Wędrówki alpejskie
Wydawnictwo: Sklep Podróżnika Cykl: Polska i Świat Współczesny (tom 53) literatura podróżnicza
282 str. 4 godz. 42 min.
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Cykl:
- Polska i Świat Współczesny (tom 53)
- Wydawnictwo:
- Sklep Podróżnika
- Data wydania:
- 2012-09-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-09-10
- Liczba stron:
- 282
- Czas czytania
- 4 godz. 42 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788371360893
- Tagi:
- wspinaczka alpy góry
“Wędrówki alpejskie” to zapis wspinaczkowych przeżyć autora na alpejskich ścianach. Od Mont Blanc, przed Matterhorn, aż po Grossglocknera – i wiele innych. Żuławski przyjechał w Alpy po raz pierwszy w 1936 roku i został przez nie momentalnie oczarowany, co odbija się w jego prozie. Czytając coraz to kolejne opowiadania, mamy przed oczami śnieżne burze, poszarpany lodowiec, podniebne biwaki, wyczerpujące wspinaczki, porażki i zwycięstwa. W tle wciąż są skalne olbrzymy Alp.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 52
- 44
- 12
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Ta pozycja z dorobku Wawrzyńca Żuławskiego zrobiła na mnie najmniejsze wrażenie, wręcz się nudziłem w drugiej części, kiedy to autor przeniósł się z Wysokich Taurów do Masywu Mont Blanc i Alp Berneńskich. Wynikało to zapewne z tego, że po pierwsze brakowało mi punktu odniesienia, nie znam z własnego doświadczenia górskiego Alp Zachodnich i tak, jak dane mi było przemierzać lodowce i skały Wysokich Taurów, więc łatwo mi było wyobrazić sobie np. monumentalność wschodniej ściany Grossglocknera opadającej ku dolinie, w której swój jęzor toczy równie monumentalny lodowiec Pastersee, tak nie miałem podobnego przypadku z lodowcami i skałami Mont Blanc, czy Matterhornu. Po drugie, sam autor przynudza mocno, opowiadając o swoich przygodach alpejskich z iście nieangażującą flegmą. Po trzecie zaś tytuł wprowadza czytelnika w błąd, bo nie ma się tutaj do czynienia z alpejskim trekkingiem, lecz jest to profesjonalna, wyczynowa wspinaczka wysokogórska.
Powyższe nie oznacza jednak, że książka jest zła. Jest to rzetelna sprawozdawczość z alpejski doświadczeń autora, głównie w masywie Mont Blanc, który to zresztą masyw ostatecznie pochłonął jego życie.
Ta pozycja z dorobku Wawrzyńca Żuławskiego zrobiła na mnie najmniejsze wrażenie, wręcz się nudziłem w drugiej części, kiedy to autor przeniósł się z Wysokich Taurów do Masywu Mont Blanc i Alp Berneńskich. Wynikało to zapewne z tego, że po pierwsze brakowało mi punktu odniesienia, nie znam z własnego doświadczenia górskiego Alp Zachodnich i tak, jak dane mi było przemierzać...
więcej Pokaż mimo toBardzo spodobała mi się "Trylogia tatrzańska" Żuławskiego, więc po chwili oddechu na inne lektury znów wróciłam do twórczości wspinacza. Tym razem sięgnęłam po jego wspomnienia z wypraw w Alpy - "Wędrówki alpejskie" opowiadają o co ciekawszych wspinaczkach zarówno przed II wojną światową, jak i po niej.
To, co bardzo podobało mi się we wcześniejszej lekturze, wciąż jest aktualne w "Wędrówkach alpejskich" - Żuławski świetnie opowiada, a książki się nie czyta, ją się pochłania. Niestety, mniej leży mi tu tematyka. O ile w "Trylogii tatrzańskiej" autor opowiadał o taternictwie z pierwszej połowy ubiegłego stulecia w taki sposób, że człowiek mógł się czegoś z tej książki nauczyć, to "Wędrówki alpejskie" mają już inny cel. To po prostu zbiór wspomnień - z tym i tym człowiekiem wybraliśmy tę trasę, pogoda była taka, ten i ten przeszedł ją przed nami, mieliśmy takie problemy, udało się lub nie... Trochę faktów, trochę emocji, ale czegoś mi tu brakowało, jakiejś klamry kompozycyjnej obecnej w tamtej książce. Lektura nie jest długa, ale rozdziały mi się mocno ze sobą zlewały - przeczytałam i nie byłabym w stanie powtórzyć wyczynów Żuławskiego.
