Z zawodu dziennikarz, publicysta i wykładowca akademicki. Współautor książek o profilu historycznym. Sprawował kierownicze funkcje w wielu redakcjach, był m.in. redaktorem naczelnym miesięcznika „Sukces”. W innym wcieleniu: współwłaściciel spółki deweloperskiej, dyrektor marketingu i public relations w dużych korporacjach biznesowych. Jego debiutem książkowym był „Czarny manuskrypt”, pierwsza część serii kryminalnej z radcą Christianem Abellem w roli głównej (marzec 2017). Jesienią tego samego roku ukazał się „Martwy błękit”, a w maju 2018 ¬- tom trzeci, pt. „Szkarłatna głębia”, wszystkie nakładem wydawnictwa Muza. Prywatnie pasjonat historii, sztuki i dziejów rodzimego Pomorza.
Super książka, w której przepadasz od pierwszej strony. Nie sposób się od niej oderwać. 5 lat temu w galerii ginie Karolina. Poszukiwania jej nie przynoszą rezultatu. 5 lat później jej siostra Agnieszka otrzymuje maila ze zdjęciem od Karoliny. Prosi swojego chłopaka, byłego policjanta o pomoc. Ślady prowadzą do Niemiec, a potem do Afryki. Nie tak łatwo będzie odnaleźć Karolinę. Czy to się uda? W jaki sposób Karolina znalazła się w Zanzibarze?
Jakoś się czyta
Tekst względny, intryga podobnie. Okrucieństwo zbrodni bez sensu. Główny bohater jakiś tam jest, ale czy charakterystyczny, nie bardzo. Kukulka raz rozkłada swym zwyczajem fiszki, potem ma notes, więc o co chodzi? Opisy zbliżeń męsko damskich to czysta, straszna grafomania. Kwidzyn wygląda nieźle, ale autor uczynił moim zdaniem rzecz niewybaczalną, w 1930r. w katedrze umieścił katolików. Tak samo z Malborka można zrobić siedzibę templariuszy. Chrześcijanie to chrześcijanie w końcu, zakon rycerski to zakon rycerski. Taka dezynwoltura w kryminale historycznym to jednak zbyt wiele.