Listy
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Aletheia
- Data wydania:
- 2007-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1994-01-01
- Liczba stron:
- 378
- Czas czytania
- 6 godz. 18 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788361182016
- Tłumacz:
- Bogdan Baran
- Tagi:
- Nietzsche listy filozofia
„Listy” Friedricha Nietzschego (1844-1900) to wybór z jego obfitej korespondencji obejmujący okres prawie czterdziestu lat – do początku stycznia 1889 roku, kiedy autor definitywnie popadł w chorobę psychiczną. Wybór ukazuje Nietzschego w życiu prywatnym, zmagającego się ze swoimi chorobami, mizantropią, niepowodzeniami wydawniczymi. Istotne miejsce zajmują tu jego, raczej nieszczęśliwe, relacje z kobietami i siostrą oraz historia przyjaźni z Richardem Wagnerem. W tomie wyeksponowano ważne dla autora lata osiemdziesiąte XIX wieku – okres powstania „Tako rzecze Zaratustra”, a jednocześnie czas dramatycznej (i dość tajemniczej) przyjaźni z Lou Salomé. Listy pozwalają zweryfikować niektóre błędne opinie, zwłaszcza o rzekomym antysemityzmie Nietzschego. Czytelnika zdziwi wyrażana w nich jego ostentacyjna niechęć do Niemców i zaciekawią może wywody o „polskich korzeniach” autora.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 125
- 49
- 21
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
"Feniks"
Warto przeczytać, bo widać jak z protestanta teologii, kantysty oraz filologa języków klasycznych bierze on na siebie ideał ascetyczny, wrodzoną chorobliwość oraz próbę zachowania proletariackich korzeni. Łączy to w jedno, stając się podobnym do Świętego Pawła, by początkowo negować metafizykę a następnie tą metafizyką żyć.
Schopenhauer nie dał rady, Wagner nie nauczył.
Nietzsche komponował, miewał wizję.
Tłumaczył go katolicki filozof Leopold Staff (wiersz pt. Kowal).
Jako protestant wkrada się on w tradycję kantowską, podtrzymując to o czym pisał Fichte oraz Hegel. Warto uzupełnić tego autora o okres szaleństwa, w którym widać jego zmagania z ubóstwem, koprofilią oraz Hitlerem. Niepełnosprawnych mordowano (200 tysięcy obywateli razem po T4),ten przeżył z godnością.
Trzeba jednak porzucić Prokopiuka na rzecz Heideggera, Lou Salome, Różewicza i jego notatek z lat ostatnich aby przypodobać się temu autorowi.
Jest on mi bliski pod względem biograficznym: nonszalancja, arystokratyczny ton listów. Zestawia się go pod tym względem z Norwidem. Jednocześnie autor bardzo wulgarny, piszący w sposób używając wulgaryzmów.
Zapewne antydarwinista, antynihilista. Bawił się w "życiopisanie, personalizm".
"Feniks"
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWarto przeczytać, bo widać jak z protestanta teologii, kantysty oraz filologa języków klasycznych bierze on na siebie ideał ascetyczny, wrodzoną chorobliwość oraz próbę zachowania proletariackich korzeni. Łączy to w jedno, stając się podobnym do Świętego Pawła, by początkowo negować metafizykę a następnie tą metafizyką żyć.
Schopenhauer nie dał rady, Wagner nie...
Polecam każdemu, kto chce poznać Nietzschego jak siebie samego!
Polecam każdemu, kto chce poznać Nietzschego jak siebie samego!
Pokaż mimo toWychodzi na to, że filozofia woli mocy wykwitła na nieprzyjaznym gruncie niewoli niemocy.
Jak uciążliwe miał życie filozof, to chyba tylko te listy mogą oddać. Z jednej strony żal, że zdrowie nie pozwalało mu pisać więcej i nie tak zwięźle, ale z drugiej strony - czy ta filozofia byłaby tym, czym jest, gdyby oszczędzić Nietzschemu tych cierpień?
