forum Oficjalne Aktualności
Czytamy w majówkę 2024
Opowieść o ludziach, którzy handlują zasobami naszej planety, zanurzenie w opowieściach Roberta Makłowicza, podpowiedź: jak poradzić sobie w świecie, w którym nie ma miejsca na bezradność, a także historia Polski w anegdotycznej formie – te książki na majówkę wybrała redakcja Lubimyczytać i Ciekawostek Historycznych. A wy?
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [366]
Majówka pełna planów czytelniczych i wiem, że wszystkiego nie dam rady przeczytać, ale może chociaż ze dwie książki... A w podróż zabieram ze sobą: Dzieci Diuny, Chłopki. Opowieść o naszych babkach, Respect. Życie Arethy Franklin
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejSzykując się do nowojorskiego wyzwania wpisuję na listę Nowy Jork. Od Mannahatty do Ground Zero - mam nadzieję, że nie jest przeładowana tysiącami informacji?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamDruga i trzecia- jestem na tak.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Zabieram się za
Ada albo Żar. Kronika rodzinna, a jak czasu starczy to jeszcze
Przypadek Adolfa H. 😀
Obie książki czytałam już ładnych parę lat temu. Bardzo jestem ciekawa Twoich wrażeń z powieści Nabokova. Przyznam się, że jest to jedna z niewielu książek, jakie porzuciłam - pokonała mnie jej osobliwość.
Natomiast Przypadek Adolfa H. czytałam z wielkim zainteresowaniem.
Nabokov bywa kontrowersyjny
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam"Ada albo żar" z jednej strony mnie intrygowała, z drugiej zniechęcała. Przytłaczała mnie wielość przypisów, aluzji-to wytrącało z rytmu czytania. Nie była to łatwa lektura, nie w moim guście czytelniczym. Druga pozycja znacznie przystępniejsza:)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamWłaśnie kończę Malamander (bardzo dobrze się bawię, przenosząc się w czasy dzieciństwa :) i zaczynam : Niechciane dziedzictwo, Człowiek o 24 twarzach oraz - na czytniku- Żona lekarza
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamU mnie majówka wyjazdowa, więc pewnie dokończę jedynie rozpoczęte książki, czyli: Powtórka, Ja, która nie poznałam mężczyzn, Dumka na dwa koty
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamNa majówkę wybrałam w wersji audio Moja nitka, na czytniku mam Dżentelmen w Moskwie i Akta Odessy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Pani Pakulnis jedna z ulubionych aktorek mojej nieżyjącej już mamy.
Dżentelmen w Moskwie - pięknie opowiedziana historia!
Już zaczęłam dwie i obie będę kontynuować z zapartym tchem. Na pierwszy ogień (nomen omen) pójdzie mój ulubiony Stanisław Lem i jego Niezwyciężony, Natomiast na drugi ogień dopiero co przeze mnie odkryty Jose Donoso - Plugawy ptak nocy
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam"Plugawy ptak nocy" brzmi bardzo, bardzo ciekawie. Nigdy nie czytałam tej książki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamOpis "Plugawego... " brzmi bardzo instygująco 😏
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamDo Donoso muszę wrócić, bo jak na razie czytałem jedynie Ta niedziela (tytuł "Plugawy ptak nocy" jest wyśmienity). A jeśli chodzi o autorów z Ameryki Południowej, to gorąco polecam Roberto Arlta i jego niezwykłych Siedmiu szaleńców . Nie mniej...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej
Plugawy ptak nocy jest u mnie na jednej z bliższych pozycji do (ponownego, po latach) przeczytania. Nota bene - będziemy ją czytać wspólnie z Anią i Marcinem, którzy utworzyli podcast #pociągdoliteratury (na youtube).
A ponieważ jestem teraz czytelniczo w Ameryce Południowej, to książki Roberto Arity i Ernesto Sabato zapisuję...
Lem kiedyś mocno przeze mnie eksploatowany:)
A ten
Plugawy ptak nocy czy okazał się być taki przerażający w swej brzydocie?
@NiegdyśNatalia "Plugawy ptak nocy" - jak dla mnie, brzmi raczej nieciekawie... ;) ale gusta są różne... xD
zresztą ludzie mają tak różne skojarzenia... zapewne Ty, na przykład, widzisz, dajmy na to, niewinną ptaszynę przycupniętą nocną porą gdzieś w zagajniku, nie wiedzieć czemu zwaną oszczerczo plugawą... 😂
a ktoś inny... strach powiedzieć... xD
Porzuciłam anemiczną Tessa d'Urberville na rzecz błyskotliwego Demon Copperhead. Zdecydowanie nie żałuję!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamMasz rację. "Demon" jest znakomity.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamZiemia. Cztery miliardy lat historii w ośmiu rozdziałach - Andrew H.Knoll dla tych co chcą sobie zaserwować, krótką ale przyjemną podróż w przeszłość naszej planety.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamZaintrygowałeś mnie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamMiliardy lat to coś czego nie ogarnia ludzki umysł, podobnie jest z odległościami kosmicznymi. Jest jednak wiele pociągającego (przynajmniej dla mnie) w tym co nie do zrozumienia/pojęcia, to taka świadomość że myśli się o czymś co prawdopodobnie na zawsze pozostanie nie do końca poznane, czy zrozumiane. Jak to powiedział Empedokles - Wszystko jest tajemnicą, niczego nie da...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejKusi mnie ogromnie ta powieść. Mam w planach jej nabycie (chociaż to wydanie czarnookładkowe).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamBardzo mi się podobają obie okładki i gdybym zbierała Ucztę Wyobraźni w papierze, miałabym problem ze zdecydowaniem się na jedną (w wersji elektronicznej domyślnie ustawiona jest niebieska). A samą powieść polecam, przeczytałam już ponad połowę i jestem coraz bardziej zaintrygowana.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam