Teraz i zawsze
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Dobre strony
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2013-04-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-04-18
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324021055
Miłość, której nic nie pokona.
Dla Mai najważniejsza jest rodzina. Nie wyobraża sobie życia bez męża i synka, ale wie, że wkrótce przegra walkę z chorobą i będzie musiała odejść. Jednak jeszcze nie teraz. Przecież potrzebuje czasu na to, by ich przygotować.
Kocha tak bardzo, że udaje jej się powrócić i pomóc najbliższym ułożyć życie na nowo. Zrobi wszystko, by Steven znów mógł się zakochać, a Josh miał prawdziwą, pełną rodzinę. W tej misji pomaga jej Barney – niezwykły pies, który czasami wydaje się rozumieć uczucia ludzi lepiej niż oni sami.
Książka Carolyn Egan to piękna, wzruszająca opowieść o tym, że ci, którzy kochają, nigdy nie odchodzą na zawsze. Bo czasami wystarczy odrobina miłości i promyk nadziei, żeby na nowo dostrzec szczęście.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Rzecz o szczęśliwych zakończeniach
„Teraz i zawsze” to kolejna książka, po której można się spodziewać trudnego tematu, dramatycznych losów bohaterów, szczęśliwego rozwiązania sytuacji (przynajmniej częściowo) i ogromnej dawki pozytywnych myśli. Wystarczy zwrócić uwagę na tytuł serii wydawniczej „Dobre strony”. Lektura opisu na okładce nie pozostawia wątpliwości. Zatem – odłożyć na półkę i poszukać czegoś innego czy zaryzykować? Zaryzykować, zdecydowanie. W grupie sobie podobnych, powieść Carolyn Egan wypada bardzo dobrze. I przecież pozytywnych lektur nigdy za wiele…
Jedną z bohaterek jest Maia – młoda kobieta, która zachorowała na nowotwór piersi i… teoretycznie zmarła. Przynajmniej tak sądzi jej rodzina – mąż Steven i synek Josh, którzy niedawno pożegnali swoją ukochaną żonę i mamę. Jednak jej dusza nadal jest blisko, tylko ciało wygląda inaczej. Czy uda jej się zrobić coś, żeby pomóc swoim bliskim i jednocześnie się nie zdradzić? Rozwiązanie podsunie jej tajemniczy biały labrador. Nie wiadomo skąd się wziął, ale nie ma wątpliwości co do celu jego pojawienia się. To spełnienie marzeń Josha o posiadaniu psa – marzeń dotąd nierealnych z powodu bardzo silnej alergii na psią sierść. Labrador jej jednak nie wywołuje... Chłopiec zaczyna z nim spędzać coraz więcej czasu w parku, gdzie poznaje małą Emmę i jej mamę Karen. Kobiecie, nękanej przez byłego męża, ledwie się udaje pogodzić pracę i opiekę nad córką. Steven jest w podobnej sytuacji, chociaż żadne nie przyzna się do tego otwarcie. Maia jednak zauważa nie tylko ich problemy, ale i szansę na ich rozwiązanie…
„Teraz i zawsze” to opowieść o miłości, tej prawdziwej, która pokona wszystko, nawet śmierć. Owszem, jest odrobinę banalna. Od połowy książki spodziewałam się takiego zakończenia, ale właściwie mi to nie przeszkadzało. Autorka mogła wybrać gorszą wersję, czego początkowo się obawiałam. Na szczęście nie uległa tej pokusie i urozmaiciła fabułę. Czyta się szybko i dobrze, książeczka nie jest z resztą zbyt obszerna, ale przesłanie na tym nie traci. Może nawet zyskuje, wszak wielu czytelników chętnie sięgnie po cieńszą powiastkę niż gruby tom. A i temat nie zdąży się znudzić.
Z pewnością polecę książkę Carolyn Egan znajomym, choć sama raczej nie wrócę do jej lektury. To ten typ powieści, które przeczytać warto, bo niosą pozytywne przesłanie, wzruszają i poprawiają nastrój, ale za drugim razem stają się banalne.
Katarzyna Marondel
Oceny
Książka na półkach
- 315
- 210
- 85
- 8
- 7
- 5
- 5
- 4
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Polecam!!
Polecam!!
Pokaż mimo toWzruszająca historia, która pozwala wierzyć, że ci, co odchodzą, tak naprawdę wciąż są obok nas. Maia, młoda żona i matka 5-letniego Josha, umiera na raka. Jednak jej miłość jest tak silna, że w "pożyczonym" ciele wraca do świata żywych, żeby dopilnować tego, by jej mąż i syn na nowo ułożyli sobie życie.
Popłakałam się już przy pierwszych stronach książki.
Wzruszająca historia, która pozwala wierzyć, że ci, co odchodzą, tak naprawdę wciąż są obok nas. Maia, młoda żona i matka 5-letniego Josha, umiera na raka. Jednak jej miłość jest tak silna, że w "pożyczonym" ciele wraca do świata żywych, żeby dopilnować tego, by jej mąż i syn na nowo ułożyli sobie życie.
Pokaż mimo toPopłakałam się już przy pierwszych stronach książki.
Miła i ciepła opowieść. Temat trudny, ale opisany tak, że łatwo się czyta. Bez zbędnych, wydumanych przemyśleń. Ot, książka na jeden wieczór, szczególnie dla wielbicielek tzw literatury kobiecej.
