Okladka nie przyciágnéla mego wzroku , pomyslalam kolejne ,,bajdurzenie'', ale milo sie rozczarowalam. To ciekawa historia o przezyciach malej dziewczynki wychowanej przez malpy w kolumbijskiej dzungli. Dalsza czesc tez wciaga kiedy to mala Marina nagle znajduje sie w duzym miescie. Wartka akcja, przeczytalam w dwa dni. Niesamowite, ze to zdarzylo sie naprawdé. Polecam.

Okladka nie przyciágnéla mego wzroku , pomyslalam kolejne ,,bajdurzenie'', ale milo sie rozczarowalam. To ciekawa historia o przezyciach malej dziewczynki wychowanej przez malpy w kolumbijskiej dzungli. Dalsza czesc tez wciaga kiedy to mala Marina nagle znajduje sie w duzym miescie. Wartka akcja, przeczytalam w dwa dni. Niesamowite, ze to zdarzylo sie naprawdé. Polecam.

Łatwo się czyta. Prosto napisana. Momentami w fabule brakuje ciekawych szczegółów. Średnie zakończenie.

Łatwo się czyta. Prosto napisana. Momentami w fabule brakuje ciekawych szczegółów. Średnie zakończenie.

Z opisu historia bardzo ciekawa. I nawet na początku taka była jednak z czasem zaczęły mi przeszkadzać zbyt długie opisy dżungli. To zniechęciło mnie do dalszego czytania książki. moze kiedyś jeszcze sięgnę po nią.

Z opisu historia bardzo ciekawa. I nawet na początku taka była jednak z czasem zaczęły mi przeszkadzać zbyt długie opisy dżungli. To zniechęciło mnie do dalszego czytania książki. moze kiedyś jeszcze sięgnę po nią.

porywająca i fascynująca - przeczytałam jednym tchem

porywająca i fascynująca - przeczytałam jednym tchem

Wielkie pokłony w stronę autorki, która nie miała łatwego życia...

Warto sięgnąć po tą książkę.

Wielkie pokłony w stronę autorki, która nie miała łatwego życia...

Warto sięgnąć po tą książkę.

Po przeczytaniu opisu na okładce byłam przekonana, że pochłonę książkę w jakieś dwa dni a opowiedziana historia mnie zaczaruje tak jak inne z tej właśnie serii. Niestety tak się nie stało. W sumie to nawet ciężko mi określić dlaczego lektura nie przypadła mi do gustu.
Fabuła jest ciekawa i na jej korzyść działa fakt, iż jest to historia prawdziwa. Jednak czytając nie poczułam tej autentyczności, nie wczułam się w jej sytuacje, nie potrafiłam wciągnąć się w historię. Być może było to spowodowane językiem, jakim opowieść jest napisana. Jak dla mnie jest on troszkę zbyt monotonny. Ponadto zdarzało się, że przez kilka stron ciągnął się opis, który spokojnie można było zawrzeć na jednej stronie, co mogło by być mniej męczące.
Niemniej jednak opisana historia przeraża. Dlaczego? Bo wydarzyła się naprawdę.

Po przeczytaniu opisu na okładce byłam przekonana, że pochłonę książkę w jakieś dwa dni a opowiedziana historia mnie zaczaruje tak jak inne z tej właśnie serii. Niestety tak się nie stało. W sumie to nawet ciężko mi określić dlaczego lektura nie przypadła mi do gustu.
Fabuła jest ciekawa i na jej korzyść działa fakt, iż jest to historia prawdziwa. Jednak czytając nie...

Rewelacyjna książka. Gorąco polecam.

Rewelacyjna książka. Gorąco polecam.

Świetna książka !:)
Ciekawa historia wciągnęła mnie i sprawiła, że przeczytałam ją w niecałe 2 dni !:D
Aż trudno uwierzyć że to wszystko wydarzyło się naprawdę :o

Jestem tylko trochę rozczarowana bo z tyłu w opisie oprócz dżungli, burdelu i życia na ulicy była też mowa o gotowaniu dla księcia i miłość w Anglii a w tej książce niestety tego nie ma .Szkoda bo z wątkiem miłosnym ta książka była by jeszcze lepsza!

Świetna książka !:)
Ciekawa historia wciągnęła mnie i sprawiła, że przeczytałam ją w niecałe 2 dni !:D
Aż trudno uwierzyć że to wszystko wydarzyło się naprawdę :o

Jestem tylko trochę rozczarowana bo z tyłu w opisie oprócz dżungli, burdelu i życia na ulicy była też mowa o gotowaniu dla księcia i miłość w Anglii a w tej książce niestety tego nie ma .Szkoda bo z wątkiem...

Ciekawa książka pochłonęła mnie

Ciekawa książka pochłonęła mnie

Ostatnimi czasy często można spotkać na moim blogu pozycje z serii "Moja historia" wydawane przez wydawnictwo Amber. Od razu powiem, że jest to seria godna uwagi- "Dziewczynka bez imienia" to chyba czwarty lub piąty tytuł, który przeczytałam i do tej pory ani razu się nie zawiodłam.
"Dziewczynka bez imienia" to historia nieprawdopodobna, trudna do uwierzenia. W 2013 r ukazały się wspomnienia kobiety, która twierdzi, że jako mała dziewczynka przez lata żyła w kolumbijskiej dżungli. Mieszkała z małpami, przejęła ich zwyczaje, zachowywała się tak jak one. Wydaje się nie do uwierzenia, że była jak te zwierzęta, uczyła się różnych zachowań od nich.
Marina Chapman opowiada o porwaniu, które miało miejsce gdy była jeszcze dzieckiem, miała około 5-ciu lat. Smutne, że nikt nie zainteresował się jej zaginięciem, być może nie zostało one nigdzie zgłoszone, a winę ponoszą jej rodzice. Nikt tego nie wie i chyba raczej już się nie dowie.
Marina jest prawdziwą "dziewczynką bez imienia". Gdy została zabrana z dżungli mieszkała w wielu miejscach, w każdym inaczej ją nazywano. Przeżyła wiele: wykorzystywano jej naiwność i mieszkała w domu publicznym, z rodziną mafijną, w zakonie. Żyła też na ulicy, trudniła się kradzieżami.
Czy znalazła się osoba, która bezinteresownie pomogła naszej bohaterce, sprawiła, że jej życie stało się prostsze?
Na podstawie tej autobiografii powstał film dokumentalny, który wyemitowano w National Geographic.

Ostatnimi czasy często można spotkać na moim blogu pozycje z serii "Moja historia" wydawane przez wydawnictwo Amber. Od razu powiem, że jest to seria godna uwagi- "Dziewczynka bez imienia" to chyba czwarty lub piąty tytuł, który przeczytałam i do tej pory ani razu się nie zawiodłam.
"Dziewczynka bez imienia" to historia nieprawdopodobna, trudna do uwierzenia. W 2013 r ...