Pod cyprysami
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- The Cypress House
- Wydawnictwo:
- Sonia Draga
- Data wydania:
- 2012-11-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-11-07
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7508-480-1
- Tłumacz:
- Paweł Cichawa
- Tagi:
- floryda noir
Arlen Wagner już nieraz widział w ludzkich oczach ślad ognia zwiastujący rychłą śmierć. I dotąd nigdy się nie pomylił.
Kiedy budzi się pewnego upalnego dnia w pociągu i dostrzega te właśnie symptomy w oczach podróżujących z nim pasażerów, próbuje ich ostrzec. Ale tylko dziewiętnastoletniego Paula Brickhilla udaje mu się przekonać, że wszystkim grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. Mężczyźni razem opuszczają pociąg w nadziei, że uda im się uciec przed przeznaczeniem. Kiedy ich pieszą wędrówkę przerywa zbliżający się huragan, znajdują schronienie w odizolowanym od świata pensjonacie prowadzonym przez piękną Rebekę Cady. Szybko okazuje się, że nadciągająca burza to nie jedyne czyhające na nich zagrożenie, zwłaszcza że Adler ma niejasne przeczucie, że jeśli zbyt długo zabawią w tajemniczym pensjonacie Pod Cyprysami, mogą w nim pozostać na zawsze…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Coś tu jest nie tak
Niestety nie wystarczy sprawnie poprowadzić intrygę, wprawić w ruch zawadiaków spod ciemnej gwiazdy, wpuścić w zgniły moralnie świat przedstawiony bohatera, który lubi sobie wypić i wtykać nos w nie swoje sprawy, by stworzyć dobry czarny kryminał. Trzeba pamiętać, że mistrzowie konwencji noir to przede wszystkim świetni styliści. Język ich powieści nigdy nie jest przezroczysty, neutralny. Zawsze zabarwia go cynizm, wyszukane dosadne porównania, specyficzny stosunek do brudnej rzeczywistości. W dialogach krzyżują się arogancja, ironia, iskry złośliwości.
O tym wszystkim zapomniał chyba Michael Koryta, autor powieści "Pod Cyprysami." Ponoć popularny, nagradzany i kupowany. Jednak ciężko dopatrzyć się źródeł tej popularności, patrząc przez pryzmat tej akurat książki.
Jesteśmy w Ameryce. Lata 30. Czasy Wielkiego Kryzysu, który zmusza takich ludzi jak nasz bohater do szukania jakiejkolwiek pracy. Niestety, niczym w greckiej tragedii – bohater ma dobre intencje, a ściąga na siebie komplet niebezpieczeństw. Chcąc uciec od kłopotów, trafia do Krainy Coś-Tu-Jest-Nie-Tak, gdzie czekają na niego mnożące się zagrożenia - huragan, eksplodujące samochody, brutalni stróże prawa i przemytnicy... Teoretycznie wszystko się zgadza i brzmi zachęcająco.
Jednak autor stanął w zbyt szerokim rozkroku. Jedną nogą udeptuje twardy grunt, jakim jest powieść noir. Mamy duszną atmosferę wilgotnej Florydy. Skorumpowanych policjantów, urzędników i pospolitych gangsterów. Sporą dawkę obowiązkowej brutalności. Mamy wreszcie pokaleczonego przez życie głównego bohatera i piękną niejednoznaczną kobietę.
Niestety druga noga grzęźnie w mało oryginalnym pomyśle – bohater widzi w oczach bliźnich zbliżającą się do nich śmierć. Raz jest to dym kłębiący się w gałkach ocznych, innym razem z przerażeniem odkrywa, że otaczają go szkielety zamiast ludzi z krwi i kości. Tanie? Tanie.
Ta niczym nieusprawiedliwiona mieszanina konwencji dałaby się jakoś obronić, gdyby Koryta był lepszym stylistą. Jednak jego styl jest kostyczny, do bólu sprawozdawczy, obojętny na opisywane dramatyczne wydarzenia. Nie mamy błyskotliwych dialogów, nie mamy mięsistych porównań i „męskich” metafor. Mamy poprawnie napisaną i zachowawczą opowieść, która nawet smakuje, gdy zapomni się o wymuszonym wątku nadnaturalnym. „Pod Cyprysami” mogłoby być dużo lepszą książką, gdyby Koryta skupił się na budowaniu nastroju i ciemnej tonacji, zamiast udziwniać na siłę powieść pomysłami ze stajni Kinga lub Koontza.
