-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2023
2021-11-29
2020-02-04
2019-08-16
Przebudzenie Lewiatana to adekwatny tytuł dla tej książki, nie tylko w kontekście fabuły, ale jako wstępu do nowego, bardzo ciekawego uniwersum SF.
To, co przyciągnęło mnie do tej książki, to obietnica twardej fizyki i realizmu i tym miejscu na pewno nikt nie będzie zawiedziony. Twarde realia przestrzeni kosmicznej stanowią świetną podstawę na której zbudowana jest wciągająca historia, której karty odsłaniane są stopniowo a my znajdujemy sens z pozoru niepowiązany wydarzeń. Szczerze polecam.
Przebudzenie Lewiatana to adekwatny tytuł dla tej książki, nie tylko w kontekście fabuły, ale jako wstępu do nowego, bardzo ciekawego uniwersum SF.
To, co przyciągnęło mnie do tej książki, to obietnica twardej fizyki i realizmu i tym miejscu na pewno nikt nie będzie zawiedziony. Twarde realia przestrzeni kosmicznej stanowią świetną podstawę na której zbudowana jest...
2017-09-20
Miałem napisać tu kilka zdań, jak ten tom jest super, ale zapomniałem się i od razu poleciałem czytać trzeci. Opad szczęki, tyle w temacie. Dziękuję.
Miałem napisać tu kilka zdań, jak ten tom jest super, ale zapomniałem się i od razu poleciałem czytać trzeci. Opad szczęki, tyle w temacie. Dziękuję.
Pokaż mimo to2017-08-28
Książka zwróciła moją uwagę niemal od razu, niestety przyszło mi trochę poczekać aż trafiła do mych rąk. Warto jednak było czekać, to muszę przyznać z miejsca.
Na długo przed lekturą trafiłem na recenzję, której choć zbytnio nie zgłębiłem, to zaniepokoiła mnie zarzutem, który mogę podsumować "zalatuje Warhammerem 40k".
Uniwersum mi znane i lubiane, ale dosyć specyficzne i przerysowane mocno. Niezbyt pasowała mi podobna wizja, więc miałem obawy zanim zacząłem czytać. Po skończeniu książki muszę przyznać, że ze stwierdzeniem się zgadzam, ale jednocześnie zarzut całkowicie niesłuszny. Czemu tak? Cóż, może i coś tu przypomina Wh40k, ale za diabła nie odniosłem wrażenia kalki, czy silnej inspiracji. Trafiła mi się książka ciekawa w swym pomyśle, która wciągnęła mnie bardzo mocno. Poczułem w niej też klimaty "Przestrzeni Objawienia", czy "Diuny". Koniec lektury kazał mi natychmiast sięgnąć po kolejny tom (jak dobrze, że dostępny). Szczerze polecam.
Książka zwróciła moją uwagę niemal od razu, niestety przyszło mi trochę poczekać aż trafiła do mych rąk. Warto jednak było czekać, to muszę przyznać z miejsca.
Na długo przed lekturą trafiłem na recenzję, której choć zbytnio nie zgłębiłem, to zaniepokoiła mnie zarzutem, który mogę podsumować "zalatuje Warhammerem 40k".
Uniwersum mi znane i lubiane, ale dosyć specyficzne i...
Miło jest widzieć tą serię zebraną w jeden tom. Jest to absolutny klasyk, który wspominam ciepło z okresu podstawówki, kiedy to występował pod postacią pojedynczych zeszytów. Jednak dopiero późniejsze wydanie dwutomowe pozwoliło mi przeczytać brakujący pierwszy i ostatni zeszyt. Dziś, korzystając z okazji nowego wydania pragnę się podzielić swoją opinią na temat tej serii.
Szczerze powiedziawszy - komiks za wysokich lotów to nie jest i jedyne co trzyma się tam, to kreska i rysunki B.Polcha. Jeśli zaś chodzi o fabułę, to szczerze powiedziawszy - tragedia. Serii powstała w oparciu o bzdury Ericha von Dänikena (ja tego nawet teoriami nie nazywam), a to niestety materiał żaden. Scenariusz robi co może, aby złożyć to do kupy, ale też trochę potraktowano jego tworzenie po macoszemu i jest dziurawy jak sito. Jest to ogólnie bardzo lekkie SF (z naciskiem na F), do którego należy podejść z przymrużeniem oka i lekką tolerancją z uwagi na wiek komiksu (ponad 30 lat).
Mimo swojego narzekania polecam przeczytać. Mogę marudzić, mogę się czepiać, ale i tak ten komiks lubię.
Miło jest widzieć tą serię zebraną w jeden tom. Jest to absolutny klasyk, który wspominam ciepło z okresu podstawówki, kiedy to występował pod postacią pojedynczych zeszytów. Jednak dopiero późniejsze wydanie dwutomowe pozwoliło mi przeczytać brakujący pierwszy i ostatni zeszyt. Dziś, korzystając z okazji nowego wydania pragnę się podzielić swoją opinią na temat tej...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-10-18
Książka godna polecenia. Wciąga, czyta się szybko. Tom składa się tak naprawdę z dwóch dziejących się w tym samym świecie i czasie, historii. Pierwsza opowiada o losach załogi Nomady i ich odkrycia, druga to perypetie kapitana Święckiego. Obie są niezależne od siebie (kiedy to pisze dopiero zamierzam zabrać się za 2 tom, wiec nie wiem czy jakiekolwiek powiązanie zaistnieje), co jednak powoduje pewien zgrzyt, gdy akcja przeskakuje z jednej na drugą, a Ty chcesz więcej. Nie miej to chyba jedyny negatyw jaki naprawdę rzucił się w oczy.