Wychodzi na to, że filozofia woli mocy wykwitła na nieprzyjaznym gruncie niewoli niemocy.
Pokaż mimo toJak uciążliwe miał życie filozof, to chyba tylko te listy mogą oddać. Z jednej strony żal, że zdrowie nie pozwalało mu pisać więcej i nie tak zwięźle, ale z drugiej strony - czy ta filozofia byłaby tym, czym jest, gdyby oszczędzić Nietzschemu tych cierpień?
Książki są przede wszystkim po to by kształtować, ale i po to byśmy mogli się z nich czegoś dowiedzieć.
To właśnie przytrafiło mi się przy lekturze Listów, z których dowiedziałem się, że również i Fryderyk Nietzsche był człowiekiem.
Nie jest to wszakże takie oczywiste, mówimy przecież o "wszechdziejowym potworze", "antychryście", a nawet "antyośle", by wymienić tylko kilka z wielu niekonwencjonalnych samookreśleń filozofa, który chciał być Polakiem.
A jednak. Lektura przynosi obraz inny, niż prace gloryfikujące wolę mocy i panowanie silnych. I może jest w tym właśnie logika. Poznajemy tu Nietzschego od kuchni, w której opowiada nam o swoich zmaganiach z dobrym stylem pisania;
o trudnych relacjach z ludźmi i swej wrażliwości z tym związanej;
o samotności;
o biedzie;
o rozczarowaniach odbiorem dzieł, ale i o świadomości budzącego się zainteresowania. Nieszczęśnikowi nie dane było doświadczyć zachwytu, jaki niebawem miał zacząć budzić.
Kto zna jego pisma, wie z jaką butą wygłaszał swoje poglądy, tymczasem prywatnie:
"Są to najcięższe ofiary, jakich ode mnie wymaga bieg mojego życia i myślenia - jeszcze obecnie po godzinie sympatycznej rozmowy z najzupełniej obcym człowiekiem chwieje się cała moja filozofia, jakże głupie wydaje mi się to, że chce mieć słuszność w zamian za miłość, a nie umiem przekazać tego co w tej słuszności najwartościowsze, nie tracąc sympatii".
Wynika z tego dość banalna nauka, że zawsze należy oddzielać wizerunek, który wyłania się dzieł jakiegokolwiek twórcy, od realnego człowieka. Ten wizerunek to tzw. persona, czyli maska jaką zakładamy na użytek społecznych interakcji. Nie jest odzwierciedleniem psychiki, tylko jej powierzchnią, więcej niż o samej osobowości, mówi o tym jak ta osobowość chciałaby być postrzegana, z czym się czuje komfortowo.
Smaczków w książce jest więcej, ale nie trzeba mieć tu wątpliwości - to pozycja wyłącznie dla zdeklarowanych sympatyków twórczości, tyleż szalonego, co sympatycznego autora Zaratustry.
https://www.facebook.com/ArierGardaBlog/photos/a.925146550973263/1175349192619663/?type=3&theater
Książki są przede wszystkim po to by kształtować, ale i po to byśmy mogli się z nich czegoś dowiedzieć.
więcej Pokaż mimo toTo właśnie przytrafiło mi się przy lekturze Listów, z których dowiedziałem się, że również i Fryderyk Nietzsche był człowiekiem.
Nie jest to wszakże takie oczywiste, mówimy przecież o "wszechdziejowym potworze", "antychryście", a nawet "antyośle", by wymienić tylko...
Klucz do psychiki i twórczości pana Nietzschego/Dionizosa/Cezara/Ukrzyżowanego. Nietypowy zbiór listów, bo coś czuję, że do niego wrócę.
Klucz do psychiki i twórczości pana Nietzschego/Dionizosa/Cezara/Ukrzyżowanego. Nietypowy zbiór listów, bo coś czuję, że do niego wrócę.
Pokaż mimo to