Cóż, zapewne w Polsce Michaela Korytę czeka podobny los, co piosenkarzy country - w Stanach są gwiazdami i wypełniają regularnie największe sale koncertowe, u nas raz na rok amfiteatr w Mrągowie...
Tomasz Fijałkowski
Oceny
Książka na półkach
- 130
- 111
- 61
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
Cytaty
Miłość to potężna siła i jak wszystko, co potężne, można ją wykorzystać, by ranić".
OPINIE i DYSKUSJE
Solidny kryminał w stylu noir. Może i jest trochę przewidywalny, ale jeśli ktoś lubi książki spod znaku Chandlera czy Rossa MacDonalda to powinien mu się spodobać.
Solidny kryminał w stylu noir. Może i jest trochę przewidywalny, ale jeśli ktoś lubi książki spod znaku Chandlera czy Rossa MacDonalda to powinien mu się spodobać.
Pokaż mimo to" Pod cyprysami" Michael Koryta
Oj bardzo dobra!! Fajnie trzyma w napięciu, ciekawy opis Florydy, w czasach wielkiego kryzysu. Lubię takie niespodzianki! Sięgając po tę pozycję, nie spodziewałem się czegoś wyjątkowego, mimo wielu pozytywnych opinii!
" Pod cyprysami" Michael Koryta
Pokaż mimo toOj bardzo dobra!! Fajnie trzyma w napięciu, ciekawy opis Florydy, w czasach wielkiego kryzysu. Lubię takie niespodzianki! Sięgając po tę pozycję, nie spodziewałem się czegoś wyjątkowego, mimo wielu pozytywnych opinii!
(opinia z 2013 roku)
Kończąc Pod cyprysami jasno sobie uświadamiam dlaczego Koontz tak ceni sobie tego pisarza.
A są ku temu dwa powody. Pierwszy to fabuła dwóch ostatnio wydanych powieści, bo blisko im do stylu Deana Koontza.
Drugi powód jest równie ciekawy. Mianowicie żonglowanie gatunkami.
Pierwsze trzy książki Koryty, to powieści detektywistyczne w stylu noir, dwie kolejne wydane u nas to już thrilery z wątkiem paranormalnym.
Książka Pod cyprysami przypomina trochę Odda Thomasa, a zwłaszcza czwartą odsłonę. Otóż główny bohater ma niezwykły dar, przeczuwa ludzką śmierć. Objawia się to w dwóch postaciach, z oczu sączy się dym, lub osoby składają się z samych kości.
Jakby tego było mało, potrafi również rozmawiać ze zmarłymi. Sporo tego jak na jednego człowieka.
Pewnego dnia widzi w pociągu przedział pełen kościotrupów, to znak że wszyscy wkrótce zginą. Postanawia ostrzec pasażerów, ale tylko jeden z nich mu ufa.
Na kolejnej stacji nie wsiadają do pociągu, a pozostali niedługo potem giną podczas huraganu.
Następnie czeka ich długa podróż do pensjonatu, w której szczęśliwie pomaga przypadkowy kierowca. Proponuje im podwiezienie do nadmorskiego pensjonatu, gdzie ma do załatwienia pilną sprawę.
Mężczyźni nie przypuszczają że nie kierują nim samarytańskie pobudki, a czeka ich coś gorszego niż huragan.
(opinia z 2013 roku)
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKończąc Pod cyprysami jasno sobie uświadamiam dlaczego Koontz tak ceni sobie tego pisarza.
A są ku temu dwa powody. Pierwszy to fabuła dwóch ostatnio wydanych powieści, bo blisko im do stylu Deana Koontza.
Drugi powód jest równie ciekawy. Mianowicie żonglowanie gatunkami.
Pierwsze trzy książki Koryty, to powieści detektywistyczne w stylu noir, dwie...
