nich nie wracała , a Ci którym udało się przeżyć nie mogli normalnie funkcjonować z myślą że tam , w tym piekle nadal są ich przyjaciele .. ta bezczynność ich wykańczała .. tracili wiarę.. dlatego zdarzało się , że weterani odbierali sobie życie.

To książka również o lekarzach i pielęgniarkach , którzy pracowali do utraty tchu by ratować ludzie życia w hałasie wybuchających bomb i krzyku cierpienia..Stalowe nerwy , liczne szkolenia i silna wola pozwalały im funkcjonować . Nie mieli czasu myśleć o sobie, tylko o tych którzy czekali na ich pomoc..

Tak wiele cierpienia przysporzyła wojna.. My ,jako wolni obywatele powinniśmy pamiętać o tych , którzy dzielnie stawiali czoła wrogom ..

Nie było tu szczegółowego opisu walk i informacji o ważniejszych bitwach ale i tak dowiedziałam się wielu , niezwykle dla mnie ważnych rzeczy.

Smutna książka , nie tylko o wojnie..ale również o tradycjach, zwyczajach , miłości,honorze i oddaniu dla ojczyzny..

Polecam :)

Lubię książki , które zawierają prawdziwe wydarzenia z historii . Mogę wtedy uczyć się w ciekawy sposób . W tej książce autor nie zawarł zbyt wielu informacji o pierwszej wojnie , ale mimo wszystko jestem zadowolona . Dowiedziałam się jak to wszystko wyglądało ze strony społeczeństwa . Czytałam o ich zmartwieniach , ogromnym lęku o bliskich i utraconych nadziejach na lepsze...

Generalnie nie podobała mi się. Główna bohaterka miota się nie bardzo potrafiąc podjąć decyzję, którego z dwóch mężczyzn darzy prawdziwym uczuciem. Jeden z nich to Francuz, brat szkolnej przyjaciółki, drugi Anglik, przyjaciel rodziny. Obaj walczą na froncie I wojny światowej i obaj oczywiście są przystojni. Mam wrażenie, ze jej uczucia zmieniają się w zależności od tego, który z kandydatów na męża jest w bliższej odległości czyli co z oczu, to z serca. Dowiadujemy się co nieco o obyczajach Anglii z początku XX wieku, zwłaszcza wśród arystokracji, o samej wojnie niewiele, choć nasza bohaterka zostaje pielęgniarką i opiekuje się rannymi we frontowych szpitalach.

Generalnie nie podobała mi się. Główna bohaterka miota się nie bardzo potrafiąc podjąć decyzję, którego z dwóch mężczyzn darzy prawdziwym uczuciem. Jeden z nich to Francuz, brat szkolnej przyjaciółki, drugi Anglik, przyjaciel rodziny. Obaj walczą na froncie I wojny światowej i obaj oczywiście są przystojni. Mam wrażenie, ze jej uczucia zmieniają się w zależności od tego,...

Piękna historia zagrożonej miłości. Uwielbiam książki o takiej tematyce.

Piękna historia zagrożonej miłości. Uwielbiam książki o takiej tematyce.

"Kiedy nie mamy na coś wpływu,
kiedy pragniemy desperacko kogoś przy sobie zatrzymać
i wiemy, że nie posiadamy takiej władzy, coś w nas pęka."

Książka na plus. Dość interesująca fabuła, mimo trudnego tematu wojny, dość lekko się ją czytało.

"Kiedy nie mamy na coś wpływu,
kiedy pragniemy desperacko kogoś przy sobie zatrzymać
i wiemy, że nie posiadamy takiej władzy, coś w nas pęka."

Książka na plus. Dość interesująca fabuła, mimo trudnego tematu wojny, dość lekko się ją czytało.

Lektura bardzo prosta, nieskomplikowana i łatwa w odbiorze. Pomimo swojej banalności oraz przewidywalności faktów polecam zwłaszcza w leniwe wieczory z lampką wina na tarasie :)

Lektura bardzo prosta, nieskomplikowana i łatwa w odbiorze. Pomimo swojej banalności oraz przewidywalności faktów polecam zwłaszcza w leniwe wieczory z lampką wina na tarasie :)

Elspeth (jakie ładne imię!) Douglas to młoda kobieta, która jest szkocką arystokratką wychowywana na damę dworu. Uczyła się niestety, a może stety, we Francji i bardzo dobrze opanowała francuski. Zna również galijski – niezła z niej poliglotka! Madeleine to jej najserdeczniejsza przyjaciółka, która jest w ciąży i bardzo pragnęła by Elspeth była wraz z nią w dniu rozwiązania. W trakcie jej brat Alain zakochał się w Szkotce, ale czy z wzajemnością? Czy na pewno jest to „te” uczucie? W końcu wybucha wojna i świat staje na głowie.