Miła i ciepła opowieść. Temat trudny, ale opisany tak, że łatwo się czyta. Bez zbędnych, wydumanych przemyśleń. Ot, książka na jeden wieczór, szczególnie dla wielbicielek tzw literatury kobiecej.
Pokaż mimo toMam nadzieję, że ta książka komuś pomogła po stracie bliskiej osoby, bo inaczej nie bardzo wiem, po co została napisana. Mnie nie wzruszyła, momentami się nawet nudziłam. Według mnie nie jest wcale wzruszająca i piękna, tylko sentymentalna i banalna. Chyba daję nawet za dużo gwiazdek, ale niech będzie ze względu na psiego bohatera.
Mam nadzieję, że ta książka komuś pomogła po stracie bliskiej osoby, bo inaczej nie bardzo wiem, po co została napisana. Mnie nie wzruszyła, momentami się nawet nudziłam. Według mnie nie jest wcale wzruszająca i piękna, tylko sentymentalna i banalna. Chyba daję nawet za dużo gwiazdek, ale niech będzie ze względu na psiego bohatera.
Pokaż mimo toFajna książka, opowiadająca o życiu. Lecz zawiodło mnie troszeczkę zakończenie. Polecam ją przeczytać.
Fajna książka, opowiadająca o życiu. Lecz zawiodło mnie troszeczkę zakończenie. Polecam ją przeczytać.
Pokaż mimo toPozytywna powieść. Czytając ją przekonałam się że po stracie bliskiej osoby człowiek jest w stanie żyć na nowo, mimo ogromnego smutku, trzeba mieć wiarę, że istnieje "coś jeszcze" - jakaś duchowa część życia, która pozwala łatwiej się pogodzić ze stratą bliskich... Króciutka książeczka naładowana pozytywnymi emocjami :)
Pozytywna powieść. Czytając ją przekonałam się że po stracie bliskiej osoby człowiek jest w stanie żyć na nowo, mimo ogromnego smutku, trzeba mieć wiarę, że istnieje "coś jeszcze" - jakaś duchowa część życia, która pozwala łatwiej się pogodzić ze stratą bliskich... Króciutka książeczka naładowana pozytywnymi emocjami :)
Pokaż mimo toSpodziewałam się czegoś innego po tej książce. Nie rozumiem zmarłej kobiety, tu z jednej strony chciała, żeby jej rodzina była szczęśliwa, a z drugiej się nad sobą użala. W pewnym momencie książki, gdy jest ukazana scena na cmentarzu jak bohater krzyczy, rozumiem go i mu współczuję, bo czasem wydaję mi się, że łatwiej jest odejść, niż zostać na Ziemi, gdzie życie toczy się dalej, a twoje życie utknęło w martwym punkcie. Nie podobało mi się zakończenie, bo tak jakby go nie było i nie podobał mi się happy-end, bo nie dla wszystkich był happy.
Spodziewałam się czegoś innego po tej książce. Nie rozumiem zmarłej kobiety, tu z jednej strony chciała, żeby jej rodzina była szczęśliwa, a z drugiej się nad sobą użala. W pewnym momencie książki, gdy jest ukazana scena na cmentarzu jak bohater krzyczy, rozumiem go i mu współczuję, bo czasem wydaję mi się, że łatwiej jest odejść, niż zostać na Ziemi, gdzie życie toczy się...
więcej Pokaż mimo toPozycja, o której szybko się zapomina i raczej nie powraca do ponownego czytania. Trochę poplątana historia, trochę dziwna, może banalna, a może po prostu z fantazją? Sądzę, że niektórym się spodoba, ale ja wolę inne lektury. Czy miłość silniejsza niż śmierć?
Książka taka sobie, na jeden wieczór.
Pozycja, o której szybko się zapomina i raczej nie powraca do ponownego czytania. Trochę poplątana historia, trochę dziwna, może banalna, a może po prostu z fantazją? Sądzę, że niektórym się spodoba, ale ja wolę inne lektury. Czy miłość silniejsza niż śmierć?
Pokaż mimo toKsiążka taka sobie, na jeden wieczór.
"Nie można się przygotować na wszytko"
Książka o życiu po stracie bliskiej osoby, opowiedziana z perspektywy osoby, która odeszła z tego świata. Dotyka trudnych emocji, ale w sposób delikatny. Dobrze się ją czytało.
"Nie można się przygotować na wszytko"
Pokaż mimo toKsiążka o życiu po stracie bliskiej osoby, opowiedziana z perspektywy osoby, która odeszła z tego świata. Dotyka trudnych emocji, ale w sposób delikatny. Dobrze się ją czytało.
Autorka opisuje los młodej kobiety, która przegrała z chorobą, i los jej rodziny, która musiała się uporać z jej odejściem.
Przewidywalne zakończenie, ale książka ogólnie ciekawa i dająca nadzieje, że prawdziwa miłość istnieje i przetrwa nawet śmierć.
Autorka opisuje los młodej kobiety, która przegrała z chorobą, i los jej rodziny, która musiała się uporać z jej odejściem.
Pokaż mimo toPrzewidywalne zakończenie, ale książka ogólnie ciekawa i dająca nadzieje, że prawdziwa miłość istnieje i przetrwa nawet śmierć.