Jak dla mnie książka po prostu rewelacyjna. Akcja toczyła się od samego początku, tak że ciężko mi było się od niej oderwać. Powieść dosyć drastyczna z bohaterami próbującymi walczyć o wolność w czasach gdzie na chleb trzeba bardzo ciężko i długo pracować fizycznie lub.. mieć dobre znajomości i brać udział w handlu narkotykami tak, że pieniądze same wpadały do kieszeni. Na samym czele stał Wade - sędzia, który powinien dawać przykład i osądzać ludzi tak jak na to zasłużyli. Miał pod sobą wiele osób, którzy za niego odwalali całą brudną robotę, a większość pieniędzy należała się jemu. Ale jak to już na świecie bywa, sprawiedliwość zawsze zwycięża i wszyscy gangsterzy przekonali się o tym na własnej skórze.
Spodobał mi się w książce również wątek miłosny pomiędzy Rebeccą a Arlenem. Miłość pokazała, że potrafi przetrwać nawet jeżeli wokół mamy do czynienia tylko z przelewem krwi, bronią, nielegalnym handlem, mafią i spiskami. I to właśnie ona pomogła przetrwać głównemu bohaterowi przezwyciężyć wszystkie niedogodności i pozbyć się z oczu mglistego dymu.
Jak dla mnie książka po prostu rewelacyjna. Akcja toczyła się od samego początku, tak że ciężko mi było się od niej oderwać. Powieść dosyć drastyczna z bohaterami próbującymi walczyć o wolność w czasach gdzie na chleb trzeba bardzo ciężko i długo pracować fizycznie lub.. mieć dobre znajomości i brać udział w handlu narkotykami tak, że pieniądze same wpadały do kieszeni. Na...
więcej Pokaż mimo to"Mrożąca krew w żyłach historia z huraganem, miłością i zjawiskami nadprzyrodzonymi w rolach głównych....", tak zachęca okładka do zakupienia książki. I mnie zachęciła. Co otrzymujemy? Dobry thriller z miłością, huraganem i pewnym darem głównego bohatera- Arlena. Niestety, historia ta nie zmroziła mi krwi w żyłach :). Ciekawa, jednak do Kinga jest autorowi bardzo daleko, a sposób narracji mnie irytował. Na szczęście nie na tyle, żeby jej nie skończyć. Do przeczytania :)
"Mrożąca krew w żyłach historia z huraganem, miłością i zjawiskami nadprzyrodzonymi w rolach głównych....", tak zachęca okładka do zakupienia książki. I mnie zachęciła. Co otrzymujemy? Dobry thriller z miłością, huraganem i pewnym darem głównego bohatera- Arlena. Niestety, historia ta nie zmroziła mi krwi w żyłach :). Ciekawa, jednak do Kinga jest autorowi bardzo daleko, a...
więcej Pokaż mimo toBędąc w księgarni przypadkiem, wpadła mi w ręce ta oto pozycja nieznanego mi dotąd pisarza. Opis na ostatniej stronie zaintrygował mnie. Nie żałuję, że ta książka trafiła do mojej biblioteczki. Ciekawa akcja, napięcie budowane na każdej stronie, zwroty akcji to coś co lubię i sprawia, że człowiek nie nudzi się i chce więcej! Na pewno sięgnę jeszcze po inne jego pozycje. Zatem polecam, przekonajcie się sami.
Będąc w księgarni przypadkiem, wpadła mi w ręce ta oto pozycja nieznanego mi dotąd pisarza. Opis na ostatniej stronie zaintrygował mnie. Nie żałuję, że ta książka trafiła do mojej biblioteczki. Ciekawa akcja, napięcie budowane na każdej stronie, zwroty akcji to coś co lubię i sprawia, że człowiek nie nudzi się i chce więcej! Na pewno sięgnę jeszcze po inne jego pozycje....
więcej Pokaż mimo toPo książce Tajemnice rzeki Lost River wziąłem się za wcześniejszą niż wymieniona powieść napisaną przez Michaela Korytę. Oczekiwania miałem sporo i spodziewałem się kolejnej mrocznej historii z dodatkiem sił nadprzyrodzonych i po części to otrzymałem.
Historia osadzono w latach 30 w czasie wielkiego kryzysu. Dwoje przyjaciół w poszukiwaniu pracy wsiada do pociągu, ale wysiadają dużo wcześniej niż powinni. Żeby przenocować trafiają do pensjonatu Pod Cyprysami. Wtedy właśnie zaczyna się cała historia.
