Eden

Okładka książki Eden Stanisław Lem
Okładka książki Eden
Stanisław Lem Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Seria: Lem fantasy, science fiction
424 str. 7 godz. 4 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Lem
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2016-06-23
Data 1. wyd. pol.:
1959-01-01
Liczba stron:
424
Czas czytania
7 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308061749
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i



Przeczytane 868 Opinie 346 Oficjalne recenzje 50

Wyróżniona opinia i



Książki 1189 Opinie 437

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
2559 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
91
20

Na półkach:

Eden jest jedną z tych książek, które wciągają od początku do końca. Przedstawiony zostaje nam tajemniczy świat, w którym z jednej strony da się zauważyć wspólne z ziemskimi elementy, z drugiej jednak nic nie zdaje się mieć tam sensu z naszej perspektywy. W ten sposób Lem daje nam szerokie pole do interpretacji i własnych przemyśleń na temat Edenu. Kolejna warta przeczytania książka polskiego pisarza.

Eden jest jedną z tych książek, które wciągają od początku do końca. Przedstawiony zostaje nam tajemniczy świat, w którym z jednej strony da się zauważyć wspólne z ziemskimi elementy, z drugiej jednak nic nie zdaje się mieć tam sensu z naszej perspektywy. W ten sposób Lem daje nam szerokie pole do interpretacji i własnych przemyśleń na temat Edenu. Kolejna warta...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
10
10

Na półkach:

Sami ludzie często siebie nie rozumieją nawzajem, inni ludzie często wydają nam się całkowicie obcy a ich czyny zupełnie niezrozumiałe, wręcz niepojęte, a co dopiero istoty obce pochodzące może z innych układów gwiazdowych, z innych galaktyk itd. To dobrze, że są tak olbrzymie (nie do pokonania) odległości pomiędzy być może istniejącymi cywilizacjami i zapewne do kontaktu dochodzi niezmiernie rzadko, w przeciwnym razie mogłyby się wydarzać straszne rzeczy.

Sami ludzie często siebie nie rozumieją nawzajem, inni ludzie często wydają nam się całkowicie obcy a ich czyny zupełnie niezrozumiałe, wręcz niepojęte, a co dopiero istoty obce pochodzące może z innych układów gwiazdowych, z innych galaktyk itd. To dobrze, że są tak olbrzymie (nie do pokonania) odległości pomiędzy być może istniejącymi cywilizacjami i zapewne do kontaktu...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
387
60

Na półkach: , ,

Fajnie prowadzona opowieść, z napięciem, chociaż jak na Lema to dość słaba książka.

Mnie też przygwoździły długaśne opisy krajobrazów, fauny i flory Edenu.

Także ogólnie fajnie się słuchało i warto było, ale raczej do niej nie wrócę (nie jak do Pokoju na ziemi czy Głosu Pana).

Fajnie prowadzona opowieść, z napięciem, chociaż jak na Lema to dość słaba książka.

Mnie też przygwoździły długaśne opisy krajobrazów, fauny i flory Edenu.

Także ogólnie fajnie się słuchało i warto było, ale raczej do niej nie wrócę (nie jak do Pokoju na ziemi czy Głosu Pana).

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
672
272

Na półkach:

„Jeśli wiara jest gdzieś szczególnie nie na miejscu, to tym miejscem jest właśnie Eden”.

Ach, ten przewrotny humor Mistrza!

Wciąż jeszcze (prawie) każdy wie, że Eden to biblijny raj stworzony przez Boga oraz miejsce zamieszkania pierwszych ludzi - Adama i Ewy, których z czasem Gospodarz wyeksmitował, każąc im wynieść się gdzieś na wschód od Edenu.

Biblijny Eden kojarzy się z pięknymi okolicznościami przyrody i powszechną szczęśliwością, Eden wykreowany przez Stanisława Lema - wręcz przeciwnie. Nie sposób nie zauważyć tej różnicy i właśnie w tej różnicy cała rzecz, bo to celowy zabieg. Lem wyprowadza czytelnika w pole - uzmysławia mu bowiem, że myśli i pojmuje świat w sposób powierzchowny, stereotypowy.

