Opinie użytkownika
Nie polecam tym , którzy oczekują biografii, bo to nie jest biografia. To dziennik pełen inspirujących historii, przeżyć, przemyśleń. Kilka kartek z pamiętnika, opis kilku być może najważniejszych jak dotąd wydarzeń w życiu Kiliana Jorneta. Niezmiernie wciągający opis,dający natchnienie do własnej walki, inspirujący do podejmowania nowych wyzwań. Gorąco polecam tym, którzy...
więcej Pokaż mimo toWarta przeczytania, rzeczowa, oparta na historycznych postaciach średniowiecznej Anglii i Francji. Historia wpleciona w fikcję - przyjemna w czytaniu. Polecam
Pokaż mimo to
Mam niezmiernie mieszane uczucia co do tej książki. Przeczytanie jej zajęło mi naprawdę trochę czasu z racji jego braku i nie byłam w stanie oddać się lekturze dogłębnie.
Może dlatego część fabuły mocno mnie rozczarowała.
Moja poprzednia opinia była trochę bardziej krytyczna, ale po zerknięciu do Lubimy Czytać i zauważeniu ogromu pozytywnych, piątkowych opinii...
"Gra Anioła" to druga już książka Zafona, która znalazła miejsce na mojej półce. Znalazła się tam z kilku powodów - przede wszystkim dlatego że jest to książka o kiążkach, ale też dlatego,że moja pierwsza książka tego autora "Cień Wiatru" całkowicie mnie "zjadła", a po trzecie dlatego, że jak na fatalnego czytelnika przystało zakochałam się w jej okładce(wersji ang).
Po...
W napięciu czytałam ostatnia część Atramentowej Trylogii zastanawiając się nieprzerwanie jaki będzie finał tej historii. Obawiałam się także, że ostatnia, najdłuższa część okaże się słaba, słabsza od poprzednich, wydłużona na siłę tylko po to by zapełnić czymś te kolejne kilkaset stron - jak to często bywa w trylogiach. Atramentowa śmierć jednak okazała się inna, barwna,...
więcej Pokaż mimo to
Kolejna część Atramentowej Trylogii okazała się dużo ciekawsza i mniej dziecinna niż "Atramentowe serce." Czytanie zajęło mi trochę czasu, ale raczej z powodu jego braku niż z winy fabuły. W końcu dotarłam jednak do "końca" i z niecierpliwością czekam na rozwój wydarzeń w kolejnej części.
Atramentowy świat z książki w książce wciąga z niezwykłą siłą i trudno się od niego...
Prawie 500 stron "Atramentowego Serca" za mną, ale nie jestem do końca pewna jakie są moje odczucia po przeczytaniu.
Jakiś czas temu nic nie wiedząc o książce obejrzałam też film - niestety wbił mi się w pamięć zbyt mocno. Dlatego też, być może, fabuła książki nie zawładnęła mną doszczętnie. Ale zwalę winę na zbyt szybką znajomość z filmem. Przypuszczam, że w innej...
Oczywiście skusił mnie tytuł (o ja zła) i cudna okładka (szkoda gadać) i dałam się skusić obietnicą tytułowej tajemniczej historii Lorda Byrona jako wampira. Zadziałała tutaj też oczywiście moja miłość do literatury angielskiej i wszelkich opowieści dotyczących prawdziwych historycznych postaci. I śmiem rzec, że w tym aspekcie autor mnie nie zawiódł - dostarczył dawkę...
więcej Pokaż mimo to
Do książki zachęcił mnie w dużej mierze tytuł, trochę porównanie do "Cienia Wiatru" Zafona i oczywiście obietnica książki w książce.
Dziwnie się czuję po jej przeczytaniu i tak do końca nie wiem czy mi się bardzo podobała czy tylko podobała.
Fabuła, której głównym bohaterem jest mimo wszystko Gregorius, nauczyciel porzucający wszystko, by odnaleźć dawne życie autora...
Ostatnio lubuję się w dziełach pisarzy iberyjskich więc po "Cieniu Wiatru" postanowiłam sięgnąć po "Katedrę w Barcelonie."
Książka przykuła moją uwagę tytułem i obietnicą zagłębienia się w średniowiecznej Barcelonie. No i okładką - ta obiecująca brama.
Niestety moje oczekiwania okazały chyba nieco inne od tego co zaoferował mi autor przez pierwsze 200 do 300 stron. Może...
Po swoistej manii na książki z bramą na okładce, ogarnęła mnie chęć czytania książek o książkach - Cień wiatru jest już kolejną po Historyku i Sekrecie Szekspira i innych tego typu powieściach.
Po przeczytaniu kilku stron przeraziłam się, że zamiast zakręconej fabuły dostanę książkę pozbawianą historii, ale za to pełną złotych myśli jak u większości Coelho,a tego nie...
Sięgając po "Historyka" nie wiedziałam dokładnie o czym będzie ta książka. Wystarczył ciekawy tytuł, ładne wydanie, opis z tyłu książki , kilka pochlebnych opinii i postanowiłam sięgnąć po lekturę.
Niezwykle spodobał mi się sposób narracji - listy właściwie bez odpowiedzi przeplatane krótkimi wydarzeniami. Nie sposób było stać się czytelnikiem wszechwiedzącym - zawsze...
Do przeczytania tej książki skłoniły mnie trzy rzeczy:
1. Shakespeare w tytule
2. "Brama" na okładce
3. Pozytywne wrażenia po przeczytaniu "Szyfru Szekspira" tej samej autorki.
Książka została wydana w tym roku i nie została jeszcze ( nie doszukałam się) przetłumaczona na język polski. Wersja angielska wzbudziła we mnie niezwykle pozytywne uczucia - tak że mam nadzieję...