Warstwa wizualna: 4/4. Praca szczegółowa, dopracowana, kolor który wole od czarno-bieli, widać tez różne style, mega przyjemnie się ten komiks mi oglądało
Jakość wydania: 1/2. Nic specjalnego. Najzwyklejsze wydanie
Fabuła: 3/3. Motyw z ludzmi którzy w niewyjaśnionych okolicznościach znajdują się w nieznanym miejscu i do końca nie wiedza co się z nimi dzieje był już wałkowany wielokrotnie. Niemniej tu ta fabuła wciągnęła mnie bez reszty. Ciekawa koncepcja, ciekawe ułożenie każdego działu - składa się zawsze najpierw z teraźniejszej relacji jednego z bohaterów, później przenosimy się do najdalszej przeszłości, później do czasu uwięzienia, później są jakieś notatki osobiste tej postaci albo stenogramy rozmów i jeszcze trochę wątku z uwiezienia. Spoko bo jest sporo przeskoków a łatwo można się połapać w tym. Jestemmega ciekawy drugiej części, zaraz wyciągam z Polki
Czy patrzyłem, ile zostało do końca? 1/1 historia wciągnęła mnie bez reszty
PopKulturowy Kociołek:
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-mily-dom-nad-jeziorem-tom-1/
Dziesiątka osób szukających wytchnienia od codzienności i pragnących oddać się beztroskiemu relaksowi. Łączy ich jedno wszyscy oni znają ekscentrycznego Waltera i przyjmują jego zaproszenie do luksusowego domku nad jeziorem. Żaden z nich nie wie, że wyjazd ten odmieni całe ich życie.
Ogólny zarys historii brzmi niczym z kart scenariusza większości amerykańskich slasherów. Odizolowany domek i grupka osób, które się w nim znalazły, są jednak jedynymi podobieństwami z tego typu popkulturą. Bohaterami komiksu nie są bowiem nastolatki, a groza będąca częścią składową dzieła jest o wiele bardziej złożona. Nie można się jednak temu dziwić, skoro za scenariusz odpowiada James Tynion IV. Bezsprzeczny mistrz komiksowego suspensu, który wielokrotnie udowadniał, że do perfekcji opanował wykorzystywanie elementów rodem z najlepszych horrorów/thrillerów.
Album Miły dom nad jeziorem tom 1 mocno przyciąga uwagę czytelnika już na samym początku, oferując mu ciekawy punkt wyjścia. Pierwsze kadry/strony komiksu to zalążek większej intrygującej tajemnicy z dość rozbudowaną prezentacją bohaterów, ich wewnętrznych problemów i złożonych relacji z właścicielem domku. Po takim wstępie narracja zmienia się w bardziej klasyczne science fiction. Okazuje się bowiem, że w momencie, kiedy oni oddawali się relaksowi, to świat wokół nich pogrążył się w chaosie, a ludzka populacja została zdziesiątkowana. Od tego momentu historia mocno skupia się na reakcjach poszczególnych postaci i próbie znalezienia odpowiedzi na pytanie, co tak naprawdę się stało?
Dobrze poprowadzona narracja mocno angażująca czytelnika to jedna z zalet dzieła. Drugą jest niesamowity klimat komiksu (z czego zresztą słynie scenarzysta). Groza (w wielu swoich obliczach – nie zawsze jest ona bezpośrednia) wyczuwalna jest tu dosłownie na każdej stronie. Chłodna atmosfera domu potęgowana przez nowe informacje płynące ze świata wisi nie tylko nad samymi bohaterami, ale również czytelnikiem....