Nie inaczej sprawa ma się z szóstką kosmicznych rozbitków. Chemik, Cybernetyk, Doktor, Fizyk, Inżynier i Koordynator (szef wszystkich szefów) to sami wybitni w swoim fachu specjaliści, na pierwszy rzut oka ludzie światli, o otwartych ścisłych umysłach. A prawda jest taka, że choć panowie oderwali się od Ziemi, to wciąż nie potrafią oderwać się od przyziemnego myślenia. Nie próbują zrozumieć cywilizacji Edeńczyków - ich polityki, kultury, technologii, organizacji struktur i stosunków społecznych – bo nie są w stanie uwolnić się od subiektywnego antropocentrycznego rozumowania, zgodnie z którym to człowiek jest ośrodkiem i celem świata, czyli koroną stworzenia. Można powiedzieć, że ciała członków załogi napodróżowały się sporo, ale ich umysły nigdy nie przekroczyły granic własnej głowy.

„Eden” można odczytać na wiele sposobów. Na przykład jako krytykę totalitaryzmu, a bardziej współcześnie - jako ksenofobiczne niezrozumienie dla innych (bynajmniej nie pozaziemskich) cywilizacji.

„Jeśli wiara jest gdzieś szczególnie nie na miejscu, to tym miejscem jest właśnie Eden”.

Ach, ten przewrotny humor Mistrza!

Wciąż jeszcze (prawie) każdy wie, że Eden to biblijny raj stworzony przez Boga oraz miejsce zamieszkania pierwszych ludzi - Adama i Ewy, których z czasem Gospodarz wyeksmitował, każąc im wynieść się gdzieś na wschód od Edenu.

Biblijny Eden kojarzy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1284
358

Na półkach: , , , ,

Jak zwykle w przypadku powieści Lema wyobraźnia pracowała na pełnych obrotach. Najpierw, na podstawie drobiazgowych opisów, zwizualizowałam edeńską przestrzeń i jej specyficzny koloryt, który, miałam takie nieodparte wrażenie, sam Lem stworzył po wzięciu halucynogennych środków. Surrealistyczne przestrzenie, dziwne fabryki i te masowe groby. Od razu narzuciła mi się jedna z hipotez Wojciecha Orlińskiego, z jego biografii o Lemie, że te kości, groby, egzekucje, to próba poradzenia sobie z wojenną traumą, czyli z lwowskim okresem życia pisarza i jego obserwacjami pogromów oraz lwowskiego getta.
Na pewno ten tekst to antyutopia, w której świat dążąc do doskonałości, zatraca się w niszczeniu tego, co mniej doskonałe. Na domiar tego całego złego jeszcze ta gorzko-ironiczna nazwa, Eden.
Występujących w powieści sześciu bohaterów identyfikujemy poprzez ich zawód i funkcję, którą sprawują. Świetnie nakreślił Lem ich sylwetki, z których każda jest różna i często ma inne pomysły na wyjście z opresji, w które co rusz wpadają.
Przez ten początkowy rozbieg, rozwlekle i drobiazgowo opisywany krajobraz Edenu, można rozpoznać, że książka w swej pierwotnej postaci była pisana i drukowana w odcinkach. I to jest mój jedyny zarzut pod jej adresem. Ta przydługo ciągnąca się zapowiedź wydarzeń właściwych.

#WyzwanieLC2024 kwiecień
Przeczytam książkę, która przeniesie mnie w inne miejsce

Jak zwykle w przypadku powieści Lema wyobraźnia pracowała na pełnych obrotach. Najpierw, na podstawie drobiazgowych opisów, zwizualizowałam edeńską przestrzeń i jej specyficzny koloryt, który, miałam takie nieodparte wrażenie, sam Lem stworzył po wzięciu halucynogennych środków. Surrealistyczne przestrzenie, dziwne fabryki i te masowe groby. Od razu narzuciła mi się jedna z...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
983
170

Na półkach: , , ,

Co do Edenu zaś, to warto przemyśleć o czym nam Mistrz w tej opowieści pisał. Jakby tak mocniej fałdów wyobraźni (swojej, nie Mistrza) przysiąść, to dziwnie znajomy Eden mógłby się objawić.

Bezsens i bezcel, nowomowa i dwójmyślenie. Ale nie rok 1984. Toczka-w-toczkę sowiet, czyż nie? Z nazwami o znaczeniu na odwrót, lub zgoła wiodącym na Berdyczów. Z fabryką wytwarzania nie-wiadomo-czego dla nie-wiadomo-kogo po nie wiadomo-co. Z psychuszką dla krnąbrnomyślicieli. Z udręczonym naukowcem czyniącym honory pierwszego kontaktu z naszymi, tłumaczącym bezempatycznie racjonalność edenowej Władzy.

