Najnowsze artykuły
- ArtykułyPrzygotuj się na nadchodzącą jesień. Najlepsze książkowe promocje wrześniaLubimyCzytać1
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Akrobatki” Agi AntczakLubimyCzytać1
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i otrzymaj książkę „Wszyscy zakochani nocą” Mieko KawakamiLubimyCzytać1
- Artykuły„Miasteczko Salem” i „Pingwin” robią wrażenie. Adaptacja Stephena Kinga z szansami na OscaraKonrad Wrzesiński5
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jae Lee
29
6,5/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://
6,5/10średnia ocena książek autora
1 123 przeczytało książki autora
2 241 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Marvel: The Legendary Graphic Novel Collection: Volume 28: Inhumans - Part II
Paul Jenkins, Jae Lee
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 1 opinia
2023
Marvel: The Legendary Graphic Novel Collection: Volume 28: Inhumans - Part II
Paul Jenkins, Jae Lee
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2023
Marvel: The Legendary Graphic Novel Collection: Volume 13: Inhumans - Part I
Paul Jenkins, Jae Lee
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 1 opinia
2022
Marvel: The Legendary Graphic Novel Collection: Volume 19: Young Avengers: Family Matters
Jae Lee, Bill Sienkiewicz
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 1 opinia
2022
Inhumans: Geneza niezrównanych Inhumans/ Sekretna inwazja: Inhumans
Jae Lee, Stan Lee
6,6 z 23 ocen
55 czytelników 3 opinie
2018
Strażnicy - Początek: Ozymandiasz / Karmazynowy Korsarz
Jae Lee, John Higgins
6,2 z 48 ocen
96 czytelników 5 opinii
2014
Batman/Superman - Volume 1: Cross World
Greg Pak, Jae Lee
Cykl: New 52 (tom 1)
4,5 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2014
Dead Irons #1
Jae Lee, James Kuhoric
Cykl: Dead Irons (tom 1)
5,5 z 2 ocen
4 czytelników 0 opinii
2009
Dead Irons #2
Jae Lee, James Kuhoric
Cykl: Dead Irons (tom 2)
5,5 z 2 ocen
4 czytelników 0 opinii
2009
Dead Irons #3
Jae Lee, James Kuhoric
Cykl: Dead Irons (tom 3)
5,0 z 2 ocen
4 czytelników 0 opinii
2009
Dead Irons #4
Jae Lee, James Kuhoric
Cykl: Dead Irons (tom 4)
4,5 z 2 ocen
4 czytelników 0 opinii
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Marvel: The Legendary Graphic Novel Collection: Volume 13: Inhumans - Part I Paul Jenkins
7,0
Inhumans to postaci, które były mi kompletnie obce (pomijając występ Black Bolta w drugiej części kinowych przygód Doktora Strange'a) i niemal równie obojętne. Pierwszy tom "Inhumans", wydany w ramach Kolekcji Legendarnych Komiksów Marvela nieco zmienia tę perspektywę.
"Inhumans" Paula Jenningsa to dzieło poważne, stawiające na głębie psychologiczną postaci, świadomych, że ich decyzje - związane z gigantyczną mocną, jaką dysponują - mogą zaważyć o losach milionów ludzi i tysięcy Nadludzi, mieszkających w odizolowanym mieście Attilian. W szerokiej perspektywie obserwujemy coraz większe zainteresowanie świata zewnętrznego tą tajemniczą i odizolowaną społecznością - budzą się lęki, objawy niezdrowego kultu i oczywiście, Attilian i jego mieszkańcy brani są pod lupę mocarstw tego świata i pracujących dla nich wywiadów, próbujących wykorzystać Inhumans, jako kartę przetargową w toczonych konfliktach.
Jestem zaskoczony jak dojrzały jest to komiks. Bliżej mu zdecydowanie do poważnego europejskiego komiksu fantastycznego, zarówno w materii poruszanej tematyki, zniuansowania fabuły, wielowymiarowości bohaterów jak i urzekających, fenomenalnych rysunków Jae'a Lee.
Na minus - ten arc powinien być wydany w jednym albumie, bo z uwagi na nieśpiesznie rozwijającą się fabułę - czy też, jeśli wolicie, skrupulatnie budowaną intrygę - tom pierwszy wydaje się być zaledwie prologiem do właściwej historii. Jakkolwiek, polecam bardzo-bardzo! To coś, co wybija się wysoce poza marvelowe standardy.
Superman. Amerykański Obcy Steve Dillon
7,5
No i mam na swoim koncie zaliczony kolejny komiks o Supermenie. Pierwszym superbohaterze DC i ogólnie świata komiksowego, który ujrzał światło dzienne w czerwcu 1938 roku. Od tamtego czasu bardzo wiele się zmieniło w uniwersum... multiwersum albo raczej megawersum, bo takie określenie ostatnio wyczytałem w kilku komiksach. Życiorysów i początków Człowieka ze stali też mieliśmy już multum, jednak ten konkretny tom zachwalało wielu recenzentów i czytelników. W tym kilku znajdujących się w mojej topowej czołówce polskiej sceny recenzenckiej, zatem skusiłem się i... mam nieco mieszane uczucia.
