-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
-
ArtykułyMoa Herngren, „Rozwód”: „Czy ten, który odchodzi i jest niewierny, zawsze jest tym złym?”BarbaraDorosz1
-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać2
Biblioteczka
2022-08-13
2022-06-23
Książka, która niejednemu czytelnikowi zmrozi krew w żyłach, historia mordercy i dewianta seksualnego, który dla twórców horrorów i historii grozy stał się inspiracją i wzorem psychopaty.
Czyta się ją dobrze, jest napisana zrozumiałym językiem, autor nie odpływa gdzieś a cały czas skupia się na Edzie. Opisuje te niezdrowe relacje z matką i jak Gein coraz bardziej popadał w otchłań obłędu.
Pozycja obowiązkowa dla fanów true crime i historii kryminalnych.
Książka, która niejednemu czytelnikowi zmrozi krew w żyłach, historia mordercy i dewianta seksualnego, który dla twórców horrorów i historii grozy stał się inspiracją i wzorem psychopaty.
Czyta się ją dobrze, jest napisana zrozumiałym językiem, autor nie odpływa gdzieś a cały czas skupia się na Edzie. Opisuje te niezdrowe relacje z matką i jak Gein coraz bardziej popadał w...
2022-04-17
Brakuje mi słów by opisać to co czuję po przeczytaniu tej książki. Bardzo brutalna, surowa, realistycznie przedstawiona. Chociaż temat ludobójstwa na Wołyniu jest mi bliski od dawna, mogę śmiało stwierdzić, że Nienawiść jest najmocniejszym świadectwem jakie poznałam.
Autor na początku zaznacza, że historie zawarte w Nienawiści są przez niego po części wykreowane, opowiadane głównie z perspektywy małego chłopca. Ja jednak ciągle mam w głowie, że autor widział te wszystkie okropieństwa, nie jestem w stanie pojąć jak to wpłynęło na jego dalsze życie, na zachowanie, jak odebrało wiarę w ludzi.
Po przeczytaniu tych wspomnień już wiem skąd Wojtek Smarzowski czerpał inspiracje do nakręcenia Wołynia, sam autor w wywiadzie przybliżał wydarzenia, które stały się wzorem w fabule filmu.
Gorąco polecam tę powieść, dla absolutnie każdego Polaka, zwłaszcza dla sceptyków, którzy nie biorą na poważnie ludobójstwa na Kresach. Jestem z tematem blisko od kilkunastu lat, a mimo to Nienawiść czytałam z przerwami, ponieważ jest to tak mocna i oddziałująca na psychikę książka. Warto przeczytać!
Brakuje mi słów by opisać to co czuję po przeczytaniu tej książki. Bardzo brutalna, surowa, realistycznie przedstawiona. Chociaż temat ludobójstwa na Wołyniu jest mi bliski od dawna, mogę śmiało stwierdzić, że Nienawiść jest najmocniejszym świadectwem jakie poznałam.
Autor na początku zaznacza, że historie zawarte w Nienawiści są przez niego po części wykreowane, opowiadane...
2021-10-01
Przerażająca, szokująca, mrożąca krew w żyłach. To pierwsze skojarzenia, które przychodzą mi na myśl po przeczytaniu Bestii Z Buchenwaldu. Chociaż świat nosił już potwornych zbrodniarzy jak Ed Gein, ale z każdym zetknięciem potworności w takim wymiarze jest mi niedobrze.
Jest to pierwsza przeczytana przeze mnie książka autorstwa Czornyja, ale już wiem, że nie ostatnia. Podoba mi się jego styl pisania, jest zwięzły, nie owija w bawełnę, bez niepotrzebnego słowotoku.
Bestia Z Buchenwaldu opowiada historię żony komendanta obozu, wyjątkową sadystkę, zboczoną dewiantkę, mogę też napisać, że chorą psychicznie. Opisy jej salonu, nowych wymyślnych przedmiotów z ludzkiej skóry przyprawiają mnie o zawrót głowy, jednocześnie cieszę się, że poznałam tę historię. Jest to jedna z najlepszych książek czytanych w ostatnich kilkunastu miesiącach, pomimo kontrowersji i tematu nie dla słabych nerwów dostaje ode mnie 9/10, bo wniosła dużo w mój literacki mały świat.
Przerażająca, szokująca, mrożąca krew w żyłach. To pierwsze skojarzenia, które przychodzą mi na myśl po przeczytaniu Bestii Z Buchenwaldu. Chociaż świat nosił już potwornych zbrodniarzy jak Ed Gein, ale z każdym zetknięciem potworności w takim wymiarze jest mi niedobrze.
