Urocza książka. Historia, język, humor, bohaterowie - wszystko razem gra i huczy.

Urocza książka. Historia, język, humor, bohaterowie - wszystko razem gra i huczy.

Niespodziewanie odnajduje się list sprzed wieku, adresowany do całej familii Mościrzeckich. Adresantem jest antenat rodu, rejent Mościrzecki. List ma wszelkie cechy kija w mrowisku.

Lekka, humorystyczna, w zasadzie nowela, z prostym przekazem "lubcie się trochę ludzie".

Rzecz wykazuje krewniacze powiązania z "Szatanem z siódmej klasy", chociaż mniej stawia na zagadkę a bardziej na sympatyczną poprawę humoru, bez zadęcia. Później, trochę na podobnych nutach grały powieści Joanny Chmielewskiej.

Rzecz sympatyczna, niewybitna, ze świetnym piórem Makuszyńskiego (ja bardzo lubię). Słuchałem z przyjemnością. Lekturę czytał, jak zwykle świetnie, Filip Kosior.
7/10


Edit: Niezamierzenie wyszła po latach jedna humoreska. Bohater, który nieustannie jest obrażany epitetami w rodzaju "tyczka grochowa", któremu autor każe otwierać okno żeby nie musiał spać z podkurczonymi nogami, w pewnym momencie ujawnia, że ma niebotyczne 182 cm wzrostu. :)

Niespodziewanie odnajduje się list sprzed wieku, adresowany do całej familii Mościrzeckich. Adresantem jest antenat rodu, rejent Mościrzecki. List ma wszelkie cechy kija w mrowisku.

Lekka, humorystyczna, w zasadzie nowela, z prostym przekazem "lubcie się trochę ludzie".

Rzecz wykazuje krewniacze powiązania z "Szatanem z siódmej klasy", chociaż mniej stawia na zagadkę a...

Wersja audio

Urocza, pokrzepiająca i nie pozbawiona pięknego morału, wspaniała pod względem językowym książeczka.

W teorii jest, to książka przeznaczona dla młodego czytelnika, ale nie czuć tego Jeśli do klasycznej współczesnej komedii z twistem tajemnicy dodać fenomenalny poziom językowy odjąć zwykle występującego w nich trupa i garść przekleństw, to będzie dokładnie taka pozycja.

Jest to pozycja, którą można czytać i której można słuchać całą rodziną i bardzo pozytywnie wyróżnia się na tle dzisiejszej literatury dla młodzieży.

Wersja audio

Urocza, pokrzepiająca i nie pozbawiona pięknego morału, wspaniała pod względem językowym książeczka.

W teorii jest, to książka przeznaczona dla młodego czytelnika, ale nie czuć tego Jeśli do klasycznej współczesnej komedii z twistem tajemnicy dodać fenomenalny poziom językowy odjąć zwykle występującego w nich trupa i garść przekleństw, to będzie dokładnie...

Od tego roku twórczość Makuszyńskiego jest już domenie publicznej więc pojawiło się w szerszym obiegu wiele jego dzieł, w tym też tych mniej znanych.
Bardzo lubię humor i elokwencję autora.
Kiedy ze ściany spada portret przodka i zza ramy wypada list z jego ostatnią wolą trzeba odnaleźć spadkobierców aby go odczytać. W taki to sposób zbiera się dość kolorowe grono Mościrzeckich.
Dalej jak to u Makuszyńskiego, bohaterowie odmieniają osobowość, zakochują się i odnajdują szczęście. Historia naiwna, ale przezabawna i ciepła.

Od tego roku twórczość Makuszyńskiego jest już domenie publicznej więc pojawiło się w szerszym obiegu wiele jego dzieł, w tym też tych mniej znanych.
Bardzo lubię humor i elokwencję autora.
Kiedy ze ściany spada portret przodka i zza ramy wypada list z jego ostatnią wolą trzeba odnaleźć spadkobierców aby go odczytać. W taki to sposób zbiera się dość kolorowe grono...

