rozwińzwiń

Królewska krew

Okładka książki Królewska krew Jennifer Blake
Okładka książki Królewska krew
Jennifer Blake Wydawnictwo: Amber literatura obyczajowa, romans
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Royal Seduction
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1999-01-01
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788325203832
Tłumacz:
Franciszek Skomski
Tagi:
romans historyczny
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
112 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
540
536

Na półkach: , , ,

Są takie momenty w czytelnictwie, kiedy ma się ochotę na luźną, lekką książkę i ten moment u mnie nadszedł. Dodatkowo skusiła mnie ładna okładka.

Akcja rozgrywa się w Luizjanie, Nowym Orleanie i paru innych miejscach. Rofle, książę Ruthenii, postanawia dowiedzieć się, kto stoi za zabójstwem jego brata. Ma nadzieję, dowiedzieć się tego od kochanki brata, która uciekła z Ruthenii. Jednak Rolfe jest zdeterminowany i postanawia odnaleźć Claire i w ten sposób poznaje Angeline, jej kuzynkę.

Rolfe bierze Angeline za Claire, jednak szybko przekonuje się o tym. Nie zmienia to jednak planów Rolfe'a, który i tak postanawia dowiedzieć się prawdy. Zabiera Angeline ze sobą, wierząc, że wyda Claire. Życie młodej dziewczyny, zmienia się nie do poznania, gdy podróżuje z księciem.

Tę książkę czytam drugi raz. Jest długa, ale jak wciągniesz to szybko ją przeczytasz. Rozumiem jednak tych, których odkładają książkę. Opisy są długie, rozdziały też, można odnieść wrażenie, że książka męczy. No i bohaterowie - Angeline, która zostaje porwana przez księcia, postanawia uciekać i kiedy naprawdę trafia się jej okazja, nie korzysta z niej. To może się wydać toksyczne, bo na jakiej podstawie powstał ten związek? Ona rozsądna, naiwna, dziewica, zakochuje się w księciu. Chociaż to jest jeszcze do przełknięcia ta jej miłość (wiem, że taka występuje, ale nie będę się na ten temat wypowiadać)to o tyle naiwność w stosunku do rodziny i lojalność względem ciotki i kuzynki jest jeszcze gorsza. Ciotka dbała o córkę, wystawiła Angeline na niebezpieczeństwo i nawet jej nie podziękowała. Po co chronić ludzi, którzy są krewnymi, ale nie przejmują się Tobą? Przynajmniej Rolfe, jednak dbał o nią i okazywał jej miłość na swój sposób. I tak był lepszy od jej ciotki.
Rolfe z kolei spodobał mi się. Oczywiście, że myśli o seksie, ale jednak potrafi używać mózgu, a to rzadkość u męskich bohaterów (albo są dupkami, łobuziakami, hulakami) ponadto bardziej od jej rodziny ukazał jej, że mu na niej zależy, bo jednak dbał o jej bezpieczeństwo i kochał ją.
O Claire i jej matce, mogą napisać tyle - egoistki, nie przejmujące się nikim, niewdzięczne i doskonale widać to na przykładzie ich wdzięczności wobec Angeline (a właściwie jej brak) myślące o swoich korzyściach.

Mam jeszcze inne książki tej autorki, więc na pewno je przeczytam.

Są takie momenty w czytelnictwie, kiedy ma się ochotę na luźną, lekką książkę i ten moment u mnie nadszedł. Dodatkowo skusiła mnie ładna okładka.

Akcja rozgrywa się w Luizjanie, Nowym Orleanie i paru innych miejscach. Rofle, książę Ruthenii, postanawia dowiedzieć się, kto stoi za zabójstwem jego brata. Ma nadzieję, dowiedzieć się tego od kochanki brata, która uciekła z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
180
13

Na półkach:

Bardzo fajna książka.Bardzo mnie wciągnęła .Dużo w niej akcji i napięcia polecam.

Bardzo fajna książka.Bardzo mnie wciągnęła .Dużo w niej akcji i napięcia polecam.

