Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant1
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński27
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać406
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jae Lee
29
6,4/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://
6,4/10średnia ocena książek autora
1 103 przeczytało książki autora
2 220 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Marvel: The Legendary Graphic Novel Collection: Volume 28: Inhumans - Part II
Paul Jenkins, Jae Lee
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 1 opinia
2023
Marvel: The Legendary Graphic Novel Collection: Volume 28: Inhumans - Part II
Paul Jenkins, Jae Lee
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2023
Marvel: The Legendary Graphic Novel Collection: Volume 13: Inhumans - Part I
Paul Jenkins, Jae Lee
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 1 opinia
2022
Marvel: The Legendary Graphic Novel Collection: Volume 19: Young Avengers: Family Matters
Jae Lee, Bill Sienkiewicz
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 1 opinia
2022
Inhumans: Geneza niezrównanych Inhumans/ Sekretna inwazja: Inhumans
Jae Lee, Stan Lee
6,6 z 23 ocen
55 czytelników 3 opinie
2018
Strażnicy - Początek: Ozymandiasz / Karmazynowy Korsarz
Jae Lee, John Higgins
6,2 z 45 ocen
91 czytelników 5 opinii
2014
Batman/Superman - Volume 1: Cross World
Greg Pak, Jae Lee
Cykl: New 52 (tom 1)
4,5 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2014
Dead Irons #1
Jae Lee, James Kuhoric
Cykl: Dead Irons (tom 1)
5,5 z 2 ocen
4 czytelników 0 opinii
2009
Dead Irons #2
Jae Lee, James Kuhoric
Cykl: Dead Irons (tom 2)
5,5 z 2 ocen
4 czytelników 0 opinii
2009
Dead Irons #3
Jae Lee, James Kuhoric
Cykl: Dead Irons (tom 3)
5,0 z 2 ocen
4 czytelników 0 opinii
2009
Dead Irons #4
Jae Lee, James Kuhoric
Cykl: Dead Irons (tom 4)
4,5 z 2 ocen
4 czytelników 0 opinii
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Strażnicy - Początek: Ozymandiasz / Karmazynowy Korsarz Jae Lee
6,2
Segment "Ozymandiasza" dobrze zrealizowany, ale praktycznie nie wnosi nic nowego do historii pokazanej w oryginalne, czytało się dobrze, ale chyba tylko ze względu na sympatię do bohatera "Strażników" Alana Moorea.
Segment "Karmazynowy korsarz", to natomiast droga przez mękę - zarówno dla bohatera, jak i dla czytelnika. Historia nieinteresująca, nudna, bez żadnej intrygi, dialogi błahe, ale co najdziwniejsze - co w książce "Strażnicy: Początek" robi komiks o takiej postaci, która zupełnie nie ma nic wspólnego z serią komiksów o tym samym tytule. Jeżeli to zabieg marketingowy twórców, aby zachęcić czytelnika do kupienia jakiegoś osobnego tomu historii o Karmazynowym Korsarzu, to ewidentnie coś grubo nie poszło. Zamiast tego można było bardziej rozwinąć segment "Dolarówki", który był potraktowany luźno i ciekawie, ale jednak zbyt krótko.
Superman. Amerykański Obcy Steve Dillon
7,5
No i mam na swoim koncie zaliczony kolejny komiks o Supermenie. Pierwszym superbohaterze DC i ogólnie świata komiksowego, który ujrzał światło dzienne w czerwcu 1938 roku. Od tamtego czasu bardzo wiele się zmieniło w uniwersum... multiwersum albo raczej megawersum, bo takie określenie ostatnio wyczytałem w kilku komiksach. Życiorysów i początków Człowieka ze stali też mieliśmy już multum, jednak ten konkretny tom zachwalało wielu recenzentów i czytelników. W tym kilku znajdujących się w mojej topowej czołówce polskiej sceny recenzenckiej, zatem skusiłem się i... mam nieco mieszane uczucia.
