Bohater w wieży

Okładka książki Bohater w wieży Hans Hellmut Kirst
Okładka książki Bohater w wieży
Hans Hellmut Kirst Wydawnictwo: Orbita kryminał, sensacja, thriller
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Held im Turm
Wydawnictwo:
Orbita
Data wydania:
1991-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1991-01-01
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
8370340717
Tłumacz:
Barbara Tarnas
Tagi:
II wojna światowa Niemcy naziści władza Berger literatura niemiecka
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
47 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
190
34

Na półkach:

Nie dla każdego lub bardziej dla nielicznych. Kaliber ciężki a taki trudno się czyta. W każdym razie nie moja bajka. Ocena zawyżona do 3 tylko dlatego, że przebrnąłem.

Nie dla każdego lub bardziej dla nielicznych. Kaliber ciężki a taki trudno się czyta. W każdym razie nie moja bajka. Ocena zawyżona do 3 tylko dlatego, że przebrnąłem.

Pokaż mimo to

avatar
890
191

Na półkach: , , ,

Przeczytałam tę książkę w kilka godzin, Kirst wessał mnie w wykreowany przez siebie świat.

Spośród tych dzieł Kirsta, które przeczytałam, ta powieść jest moim zdaniem najbardziej zbliżona klimatem do genialnej i mojej ukochanej „Fabryki oficerów”. Od lat poszukuję w twórczości tego autora dzieł dorównujących „Fabryce” pod względem kunsztu literackiego i błyskotliwego dowcipu. Dotąd nie udało mi się go znaleźć, pozostałe jego powieści mnie rozczarowały. Jedynie „Bohater w wieży” zajmuje miejsce najbliższe ideałowi „Fabryki. Inteligentna gra słowami, mnóstwo wielopoziomowych intryg i dobrze skonstruowani bohaterowie.

W większości są oni jednak bardzo antypatyczni i odpychający, oślizgłe typy, pozbawione skrupułów moralnych. Tacy ci bohaterowie oczywiście mieli być. Kirstowi udało się zrealizować w tej powieści swoje zamierzenie – pokazać psychologiczne okrucieństwo wojny, odarcie człowieka ze człowieczeństwa oraz podkreślić prawo tych najsilniejszych i najsprytniejszych do przetrwania.

Z tego względu jednak moja ocena będzie niższa. Nie ma tej powieści bohatera, który byłby tutaj zwyczajnie przyzwoitym człowiekiem i do którego poczułabym sympatię. Rozpaczliwie brakowało mi tu osoby pokroju kapitana Federsa. ;) Od biedy można uznać, że Bergen odgrywał rolę Kraffta, niestety Krafftem również nie był.

Kapitan Hein to postać trochę pokroju generała Tanza z „Nocy generałów” – podobna lodowa aura, świetne opanowanie, zimne okrucieństwo oraz wewnętrzne rozedrganie.

Hein został jednak lepiej skonstruowany niż Tanz – Kirst popisał się plastycznością języka opisując sceny na najwyższej kondygnacji zamku. Świetnie opisał mroczny, „romantyczny” nastrój wydarzeń związanych z obsesją kapitana Heina na temat rzekomego Karola Ludwika Lotaryńskiego, przebrzmiałej królewskości i mitu bohatera. Wiekowa komnata, wysokie okna, długi stół, mnóstwo świec, półmrok, a wreszcie blada i znękana twarz Heina. Aha, i oczywiście Wagner! Idealny temat dla obrazu namalowanego w duchu romantyzmu czy też symbolizmu! Dodać jeszcze białe giezło kapitana i płaszcz księcia…

Jeśli chodzi o pozostałych bohaterów, moje uznanie zyskał profesor Magnus – jego fantazja historyczna pomieszana ze szczyptą prawdy zasługuje na wzmiankę - niby taka cicha woda, a umiejętnie owinął sobie Heina wokół palca. ;)

Ogółem – warto przeczytać, zdecydowanie. Głównie dla prześledzenia skomplikowanych procesów psychologicznych i interakcji między postaciami.

Przeczytałam tę książkę w kilka godzin, Kirst wessał mnie w wykreowany przez siebie świat.