Pokaż mimo to

avatar
676
524

Na półkach: ,

Prawdopodobnie miało być dramatycznie,interesująco,a wydarzenia miały następować po sobie w szybkim tempie.Wyszło dziwnie.Trochę śmiesznie,trochę przytłaczająco,a właściwie bez sensu.Za dużo było w tej książce wszystkiego.Za dużo tajemnic,zamachów,porwań,nieszczęść...Do tego dochodzi jeszcze syndrom sztokholmski .Prawdopodobnie miało być też romantycznie.Wyglądało to tak:
"Władcza i czarująca zjawo,oszałamiająca umysł i wzrok,niedościgniona w tym domu,w tym mieście,na tym kontynencie i na całym świecie,piękna Angeline,zatańczysz ze mną w pierwszej parze?"
albo:
"Gołębiu o szarych piórach,smutny,lecz bardzo drogi.Jak ci minęły ostatnie dni?"
(sama nie wiedziałam czy mam się śmiać,czy płakać).Może nie znam się na romantyczności,ale nawet dla mnie jest tu czegoś za dużo.Może ozdobników .Sami bohaterowie też są trochę przesadni.Angeline-jak jej imię wskazuje,to anielska istota,pogardzana przez ciotkę,która się nią zajmuje.taki typowy Kopciuszek,donaszający ubrania po kuzynce,wiecznie poniżana ale zobowiązana do okazywania wdzięczności,jak również do poświęcania się dla dobra kuzynki Claire.
Rolfe-to młodszy syn króla Ruthenii,znienawidzony przez ojca i podejrzany o spowodowanie śmierci starszego brata.Dodatkowo ktoś próbuje go zabić.
Wydarzenia w książce sprawiają wrażenie chaosu.Zamiast logicznego ciągu wydarzeń,czytelnik zostaje zarzucony lawiną porwań,zamachów,strzelanin,kolejnych porwań,nieudanych napadów czy mniej lub bardziej skutecznych pułapek. Bohaterka,która mieszkając w domu ciotki nie miała właściwie powodzenia(oprócz jednego,niezbyt konkretnego przypadku) teraz zdobywa kolejnych zalotników czy tez adoratorów,którzy próbują siłą lub namową zmusić ja do uległości.Od Rolfa,poprzez Meyera,Andre,McCullougha i Hiszpana Don Pedro(kojarzącego mi się ze szpiegiem z Krainy Deszczowców ),z powrotem do Jego Wysokości.Kulminacją tych wydarzeń jest finalny ślub,gdzie kto inny jest narzeczonym a kto inny panem młodym :roll: Te wszystkie niezbyt logiczne wydarzenia sprawiają,że na trzeźwo trudno to przeczytać(wykończyłam adwokata,kilka piw i trochę cytrynówki),zresztą tworzone tez było pewnie w pijanym widzie.Zresztą i pan tłumacz najwidoczniej od kieliszka nie stronił,żeby móc utrzymać tak napuszony styl ...
Mimo wszystko przeczytałam i żyję,choć niejednokrotnie miałam ochotę rzucić tą książką o ścianę.Zresztą miało to być dla mnie wyzwanie.I było.Spore.Powiedziałabym nawet ekstremalne.

Prawdopodobnie miało być dramatycznie,interesująco,a wydarzenia miały następować po sobie w szybkim tempie.Wyszło dziwnie.Trochę śmiesznie,trochę przytłaczająco,a właściwie bez sensu.Za dużo było w tej książce wszystkiego.Za dużo tajemnic,zamachów,porwań,nieszczęść...Do tego dochodzi jeszcze syndrom sztokholmski .Prawdopodobnie miało być też romantycznie.Wyglądało to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
567
87

Na półkach:

Książę owładnięty chęcią zemsty porywa Angeline, bo wydaje mu się, że jest zamieszana w śmierć jego brata. Nie wierzy w jej tłumaczenia, że pomylił ją z podobną do niej kuzynką, dopóki nie dochodzi między nimi do fizycznego zbliżenia. Jednak nawet po spędzonej razem nocy nie zamierza jej wypuścić i robi z niej swoją panią do cielesnych uciech... A ona niby tego nie chce, ale jednak wyraźnego oporu nie stawia. I rodzi się z tego wielka miłość. Według mnie to dziwne. Nie przemawia do mnie ta historia.

Książę owładnięty chęcią zemsty porywa Angeline, bo wydaje mu się, że jest zamieszana w śmierć jego brata. Nie wierzy w jej tłumaczenia, że pomylił ją z podobną do niej kuzynką, dopóki nie dochodzi między nimi do fizycznego zbliżenia. Jednak nawet po spędzonej razem nocy nie zamierza jej wypuścić i robi z niej swoją panią do cielesnych uciech... A ona niby tego nie chce,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
173
57

Na półkach:

Na początku wydawało mi się, że to przeciętna książka i w ogóle...nudna.
I po części taka była.
Uczciwie przyznam,że zgadzam się z innymi opiniami.

Angeline była po prostu bezbarwną postacią i nie przypadła mi do gustu.
Oczywiście musiała być piękna i niewinna, ale na co się przyda uroda kiedy jest się tylko nieciekawym tłem?

