Druga część dotyczy drugiego z braci Argenona który wyruszył na ziemie szukać kobiet. Uratował Casey którą zatwierdził jako swoją i zabrał na swoją planetę. Dziewczyna jednak nie byla zadowolona z porwania i z mężczyzny z którym miała być do końca życia. mimo to Argenon nie ustępował i za wszelką cenę starał sie by go zaakceptowała. Cóż, książka była w porządku jednak główna bohaterka byłą zbyt wkurzająca jak dla mnie , mimo to polecam

Druga część dotyczy drugiego z braci Argenona który wyruszył na ziemie szukać kobiet. Uratował Casey którą zatwierdził jako swoją i zabrał na swoją planetę. Dziewczyna jednak nie byla zadowolona z porwania i z mężczyzny z którym miała być do końca życia. mimo to Argenon nie ustępował i za wszelką cenę starał sie by go zaakceptowała. Cóż, książka była w porządku jednak...

Okej, literatura średnich lotów.
W sumie, gdyby wyciąć wszystkie sceny erotyczne, to nie wiem, czy książka ta miałaby z pięćdziesiąt stron...
Znowu obcy, z planety Zorn. Tym razem przylecieli na ziemi, by poszukiwać dla siebie partnerek.
Na tapecie mamy Casey - ziemiankę, którą na swojej planecie nic specjalnie nie trzyma i Argernona, kolejnego do trony Zornanina...
Emocjonujące poznanie się, śmieszne warknięcia budzące z Casey przeświadczenie, że spotkała Wielką Stopę, podróż, walka, namiętność.
Ogólnie całkiem fajny romanso-erotyk do połknięcia w kilka godzin. Jednak to nic specjalnego. W pierwszej części było więcej akcji i było ciekawej. Nie wiem kiedy sięgnę po kolejną część.
Ogólnie, można przeczytać z nudy, albo dla poprawy humoru - bo momentami jest się z czego pośmiać. :)

Okej, literatura średnich lotów.
W sumie, gdyby wyciąć wszystkie sceny erotyczne, to nie wiem, czy książka ta miałaby z pięćdziesiąt stron...
Znowu obcy, z planety Zorn. Tym razem przylecieli na ziemi, by poszukiwać dla siebie partnerek.
Na tapecie mamy Casey - ziemiankę, którą na swojej planecie nic specjalnie nie trzyma i Argernona, kolejnego do trony Zornanina......

Nie jestem pewna czy kochać tą książkę, czy jej nienawidzić. Wzbudza we mnie tak mieszane uczucia, że aż szok. Przez cały czas czytania byłam jedną wielką burzę kłębiących się emocji. W większości byłam strasznie zirytowana.
Główna bohaterka strasznie słabo się broniła, niby była zła i zraniona, dowiedziała się o jego pomacać domowych, ale już następnego ranka mu wybaczyła. Wkurzało mnie, że on wszystko próbował rozwiązać seksem i ciągle ją wiązał, ale ona i to jej „ Nigdy ci nie wybaczę jeśli mi to zrobisz” też było słabe. I tak ciągle mu wybaczała i to właściwie od razu, a tak na dobrą sprawę to co on robił podchodziło pod gwałt. Fakt, że może go chciała cieleśnie, ale pociąg seksualny nie zawsze łączy się z miłością ( wiem, że w tym wypadku była miłość ale no rozumiem, że jej psychika walczyła z potrzebami jej ciała). Ona prosiła go, żeby tego nie robił, a on to właściwie ignorował, choć właściwie to później ona sama inicjowała niektóre kontakty. Po prostu tu jest wszystko tak sprzeczne, że aż głowa boli. Mówił, że chce jej pokazać, że ją kocha, a kiedy ona się pytała jak, to on uprawiał z nią seks. Była wtedy przywiązana, więc jak niby to miało udowodnić miłość? Moim zdaniem to trochę desperacki ruch. Wiem, że strasznie jadę po tym facecie ( nie umiem napisać jego imienia hehe ),ale w gruncie rzeczy był wobec niej bardzo opiekuńczy i kochany. Chyba naprawdę był w niej zakochany, za wszelką cenę chciał ją przy sobie zatrzymać, choć metody trochę mi się nie podobały.
Ogólnie myślę, że ci, którzy czytają tą opinię sami powinni przeczytać tę książkę, bo to jest moja opinia, a wiadomo, że opinie się różnią. Polecam przeczytać, bo choć książka bardzo mnie irytowała, to nie mogę zaprzeczyć, że mi się podobała.

