-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać362
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2017-10-03
2021-02-14
2017-02
Jedyne słowo, jakie nasuwa się po zakończeniu czytania to: zaskoczenie.
Wydawałoby się, że "Październikowa lista" to klasyczny thriller, gdzie fabuła toczy się wokół porwania dziewczynki, śledztwa związanego z jej poszukiwaniem, żądania okupu oraz odnalezienia tajemniczej, tytułowej listy.
Jednak w tej książce wszystko jest na odwrót. Początek to tak naprawdę koniec. W pewnym momencie pojawia się olśnienie, eureka, wydaje nam się, że rozwikłaliśmy zagadkę, no właśnie tylko nam się wydaje...
Pojawiają się zupełnie nowe fakty, które burzą nasze dotychczasowe przypuszczenia, następuje moment niedowierzania i totalnego zaskoczenia.
Książka wymaga od nas niezwykłego skupienia oraz stanowi rodzaj treningu dla umysłu. Podczas czytania możemy wcielić się w rolę detektywów, analizować i łączyć fakty oraz prowadzić swoje prywatne śledztwo.
Jedyne słowo, jakie nasuwa się po zakończeniu czytania to: zaskoczenie.
Wydawałoby się, że "Październikowa lista" to klasyczny thriller, gdzie fabuła toczy się wokół porwania dziewczynki, śledztwa związanego z jej poszukiwaniem, żądania okupu oraz odnalezienia tajemniczej, tytułowej listy.
Jednak w tej książce wszystko jest na odwrót. Początek to tak naprawdę koniec. W...
2024-01-20
Czytając "Zanim się pojawiłeś" wylałam nie morze, ale ocean łez.
Cały czas miałam iskierkę nadziei, że może jednak zakończy się inaczej, że jest szansa, że Lou przekona Willa i mężczyzna zmieni zdanie...
Naiwna ja.
Lou- główna bohaterka przekonała mnie do siebie od razu, z Willem musieliśmy się lepiej poznać.
"Zanim się pojawiłeś" to pełna ciepła, piękna, słodko- gorzka powieść. Głównie o miłości. Jednak porusza także ważne,bardzo trudne, dla niektórych kontrowersyjne tematy.
Jojo Moyes pokazuje, że miłość zmusza nas czasami do uszanowania decyzji drugiej osoby, nieważne jak bolesna jest dla nas samych. Wymaga ogromnej siły i odwagi. Jednak z czasem wracają dobre wspomnienia, które wypierają negatywne emocje.
Jojo Moyes z jednej strony wzbudza ogromny smutek i żal, ale z drugiej strony daje nadzieję.
Czytając "Zanim się pojawiłeś" wylałam nie morze, ale ocean łez.
Cały czas miałam iskierkę nadziei, że może jednak zakończy się inaczej, że jest szansa, że Lou przekona Willa i mężczyzna zmieni zdanie...
Naiwna ja.
Lou- główna bohaterka przekonała mnie do siebie od razu, z Willem musieliśmy się lepiej poznać.
"Zanim się pojawiłeś" to pełna ciepła, piękna, słodko-...
2017-04-10
Zawsze kiedy sięgam po książkę Colleen Hoover wiem, że to dobry wybór. Nawet już przed rozpoczęciem czytania jestem pewna, że się nie zawiodę. Dlaczego tak uważam? Bo Colleen Hoover jest mistrzynią w swoim fachu. Potrafi idealnie rozbudzić emocje czytelnika i trafić w punkt.
Mogłoby się wydawać, że "Confess" przedstawia banalną historię miłosną pomiędzy dwojgiem młodych ludzi. Jednak w trakcie czytania, poznajemy sekrety głównych bohaterów, które wzbudzają w nas potrzebę poznania tej historii do końca, ponieważ "to mogłoby być przeznaczenie"...
Zawsze kiedy sięgam po książkę Colleen Hoover wiem, że to dobry wybór. Nawet już przed rozpoczęciem czytania jestem pewna, że się nie zawiodę. Dlaczego tak uważam? Bo Colleen Hoover jest mistrzynią w swoim fachu. Potrafi idealnie rozbudzić emocje czytelnika i trafić w punkt.
Mogłoby się wydawać, że "Confess" przedstawia banalną historię miłosną pomiędzy dwojgiem młodych...
2024-05-05
2024-02-29
2023-04-22
2017-04-21
Nie często, zdarza mi się, że nie wiem, co napisać, czy powiedzieć. Jednak po zakończeniu czytania „Myszy i ludzi” przyszedł właśnie taki moment, że zaniemówiłam. Nie tego się spodziewałam. Po przeczytaniu takiej książki trudno napisać jakąkolwiek recenzję, ponieważ żadne słowa nie są w stanie
w pełni oddać jej charakteru. O takiej książce, nie można napisać, ze jest faja, bo to byłaby obraza autora.
Steinbeck porusza bardzo ważne, ale jednocześnie trudne tematy. Przyjaźń, która wymaga ogromnego poświęcenia, podejmowania trudnych, wręcz kontrowersyjnych decyzji , pogoń za marzeniami, segregacja rasowa, upośledzenie umysłowe, wszystko to sprawia, że ta niewielka objętościowo książka jest jednocześnie wielka pod względem zawierającej treści.