Niby trochę czytam literatury górskiej, ale chyba nie na tyle, by w pełni docenić "Wędrówki alpejskie". Może ktoś, kto faktycznie zna alpejskie trasy wspinaczkowe, kto śledzi wyczyny alpinistów i interesuje się ich historią, znajdzie dla siebie coś fajnego w tej lekturze. W innym przypadku dalej będzie się czytało przyjemnie, ale niewiele z tego potem zostanie w głowie... :)
Bardzo spodobała mi się "Trylogia tatrzańska" Żuławskiego, więc po chwili oddechu na inne lektury znów wróciłam do twórczości wspinacza. Tym razem sięgnęłam po jego wspomnienia z wypraw w Alpy - "Wędrówki alpejskie" opowiadają o co ciekawszych wspinaczkach zarówno przed II wojną światową, jak i po niej.
więcej Pokaż mimo toTo, co bardzo podobało mi się we wcześniejszej lekturze, wciąż jest...
Książka jest zbiorem opowiadań, a może tylko relacji z alpejskich wypraw autora. Począwszy od pierwszej fascynacji tymi górami, aż po metodyczne zdobywanie coraz trudniejszych przejść. Warto pamiętać, że Żuławski był uznanym taternikiem i góry jako takie nie były dla niego nowością, mimo to Alpami się zachwycił i zachwyt ten w swojej książce uchwycił.
Żuławski należy do dawnego świata wspinaczy i podróżników którzy nie zostawiali towarzysza nawet gdy był bryłą lodu (to są jego słowa),i którzy też potrafili poprawnie a nawet lepiej niż poprawnie swoje przeżycia przekazać w formie literackiej wypowiedzi. Historie przytoczone w książce mają dobrze skomponowaną fabułę, autor trzyma równowagę między opisem wspinaczkowych detali a uwagami o bardziej ogólnym charakterze. Przy okazji pisze to wszystko ładnym, spokojnym językiem, o który coraz trudniej wśród współczesnych pozycji o podobnej tematyce.
Książka jest zbiorem opowiadań, a może tylko relacji z alpejskich wypraw autora. Począwszy od pierwszej fascynacji tymi górami, aż po metodyczne zdobywanie coraz trudniejszych przejść. Warto pamiętać, że Żuławski był uznanym taternikiem i góry jako takie nie były dla niego nowością, mimo to Alpami się zachwycił i zachwyt ten w swojej książce uchwycił.
więcej Pokaż mimo toŻuławski należy do...
Książka "Wędrówki alpejskie" Wawrzyńca Żuławskiego nieco mnie zawiodła - liczyłem na coś naprawdę niezwykłego, tymczasem dostałem garść relacji z przed- i powojennych polskich wypraw w Alpy. Niby na co więcej liczyć - sam się zastanawiałem. Może na to, by opisy nie były jedynie sprawozdaniami, by przedstawiane wydarzenia fascynowały, by całość wywoływała silne emocje - wzruszenie, zachwyt, niepokój? Niesprawiedliwym byłoby określenie tej książki jako bezrefleksyjnej, bo tak nie jest, jednak sposób, styl jej napisania, a także, być może, podejście autora do gór nie przemówiły do mnie. Trudno mi się pogodzić w sposobie widzenia gór jako drogi do sukcesu, pola walki, czy miejsca wejść "na czas", bo i o takich jest mowa. Przynajmniej ja tak to odebrałem.
Jeżeli kogoś interesuje wspinaczka sportowa, to być może ta pozycja go zainteresuje, mamy tu nieraz podane czasy przejścia, stopnie trudności, a nawet chyba nachylenie stoku - dla mnie nie było to aż tak fascynujące.
Książka "Wędrówki alpejskie" Wawrzyńca Żuławskiego nieco mnie zawiodła - liczyłem na coś naprawdę niezwykłego, tymczasem dostałem garść relacji z przed- i powojennych polskich wypraw w Alpy. Niby na co więcej liczyć - sam się zastanawiałem. Może na to, by opisy nie były jedynie sprawozdaniami, by przedstawiane wydarzenia fascynowały, by całość wywoływała silne emocje -...
więcej Pokaż mimo to