Słów kilka na start
Zanim wypunktuję co mi się podobało lub nie w tym komiksie, muszę zaznaczyć kilka kwestii. Po pierwsze - nie jestem wielkim fanem Supermana. Zawsze wolałem Batmana, a konkretniej jego wersję z serialu Batman: The Animated Series". Uważam ją za arcydzieło, które nigdy, ale to przenigdy się nie zestarzeje. I do tego należy je oglądać bezwzględnie w oryginalnej, angielskiej wersji językowej, choć polską też uważam za udaną. Po drugie, lubię film "Człowiek ze stali" z 2013 roku (choć boli scena ukręcenia karku; jest zwyczajnie debilna) i dla mnie Henry Cavill jako Superman wygląda jest zarąbisty. Wiem, jako Geralt wypadł lepiej, ale i tak lubię Henryka w tym obcisłym, niebiesko-czerwonym wdzianku. Do tego Amy Adams w roli Lois Lane. Miodzio.
Czytałem już kilka "originów" Supermana, widziałem wiele jego występów na łamach komiksów, seriali oraz filmów i nieraz mnie irytował swoja naiwnością. Jednak okładka albumu "Amerykański obcy" skusiła mnie i po wysłuchaniu wielu pochlebnych opinii sięgnąłem po tą przygodę licząc na wiele. Cóż... nie twierdzę, że to zły komiks. Nawet mi się podobał, ale w kilku kwestiach drażnił.
Co cholernie mi się podobało
1. Dzieciństwo Clarka Kenta
To największy plus tego albumu. Pierwsze dwie historie są mega napisane. Scenariusz w nich z jednej strony używa oklepanych motywów, ale z drugiej Lemire dodaje coś od siebie i wypada to doskonale. Te historie są takie, hmm.... naturalne. Wręcz biją optymizmem małomiasteczkowego dzieciaka, który odkrywa powoli swoje moce i chciałby coś zmienić. Chciałby móc pomóc, ale nie wie jak. Do tego dochodzą jego przybrani rodzice i grupa osób znających sekret młodego Kenta. Innymi słowy: Miodzio.
2. Opowieść z Lexem
Spotkanie naiwnego Supermana z Lexem Luthorem, walka z potworem w centrum miasta, zwieńczona postronnymi ofiarami i ogromnymi zniszczeniami i strzaskanie naiwnej postawy samozwańczego bohatera. Genialne. Do tego rysunek jest świetny i wpada w oko, a całość wieńczy taka oto scena.
3. Lobo
Nikt nie zadziera z ważniakiem. Przynajmniej tak się zdawało naszemu białoskóremu kosmicie o niewyparzonym języku. Niby to krótka historyjka, taka jakich wiele, a dała mi masę frajdy z jej czytania. Do tego była o wiele bardziej brutalna od innych spotkań Supermana z Lobo, które pamiętam. Choć nadal ulubioną pozostanie ta TUTAJ z serialu animowanego :)
Co mnie wkurzało
1. Lois Lane
Nie wiem, jakoś w tym albumie mnie wkurzała. Nie była ani ciekawą postacią ani przykuwającą oko. Dla mnie mogłoby jej tutaj zabraknąć i nawet bym tego nie odczuł. Młody Kent miał w tym tomie do czynienia z ciekawszymi kobietami.
2. Nierówny rysunek
Część historii ma świetny rysunek, ale niektóre po prostu straszą. Szczególnie pierwsza opowieść, gdzie sylwetki i twarze postaci są dla mnie zrobione po prostu słabo. Psuło to przyjemność chłonięcia scenariusza, bo czasami miałem wrażenie, że postacie bardziej przypominają osoby z ciężkim paraliżem twarzy niż żywe osoby.
PODSUMOWUJĄC
Podobno ten komiks jest obowiązkową pozycją dla fanów Supermana i mogę się z tym zgodzić. Jednak poza tą grupą, to będzie raczej dobry, kolejny zresztą, dość wtórny origin Człowieka ze stali. Nic zaskakującego, nic wielkiego. Po prostu porządnie napisana opowieść i tyle. Szkoda, ze nie jest to takie mroczne, jak sugeruje to okładka. W zasadzie mroku tutaj tyle co kot napłakał. To historia naiwnego gościa o potężnych zdolnościach, który chce pomóc innym, ale nie wie jak prze co dopuszcza się kilku pomyłek, czasem tragicznych w skutkach. Czy zatem żałuję, że sięgnąłem po ten komiks? Nie, ale zdecydowanie nigdy już do niego nie wrócę. Jednorazowa lektura w zupełności mi wystarczyła.