Spośród tych dzieł Kirsta, które przeczytałam, ta powieść jest moim zdaniem najbardziej zbliżona klimatem do genialnej i mojej ukochanej „Fabryki oficerów”. Od lat poszukuję w twórczości tego autora dzieł dorównujących „Fabryce” pod względem kunsztu literackiego i błyskotliwego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
126
126

Na półkach: , ,

Po ta pozycje siegnalem, poniewaz nie mialem akurat nic innego do czytania. Ta ksiazka lezala u ojca w szafce to postanowilem przeczytac. Okazala sie bardzo dobra. Fajna historia, zabawna, wciagnela mnie i szybko przeczytalem. Smialo polecam, czyta sie przyjemnie.

Po ta pozycje siegnalem, poniewaz nie mialem akurat nic innego do czytania. Ta ksiazka lezala u ojca w szafce to postanowilem przeczytac. Okazala sie bardzo dobra. Fajna historia, zabawna, wciagnela mnie i szybko przeczytalem. Smialo polecam, czyta sie przyjemnie.

Pokaż mimo to

avatar
178
177

Na półkach: ,

Wcześniej Kirsta znałem z "Fabryki oficerów". Było mi to potrzebne do matury z polskiego i wykorzystując książki wojenne pokazywałem bezsens wojny i takie tam. Miałem "Inny świat", "Paragraf 22" i "Rzeźnię numer pięć". Obok tego właśnie trafiła mi się "Fabryka oficerów", gdzie po raz pierwszy miałem okazję czytać TAKĄ książkę o hitlerowcach.

Teraz, pisząc magisterkę, która też zahacza o II Wojnę Światową postanowiłem przeczytać kolejną książkę Kirsta. Trafiło na "Bohatera w wieży".

Fabuła rozpoczyna się w miejscu, gdzie bardzo zniewieściały żołnierz nazwiskiem Schulz ginie wypadając przez okno. Ludzie widzieli, jak szybował, więc jest podejrzenie, że został wypchnięty lub popełnił samobójstwo. W każdym razie w trzeciej baterii artylerii przeciwlotniczej "rączka rączkę myje" i Schulz ginie podczas mycia okien. Przy okazji zaczynają dochodzić myśli, by wybudować burdel, ku pokrzepieniu niemieckich serc, a kapitan Hein poszukuje zastępcy za Schulza. Wybiera kolejnego zniewieściałego żołnierza - Schuberta.

Strasznie dużo się dzieje w fabule, ciekawe jest jednak podejście do takiej wojennej książki. Jest to bardziej kryminał napisany w postaci wywiadów. Na początku mamy normalną akcję, by pod koniec każdego rozdziału umieścić przeprowadzone wywiady, które sugerują, że coś się stało niedobrego. Klimat jest gęsty i szczerze powiedziawszy nie jest to jakaś specjalnie wybitna literatura. Jest to raczej jedna z obrzydliwszych historii, jakie czytałem, gdzie nie ma żadnego pozytywnego charakteru. Jakieś 90% treści to dialogi, więc bardzo łatwo przejść przez nią. Ogólnie, jest ok.


OPINIA PO DWÓCH MIESIĄCACH

Po takim czasie nadal uważam, że książka jest ok. Miałem trochę większe nadzieje po "Fabryce oficerów", ale z drugiej strony nie była to zła powieść. Gdybym miał fabułę przyrównać do czegoś, to powiedziałbym, że jest to bardzo nieśmieszna wersja M & M Enterprises - syndykatu Milo Minderbindera z "Paragrafu 22", jeżeli można o niej powiedzieć, że w ogóle była śmieszna.

Tytuł ten docenią fani Kirsta, cała reszta powinna zacząć od "Fabryki oficerów", jeżeli chcą się zapoznać z tym autorem. Największy plus "Bohatera w wieży" to taki, że po raz kolejny chciałbym poczytać o hitlerowskiej szkole dla podchorążych, którą tak świetnie opisał Kirst w "Fabryce..."

Wcześniej Kirsta znałem z "Fabryki oficerów". Było mi to potrzebne do matury z polskiego i wykorzystując książki wojenne pokazywałem bezsens wojny i takie tam. Miałem "Inny świat", "Paragraf 22" i "Rzeźnię numer pięć". Obok tego właśnie trafiła mi się "Fabryka oficerów", gdzie po raz pierwszy miałem okazję czytać TAKĄ książkę o hitlerowcach.

Teraz, pisząc magisterkę, która...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    71
  • Chcę przeczytać
    28
  • Posiadam
    27
  • Ulubione
    3
  • Wojenne
    2
  • Powieść
    2
  • 2012
    2
  • 2020
    1
  • ✿ XBeFore 2000
    1
  • P-ost.
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Bohater w wieży


Podobne książki

Przeczytaj także