W tej obcej-edenowej rzeczywistości są jednak okrutnie intrygujące inżyniera (a może mechanologa, czyli mechanicznego biologa?) mechaniczne zarodniki otorbiające izolacyjne. To właśnie na Edenie rozpoczęła się konceptualna droga Mistrza do przyszłych bystrów i nanobroni zwierającej się w celu. Nie o kontakt zatem w Edenie chodzi, o nie.

Co do Edenu zaś, to warto przemyśleć o czym nam Mistrz w tej opowieści pisał. Jakby tak mocniej fałdów wyobraźni (swojej, nie Mistrza) przysiąść, to dziwnie znajomy Eden mógłby się objawić.

Bezsens i bezcel, nowomowa i dwójmyślenie. Ale nie rok 1984. Toczka-w-toczkę sowiet, czyż nie? Z nazwami o znaczeniu na odwrót, lub zgoła wiodącym na Berdyczów. Z fabryką wytwarzania...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
781
204

Na półkach:

Ciąg nieporozumień sprowadzający myślące istoty do destrukcji. Za mało procedur, a dużo improwizacji.

Ciąg nieporozumień sprowadzający myślące istoty do destrukcji. Za mało procedur, a dużo improwizacji.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
337
123

Na półkach: ,

Na planecie Eden awaryjnie ląduje ziemska wyprawa. Fabuła rozwija się powoli i dotyczy głównie wędrówek i eksploracji planety przez pasażerów statku. Interesująca jest również cywilizacja Edenu oparta na bioinżynierii, ale też mocno wyizolowana.

Jak na opowieść o kontakcie z obcą cywilizacją brakuje mi większej ilości akcji i napięcia.

Na planecie Eden awaryjnie ląduje ziemska wyprawa. Fabuła rozwija się powoli i dotyczy głównie wędrówek i eksploracji planety przez pasażerów statku. Interesująca jest również cywilizacja Edenu oparta na bioinżynierii, ale też mocno wyizolowana.

Jak na opowieść o kontakcie z obcą cywilizacją brakuje mi większej ilości akcji i napięcia.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
396
13

Na półkach:

Kilka książek Lem przeczytałem i ta była najbardziej męcząca. Głównie ze względu na opisy sytuacji. To jak wyglądali obcy, jak się zachowywali, opisy struktur, budynków, fauny i flory były jak dla mnie napisane mętnym i mało obrazowym językiem. Czytałem niektóre zdania parę razy, żeby sobie wyobrazić co bohaterowie mają przed oczami i pozostawałem z mało mi mówiącą zbitką słów. Nie mam książki przy sobie, ale chętnie zacytowałbym parę ustępów aby nie być gołosłownym. Niektóre rozdziały to głównie jakieś działania bohaterów, którzy wyruszają zbadać część planety i gubiąc już na początku sens wypowiedzi pozostawałem na koniec ze znakiem zapytania - co się w ogóle tu wydarzyło. Rozumiem ten zabieg jako próbę uchwycenia obcości planety nie odwołując się do czegoś nam znanego, stosowanie bardziej "technicznej" nomenklatury niż porównawczej.
Podobał mi się za to zabieg określenia bohaterów ich funkcjami na statku, chociaż niektórzy byli mało wyraziści. Co do ich specjalizacji to brakowało mi trochę naukowej analizy poszczególnych członków załogi; oczywiście zdarzały się takowe, ale znając inne prace Lema, to zazwyczaj przykłada do tego większą wagę.
Dziwiło mnie niekiedy w zachowaniu bohaterów ich lekkomyślne i nieprofesjonalne podejście w zastanych sytuacjach. Badacze nowych planet powinni mieć z góry założone procedury kontaktu z inną cywilizacją. Np. używanie broni w niepewnych sytuacjach, przetrzymywanie mieszkańców planety na statku (mówię o tym "upośledzonym" dublecie ) czy pochopna ocena kultury mieszkańców Edenu. Chociaż przez całą książkę temat zrozumienia innej cywilizacji jest dobrze prowadzony i powiedziałbym nawet, że niektórzy bohaterowie wręcz wzorcowo zachowują dystans i wstrzymują się od sądów lecz zdarzają się wyraźne zgrzyty w co niektórych sytuacjach.
Trochę zawiedziony jestem tym politycznym mrugnięciem oka pod koniec. Po pierwsze gryzie mi się to z początkowym "realizmem", czyli na początku obca cywilizacja jest dla nas czymś abstrakcyjnym, do czego nie pasują żadne ziemskie miary, a na koniec mamy taką wynaturzoną wersję komunizmu. Rozumiem i doceniam aluzję, ale jakoś mi nie pasowała do reszty. Pozostawienie kwestii zrozumienia społeczeństwa poza granicami zrozumienia pozostałby bardziej spójne z całością.
Ogólnie książka jest dobra i jest warta przeczytania, a jej wady wynikają bardziej z subiektywnych trudności z jej odbiorem.