A gdy doszło do osobliwego,hmm...zbliżenia? Nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać nad naiwnością głównej bohaterki. Od tego momentu Angeline, stała się dla mnie delikatnie mówiąc postacią mało inteligentną.

I zgadzam się z panią Millą w twierdzeniu "Taka lojalność w stosunku do ludzi, którzy nami manipulują zakrawa na głupotę, a nie na szlachetność. Angelinie to połączenie anioła miłosierdzia i męczennicy – zaiste irytująca mieszanka."

A Rolfe? nie ma co, prawdziwy dżentelmen:) Dobrze przynajmniej,że ratował Angeline z opresji.

Co do Claire, to zamiast dać sobie z nią spokój i przestawać udawać matkę miłosierdzia, nadskakiwała jej coraz bardziej, co strasznie mnie denerwowało.

Myślę,że jednak wolę postacie bardziej dynamiczne, brawurowe i z ikrą,a w szczególności jeśli chodzi o główne bohaterki.
Przyznaję też,że później zrobiło się nieco ciekawiej.

Na początku wydawało mi się, że to przeciętna książka i w ogóle...nudna.
I po części taka była.
Uczciwie przyznam,że zgadzam się z innymi opiniami.

Angeline była po prostu bezbarwną postacią i nie przypadła mi do gustu.
Oczywiście musiała być piękna i niewinna, ale na co się przyda uroda kiedy jest się tylko nieciekawym tłem?

A gdy doszło do osobliwego,hmm...zbliżenia?...

więcej Pokaż mimo to

avatar
28
25

Na półkach: ,

Książka nie była zła-znalazłam ją na jakimś jarmarku, będąc nad morzem w poszukiwaniu czegoś do poczytania na plaży. Muszę jednak powiedzieć,że o ile podobała mi się postać Rolfa, o tyle postać Angeline dość mnie rozczarowała. Klasyczny syndrom sztokholmski- kiedy glówny bohater niemal gwałci główną bohaterkę, ona zaczyna darzyć go uczuciem-jak dla mnie dziwne, no ale, czytało się ją dość szybko stąd moja ocena- może być.

Książka nie była zła-znalazłam ją na jakimś jarmarku, będąc nad morzem w poszukiwaniu czegoś do poczytania na plaży. Muszę jednak powiedzieć,że o ile podobała mi się postać Rolfa, o tyle postać Angeline dość mnie rozczarowała. Klasyczny syndrom sztokholmski- kiedy glówny bohater niemal gwałci główną bohaterkę, ona zaczyna darzyć go uczuciem-jak dla mnie dziwne, no ale,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1452
526

Na półkach: , ,

Nie tak dawno temu czytałam „Burzę i blask” autorstwa Jennifer Blake. Powieść podobała mi się, więc nie namyślając się zbyt długo sięgnęłam po kolejny romans historyczny amerykańskiej pisarki.

„Królewska krew” to ciekawa pozycja, choć szczerze muszę przyznać, że tym razem było o wiele bardziej przewidywalnie i schematycznie.

Angeline mieszka wraz z ciotką w Luizjanie. Młoda kobieta jest sierotą o poczciwym usposobieniu i mocnym poczuciu honoru. Kiedy do Luizjany przybywa uciekająca przed Rutheńskim księciem kuzynka Angeline – Claire - życie bohaterki zaczyna się komplikować.

Claire była świadkiem zabójstwa następcy tronu Ruthenii, teraz brat zamordowanego podąża jej śladem, by wyciągnąć z niej prawdę o morderstwie Maximiliana. Niezwykłe podobieństwo Angeline do Caire sprawia, że Rolfe myli obie kobiety. Bohaterka zostaje porwana, a szorstki i surowy w obejściu Rolf wykorzystuje wszystkie znane mu sposoby, by zmusić swą zakładniczkę do mówienie. Kiedy książę orientuje się o swej pomyłce jest już za późno, Angeline zostaje zbrukana i wydaje się, że wszelkie drogi ucieczki zostały jej odcięte - nawet jeśli uda jej się umknąć niebezpiecznemu księciu, to stanie się ona pariasem żyjącym na uboczu społeczeństwa. Kobieta zostaje zakładniczką Rolfa i wraz z nim i jego świtą wyrusza w niebezpieczny pościg za kuzynką, której w międzyczasie udało się wymknąć z rezydencji matki.