Jest to pierwsza przeczytana przeze mnie książka autorstwa Czornyja, ale już wiem, że nie ostatnia....
2021-08-26
Jestem wstrząśnięta, poruszona do granic... ale nie obozowym piekłem, ale tym jak nasza "nowa lepsza władza" wzgardziła wielkim Bohaterem jaki był rtm. Pilecki. Wczoraj skończyłam jego raporty a nadal nie mogę przestać o tym myśleć, czuję wzburzenie, nie godzę się na takie zakończenie jego historii. Nie!
Chociaż początkowo ciężko było mi przyzwyczaić się do maszynowej czcionki, to z czasem zagłębiając się w te straszne historie, opisane bardzo dokładnie i z jak najmniejszą dozą emocji, szło mi bardzo szybko.
Krążą pogłoski, że MEN chce wprowadzić Raporty do kanonu lektur. Osobiście uważam to za genialny pomysł, ponieważ mimo posiadania już sporej wiedzy o obozach, to ta pozycja wniosła dużo do mojej wiedzy. Książka jest napakowana do granic ważnymi faktami, tragedią milionów o której należy pamiętać, bo to nasz obowiązek.
Raporty są wstrząsające od początku do końca, ale jednak ostatnie strony, tzw. Grypsy wgniotły mnie w ziemię, gdy Pilecki przebywając po wojnie w niewoli wie co go czeka, był gotowy na śmierć.
I takiego bohatera zabrała nam nowy, "wyzwolona" władza, nawet nie jest do końca wiadomo gdzie spoczywa by móc zapalić znicz czy złożyć symboliczną różę.
Jestem wstrząśnięta, poruszona do granic... ale nie obozowym piekłem, ale tym jak nasza "nowa lepsza władza" wzgardziła wielkim Bohaterem jaki był rtm. Pilecki. Wczoraj skończyłam jego raporty a nadal nie mogę przestać o tym myśleć, czuję wzburzenie, nie godzę się na takie zakończenie jego historii. Nie!
Chociaż początkowo ciężko było mi przyzwyczaić się do maszynowej...
2021-06-22
Łał, co to była za powieść! King pokazał swoje mistrzostwo, zboczył na moment z horrorowej ścieżki i wyszło mu to na dobre.
Tak bardzo żałuję, że do tej pory nie miałam okazji więcej czytać o Kennedy'm, zamachu i spekulacjach. Wynika to z braku odpowiedniej książki, jeszcze takiej nie spotkałam. Ta opowieść, mimo, że fikcja, pomogła mi pogłębić wiedzę, zasiać ziarno niepewności a przede wszystkich pozwoliła cofnąć się do Ameryki rock& rolla, wspaniałych aut czy wygasających podziałów rasowych.
Przyznam, że pierwsze 100 stron mocno mnie znudziło i trochę zniechęciło, akcja wydłużała się i zapętlała. Z czasem jednak nie mogłam się oderwać, powieść jest pełna emocji, strachu i oczekiwania co będzie dalej.
Jeśli mam znaleźć jakieś minusy Dallas '63 to będzie to zakończenie. Nie tego oczekiwałam, nie na to liczyłam, jestem trochę rozczarowana, bo z całego serca wierzyłam, że wszystko pozostanie tak jak było planowane, Long dał mi niezłego pstryczka w nos.
Łał, co to była za powieść! King pokazał swoje mistrzostwo, zboczył na moment z horrorowej ścieżki i wyszło mu to na dobre.
Tak bardzo żałuję, że do tej pory nie miałam okazji więcej czytać o Kennedy'm, zamachu i spekulacjach. Wynika to z braku odpowiedniej książki, jeszcze takiej nie spotkałam. Ta opowieść, mimo, że fikcja, pomogła mi pogłębić wiedzę, zasiać ziarno...
2019-09-08
Są to najlepiej spisane relacje świadków rzezi na kresach jakie do tej pory czytałam. Historie opowiedziane są przesiąknięte emocjami, cierpieniem, tak jakby wszystko wydarzyło się kilka dni wcześniej a nie całe dziesięciolecia.
Większość z historii ocalałych 'dziewczyn' można usłyszeć na youtubie, jednak warto sięgnąć po książkę. Jest spójna, przesycona opisami nie tylko tragedii, ale również pięknej kultury wschodu, przyrody, tradycji.
Chociaż przeżycia bohaterek książki powodują jeżenie się włosów na głowie to warto ją przeczytać i przekazywać dalej. Po to by nie zapomnieć i by każdy znał i wiedział, że samo słowo Wołyń wywołuje strach i niesprawiedliwość. Niestety, nawet teraz wiele osób nie ma o tym zielonego pojęcia.
