Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Arianna Leoni
1
7,6/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa
Tłumaczka, redaktorka i ghostwriterka. Po latach pracy przy książkach innych, postanowiła poświęcić się tworzeniu własnych. Od 2015 napisała cztery powieści, w tym przetłumaczone na polski "Wszystko z winy pioruna".
7,6/10średnia ocena książek autora
33 przeczytało książki autora
81 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
Powiązane treści
Aktualności
16
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Osobą w moim ciele jest mój brat. A ja jestem nim! Okej, tylko bez paniki. A właśnie, że nie... Znalazłam się w ciele mojego brata, więc ma...
Osobą w moim ciele jest mój brat. A ja jestem nim! Okej, tylko bez paniki. A właśnie, że nie... Znalazłam się w ciele mojego brata, więc mam prawo panikować!
osób to lubi
Nie chcę nawet brać pod uwagę, że mógłbym zostać taki na zawsze; skoro raz mogliśmy się zamienić ciałami, musi być możliwość, aby się nimi z...
Nie chcę nawet brać pod uwagę, że mógłbym zostać taki na zawsze; skoro raz mogliśmy się zamienić ciałami, musi być możliwość, aby się nimi znowu wymienić. Musimy tylko znaleźć sposób.
osób to lubiChyba nie umówiłeś się ze mną, żeby pomóc sobie w umówieniu się z nią?
osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Wszystko z winy pioruna Arianna Leoni
7,6
Recenzja
„Wszystko z winy pioruna” ARIANNA LEONI
Wydawnictwo Akapit Press
Idealna książka dla młodzieży, ale i nie tylko :D Głównymi bohaterami jest rodzeństwo bliźniacy Virginia i Leon, którzy przez wyjazd świąteczny w góry z rodzicami przeżywają coś niedopisania i przeżycia, a mianowicie w trakcie spaceru po lesie oddalając się od rodziców zaczynają się kłócić nie zauważając zmieniającej się pogody, która nie wróży nic dobrego. Zaczyna padać i grzmieć. Młodzi pochłonięci walka na kije, które służą do nordic walking zmieniają swoje zastosowanie i stają się szablami/mieczami, przez które przeszedł piorun i doszło do spięcia oraz zamiany ciałami.
Tutaj akcja zaczyna się rozkręcać.
Rodzeństwo zamienia się ciałami, a to przysparza Im sporych kłopotów. Kontakt z przyjaciółmi, którzy nie będąc świadomymi tego, ze rozmawiają z kimś innym. Rodzice a zwłaszcza mama zaczyna zastanawiać się ze coś jest nie tak widząc własne dzieci i ich niecodzienne zachowanie.. Tato uważa, ze to norma między rodzeństwem i nie trzeba się tym martwić. Virginia w całym tym chaosie zapomina o swojej przyjaciółce, która w tym całym chaosie zaczyna się gubić i oddala się od Virginii i Leona, w którym podkochuje się.
Piękna powieść komediowo romantyczna, która w zabawny sposób pokazuje zmagania rodzeństwa w obcym ciele, ale tez uczy Ich jak bardzo są ze sobą związani i ile poświęca dla dobra własnej siostry, własnego brata. Z każda kartka odkrywasz masę śmiesznych sytuacji, ale i takich lekko krępujących.
Mam dwie siostry i często dochodziło do kłótni miedzy nami. Nasza mama mówiła „dzień bez krzyków dniem straconym”, bo takie były w Naszym domu realia. Nie było dnia, żebyśmy nie kłóciły się o wszystko począwszy od tego, kto jak, na kogo spojrzał po to, kto będzie szedł koło mamy/taty. Jeżeli któraś z nas miała urodziny to prezenty dostawała pozostała 2, żeby nie było im przykro i oczywiście musiało być takie same dla uniknięcia kłótni. Czytając te książkę widziałam własne dzieciństwo oraz miłość, bo trzeba tez i o niej wspomnieć. Może i kłócimy się nawet teraz, ale jeżeli którejś stanie się krzywda pozostała 2 stoi w gotowości do pomocy już nie wspomnę o zemście za to, ze ktoś raczył obrazić/podnieść rękę na moje siostry.