Powieść Pod Cyprysami to tak naprawdę bardzo dobry czarny kryminał w stylu noir z dodatkiem zjawisk nadprzyrodzonych. Mamy, więc twardych bohaterów, którzy ciężko pracują i muszą podejmować decyzje, gangsterów robiących nielegalne interesy i ich porachunki oraz skorumpowanych policjantów. Kiedy bohaterowie przybywają do pensjonatu Pod Cyprysami pomału dowiadują się wszystkiego. Za wiedzę mogą zapłacić wysoką cenę, czyli życiem. Szeryf jest wrogo usposobiony i najlepiej żeby wyjechali jak najszybciej z miasteczka. Niestety nie jest to proste, a lokalni gangsterzy rządzą tutaj twardą ręką i nie cierpią osób interesujących się, co się tutaj dzieje.
Postacie zostały tutaj znakomicie zbudowane, posiadają własny charakter i rys psychologiczny. Robią wrażenie osób z krwi i kości, twardych i mających własne zdanie.
Wspomniałem wcześniej o nadprzyrodzonym wątku w historii. Jeden z bohaterów ma dar polegający na widzeniu, kto ma umrzeć, ale z drugiej strony znając nawet, kiedy ma umrzeć dana osoba nie może nic zrobić. Sam dar okazuje się poniekąd przekleństwem obarczonym wielką odpowiedzialnością. Można odnieść wrażenie, że ten wątek jest gdzieś na drugim planie jakby dodatkowo dodany do opowieści. Jest to dopiero próba wplecenia moim zdaniem przez autora czegoś nadprzyrodzonego do snutej opowieści i całkiem udanie to wyszło trzeba przyznać, nie przeszkadza w czytaniu, ale dopiero w Tajemnicach rzeki Lost River autorowi dużo lepiej wątek nadprzyrodzony wyszedł.
Książka, jako czarny kryminał sprawdza się dobrze i chyba nie będzie wielkim zaskoczeniem jak napiszę, że autor postawił właśnie na kryminał niż powieść grozy. Zabrakło mi właśnie mrocznego klimatu, takiego posępnego niestety, jaki jest w książkach grozy. Nie oznacza to jakieś wady, bo jako czarny kryminał w stylu noir wypada znacznie lepiej i trzeba przyznać autorowi, że potrafi stworzyć ciekawą historię. Samo zakończenie tutaj pasuje i akurat do niego przyczepić się nie mogę. Nie zabrakło sporej ilości akcji, dzięki czemu nudzić się podczas lektury nie można. Jestem zadowolony z lektury, chociaż pewien niedosyt pozostał, bo mogła wyjść mroczniejsza powieść o duchach.
Książkę polecam miłośnikom kryminału i lubiącym przeczytać dobrą książkę.
Po książce Tajemnice rzeki Lost River wziąłem się za wcześniejszą niż wymieniona powieść napisaną przez Michaela Korytę. Oczekiwania miałem sporo i spodziewałem się kolejnej mrocznej historii z dodatkiem sił nadprzyrodzonych i po części to otrzymałem.
więcej Pokaż mimo toHistoria osadzono w latach 30 w czasie wielkiego kryzysu. Dwoje przyjaciół w poszukiwaniu pracy wsiada do pociągu, ale...
Wow! Jaki thriller! Od pierwszych stron czułam mrówki na plecach!
Później napięcie i tempo zwalnia, końcówka znów świetna.
Uwielbiam takie niereklamowane perełki!
Wow! Jaki thriller! Od pierwszych stron czułam mrówki na plecach!
Pokaż mimo toPóźniej napięcie i tempo zwalnia, końcówka znów świetna.
Uwielbiam takie niereklamowane perełki!
Całkiem przyzwoity thriller, choć te gadki z trupami można było sobie spokojnie darować. Dymki z oczu zupełnie by wystarczyły. Jak na tego typu literaturę to bardzo w porządku.
Całkiem przyzwoity thriller, choć te gadki z trupami można było sobie spokojnie darować. Dymki z oczu zupełnie by wystarczyły. Jak na tego typu literaturę to bardzo w porządku.
Pokaż mimo toJedna z tych powieści, która zachęca do przeczytania interesującym blurbem na tylnej stronie okładki, a później okazuje się, że to streszczenie fabuły na końcu było najmocniejszym punktem książki.
Jedna z tych powieści, która zachęca do przeczytania interesującym blurbem na tylnej stronie okładki, a później okazuje się, że to streszczenie fabuły na końcu było najmocniejszym punktem książki.
Pokaż mimo to