forum Oficjalne Aktualności
Książki o kobietach i pisane przez kobiety, ale nie tylko dla kobiet
Poznać innych pozwala lepiej zrozumieć także samą lub samego siebie, a czytanie to doskonały trening myślenia krytycznego. Dlatego przedstawiam 10 książek, które warto poznać niezależnie od płci czy wyznawanych poglądów. Wszystkie łączy tematyka dotycząca kobiet. Podsunąć je możemy także tym młodszym czytelniczkom, które dopiero szukają swojego miejsca na świecie.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [44]
Polecam absolutną klasykę z naszego podwórka
Kapłanki, Amazonki i Czarownice
oraz psychonalityczne (i o kontrowersyjnych tytułach): Biegnąca z wilkami. Archetyp Dzikiej Kobiety w mitach i legendach, Oswobodzenie silnej...
Oprócz Margaret Atwood nikt tak wnikliwie nie pisze o dylematach kobiecości, macierzyństwa, o budzącej się kobiecej samoświadomości, jak Doris Lessing w jakże aktualnym dzisiaj:
Piątym dziecku
oraz w
Lecie przed zmierzchem
Wnikliwa, inteligentna, mądra proza. Te książki mogą zmienić...
Skoro już przy temacie jesteśmy, warto przypomnieć też sobie o - co prawda nie spod kobiecego pióra, ale zdecydowanie kobiet dotyczących - esejach z naszego ojczystego podwórka: Piekło kobiet
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDzięki! Warto nadmienić, że książka ta jest już dostępna w serwisie Wolne Lektury, można ją legalnie przeczytać online.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
"Niewidzialne kobiety" zmieniają raz na zawsze sposób widzenia świata. Męska perspektywa uznawana jest powszechnie za domyślną, kobieca za niszową, a luka w danych jest OLBRZYMIA.
Wiedzieliście, że leki testowane są głównie na szczurach płci męskiej i mężczyznach? Bo kobiecy okres "zaburza wyniki". Okazuje się, że robi to różnicę - kobiety częściej chorują ze względu na...
WNIOSEK 1
Zamiast czytać psuedonaukowe bzdury - lepiej zrobić prawo jazdy i siedzieć za kółkiem ;-)
WNIOSEK 2
Lepiej być kobietą, skoro nikt nie chce na nas testować leków;-)
WNIOSEK 3
Trzeba znaleźć szczury, które mają okres i ... Nie, no dobra przesadziłam:-)
Jeśli uważasz, że po przeczytaniu tego wiekopomnego dzieła zdobyłaś jakąś wiedzę - nie będę wyprowadzać Cię z...
Kobiety nadal częściej giną za kierownicą. Poza tym to nie jest kwestia prawa jazdy, tylko często kulturowych uwarunkowań. Nawet gdy kobieta ma prawo jazdy, to mężczyzna prowadzi częściej. A nie testowanie leków na kobietach sprawia, że duża ich część działa na nas SŁABIEJ niż na mężczyzn, bo różnimy się na poziomie komórkowym. Nie masz bladego pojęcia o temacie, więc i...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Masz wzdęcia? Weź Ulgix.
Bez obaw. Nie przedawkujesz. Symetycon nie wchłania się z przewodu pokarmowego.
Ani u mężczyzn ani u kobiet.
To mnie zaciekawiło: "Kobiety częściej giną za kierownicą". Poszukałem i znalazłem ciekawe informacje:
"Analiza wypadków samochodowych z 50 lat przeprowadzona przez National Highway Traffic Safety Administration dowiodła, że kobiety w wieku 21-30 lat giną w kolizjach niemal 30% częściej niż ich rówieśnicy. Te proporcje zaczynają się zmieniać po trzydziestym roku życia,...
To, co napisałeś potwierdza to, co napisałam ja, choć ewidentnie nie miałeś takiego zamiaru. Zabezpieczenie nie chroni kobiety, bo ma ona inną budowę. Oznacza to, że nikt nie znalazł zabezpieczenia, które tą inną budowę chroni - bo samochody mają uniwersalną konstrukcję, co tak naprawdę oznacza, że są dostosowane do mężczyzn, bo to na nich testuje się wszystko. Więc zdanie,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ale skąd znasz mój zamiar? :) Napisałem, że mnie to zaciekawiło. I poszukałem, podzieliłem się tym co znalazłem.
Okazuje się również, że pracuje się nad poprawą metod bezpieczeństwa, biorącymi pod uwagę ciało kobiety a nawet ciążę. Przykłady:
https://www.betternbeyond.com/products/bumpbelt
https://phys.org/news/2012-08-female-dummy-injuries.html
Zobacz też ten ciekawy...
Kobiety piszą nie tylko feministyczne teksty.Ale i dobre kryminały, fantasy, horrory
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Raczej nie chodzi o to, czy kobiety piszą tylko feministyczne teksty czy nie, bo oczywistym jest, że pisarki znajdą się w każdym gatunku.
Post zwraca uwagę na sytuację kobiet, ich prawa i problemy we współczesnym świecie i w przeszłości. Tematyka wybitnie na czasie.
Myślę,że trochę jest do naprawy.Ale nie jest też źle
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Przeżyliśmy produkcyjniaki socrealistyczne, przeżyjemy i te feministyczne.
Po pierwszych nie ma śladu.
Te drugie też skończą w koszu z tanią książką.
Atwood i Simone de Beauvoir w koszach z tanią książką? Gdzie, proszę o wskazanie, chętnie zakupię ;-) Póki co w Dedalusie produkcyjniaki katolickie są od 1,50 zł, m.in. Papież Franciszek za 2 zł, Terlikowski, Salij, infantylizmy fatimskie, Frondy po 3.50 zł. :-)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
No tak, bo kobiece problemy, prawa i codziennie trudności są takie niszowe, nieistotne i w ogóle nie warto o nich mówić.
Nawet mi cię nie szkoda.
No tak, w końcu istnienie kobiet na tym świecie i ogółem kobiecość to rzecz tak ulotna, jak zmieniające się ustroje polityczne... Ale się uśmiałam.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jeśli chodzi a Atwood, to w kwestii kobiecej samoświadomości, zdecydowanie ciekawsze wydają mi się:
Wynurzenie
Kobieta do zjedzenia
Okaleczenie ciała
Kocham Margaret Atwood! Jej książki wydają się prorocze, niestety.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post