Letnia włóczęga czyli Szwecja na wesoło
- Kategoria:
- powieść przygodowa
- Wydawnictwo:
- Bernardinum
- Data wydania:
- 2012-07-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-07-07
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7823-056-4
- Tagi:
- Szwecja Morze Bałtyckie
"Letnia Włóczęga..." to przygoda dla całej rodziny, bez ograniczeń wiekowych! Razem z bohaterami książki odbędziemy wakacyjną wyprawę, która poprowadzi nas przez południową Szwecję na położony w samym sercu Bałtyku egzotyczny i legendarny ląd zwany Gotlandią. Pełnym humoru perypetiom uczestników wyprawy dodaje kolorytu atrakcyjna szata graficzna książki. Dowcipne dialogi przeplatają się z ciekawymi gawędami, które przy blasku obozowego ogniska wzbogacą naszą wiedzę o Szwecji, Polsce i regionie Morza Bałtyckiego.
Na koniec ostrzeżenie dla melancholików. Istnieje poważne niebezpieczeństwo, że "Letnia Włóczęga..." wprawi Czytelnika/Czytelniczkę w urlopowy nastrój nawet w długi, deszczowy, jesienny wieczór.
Przygoda - Humor - Relaks - Edukacja
- To jest gustawomobil, rodzaj kieszonkowej ciężarówki - poinformowałem rozbawioną blondynkę.
- To jest naprawdę bardzo kieszonkowy format - przyznała nasza rozmówczyni.
- Chyba trudno jest jeździć takim samochodem? - dopytywała się Pippi.
- Prowadzenie gustawomobila to bardzo ekscytujące uczucie - zapewniłem. Przy prędkości 100 km/h jest to porównywalne z bange jumping. A powyżej 110 km/h to jak bange jumping bez liny - opisywałem dalej plastycznie przeżycia kierowcy gustawomobila.
- Zresztą zobaczcie sami - mówiąc to, wyciągnąłem z kieszeni przygotowaną wcześniej kartkę papieru
z runicznym alfabetem. Sześć ciekawych głów pochyliło się, jak na komendę, nad wygniecioną kartką.
- To jest bardzo śmieszny alfabet - zauważył Zdzisiu.
- Czy to znaczy, że to to można przeczytać? - zapytała nieufnie Misia wskazując na kamień runiczny.
Oni są przekonani, że za chwilę utoniemy - pomyślałem z niepokojem.
Jakby na potwierdzenie tych słów, do moich uszu dobiegł głos Bożeny:
"Zdrowaś Maryjo, łaskiś pełna…"
Twarz Gustawa nabrała osobliwego, bladosinego koloru. A stan jego ducha można by opisać, parafrazując słowa znanego szantu:
I nagle Zdzisiu jak ściana zbladł:
Sztorm idzie, panie bosman.
A Gustaw tylko zapiął płaszcz
i zaklął: - Ech, do czorta!
Nie daję łajbie cienia szans,
dziesięć w skali Beauforta!
Lektura, która bawi i uczy...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 40
- 36
- 9
- 6
- 3
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Słaba, bardzo słaba książka - dla dzieci może OK, ale nie dla osoby zainteresowanej Skandynawią, która ma więcej niż 11 lat.
Słaba, bardzo słaba książka - dla dzieci może OK, ale nie dla osoby zainteresowanej Skandynawią, która ma więcej niż 11 lat.
Pokaż mimo toNa okładce książki zobaczyłam hasła:
-PRZYGODA,HUMOR,RELAKS,EDUKACJA i po przeczytaniu jej stwierdzam ,że to wszystko zostało nam dane.
Czytając książkę dobrze się bawiłam , razem z uczestnikami wyprawy przeżywałam ich przygody,a przy okazji poznałam też dotąd nieznane mi miejsca-dwie szwedzkie wyspy,bo Szwecję znam tylko od Stockholmu,a
moje dzieci od razu zapragnęły wyjazdu do miasteczka Visby,miateczka Pippi Langstrump.
Na okładce książki zobaczyłam hasła:
więcej Pokaż mimo to-PRZYGODA,HUMOR,RELAKS,EDUKACJA i po przeczytaniu jej stwierdzam ,że to wszystko zostało nam dane.