Powieść zaczęła się obiecującą, jednak im dalej tym mdlej. Autorka wykorzystała standardowe schematy. Dość irytujący jest fakt, że jedynie antagonistka ciągle doświadcza przykrości. Kiedy Angeline znajduje się w niebezpieczeństwie, Rolf wyrasta jak spod ziemi i ratuje ją z opresji, tymczasem Claire ciągle pada ofiarą prymitywnych mężczyzn. Opowieść nabiera cech niemal bajkowych i ten fakt mi przeszkadzał. Autorka wyraźnie oddzieliła Angeline od Claire. Główna bohaterka to anioł, którego należy chronić przed niebezpieczeństwem, Claire to wyuzdana kobieta, którą ciągle spotyka jakieś nieszczęście – nie podobała mi się tak tendencyjna kreacja bohaterek tej powieści. Nie podobała mi się postać Angeline i jej zachowanie – niby jest ona wykorzystywana przez bohatera, niby próbuje uciekać, a jednak nie zdobywa się na wydanie wrednej ciotki i kuzynki, którym wcale na niej nie zależy. Taka lojalność w stosunku do ludzi, którzy nami manipulują zakrawa na głupotę, a nie na szlachetność. Angelinie to połączenie anioła miłosierdzia i męczennicy – zaiste irytująca mieszanka.

Powieść Jennifer Blake na pewno spodoba się szerokiemu gronu czytelniczek sięgających po romanse historyczne, do mnie jednak nie do końca trafiła ta opowieść Blake. Mnie „Królewska krew” nie powaliła na kolana - początek był ciekawy, jednak dalsza część książki była w moim odczuciu wypełniona banalnymi wątkami.

Nie tak dawno temu czytałam „Burzę i blask” autorstwa Jennifer Blake. Powieść podobała mi się, więc nie namyślając się zbyt długo sięgnęłam po kolejny romans historyczny amerykańskiej pisarki.

„Królewska krew” to ciekawa pozycja, choć szczerze muszę przyznać, że tym razem było o wiele bardziej przewidywalnie i schematycznie.

Angeline mieszka wraz z ciotką w Luizjanie....

więcej Pokaż mimo to

avatar
310
6

Na półkach:

Nie wiem czy to przez te upały, czy po prostu zmęczyły mnie tego typu czytadła, ale nie dobrnęłam nawet do połowy. Wiadomo, że tego typu pozycje są przeznaczone dla lekkiego odmóżdżenia i nie wymagają wiele od czytelniczki, ale czytanie tego było męczące, a kontynuowanie byłoby czystym masochizmem. Może i zapowiadało się na w miarę ciekawą fabułę, jednak znieść nie mogłam infantylnej bohaterki, która zgrywa męczennice, nie żeby się jej to nie podobało... No, bo przecież nie może wydać podejrzanej i z pewnością mającej nie jedno na sumieniu kuzyneczki, ani podpaść jędzowatej ciotce, która tak jak i jej córeczka, patrzy jak tylko wykorzystać Angelinę, by ratować tyłek powyższej...

Nie wiem czy to przez te upały, czy po prostu zmęczyły mnie tego typu czytadła, ale nie dobrnęłam nawet do połowy. Wiadomo, że tego typu pozycje są przeznaczone dla lekkiego odmóżdżenia i nie wymagają wiele od czytelniczki, ale czytanie tego było męczące, a kontynuowanie byłoby czystym masochizmem. Może i zapowiadało się na w miarę ciekawą fabułę, jednak znieść nie mogłam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
64
37

Na półkach: ,

Moja ulubiona książka pośród romansów historycznych. Nie sposób się od niej oderwać, akcja toczy się nieprzerwanie.
Zachwycająca postać Rolfa i niewinnej Angeline i miłość, która mimo wszystko się między nimi rodzi, tworzą wspaniałą całość.

Moja ulubiona książka pośród romansów historycznych. Nie sposób się od niej oderwać, akcja toczy się nieprzerwanie.
Zachwycająca postać Rolfa i niewinnej Angeline i miłość, która mimo wszystko się między nimi rodzi, tworzą wspaniałą całość.

Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach: ,

Zakochałam się w tej książce i czytam ją za każdym razem kiedy pada deszcz i pogoda jest ponura.

Zakochałam się w tej książce i czytam ją za każdym razem kiedy pada deszcz i pogoda jest ponura.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    155
  • Chcę przeczytać
    65
  • Posiadam
    42
  • Ulubione
    7
  • Romans historyczny
    6
  • Romans
    4
  • Domowa biblioteczka
    4
  • Romans Historyczny
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Romans historyczny
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Królewska krew


Podobne książki

Przeczytaj także