Czytamy w weekend
Już za kilka dni rozpoczynają się Warszawskie Targi Książki, a wraz z nimi także nasza coroczna wymiana książkowa „Z półki na półkę”. Koniecznie dajcie znać, z kim zobaczymy się w stolicy. A dzisiaj przedstawiamy nasz wybór lektur na weekend. „Kociarz”, „Dom z dwiema wieżami” i „Kiedy zapada mrok” – właśnie na te pozycje postawiła w tym tygodniu redakcja serwisu Lubimyczytać.pl.
Wszystko zaczęło się w grudniu 2017 roku, gdy autorka – Kristen Roupenian – opublikowała na stronach „New Yorkera” opowiadanie „Kociarz”, które przeczytało ponad dwa miliony osób. Dzięki temu tekst stał się najpopularniejszą opowieścią opublikowaną na łamach tego czasopisma, internetowym viralem, był udostępniany w social mediach tysiące razy, mówiono o nim głośno, dyskutowano wszędzie. Opowiadanie dało też początek książce.
„Kociarz”, który 24 kwietnia miał polską premierę, to zbiór dwunastu krótkich opowiadań. Jak mówi wydawca, to panorama naszych czasów – ery Instagrama, Tindera i #MeToo. Autorka porusza w nich tematy dotyczące relacji międzyludzkich, pisze o pożądaniu, seksie, ale też o samotności, poczuciu winy i zagubieniu w czasach zdominowanych przez media i natłok informacji. Podoba mi się opis: „To realizm magiczny w dobie mediów społecznościowych. To portret pokolenia w skondensowanej formie. (…) To literatura minimalistyczna, choć – paradoksalnie – napisana z rozmachem”. Zawsze chętnie sięgam po prozę kobiecą, współczesną, poruszającą aktualne problemy, często też tematy tabu. Jestem przekonana, że to bardzo ważny współczesny głos w literaturze. Już dziś zaczynam lekturę i szczerze – nie mogę się doczekać!
Na początek osobiste wyznanie. Być może już tu je kiedyś poczyniłem, nie pamiętam. Jeśli tak, to proszę o wybaczenie. Rzecz w tym, że jestem bibliofiołem. Życie bibliofioła obfituje w wiele przygód, niebezpieczeństw i wzruszeń. Większość zostało wymyślonych, w dodatku przez zupełnie obcych ludzi, ale czy to ma takie wielkie znaczenie? „Droga fioła” niestety oznacza też drobną niewygodę. Chodzi o książki zalegające w każdym kącie domu. Do tego dochodzi też nałóg kupowania kolejnych tomów. Życie z kimś takim wymaga sporo wyrozumiałości. Moja ukochana żona w pełni akceptuje mój nałóg… albo przynajmniej nauczyła się z nim żyć? Wolę nie wnikać. Grunt, że nigdy od niej nie usłyszałem, że mam już dość książek. Z drugiej strony prawie nigdy nie daje mi ich w prezencie. W tym roku jednak zrobiła wyjątek i przed Wielkanocą spytała, jaką książkę chciałbym otrzymać. Wybrałem „Dom z dwiema wieżami” Macieja Zaremby Bielawskiego. Nowy tytuł w mojej kolekcji powinien swoje przeleżakować i ustawić się w kolejce do czytania. Jednak nie tym razem! Aby nie zniechęcać mojej lepszej połówki do dalszego kupowania mi kolejnych książek, prezent od niej będę czytał już w ten weekend. To taka mało subtelna aluzja i mrugnięcie do jednej wiernej czytelniczki moich weekendowych wynurzeń.
Za każdym razem, gdy mówię, że w ten weekend nie będę czytać, do redakcji musi przyjść książka, którą koniecznie chcę przeczytać. Nie inaczej było i tym razem. Zaplanowałam już wyjście z przyjaciółką, miałam zrobić pranie, umyć okna i nagle dzwonek do drzwi redakcji. A w przesyłce od kuriera ona – nowa książka Jaume Cabré. Chciałabym móc powiedzieć, że długo się opierałam, biłam się z myślami, że ktoś siłą wcisnął mi ją do ręki. Ale byłoby to perfidne kłamstwo. Tak naprawdę zaraz po ujrzeniu okładki wiedziałam, że to jej podporządkuję wszystkie plany na weekend.
Z prozą Cabré znamy się już od kilku lat. Zachwycił mnie „Cień eunucha”, oczarowała „Agonia dźwięków” i przeżyłam niesamowitą „Podróż zimową”. Właściwie jest on jednym z tych autorów, po którego książki sięgam bez zastanowienia, ignorując zdanie innych. Po prostu wiem, że to kawał dobrej literatury. Mam nadzieję, że i tym razem kataloński mistrz mnie nie zawiedzie, a „Kiedy zapada zmrok” oczaruje równie mocno, co poprzednie pozycje.
komentarze [239]
Zasiadłam w fotelu z kawusią i zabieram się za Na skraju załamania.Jak mi nie podejdzie to wrócę do Śpiące królewny.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Poniedziałek w łóżku, więc taki jakby jeszcze weekend ;)
Zabij ich wszystkich
Pomiędzy rozdziałami Dlaczego nie Evans? podczytywałam Krótka historia jednego zdjęcia
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post