Są to najlepiej spisane relacje świadków rzezi na kresach jakie do tej pory czytałam. Historie opowiedziane są przesiąknięte emocjami, cierpieniem, tak jakby wszystko wydarzyło się kilka dni wcześniej a nie całe dziesięciolecia.
Większość z historii ocalałych 'dziewczyn' można usłyszeć na youtubie, jednak warto sięgnąć po książkę. Jest spójna, przesycona opisami nie tylko...
2016-12-19
To książka, do której wróciłam po latach. Przejmująca, chwytająca za serce, a zakończenie wyciskające z człowieka łzy jak sok z cytryny.
Historię Johna Coffey'a zna chyba każdy, kto spotkał się z książką czy filmem. Historię Murzyna oskarżonego i skazanego za tak straszliwą zbrodnię, że aż ciarki przechodzą. Jednak czytelnik nie może pogodzić się z tym, że tak pogodny człowiek jest zdolny do morderstwa i gwałtu na dzieciach.
King tym razem postarał się jeszcze bardziej, bo stworzył dramat wart milionów. Postacie tak szczegółowo i dokładnie przedstawione, że czułam ich obecność, jakbym była jedną z bohaterek. Jedne postacie dają się polubić, można pośmiać się z ich żartów, inne są irytujące i z chęcią usadziłabym na miejscu.
Warto, warto, warto! Książka niesamowita, smutna, wnosząca wiele w mój mały literacki świat. Szczególnie jedno zdanie mnie wzrusza, czy na ekranie czy w książce: 'Co mam powiedzieć , kiedy stanę przed obliczem Boga wszechmogącego, a on zapyta dlaczego to zrobiłem. Bo taka była moja praca? Moja praca?' Uwielbiam film, ale książka jest o wiele bardziej wartościowa, przeczytajcie koniecznie :)
To książka, do której wróciłam po latach. Przejmująca, chwytająca za serce, a zakończenie wyciskające z człowieka łzy jak sok z cytryny.
Historię Johna Coffey'a zna chyba każdy, kto spotkał się z książką czy filmem. Historię Murzyna oskarżonego i skazanego za tak straszliwą zbrodnię, że aż ciarki przechodzą. Jednak czytelnik nie może pogodzić się z tym, że tak pogodny...
2012-06-04
Szkoda że tak niewiele stron posiada, bo jest genialna. Zawiera dużo naprawdę ciekawych informacji, niejednokrotnie zaskakujących. Czyta się błyskawicznie. W moim przypadku ogromnym zaskoczeniem było to, że dopiero co zaczęłam czytać a tu już koniec.
Polecam miłośnikom historii Titanica i nie tylko. Szkoda, że tak mało jest książek o tej katastrofie.
Szkoda że tak niewiele stron posiada, bo jest genialna. Zawiera dużo naprawdę ciekawych informacji, niejednokrotnie zaskakujących. Czyta się błyskawicznie. W moim przypadku ogromnym zaskoczeniem było to, że dopiero co zaczęłam czytać a tu już koniec.
Polecam miłośnikom historii Titanica i nie tylko. Szkoda, że tak mało jest książek o tej katastrofie.
Historię Quasimodo, sympatycznego garbusa z Notre Dame chyba zna każdy, ale nie za sprawą Wiktora Hugo a Disney'a. Animację znam od dziecka, byłam na niej w kinie a potem przez lata przewijała się przez moje życie. Piękna muzyka i zdawałoby się historia, taka wesoła ze szczęśliwym zakończeniem. A jednak prawda jest zupełnie inna.
Powieść jest genialna, jedna z najlepszych jakie czytałam. Gdy przebrnie się przez trudny początek, późniejsze wydarzenia wciągają do samego końca. Ogromny smutek, targanie emocjami, nieszczęśliwa miłość i okrutna niesprawiedliwość, to główne cechy historii.
Katedra Marii Panny w Paryżu nie da o sobie zapomnieć, jest to książka, którą trzeba znać. Ktoś kiedyś napisał, że zazdrości wszystkim, którzy dopiero zaczynają czytać po raz pierwszy. I zgadzam się z tym całym sercem, szczęśliwcy. Mimo to z pewnością wrócę do niej za kilka lat.
Historię Quasimodo, sympatycznego garbusa z Notre Dame chyba zna każdy, ale nie za sprawą Wiktora Hugo a Disney'a. Animację znam od dziecka, byłam na niej w kinie a potem przez lata przewijała się przez moje życie. Piękna muzyka i zdawałoby się historia, taka wesoła ze szczęśliwym zakończeniem. A jednak prawda jest zupełnie inna.
więcej Pokaż mimo toPowieść jest genialna, jedna z najlepszych...