Książka poprawiąca humor, pełna ciepła, zwykłych, ale dobrych ludzi, poczucia humoru i pięknego języka. Chyba stanę się fanem Makuszyńskiego, na którego we wczesnej młodości się nie załapałem. Czarujący

Książka poprawiąca humor, pełna ciepła, zwykłych, ale dobrych ludzi, poczucia humoru i pięknego języka. Chyba stanę się fanem Makuszyńskiego, na którego we wczesnej młodości się nie załapałem. Czarujący

Nie wszystko dobrze zestarzało się w tej książce. Niektóre określenia po prostu wydają się teraz dość niefortunne, lecz to absolutnie nie zmienia faktu, że wciąż kocham tę książkę (pierwszy raz przeczytałam ją bodajże w podstawówce lub gimnazjum).
Język polski w wydaniu Makuszyńskiego to coś wspaniałego. Niekiedy od ilości epitetów można co prawda dostać zawrotów głowy, ale nie przeszkadza mi to wcale.
Polecam gorąco. Teraz już się tak nie pisze, więc uważam, że warto czasem wrócić do takich książek.

Nie wszystko dobrze zestarzało się w tej książce. Niektóre określenia po prostu wydają się teraz dość niefortunne, lecz to absolutnie nie zmienia faktu, że wciąż kocham tę książkę (pierwszy raz przeczytałam ją bodajże w podstawówce lub gimnazjum).
Język polski w wydaniu Makuszyńskiego to coś wspaniałego. Niekiedy od ilości epitetów można co prawda dostać zawrotów głowy,...

https://vod.tvp.pl/video/list-z-tamtego-swiata,list-z-tamtego-swiata,40707015

https://vod.tvp.pl/video/list-z-tamtego-swiata,list-z-tamtego-swiata,40707015

Kochany Pan Makuszyński! Autor po raz kolejny przeniósł mnie w cudowny świat wykreowanych przez siebie postaci. Czytając o ich przygodach można się szczerze uśmiechnąć, a nie raz i wzruszyć do łez.

Kochany Pan Makuszyński! Autor po raz kolejny przeniósł mnie w cudowny świat wykreowanych przez siebie postaci. Czytając o ich przygodach można się szczerze uśmiechnąć, a nie raz i wzruszyć do łez.

Przegenialne i przewspaniałe. Dlaczego? Przede wszystkim język - błyskotliwość i kunszt z jakim autor operuje językiem polskim budzą mój zachwyt. Zawoalowane określenia autora sprawiały, że wybuchałem w trakcie lektury głośnym śmiechem. Z książki bije pogoda aura, a autor zapewnił czytelnikom przyjemność wyeliminowania czarnych charakterów z książki bez ich eliminacji ale poprzez ich zmianę. I mimo, że książka jest lekka i "rozrywająca" to opisy przemiany mogą wycisnąć łzę z oka. Żyjemy w czasach, w których często można spotkać się z przeświadczeniem, że teraz wszystko jest najlepsze, najnowocześniejsze i niedoścignione. Ta książka pokazuje, że mamy do czynienia z talentem niebywałym i bijącym na głowy niejednego dzisiejszego literata. Żałuje, że autor więcej nie napisze. Cieszę się, że jeszcze nie wszystko przeczytałem!

Przegenialne i przewspaniałe. Dlaczego? Przede wszystkim język - błyskotliwość i kunszt z jakim autor operuje językiem polskim budzą mój zachwyt. Zawoalowane określenia autora sprawiały, że wybuchałem w trakcie lektury głośnym śmiechem. Z książki bije pogoda aura, a autor zapewnił czytelnikom przyjemność wyeliminowania czarnych charakterów z książki bez ich eliminacji ale...

List za światów Kornela Makuszyńskiego, to książka jak wszystkie Jego książki pełna ciepła, dobroci, humoru. Nie!!! To, po prostu trzeba przeczytać kompletnie sympatyczna odskocznia od tego, co nas obecnie otacza. Polecam, naprawdę nie będzie to czas stracony, są momenty wzruszające, że łza kręci się w oku, ale też są takie momenty, że od śmiechu trzeba przerwać na jakiś czas, bo przepona robi swoje.

List za światów Kornela Makuszyńskiego, to książka jak wszystkie Jego książki pełna ciepła, dobroci, humoru. Nie!!! To, po prostu trzeba przeczytać kompletnie sympatyczna odskocznia od tego, co nas obecnie otacza. Polecam, naprawdę nie będzie to czas stracony, są momenty wzruszające, że łza kręci się w oku, ale też są takie momenty, że od śmiechu trzeba przerwać na jakiś...