Niestety, prof. Świderkówna nie odpowie już na żadne moje pytanie ani innego czytelnika. Szkoda. Jednak jej dzieło będzie asumptem do wielu dyskusji i rozważań nad istotą Słowa Bożego, nad zawartością Biblii. Druga część jej rozmów o Biblii miała dotyczyć wyłacznie Nowego Testamentu, ale dobrze się stało, że znów nawiązała do Starego Testametu dzięki czemu czytelnik drugiej części Jej rozważań o Piśmie Świętym będzie miał pełniejszy obraz tego, co składa sie na Pismo Święte Chrześcijan w ogóle. Nie mnie rozstrzygać ile w tym magii, ile poezji, ile bajki? Wszak. my Chrześciajnie wierzymy bezkrytycznie w zapisy słowa Bożego. Czytając dzieło prof. Świderkówny, bo to jest naprawdę dzieło popularno-naukowe, literacko-faktograficzne, możemy odnieść wrażenie, że Biblie pisali jej autorzy mając "wizje" albo spisując swe sny lub przekazy starszych pokoleń często je zniekształcając. To trwało setki lat. Biblia jawi się w swej rozściągłości jako wielki poemat, w dodatku autorstwa anonimowych tysięcy greckich wieszczów, podpinających się pod historyczne nazwiska znane z historii i Biblii. Coś dopisywali albo tłumacząc na Grekę zniekształcali oryginał. Hebrajski jest trudny do translacji, więc albo dodawali od siebie, bo mieli takie wyczucie albo dodawali co słyszeli od ludu. Mamy więc do ogarnięcia przepastną Biblie, w której trzeba doszukiwać się sensu i prawdy. Mój Jezu! Prof. Świderkówna celowo zostawia czytelnikom pole do uruchomienia własnej wyobraźni: jeśli jesteś Jahwistą bedzie ci łatwiej, jeśli nie: podążaj strona po stronie co nie jest zadaniem łatwym. Albo wierz w zaparte! Autorka wskazuje na brak konsekwencji w wielu zapisach biblijnych, mieszanie zdarzeń, przeskakiwanie w czasie często po kilkaset lat, pomyłki wynikające z braku wiedzy o zdarzeniach o charakterze katastrof klimatycznych, które dopiero współcześni naukowcy mogli odkryć. Tylko przypowieść o arce Noego daje już wiele do myślenia albowiem nigdy nie mogła znależć się na górze Ararat co najwyżej na akkadyjskiej Urart, na zachód od rzeki Tygrys. Potopem nazwano powódź, która w opisywanym czasie nawiedziła Mezopotomię. Jedno jest pewne: po lekturze Rozmów o Biblii nie da się obojętnie traktować tego co głosi Kościól.

Niestety, prof. Świderkówna nie odpowie już na żadne moje pytanie ani innego czytelnika. Szkoda. Jednak jej dzieło będzie asumptem do wielu dyskusji i rozważań nad istotą Słowa Bożego, nad zawartością Biblii. Druga część jej rozmów o Biblii miała dotyczyć wyłacznie Nowego Testamentu, ale dobrze się stało, że znów nawiązała do Starego Testametu dzięki czemu czytelnik drugiej...

Ta książka uświadomiła mi, jak wiele jeszcze rzeczy związanych z Pismem Świętym nie jest mi znanych. I nie chodzi tutaj o egzegezę tekstu czy kwestie wiary, lecz osadzenie opisywanych wydarzeń w kontekście historycznym. Rzecz podana w dość przystępny sposób, pokazujący ogromną erudycję autorki. Wymaga to jednak pewnego wyrobienia u czytelnika i jego orientacji w wydarzeniach świata starożytnego, nie jest to lektura, którą da się przeczytać w jeden wieczór. Ale jeżeli ktoś jest gotowy na podjęcie dialogu, będzie smakował kolejne rozdziały tej książki.

Ta książka uświadomiła mi, jak wiele jeszcze rzeczy związanych z Pismem Świętym nie jest mi znanych. I nie chodzi tutaj o egzegezę tekstu czy kwestie wiary, lecz osadzenie opisywanych wydarzeń w kontekście historycznym. Rzecz podana w dość przystępny sposób, pokazujący ogromną erudycję autorki. Wymaga to jednak pewnego wyrobienia u czytelnika i jego orientacji w...

Anna Świedrkówna jest wielkim znawcą świata starożytnego i Biblii, ale najbardziej podoba mi się w jej książkach, że swoją wiedzę przekazuje czytelnikom w sposób jasny i zrozumiały. Ponadto jest takim literackim detektywem. Podobały mi się w tej książce szczególnie te fragmenty, które mówią o tym, co w historii Biblii jest niejasne, jakie teorie próbują tłumaczyć te niejasności oraz które fakty mogą za nimi przemawiać. Brawo! Chcę czytać tego więcej!

Anna Świedrkówna jest wielkim znawcą świata starożytnego i Biblii, ale najbardziej podoba mi się w jej książkach, że swoją wiedzę przekazuje czytelnikom w sposób jasny i zrozumiały. Ponadto jest takim literackim detektywem. Podobały mi się w tej książce szczególnie te fragmenty, które mówią o tym, co w historii Biblii jest niejasne, jakie teorie próbują tłumaczyć te...

Wciągające nakreślenie historycznego tła i kontekstów ksiąg biblijnych pomaga zrozumieć ich treść. Obowiązkowe dla każdego, kto zgłębia Stary Testament lub się do tego zgłębiania przymierza.

Wciągające nakreślenie historycznego tła i kontekstów ksiąg biblijnych pomaga zrozumieć ich treść. Obowiązkowe dla każdego, kto zgłębia Stary Testament lub się do tego zgłębiania przymierza.