Nie jestem pewna czy kochać tą książkę, czy jej nienawidzić. Wzbudza we mnie tak mieszane uczucia, że aż szok. Przez cały czas czytania byłam jedną wielką burzę kłębiących się emocji. W większości byłam strasznie zirytowana.
Główna bohaterka strasznie słabo się broniła, niby była zła i zraniona, dowiedziała się o jego pomacać domowych, ale już następnego ranka mu wybaczyła....

Druga część serii o koszmitach z Planety Zorna oddalonej od nas o jakiś tydzień drogi. Bohater tej części zdecydowanie ma bzika na punkcie pewnego fetyszu. Niestety nikt nie był na tyle ogarnięty, żeby poinformować go o tak zwanym "bezpiecznym słowie". Ze względu na język jakim się posługuje zapewne brzmiało by ono "wrrrrgggrrrhhhhhrrr".
A reszta tak samo jak zawsze: dużo golizny i złe zoriańskie baby.

Druga część serii o koszmitach z Planety Zorna oddalonej od nas o jakiś tydzień drogi. Bohater tej części zdecydowanie ma bzika na punkcie pewnego fetyszu. Niestety nikt nie był na tyle ogarnięty, żeby poinformować go o tak zwanym "bezpiecznym słowie". Ze względu na język jakim się posługuje zapewne brzmiało by ono "wrrrrgggrrrhhhhhrrr".
A reszta tak samo jak zawsze: dużo...

Lekka opowieść o kosmitach, która fajnie się czyta. Taki romansik miedzygatunkowy... Oczywiście nie ma co wymagać rozbudowanej akcji ani skomplikowanych osobowości ale nudy nie ma. Polecam na raz!

Lekka opowieść o kosmitach, która fajnie się czyta. Taki romansik miedzygatunkowy... Oczywiście nie ma co wymagać rozbudowanej akcji ani skomplikowanych osobowości ale nudy nie ma. Polecam na raz!

Znacznie lepsza od pierwszej części. Widać,że autorka się "wyrobiła";-) Mimo iż fabuła teoretycznie mniej ciekawa to dużo lepiej napisana od jedynki. Główna bohaterka też dużo ciekawsza - jej zachowanie jest bardziej logiczne i spójne. Czyta się szybko i z przyjemnością. Polecam

Znacznie lepsza od pierwszej części. Widać,że autorka się "wyrobiła";-) Mimo iż fabuła teoretycznie mniej ciekawa to dużo lepiej napisana od jedynki. Główna bohaterka też dużo ciekawsza - jej zachowanie jest bardziej logiczne i spójne. Czyta się szybko i z przyjemnością. Polecam

Polubiłam tego brata w pierwszym tomie i ucieszyło mnie to, że ten jest właśnie o nim. Niestety było tu trochę denerwujących momentów, głównie z winy bohaterki.

Polubiłam tego brata w pierwszym tomie i ucieszyło mnie to, że ten jest właśnie o nim. Niestety było tu trochę denerwujących momentów, głównie z winy bohaterki.

Lekka, fajna, miła i przyjemna.... do tego gorąca... ;P czyta sie dobrze i nie można sie oderwać. Jak na moje gusta to troche za któtka... ale w ogólnym rozrachunku warta polecenia :)

Lekka, fajna, miła i przyjemna.... do tego gorąca... ;P czyta sie dobrze i nie można sie oderwać. Jak na moje gusta to troche za któtka... ale w ogólnym rozrachunku warta polecenia :)

Moim zdaniem tom II lepszy niż część pierwsza.
Oczywiście znowu mamy dużego dzikiego samca i małą drobna kobietę.
Tylko tym razem ta mała drobna kobieta jest diabłem wcielonym :)
Wie czego chce i próbuje o to walczyć.
Tylko czy można wygrać z przeznaczeniem... ? :)

Moim zdaniem tom II lepszy niż część pierwsza.
Oczywiście znowu mamy dużego dzikiego samca i małą drobna kobietę.
Tylko tym razem ta mała drobna kobieta jest diabłem wcielonym :)
Wie czego chce i próbuje o to walczyć.
Tylko czy można wygrać z przeznaczeniem... ? :)