Postać głównej bohaterki jest wyśmienita. Uwielbiam jej charakter oraz to w jaki uparty sposób dąży do swojego celu. Czasem jedna chwila, jeden moment, jedno spojrzenie starczy aby zapalić w niej iskrę tak ciepłą, że rozpali nie jedno serce żarem życia. Jej pewność siebie, dojrzewanie do podejmowania decyzji powoduje, że możemy się do niej na swój sposób zbliżyć. Nie jest zwykła szlachecką pięknością, która czeka na kolejne bale, bo...ten czas przeminął. Teraz jest pielęgniarką królowej Aleksandry i nie zamierza się załamać. Pokaże na co ją stać. Znosi trudny nauki, decyduje się brać udział w tej wojnie na swój sposób. Prawdziwa kobieta z krwi i kości!

Co do pozostałych bohaterów. Cóż obaj mężczyźni pojawiający się wokół Elsepth są inni. Niby wojskowi, ale nie przypominaj siebie nawzajem. Chociaż kochają swój kraj, walczą do utraty tchu! Ale nie ma co się nad nimi rozczulać, bo lepiej ich poznać przez książkę niż rozpisywać się nad ich zaletami, ale i wadami. Bo tka i tym razem mamy wady i to bardzo ale to bardzo dobrze! Im więcej tym lepiej! Nie ma ideałów! I tak ma zostać!

Sama powieść mnie naprawdę urzekła swoją prostotą. Nie jest to nic nadzwyczajnego, bo zwykła historia młodej dziewczyny podczas wojny. Logiczne, że będą wybuchy, śmierć, umierający, pogrzeby, odcięte członki, kłótnie i wiele emocji od rana po wieczór. Tylko jest w tej książce coś, co spowodowało, że czytałam ją od przysłowiowego A do Z. I choć czasami miałam wrażenie: omiń to, to jednak nagle działo się coś warto przeczytania i ciągnęłam tak długo, aż zauważyłam, iż mój przystanek nastał więc trzeba kończyć. Wracam do domu, wyciągam książkę i jadę dalej. Więc cóż swój urok i magię przyciągania posiada, no nie?

Od razu powiem: co za szaleniec tłumaczył tytuł. Przecież był taki piękny, taki z iskrą dla tej powieści, a skończyło się na „Narzeczonej oficera”. W ogóle nie można tego połączyć z tym, co w tej powieści najważniejsze. Jeden wielki minus. Dlaczego niektórzy tak psują książki na samym początku? Poza tym jednym szkopułem całe tłumaczenie jest prześwietne! Naprawdę pozwalające wciągnąć się w klimat okresu Drugiej Wojny Światowej.

Podsumowując: Każdemu kto chce się odprężyć, przeżyć przygodę wraz z szkocką arystokratką uczącą się jak żyć w tak smutnym okresie naszych dziejów, bardzo zachęcam do sięgnięcia po ów pozycję! Mnie naprawde zaskoczyła, a to już duży plus. Więc dobrego czytania!

Wiecej na: http://recenzjedevi.blogspot.com/
Zapraszam!

Elspeth (jakie ładne imię!) Douglas to młoda kobieta, która jest szkocką arystokratką wychowywana na damę dworu. Uczyła się niestety, a może stety, we Francji i bardzo dobrze opanowała francuski. Zna również galijski – niezła z niej poliglotka! Madeleine to jej najserdeczniejsza przyjaciółka, która jest w ciąży i bardzo pragnęła by Elspeth była wraz z nią w dniu...

Może to jest ckliwy romans. Może w tej historii jest zbyt wiele dość nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności, ale mnie się i tak podobało. Przeczytałam na raz, w parę godzin, bo czyta się to szybciutko. Czasem sięgam po takie damskie czytadła i raczej nie żałuję. Myślę, że inne kobiety też nie będą:)

Może to jest ckliwy romans. Może w tej historii jest zbyt wiele dość nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności, ale mnie się i tak podobało. Przeczytałam na raz, w parę godzin, bo czyta się to szybciutko. Czasem sięgam po takie damskie czytadła i raczej nie żałuję. Myślę, że inne kobiety też nie będą:)