Mam jedynaczkę w domu, która ma 7 lat pomimo, ze nie ma rodzeństwa takiego rodzonego to robię wszystko, żeby miała kontakt ze swoim rodzeństwem ciotecznym i tłumaczę, ze to nie ma znaczenia czy cioteczne czy rodzone RODZINA jest najważniejsza i trzeba dbać, szanować. Ta książka idealnie odzwierciedla realia, jakie są miedzy każdym znanym nam rodzeństwem. Te książkę dedykuje mojej córce, żeby, chociaż w minimalny sposób przybliżyć jej realia posiadania rodzeństwa w domu, co za tym idzie oraz jakie ma szczęście nie musieć kłócić się o miejsce w łazience, nie musi kłócić się o to ze siostra założyła jej bluzkę, buty, kurtkę bez pozwolenia…. Książka położona na półkę córki wiec jak tylko nauczy się czytać pewnie sięgnie po Nią nie raz, nie dwa….
Wszystko z winy pioruna Arianna Leoni
7,6
Piorunująco dobra historia o zamianie ciałami!
Co najgorszego może stać się na wyjeździe rodzinnym? Cóż, jest wiele opcji, ale trafienie przez piorun na pewno plasuje się na początku tej listy. Tym bardziej, gdy w wyniku tej sytuacji zamieniasz się ciałem ze… Swoim bratem!
Virginia i Leon to bliźniacy, którzy są od siebie różni jak woda i ogień. Ona jest porządna, dobrze się uczy, jest dojrzała. On jest chaotyczny, nieco dziecinny i ma ważniejsze rzeczy na głowie niż nauka. Po zamianie jednak obaj muszą nauczyć się funkcjonować na nowo w innym organizmie, co nie będzie łatwe… Ale z pewnością ciekawe.
Przede wszystkim jednak rodzeństwo musi połączyć siły, aby wrócić do swoich ciał. I zrobić to na tyle sprytnie, aby ich znajomi i reszta rodziny niczego nie spostrzegła…
Czy im się to uda? Co wyniknie z tej historii? I czy zamiana ciałami faktycznie przynosi jedynie szkody? Przeczytajcie, aby się przekonać!
Muszę przyznać, że często w książkach dla młodzieży bohaterowie są wyjątkowo dojrzali jak na swój wiek. Nie sądzę, aby była to wada, jednak miło jest trafić na pozycję, w której pojawiają się realne sprawy i problemy ludzi w takim wieku. Tak jest w przypadku tej historii.
Moim zdaniem zarówno relacje rodzeństwa, jak i ich stosunek do spraw szkolnych jest bardzo naturalnie oddany. Każdy z nas był w końcu w wieku, kiedy jedynka ze sprawdzianu czy przykra uwaga koleżanki stanowiła swoisty koniec świata. Tak też jest w przypadku choćby Virginii, która na początku książki ponad własny odpoczynek stawia zdobywanie jak najlepszych wyników w nauce. W zasadzie jest ona moją ulubioną bohaterką, bo Leona było trochę za mało w tej opowieści, a poza tym wiadomo… „Chłopcy są paskudni. Śmierdzą, są bezczelni i wulgarni.” Tak to określa Virginia już na początku książki i to już dużo mówi o tym, jaki jest jej stosunek względem brata.
Myślę, że nie będzie wielkim zdradzeniem fabuły fakt, że później to się zmienia. Postacie zaczynają szukać odpowiedzi na wiele pytań, takich jak chociażby to, czy popularność warta jest każdej cen oraz ile można poświęcić dla przyjaźni. Zaczynają też rozumieć to, że nie każdy ma taką samą sytuację w życiu, a trudne doświadczenia sprawiają, że niektóre zachowania możemy za szybko oceniać. To bardzo ważne aspekty, pokazujące wyraźnie to, jak rozwijają się główni bohaterowie.
Niewątpliwym plusem jest także poczucie humoru zastosowane przez autorkę, szczególnie widoczny tu jest komizm sytuacyjny. To, jak postacie wyobrażały sobie stereotypowe zachowanie siebie nawzajem, często wywoływało uśmiech na mojej twarzy. Jeśli chodzi o długość rozdziałów, to bardzo ucieszył mnie fakt, że są one krótkie. Dzięki temu szybciej czytało mi się całą historię.
Moim zdaniem jest to bardzo ciekawa i mądra książka, pokazująca w sposób prosty, ale jednocześnie dosadny problemy wieku dojrzewania. Porusza ona wiele tematów, które są ważne społecznie, a jednocześnie dużo w niej zabawnych scen czy dialogów. To wartościowa opowieść, którą mogę śmiało polecić.