Książka godna polecenia. Wciąga, czyta się szybko. Tom składa się tak naprawdę z dwóch dziejących się w tym samym świecie i czasie, historii. Pierwsza opowiada o losach załogi Nomady i ich odkrycia, druga to perypetie kapitana Święckiego. Obie są niezależne od siebie (kiedy to pisze dopiero zamierzam zabrać się za 2 tom, wiec nie wiem czy jakiekolwiek powiązanie...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-03-11
Wspaniała książka. Jeden z cudnych przykładów, że twarde SF może być lekkie i przyjemne, a nawet zabawne. Solidnie napisana, wciągnęła mnie od pierwszych wersów. Jest tu wszystko to co lubię - humor oraz solidna nauka.
Wspaniała książka. Jeden z cudnych przykładów, że twarde SF może być lekkie i przyjemne, a nawet zabawne. Solidnie napisana, wciągnęła mnie od pierwszych wersów. Jest tu wszystko to co lubię - humor oraz solidna nauka.
Pokaż mimo toBardzo ciekawa książka o możliwości eksploracji Marsa napisana przez jednego z głównych adwokatów lotu na Czerwoną Planetę.
Bardzo ciekawa książka o możliwości eksploracji Marsa napisana przez jednego z głównych adwokatów lotu na Czerwoną Planetę.
Pokaż mimo to2015-05-15
Książka mile mnie zaskoczyła. Od razu rzuceni jesteśmy w wir akcji, oszołomieni, bo wiele jeszcze nie jest znane, ale i tak wyjaśni się później. Militarne SF pełną gębą. Mamy tu dość dobrą mieszankę realizmu pozbawionego jednak nadmiaru naukowego bełkotu, okraszonego dość interesującą i spójną wizją zaawansowanej technologii. Obcy są naprawdę obcy, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Czyta się wartko, polecam i zabieram się za drugi tom.
Książka mile mnie zaskoczyła. Od razu rzuceni jesteśmy w wir akcji, oszołomieni, bo wiele jeszcze nie jest znane, ale i tak wyjaśni się później. Militarne SF pełną gębą. Mamy tu dość dobrą mieszankę realizmu pozbawionego jednak nadmiaru naukowego bełkotu, okraszonego dość interesującą i spójną wizją zaawansowanej technologii. Obcy są naprawdę obcy, zarówno fizycznie, jak i...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-03-29
2013-12-13
Książka jest raczej wstępem drugiej serii, więc początek jest raczej przegadany, ale akcji nie zabraknie. Dobrze to wróży kolejnym tomom.
Książka jest raczej wstępem drugiej serii, więc początek jest raczej przegadany, ale akcji nie zabraknie. Dobrze to wróży kolejnym tomom.
Pokaż mimo toWieczna Wojna to klasyk, który starzeje się z godnością, zachowując cały czas siłę swojego przesłania. Oczywiście można usiąść i wybierać miejsca, gdzie łatwo się przyczepić i wytknąć nieco, ale to i tak nie umniejsza tej książki. Wizja międzygwiezdnego konfliktu ukazana oczami prostego żołnierza w świecie, gdzie podróżami żądzą twarde prawa fizyki, a te potrafią trwać lata. To trzeba przeczytać.
Wieczna Wojna to klasyk, który starzeje się z godnością, zachowując cały czas siłę swojego przesłania. Oczywiście można usiąść i wybierać miejsca, gdzie łatwo się przyczepić i wytknąć nieco, ale to i tak nie umniejsza tej książki. Wizja międzygwiezdnego konfliktu ukazana oczami prostego żołnierza w świecie, gdzie podróżami żądzą twarde prawa fizyki, a te potrafią trwać...
więcej mniej Pokaż mimo to
Wspaniała i wciąż aktualna, pomimo swojego wieku, książka poruszająca temat potencjalnego "pierwszego kontaktu". Historia opowiedziana jest w realiach hard SF. Ciekawie się ją czytało w świadomości mając historię wykrytego w 2017 roku Oumuamuy, po której widać, że opisane okoliczności wykrycia Ramy są bardzo realistycznie skonstruowane. Ludzkość w książce ma szczęście - wyłapano go odpowiednio wcześniej i mieli jak spróbować nawiązać kontakt z obcym pojazdem.
Nie zagłębiając się bardziej w szczegóły - historia należy do tych, które nie przestają mi się nudzić, gdzie królują nie strach i horror, ale nieznane mierzy się z ludzką inteligencją i dociekliwością, gdzie nie wszystko podane jest na tacy, a wielu rzeczy musi pozostać w sferze domysłów.
Dlatego szczerze polecam tę książkę.
Wspaniała i wciąż aktualna, pomimo swojego wieku, książka poruszająca temat potencjalnego "pierwszego kontaktu". Historia opowiedziana jest w realiach hard SF. Ciekawie się ją czytało w świadomości mając historię wykrytego w 2017 roku Oumuamuy, po której widać, że opisane okoliczności wykrycia Ramy są bardzo realistycznie skonstruowane. Ludzkość w książce ma szczęście -...
więcej Pokaż mimo to