Kolejna część cyklu House of Rohan i kolejna wciągnęła mnie na maxa. Polecam

Kolejna część cyklu House of Rohan i kolejna wciągnęła mnie na maxa. Polecam

Ogromnie zawiodła mnie ta część. Poprzednie, dotyczące Zastępów Niebieskich, przewrotnie koncentrowały się na czymś innym, niż pożądanie.
Nie tak, jak tutaj.
Melissanda prowadzi dom dla zbrukanych gołąbeczek czyli opiekuje się byłymi kurtyzanami, uczy je zawodu, samodzielności i szacunku do własnego ciała.
Benedict poznaje "Samarytankę Castairs" podczas nieudanej schadzki ,z jedną, z jej dziewcząt i nie potrafi o niej zapomnieć.
Melissanda odbiega od poprzedniczek swoją naiwnością, trudno uwierzyć, że jest byłą mężatką i mieszka z profesjonalistkami, biegłymi w sztuce miłości.
Benedict też rozumem nie grzeszy, ale trudno się dziwić skoro myśli inną częścią ciała.
Było schematycznie i niestety nudno - zarówno w fabule, jak i konstrukcji postaci.

Ogromnie zawiodła mnie ta część. Poprzednie, dotyczące Zastępów Niebieskich, przewrotnie koncentrowały się na czymś innym, niż pożądanie.
Nie tak, jak tutaj.
Melissanda prowadzi dom dla zbrukanych gołąbeczek czyli opiekuje się byłymi kurtyzanami, uczy je zawodu, samodzielności i szacunku do własnego ciała.
Benedict poznaje "Samarytankę Castairs" podczas nieudanej schadzki...

Doskonała do nauki języka - słownictwo nie jest skomplikowane, fabuły w razie co łatwo się domyślić i zawsze można zerknąć do polskiej wersji. Jej przewaga nad książkami przeznaczonymi do nauki języka jest taka, że nie została jakby "sztucznie" skonstruowana na potrzeby uczniów.

Doskonała do nauki języka - słownictwo nie jest skomplikowane, fabuły w razie co łatwo się domyślić i zawsze można zerknąć do polskiej wersji. Jej przewaga nad książkami przeznaczonymi do nauki języka jest taka, że nie została jakby "sztucznie" skonstruowana na potrzeby uczniów.

Mała ilość gwiazdek niech nikogo nie zmyli, bo to tylko takie sobie czytadełko, o znanym schemacie. Lektura bezproblemowa. Daje zajęcie, za bardzo nie odmóżdża, wzruszyć się pozwoli, ma pozytywne zakończenie no i nie trzeba pamiętać, gdzie się skończyło (w mojej pracy ma to duże znaczenie).
Dodatkowym walorem jest układanie tych opowiastek w cykl - dziś ten bohater, w kolejnym tomie któraś z postaci drugoplanowych. Lubię takie rzeczy czytać.
No i te kobitki, wiotkie jak trzcina, a jednak głębiej takie monolityczno - feministyczne (w rozumieniu p. Alutki z popularnego rodzinnego serialu:))

Mała ilość gwiazdek niech nikogo nie zmyli, bo to tylko takie sobie czytadełko, o znanym schemacie. Lektura bezproblemowa. Daje zajęcie, za bardzo nie odmóżdża, wzruszyć się pozwoli, ma pozytywne zakończenie no i nie trzeba pamiętać, gdzie się skończyło (w mojej pracy ma to duże znaczenie).
Dodatkowym walorem jest układanie tych opowiastek w cykl - dziś ten bohater, w...

Wicehrabia Benedick Rohan,dwukrotny wdowiec wraca do Londynu po rocznej nieobecności i zamierza znaleźć sobie młodą,potulną żonę,która dając mu dziecko nie umrze podczas porodu jak dwie poprzednie żony i nie będzie mu zabraniać jego ulubionej rozrywki-odwiedzin w domach uciech.Podczas jednej ze schadzek z młodziutką prostytutką poznaje lady Melisandę cairstairs,młodą wdowę prowadzącą przytułek dla byłych prostytutek i kobiet upadłych.Od tej pory wybucha między nimi jawna wojna,kobieta zamierza bowiem w każdy możliwy sposób uchronić dziewczyny przed zakusami mężczyzn spragnionych cielesnych żądz i przed Benedickiem.Jednak gdy zaczynają znikać młode dziewczęta porywane do rytuałów Niebiańskich Zastępów,Melisanda jest zmuszona prosić Benedicka o pomoc.Ich współpraca z początku bardzo burzliwa z czasem przeradza się w poważny związek,obfitujący w kłótnie i namiętność.Gdy Melisanda ratując swoją podopieczną z rąk członków Niebiańskich Zastępów sama staje się ofiarą,Benedick zdaje sobie w końcu sprawę ze swojego uczucia do niej...
Ostatnia część serii o członkach rodziny Rohan,tym razem przedstawiająca najstarszego Benedicka.Jako zwolennik bywania w domach uciech i korzystania z usług prostytutek nie bierze pod uwagę wcale skromnej,powściągliwej i wycofanej z życia towarzyskiego lady Melisandy zwanej Samarytanką;jest ona dla niego totalnym przeciwieństwem dotychczas spotykanych kobiet,jej cięty język,jawnie okazywana mu wrogość i zaskakująca umiejętność wszczynania z Rohanem kłótni na każdym kroku sprawiają,że Benedicka zaczyna intrygować Melisanda.Zawzięcie walcząca z wykorzystywaniem kobiet i pragnąca zapewnić im lepsze życie Samarytanka niespodziewanie dla samej siebie zakochuje się w wyniosłym,przystojnym i pewnym siebie Rohanie.Dwa skrajnie różne charaktery ścierając się ze sobą tworzą wybuchową mieszankę.Akcja szybko się toczy,wątki sprawnie się przenikają,książka napisana jest łatwym językiem.Od lektury nie sposób się oderwać i szkoda,że przygoda z Rohanami już się skończyła.Odnoszę jednak wrażenie,że w niedługim czasie możemy się spodziewać kolejnej części,gdyż pozostała do wyjaśnienia sprawa najmłodszego z braci Rohanów Brandona i byłej właścicielki domu publicznego Emmy.Gorąco polecam!!!

Wicehrabia Benedick Rohan,dwukrotny wdowiec wraca do Londynu po rocznej nieobecności i zamierza znaleźć sobie młodą,potulną żonę,która dając mu dziecko nie umrze podczas porodu jak dwie poprzednie żony i nie będzie mu zabraniać jego ulubionej rozrywki-odwiedzin w domach uciech.Podczas jednej ze schadzek z młodziutką prostytutką poznaje lady Melisandę cairstairs,młodą wdowę...

Dla mnie bomba !!!

Dla mnie bomba !!!

Kolejny członek niebywale niepoprawnego rodu terroryzuje świat;)
czekam na następny tom!

Kolejny członek niebywale niepoprawnego rodu terroryzuje świat;)
czekam na następny tom!

Po ciężkim dniu ta książka tam mocno mnie rozluźniła. Aż żałuję, że wcześniej nie zabrałam się za tego typu literaturę.
Niebywale wciągająca historia!

Po ciężkim dniu ta książka tam mocno mnie rozluźniła. Aż żałuję, że wcześniej nie zabrałam się za tego typu literaturę.
Niebywale wciągająca historia!