Czytając książkę dobrze się bawiłam , razem z uczestnikami wyprawy przeżywałam ich przygody,a przy okazji poznałam też dotąd nieznane mi miejsca-dwie szwedzkie wyspy,bo Szwecję znam tylko od Stockholmu,a
moje dzieci od razu zapragnęły...
Bardzo, bardzo fajna. Zabawna i przyjemna. Przemyca dużo ciekawych aspektów związanych ze Szwecją, z dużą dawką humoru :) Wciągająca i szybciutko się ją czyta. Dobra na poprawę humoru! Ładne wydanie, ale przez to książka jest bardzo ciężka ;)
Bardzo, bardzo fajna. Zabawna i przyjemna. Przemyca dużo ciekawych aspektów związanych ze Szwecją, z dużą dawką humoru :) Wciągająca i szybciutko się ją czyta. Dobra na poprawę humoru! Ładne wydanie, ale przez to książka jest bardzo ciężka ;)
Pokaż mimo toZdecydowanie polecam na zimowe wieczory! Lekka, przyjemna i optymistyczna lektura dla całej rodziny. Pełna Słońca, uśmiechu i przygód. Bardzo poprawiła mi nastrój i wprowadziła w tryb planowania kolejnej podróży.
Książka, prócz czystej rozrywki, dostarczy także solidną porcję popularnonaukowej wiedzy na temat odwiedzanych przez bohaterów miejsc. Zawiera ponadto liczne, bardzo dobrej jakości, zdjęcia oraz posiada zabawną, ciekawą i kreatywną oprawę graficzną.
Uwielbiam Skandynawię i podróżuję po niej najczęściej, jak się da, dlatego pozycję tę traktuję jako swojego rodzaju inspirację do zaplanowania kolejnego wyjazdu. Znalazłam w niej też wiele praktycznych wskazówek.
Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to liczne błędy w zapisie obcojęzycznych, przede wszystkim szwedzkich, ale też angielskich, słów. Osobiście zwracam na to baczną uwagę, ale nie każdemu może to przeszkadzać. Gorzej, jeśli nie znamy języka - możemy przyswoić sobie słowa i zwroty błędnie zapisane.
Dla miłośników podróży, Skandynawii, przygód i dla tęskniących za latem :)
Zdecydowanie polecam na zimowe wieczory! Lekka, przyjemna i optymistyczna lektura dla całej rodziny. Pełna Słońca, uśmiechu i przygód. Bardzo poprawiła mi nastrój i wprowadziła w tryb planowania kolejnej podróży.
więcej Pokaż mimo toKsiążka, prócz czystej rozrywki, dostarczy także solidną porcję popularnonaukowej wiedzy na temat odwiedzanych przez bohaterów miejsc. Zawiera ponadto liczne,...
Dobrze się czyta, ładne zdjęcia, dużo humoru i przystępnie podanych informacji. Nie myślałem, że Bałtyk to takie ciekawe morze.
Dobrze się czyta, ładne zdjęcia, dużo humoru i przystępnie podanych informacji. Nie myślałem, że Bałtyk to takie ciekawe morze.
Pokaż mimo to"Jesteś osobą o pogodnym usposobieniu, nie zapomniałeś jeszcze, co to są marzenia, cechuje Cię ciekawość świata, charakterystyczna dla osób młodych duchem, chciałbyś na parę godzin oderwać się od trosk i kłopotów życia codziennego, lubisz wakacje, słońce i morze?" Jeżeli posiadacie przynajmniej jedną z wymienionych cech, według autora jesteście idealnymi odbiorcami książki, która jest opowieścią o kilku urlopowych dniach spędzonych rodzinnie w słonecznym świecie szwedzkich, bałtyckich wysp, które nie przypominają Szwecji, jaką mamy w naszej wyobraźni. Jeżeli jednak nie udało Wam się zaznaczyć żadnej z wyżej wymienionych opcji, mimo wszystko warto udać się w tą książkową wyprawę. Może po niej staniecie się osobą, o której pisał autor.