Kilka książek Lem przeczytałem i ta była najbardziej męcząca. Głównie ze względu na opisy sytuacji. To jak wyglądali obcy, jak się zachowywali, opisy struktur, budynków, fauny i flory były jak dla mnie napisane mętnym i mało obrazowym językiem. Czytałem niektóre zdania parę razy, żeby sobie wyobrazić co bohaterowie mają przed oczami i pozostawałem z mało mi mówiącą zbitką...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1079
1031

Na półkach: , , , ,

Powieść Stanisława Lema z 1958 roku. To ważne, bowiem mimo upływu czasu nie zdezaktualizowała się, nawet technologicznie – jedynie w zakresie książek drukowanych i tablic z kredą.
Fabuła jest prosta i rozkręca się powoli. Na tytułowej planecie ląduje w nieplanowany sposób statek kosmiczny z sześcioma naukowcami, określanymi ich specjalnościami – doktor, cybernetyk, chemik, fizyk, inżynier i koordynator. W trakcie akcji pojawia się imię tylko jednego z nich. Większa jej część to opis ich wędrówek, pieszych i zmotoryzowanych w różne strony od miejsca lądowania i przygód oraz spostrzeżeń, z których zrazu wydaje się nie wynikać nic uporządkowanego. Polaryzuje się także grupa – od najmniej skłonnego do używani przemocy doktora – do zajmujące przeciwstawne stanowisko inżyniera.
Także pierwsze kontakty z tubylcami nie wydają się prowadzić do niczego, co mogłoby wyjaśnić to, co widzieli uczestnicy wyprawy i w czym uczestniczyli.
Nawet swego rodzaju otoczenia statku niewiele wyjaśnia. Jednym słowem pozorny chaos, ale jak to u Lema rodzi się z nie go jak nie porządek, to przynajmniej ciekawe spostrzeżenia i wyjaśnienia przynajmniej niektórych zjawisk.
Już w 1958 Lem odkrył potęgę informacji, którą jeszcze wielokrotnie prezentował w swoich dziełach, m.in. w „Kongresie futurologicznym”. Wskazał, jak można za jej pomocą sterować społecznościami a nawet historią. Zauważył różne zagrożenia związane z postępem technicznym oraz potencjalnie atrakcyjnie ścieżki, prowadzące jednakże do opłakanych skutków, np. odpowiednik manipulacji genetycznych. Pokazał, że inne cywilizacje – jeśli istnieją – mogą rozwijać się nieliniowo i nierównomiernie w porównaniu z ludzkością. A więc być w pewnym zakresie wyżej zaawansowanymi, a w innym przeciwnie. No i podkreślił kwestie związane z trudnością a nawiązaniem kontaktu (również motyw typowy dla jego twórczości). Jeśli nawet to się uda, to trudno o porozumienie wobec sytuacji zupełnie innego poziomu świadomości obu grup.
Znakomita lektura mistrza, aczkolwiek rozwijająca się bardzo powoli.
Przeczytane w ramach wyzwania marcowego – książka autorstwa jednego z literackich patronów lat 2021-2024.

Powieść Stanisława Lema z 1958 roku. To ważne, bowiem mimo upływu czasu nie zdezaktualizowała się, nawet technologicznie – jedynie w zakresie książek drukowanych i tablic z kredą.
Fabuła jest prosta i rozkręca się powoli. Na tytułowej planecie ląduje w nieplanowany sposób statek kosmiczny z sześcioma naukowcami, określanymi ich specjalnościami – doktor, cybernetyk, chemik,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3 403
  • Chcę przeczytać
    1 634
  • Posiadam
    907
  • Ulubione
    111
  • Fantastyka
    85
  • Teraz czytam
    73
  • Science Fiction
    38
  • Stanisław Lem
    28
  • Chcę w prezencie
    26
  • 2021
    25

Cytaty

Więcej
Stanisław Lem Eden Zobacz więcej
Stanisław Lem Eden Zobacz więcej
Stanisław Lem Eden Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także