-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel15
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Cytaty z tagiem "majątek" [54]
[ + Dodaj cytat]
Jedno jest pewne, pewniejsze nad wszystko,
Bogatym przybywa złota, a biednym - dzieci.
W czasach obecnych chamy, co dorobiły się majętności, za herbami chętnie się rozglądają, noszą na grubych, prostackich paluchach sygnety i grawerować sobie każą odpowiednie znaki i symbole. Kopiują bezczelnie z herbarzy. Podróba, imitacja w tylu dziedzinach zapanowała.
Co do dwóch rzeczy zgadzali się w zupełności i nigdy ich nie kwestionowali: Bóg stworzył konie, by pracowały przy bydle, a bydło jest jedynym majątkiem, jaki przystoi mężczyźnie.
Oddal, zaprawdę, podobną jest do przyszłości. Przed oczyma duszy naszej widnieje nikły zarys całości, a uczucie nasze, zarówno jak spojrzenie gubią się w tym majątku.
Bogactwo jest nieuchwytną ideą, która krąży w powietrzu, by od czasu do czasu tu i tam się zmaterializować.
Wszystko w świecie jest ostatecznie marnością, a za głupca uważam człowieka, ubiegającego się o majątek czy zaszczyty tylko ze względu na innych, jeśli to nie jest jest jego własną potrzebą ni namiętnością.
Ubu: To bardzo możliwe, ale ja zmieniłem rząd i ogłosiłem w Dzienniku Ustaw, że się będzie płaciło dwa razy wszystkie podatki, a trzy rady te, które rząd naznaczy później. Przy tym systemie zrobię prędko majątek, wówczas pozabijam wszystkich i wyjadę.
A złoto potrafiło uczynić z ludzi niewolników. Bo oto wydawało się człowiekowi, że to on ma majątek, a tak naprawdę majątek miał jego i twardymi pazurami trzymał za gardło, i nie wypuszczał już czasem do końca życia. I sądził taki człowiek, że to własne myśli i sądy nim kierują, a to złoto prowadziło go od jednej grząskiej ścieżki do drugiej...
Wszystko w świecie jest ostatecznie marnością, a za głupca uważam człowieka, ubiegającego się o majątek czy zaszczyty tylko ze względu na innych, jeśli nie jest to jego własną potrzebą ni namiętnością.
Dochodzi do tego, że jakiś tępak nie mający więcej rozumu niż pień, zarówno niegodziwy, jak głupi trzyma w poddaństwie całe mnóstwo ludzi mądrych i dobrych tylko dlatego, że los rzucił mu pod nogi stosy dukatów; a jeśliby skutkiem jakiegoś zbiegu okoliczności lub przewrotu politycznego, który na dół strąca tych, co byli u góry - ów bogaty skarb dostał się z rąk owego pana w posiadanie najpodlejszego nicponia z jego dawnych sług, wtedy oczywiście ten wydziedziczony pan przechodzi wraz ze swoim złotem w poddaństwo swego sługi jako nic nie znaczący dodatek.