Słów kilka na start
Zanim wypunktuję co mi się podobało lub nie w tym komiksie, muszę zaznaczyć kilka kwestii. Po pierwsze - nie jestem wielkim fanem Supermana. Zawsze wolałem Batmana, a konkretniej jego wersję z serialu Batman: The Animated Series". Uważam ją za arcydzieło, które nigdy, ale to przenigdy się nie zestarzeje. I do tego należy je oglądać bezwzględnie w oryginalnej, angielskiej wersji językowej, choć polską też uważam za udaną. Po drugie, lubię film "Człowiek ze stali" z 2013 roku (choć boli scena ukręcenia karku; jest zwyczajnie debilna) i dla mnie Henry Cavill jako Superman wygląda jest zarąbisty. Wiem, jako Geralt wypadł lepiej, ale i tak lubię Henryka w tym obcisłym, niebiesko-czerwonym wdzianku. Do tego Amy Adams w roli Lois Lane. Miodzio.
Czytałem już kilka "originów" Supermana, widziałem wiele jego występów na łamach komiksów, seriali oraz filmów i nieraz mnie irytował swoja naiwnością. Jednak okładka albumu "Amerykański obcy" skusiła mnie i po wysłuchaniu wielu pochlebnych opinii sięgnąłem po tą przygodę licząc na wiele. Cóż... nie twierdzę, że to zły komiks. Nawet mi się podobał, ale w kilku kwestiach drażnił.
Co cholernie mi się podobało
1. Dzieciństwo Clarka Kenta
To największy plus tego albumu. Pierwsze dwie historie są mega napisane. Scenariusz w nich z jednej strony używa oklepanych motywów, ale z drugiej Lemire dodaje coś od siebie i wypada to doskonale. Te historie są takie, hmm.... naturalne. Wręcz biją optymizmem małomiasteczkowego dzieciaka, który odkrywa powoli swoje moce i chciałby coś zmienić. Chciałby móc pomóc, ale nie wie jak. Do tego dochodzą jego przybrani rodzice i grupa osób znających sekret młodego Kenta. Innymi słowy: Miodzio.
2. Opowieść z Lexem
Spotkanie naiwnego Supermana z Lexem Luthorem, walka z potworem w centrum miasta, zwieńczona postronnymi ofiarami i ogromnymi zniszczeniami i strzaskanie naiwnej postawy samozwańczego bohatera. Genialne. Do tego rysunek jest świetny i wpada w oko, a całość wieńczy taka oto scena.
3. Lobo
Nikt nie zadziera z ważniakiem. Przynajmniej tak się zdawało naszemu białoskóremu kosmicie o niewyparzonym języku. Niby to krótka historyjka, taka jakich wiele, a dała mi masę frajdy z jej czytania. Do tego była o wiele bardziej brutalna od innych spotkań Supermana z Lobo, które pamiętam. Choć nadal ulubioną pozostanie ta TUTAJ z serialu animowanego :)
Co mnie wkurzało
1. Lois Lane
Nie wiem, jakoś w tym albumie mnie wkurzała. Nie była ani ciekawą postacią ani przykuwającą oko. Dla mnie mogłoby jej tutaj zabraknąć i nawet bym tego nie odczuł. Młody Kent miał w tym tomie do czynienia z ciekawszymi kobietami.
2. Nierówny rysunek
Część historii ma świetny rysunek, ale niektóre po prostu straszą. Szczególnie pierwsza opowieść, gdzie sylwetki i twarze postaci są dla mnie zrobione po prostu słabo. Psuło to przyjemność chłonięcia scenariusza, bo czasami miałem wrażenie, że postacie bardziej przypominają osoby z ciężkim paraliżem twarzy niż żywe osoby.
PODSUMOWUJĄC
Podobno ten komiks jest obowiązkową pozycją dla fanów Supermana i mogę się z tym zgodzić. Jednak poza tą grupą, to będzie raczej dobry, kolejny zresztą, dość wtórny origin Człowieka ze stali. Nic zaskakującego, nic wielkiego. Po prostu porządnie napisana opowieść i tyle. Szkoda, ze nie jest to takie mroczne, jak sugeruje to okładka. W zasadzie mroku tutaj tyle co kot napłakał. To historia naiwnego gościa o potężnych zdolnościach, który chce pomóc innym, ale nie wie jak prze co dopuszcza się kilku pomyłek, czasem tragicznych w skutkach. Czy zatem żałuję, że sięgnąłem po ten komiks? Nie, ale zdecydowanie nigdy już do niego nie wrócę. Jednorazowa lektura w zupełności mi wystarczyła.