forum Oficjalne Aktualności
Czytamy w weekend
Mimo że wcale się nie umawiali, pracownicy lubimyczytać.pl są w ten weekend wyjątkowo zgodni. Wszyscy bowiem sięgnęli po melancholijne lektury. Może to dlatego, że – jak pisze Dominika – „koniec sierpnia i późne lato zawsze nastrajają sentymentalnie”? Czy wy również na ten weekend wybieracie książki, które przyniosą wam chwilę zadumy? Dajcie nam znać w komentarzach!
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [234]
Kończę Umorzenie bo lada chwila wychodzi kolejny tom .
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Prawie skończyłem :
Sztylet ślubny
i chyba zabiorę się za :
Pan Mercedes
Jeszcze nie czytałem i mam nadzieje na ciekawy kryminał w wykonaniu pana Kinga :).
Nie przepadam za Kingiem, ale Pan Mercedes jest na prawdę godny polecenia. Miłej lektury. ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Wygrana w konkursie Helikon-Tex Ekstremalnie. Poradnik treningowy oraz Skrzydła nocy
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
W przerwie pomiędzy opowieściami o żywotach, śmierciach, zniknięciach i szalonych przygodach przeczytałam zbiór wywiadów
Co czytali sobie kiedy byli mali?, które ze znanymi osobami przeprowadzili Ewa Świerżewska i Jarosław Mikołajewski. Bardzo miłe spotkanie z książkami dzieciństwa, świetnie wydane i ilustrowane...
moją najcenniejszą książką z dzieciństwa jest Piórko Finista Jasnego Cud-Sokoła w przekładzie Pani Marii Dolińskiej.
Mama mi kupiła na imprezie dożynkowej jak byłam w drugiej klasie szkoły podstawowej, czego jak czego ale nigdy nie odmówiła mi kupna książki.
Czytałam ją swoim dzieciom i mam nadzieję, że może kiedyś...
Jagusiu - nie znam Piórka Finista Jasnego Cud-Sokoła , żałuję. Czytano mi w dzieciństwie zbiór innych baśni rosyjskich, niestety już nie pamiętam tytułu, były wspaniałe, czarowały.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Bajarka opowiada
to jest kwintesencja mojego dzieciństwa
Piórko Finista Jasnego Cud-Sokoła też mam na półce i też uwielbiam.
Skończyłam cudowną Tessę d'Urberville. Jutro znów dzień w podróży, tym razem niestety nie pociągiem, ale w busie też się całkiem dobrze czyta. W domu czytają na mnie czasowo odłożone książki, więc nie do końca wiem, co będę czytać, ale wśród wybranych książek znajdą się na pewno:
1. Królowa zimy