Najnowsze artykuły
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński2
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać247
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Zbigniew Musiał
2
7,8/10
Pisze książki: powieść historyczna, filozofia, etyka
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,8/10średnia ocena książek autora
58 przeczytało książki autora
132 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Ksenofobia i wspólnota
Bogusław Wolniewicz, Zbigniew Musiał
7,8 z 45 ocen
190 czytelników 11 opinii
2010
Kontrowersje wokół Plechanowa: podłoże i następstwa
Zbigniew Musiał
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
1990
Najnowsze opinie o książkach autora
Ksenofobia i wspólnota Bogusław Wolniewicz
7,8
Bardzo dobra pozycja poruszającą problematykę tytułowych wspólnoty i ksenofobii dla funkcjonowania ludzkich zbiorowości - zwłaszcza rodziny, narodu i państwa. Autorzy operując żelazną logiką, rzetelną argumentacją i finezyjnym językiem udowadniają główną hipotezę badawczą postawioną w swojej pracy, iż dla samego istnienia wspólnoty konieczna jest określona - ,,racjonalna" doza ksenofobii. Książka skłaniająca do przemyśleń, warta polecenia dla każdego zainteresowanego sprawami publicznymi i nie tylko.
Ksenofobia i wspólnota Bogusław Wolniewicz
7,8
Te nieco ponad 400 stron to monumentalny pomnik dla cywilizacji łacińskiej. Takiego srogiego miażdżenia lewicowych aberracji niczym potężnym walcem nie zaznałem od czasów lektury rewelacyjnej notabene pozycji „Kapitalizm. Nieznany ideał” wielce czcigodnej Ayn Rand. Profesorowie Bogusław Wolniewicz i Zbigniew Musiał nie pozostawiają suchej nitki na dziwactwach serwowanych przez „lewoskrętnych” m.in. takich jak: „prawa człowieków”, neogandyzm czy stwierdzenie, że „życie jest wartością najwyższą”. Mielą na pył znamienną pałkę ideologiczną zwaną „ksenofobią” i słusznie obstają przy tezie, że ksenofobia posiada swoją gradację, a jej najsłabsza odmiana taka jak zwykła ostrożność w kontakcie z obcymi jest rzeczą naturalną, która chroni integralność wspólnoty. Na dobrą sprawę każdy kto zamyka drzwi od mieszkania na klucz jest ksenofobem, bo obawia się obcych. (Poza tym sięgając po genezę tego słowa to ksenos znaczy obcy, a fobos - strach, czyli strach przed obcymi, a nie żadna nienawiść jak to próbuje nam uzmysłowić zakłamane lewactwo) Rozłożenie na czynniki pierwsze tzw. „kontrowersyjnych” tematów jak kara śmierci, aborcja czy eutanazja. Kilka, lecz dosadnych słów na temat szaleństw Eurokołchozu. Ponadto ostentacyjne złamanie tabu wbrew panującej doktrynie „o Żydach dobrze albo wcale”, solidne odmitologizowanie takich wydarzeń jak Jedwabne ’41, Kielce ’46 czy Marzec ’68, do tego rzetelna analiza, a zarazem stanowcze potępienie tzw. procesu „podstawiania Polski” czyli zakłamywania faktów historycznych i szkalowania naszego kraju na arenie międzynarodowej, robienia z Polaków rabusiów i morderców Żydów. Mocno stężona mieszanina logiki, rozumu i faktów bez krzty postmodernistycznych domieszek.