forum Oficjalne Aktualności

Czytamy w weekend

utworzył 20.10.2017 o 15:32

Za tydzień Targi Książki w Krakowie - więc na rynku premiery wyrastają jak grzyby po deszczu, Nie wiadomo co czytać najpierw - czy nowości z zeszłego miesiąca, czy te zupełnie najświeższe. A może warto się zatrzymać i sięgnąć po starsze tytuły? Tak dużo książek, tak mało czasu...

Zobacz pełną treść

odpowiedzi [190]

Aby napisać wiadomość zaloguj się

Sortuj:

Marlena 20.10.2017 22:47

Czytelniczka

U mnie: Dżentelmen w Moskwie jeśli uda mi się skończyć to wezmę się za: Córka króla moczarów lub Pan Mercedes

Pokaż odpowiedzi [1]

Odpowiedz

Magnis 21.10.2017 15:42

Czytelnik

Dwie zapowiadające się niezwykle ciekawie książki :).

Życzę fantastycznej lektury :)

Aby napisać wiadomość zaloguj się

Syl_wina 20.10.2017 22:46

Czytelniczka

Kolej podziemna: Kolej podziemna. Czarna krew Ameryki, a oprócz tego Świat Zofii[bookLink]52438|Świat Zofii[/bookLink][/span. Zabieram się za nią już od 3 tygodni i jakoś nie mogę....

Pokaż odpowiedzi [1]

Odpowiedz

Survival 20.10.2017 23:16

Czytelnik

Druga pozycja wymaga skupienia, czytać najlepiej w ciszy i odosobnieniu :D Ale mimo wszystko warto, coś innego w naszym życiu .

Aby napisać wiadomość zaloguj się

Weronika 20.10.2017 22:40

Czytelniczka

Ze względu na Aferę Kryminalną w Trójmieście i mnóstwo ciekawych spotkań/ wydarzeń zestaw na weekend skromny :p

Po nie udanej próbie czytania:

Zabieram się za:
- kierując się dobrymi opiniami zagranicznymi
oraz

Odpowiedz

awita 20.10.2017 22:11

Czytelniczka

Kończę książkę jednego z moich ulubionych pisarzy Miljenko Jergovica Ojciec[bookLink]130214|Ojciec[/bookLink]. Ten chorwacki pisarz świetnie łączy wspomnienia i anegdoty z własnego życia (dotyczące głównie relacji z ojcem) z głębokimi (i nie zawsze do końca zrozumiałymi bez znajomości historii Chorwacji/Jugosławii) refleksjami, analizami historyczno-socjologicznymi, wychwytując zarówno absurdy codziennego życia, jak i skomplikowane podłoże toczących się na Bałkanach wojen i konfliktów narodowościowych. Już na 7. stronie zaskakują następujące spostrzeżenia: "Od pytania (kto jest moim ojcem?) zaczyna się nasze trwające całe życie poszukiwanie różnych tożsamości, historia rodzinna i społeczna, kilka wspólnych i osobnych opowieści posiekanych wojnami (...). Od tego pytania, które nigdy nie jest retoryczne i które zadaje się nawet wtedy, kiedy odpowiedź powinna być absolutnie pewna, zaczyna się wojna narodowowyzwoleńcza razem z pięcioma wiekami tureckiej niewoli, kilkoma serbskimi powstaniami i chorwackim buntem chłopskim (...)gdyby nie to pytanie, nie wiedzielibyśmy nawet, kim jesteśmy, ze w tym naszym bałkańskim i środkowoeuropejskim świecie (...) ludzi dzieli się na podobnych do matek i podobnych do ojców. Z tym, że do ojca zawsze jest się podobnym za mało. To podobieństwo trzeba udowadniać przez całe życie". Ta książka to świetne wprowadzenie do innych bałkańskich powieści, które zamierzam przeczytać.
Póki co jednak, następna w kolejce pozycja, za którą zabiorę się po "Ojcu" to książka z tej samej serii SULINA wydawnictwa "Czarne" Śmierć w bunkrze. Opowieść o moim ojcuMartina Pollacka. Liczę na kolejną przejmującą podróż wgłąb osobistej historii (ojciec pisarza był zbrodniarzem wojennym). Zapewne i ten znakomity pisarz będzie zadawał sobie pytania o własną tożsamość i nieuchronność dziedzictwa po przodkach. Liczę na kolejną fascynującą lekturę, tym bardziej, że znam już i cenię pióro Pollacka.

więcej

Odpowiedz

Road33 20.10.2017 21:56

Czytelnik

Nieśpiesznie (co mimo wszystko jest pewnym rozczarowaniem) Początek[bookLink]3870617|Początek[/bookLink]
Z każdą stroną umacniam się w przekonaniu, że tak jak kilka tygodni temu ostatecznie pożegnałem dyrdymały Lagercrantza i harce jakie wyczynia z Millenium, tak i teraz podobny los czeka kalki Browna.

Pokaż odpowiedzi [3]

Odpowiedz

wrotki 21.10.2017 10:39

Czytelnik

Lagercrantza rzuciłam już po czwartej części Millenium - nie zdzierżyłam. Browna 'Początek' dopiero zaczęłam, a że dzieje się w Hiszpanii, przynajmniej na początku, to czytam dalej :-)

Road33 21.10.2017 14:28

Czytelnik

Nie chcę marudzić, ale jestem gdzieś w połowie i jak dla mnie akcja mogłaby równie dobrze rozgrywać się w Radomiu... gdyby tylko kilka budynków przenieść :) Klimatu i zapachu tapas nie zwietrzyłem :)