W głównych rolach występują: Zdzichu czyli Sylwia, Panna Misia czyli Monika, Lenon czyli Tynka czyli Justynka, Gustaw czyli Waldek, Bożena czyli matka karmiąca, Ciocia Dorocia czyli Dorota, Wujek Pioter czyli Piotr oraz Pasażer na gapę o którym sami będziecie musieli przeczytać. Wszystkie wymienione wyżej osoby to członkowie Kluby Wakacyjnej Przygody imienia Piotrusia Pana, podróżujący saabciem, kaszlakiem, rowerami oraz promami. To oni wprowadzają nas w świat Szwedzkich wysp, o których teoretycznie słyszał każdy, ale praktycznie nikt nic nie wie.
Książka ta ma dwa oblicza: prywatno-rozrywkowe oraz naukowo-poznawcze. Już tłumaczę. W tym pierwszym poznajemy historie zabawne, dramatyczne a nawet tragiczne i nieprawdopodobne, dotyczące zwariowanej rodzinki, której członków wymieniłam w poprzednim akapicie. Czytamy o ich historiach związanych z przemieszczaniem się z miejsca na miejsce, nieustannie kończących się zapasach Nutelli, niszczeniu kolejnych ubrań czy zazdrosnych żonach. Drugie oblicze tyczy się poznawania przez nas Szwecji a właściwie jej wysp krok po kroku. Wspaniale opowiadane historie wujka Piotra sprawiają, że nie jest to nudna lektura i mimo, że przeżywałam wakacje razem z Klubem Wakacyjnej Przygody, nie odnosiłam wrażenia, że jest to kolejna lekcja historii z której mam ochotę uciec, żeby tylko zająć się czymś innym.
Dzięki tej lekturze poznałam kilka Szwedzkich miast, ich zabytki a także historię, która tak samo jak nasza bywała przez lata bardzo burzliwa. Lektura okazała się jeszcze lepsza dzięki zdjęciom a także scenkom rodzajowym, które znajdują się praktycznie na co drugiej stronie. W ten sposób mogłam jeszcze bardziej zatopić się w opowieściach i oczywiście zobaczyć te wszystkie przepiękne miejsca, o których mowa w książce.
"Letnia włóczęga... " pochłonęła mnie bez reszty - sama się zdziwiłam, że tak się stało. Ta szalona rodzinka odkryła przede mną tajemnice Szwecji o których nie miałam pojęcia. Sprawili, że sama mam ochotę wyjechać tam na wakacje rowerem, zbliżyć się do natury i zobaczyć na własne oczy to wszystko, co oni widzieli a także przeżyć to co oni przeżyli (no może poza pewnymi wjątkami). Polecam tę książkę każdemu. Jest to pozycja napisana lekkim piórem, która nie odstrasza a wręcz przyciąga no i poza niewątpliwą rozrywką możemy dowiedzieć się wielu ciekawostek na temat Szwecji.
Recenzja pochodzi z bloga: http://mipropiabiblioteca.blogspot.com/
"Jesteś osobą o pogodnym usposobieniu, nie zapomniałeś jeszcze, co to są marzenia, cechuje Cię ciekawość świata, charakterystyczna dla osób młodych duchem, chciałbyś na parę godzin oderwać się od trosk i kłopotów życia codziennego, lubisz wakacje, słońce i morze?" Jeżeli posiadacie przynajmniej jedną z wymienionych cech, według autora jesteście idealnymi odbiorcami książki,...
więcej Pokaż mimo toPrzygoda na wyciągnięcie ręki, nawet jeśli (co udawadnia autor) ma się trójkę dzieci. Amazonia, wyprawy rowerem przez Afrykę - owszem fajnie się czyta, ale to nie przygoda dla przeciętnego Kowalskiego, który ma rodzinę, dzieci, pracę i do dyspozycji tylko parę dni urlopu.
Ta książka udawadnie, że mimo wszystko jest to możliwe. Humor, profesjonalne zdjęcia zintegrowane z tekstem, lekkie pióro pisarza to dodatkowe atuty tej książki.
Przygoda na wyciągnięcie ręki, nawet jeśli (co udawadnia autor) ma się trójkę dzieci. Amazonia, wyprawy rowerem przez Afrykę - owszem fajnie się czyta, ale to nie przygoda dla przeciętnego Kowalskiego, który ma rodzinę, dzieci, pracę i do dyspozycji tylko parę dni urlopu.
więcej Pokaż mimo toTa książka udawadnie, że mimo wszystko jest to możliwe. Humor, profesjonalne zdjęcia zintegrowane z...