Steinbeck udowodnił, że ilość i jakość nie zawsze idą w parze.
Nie często, zdarza mi się, że nie wiem, co napisać, czy powiedzieć. Jednak po zakończeniu czytania „Myszy i ludzi” przyszedł właśnie taki moment, że zaniemówiłam. Nie tego się spodziewałam. Po przeczytaniu takiej książki trudno napisać jakąkolwiek recenzję, ponieważ żadne słowa nie są w stanie
w pełni oddać jej charakteru. O takiej książce, nie można napisać, ze jest...
2024-05-19
Maurice Swift jest przystojny, przebojowy i bezwzględny. W realizacji największego marzenia przeszkody nie stanowi nawet… brak talentu. Nie cofnie się przed niczym, a co najważniejsze zawsze znajduje usprawiedliwienie dla swoich, często brutalnych, czynów. Dosłownie dąży „po trupach do celu”.
„Drabina do nieba” to intrygująca, wciągająca i mroczna powieść o dążeniu do sukcesu, fantastycznej karierze, ale także o spektakularnym upadku. John Boyne jest mistrzem w swoim fachu. Wykreował niezwykłego bohatera- psychopatę, który ma jeden cel: osiągnąć sukces literacki.
Czytając zastanawiamy się czy faktycznie świat literacki jest tak brutalny, ile prawdy jest w fikcyjnej powieści Boyne`a. Jedno jest pewne autor stworzył niezapomnianą historię, która długo pozostaje pamięci.
Maurice Swift jest przystojny, przebojowy i bezwzględny. W realizacji największego marzenia przeszkody nie stanowi nawet… brak talentu. Nie cofnie się przed niczym, a co najważniejsze zawsze znajduje usprawiedliwienie dla swoich, często brutalnych, czynów. Dosłownie dąży „po trupach do celu”.
„Drabina do nieba” to intrygująca, wciągająca i mroczna powieść o dążeniu do...
„Granica” to powieść, do której wróciłam po latach. Pierwszy raz przeczytałam ją w klasie maturalnej jako jedną z obowiązkowych lektur szkolnych. Wtedy powieść Nałkowskiej potraktowałam jako książkę, którą należy przeczytać oraz zinterpretować zgodnie z określonym, narzuconym z góry wzorem. Jednak
w ostatnim czasie postanowiłam do niej powrócić, przeczytać jeszcze raz
i odkryć ją na nowo.
„Granica” opowiada historię Zenona Ziembiewicza oraz jego bliskich. Główny bohater to karierowicz, który nie cofnie się przed niczym, dla pozycji zawodowej i sławy jest w stanie zrobić wszystko. Można powiedzieć, że dąży „po trupach do celu”. Jednak w pogoni za karierą zapomina, że w życiu każdego człowieka istnieje niewidzialna granica, „za którą nie wolno przejść, za którą przestaje się być sobą”. Przekroczenie tej granicy prowadzi do tragicznego finału. Zofia Nałkowska wykreowała skomplikowanych bohaterów i przedstawiła złożoną, psychologiczną powieść. Pomimo, tego że pierwsze wydanie „Granicy” ukazało się w 1935 roku jest to powieść w dalszym ciągu aktualna, szczególnie w dzisiejszych czasach, gdzie sukces zajmuje specjalne miejsce, i z każdej strony namawia się do przekraczania własnych słabości. „Granica” to powieść, którą każdy karierowicz, ale nie tylko powinien przeczytać i się zastanowić, gdzie leży jego własna granica, której nie powinno się przekraczać.
„Granica” to powieść, do której wróciłam po latach. Pierwszy raz przeczytałam ją w klasie maturalnej jako jedną z obowiązkowych lektur szkolnych. Wtedy powieść Nałkowskiej potraktowałam jako książkę, którą należy przeczytać oraz zinterpretować zgodnie z określonym, narzuconym z góry wzorem. Jednak
w ostatnim czasie postanowiłam do niej powrócić, przeczytać jeszcze...
2024-03-07
#po_prostu_żyj
Całą powieść można streścić w jednym prostym zdaniu, zawierającym zaledwie trzy proste, ale bardzo ważne słowa: „Po prostu żyj”.
Kolejne spotkanie z Jojo Moyes jak zawsze jest perfekcyjne. Jednocześnie ciepłe, sentymentalne, z nutką humoru, ale także zaskakujące w pewnym momencie.
„Kiedy odszedłeś” to kontynuacja bestsellera „Znaim się pojawiłeś”, kolejne spotkanie z Louisą Clark, która zmaga się ze stratą Willa. Główna bohaterka stara się jak może, pragnie dotrzymać obietnicy złożonej ukochanemu, wyznacza sobie cele, które dla innych wydają się bardzo proste, wręcz banalne, ale Louisie dają bardzo wiele i prowadzą do ogromnego postępu.
Śmierć Willa wpłynęła nie tylko na życie Louisy, ale także na pozostałych bohaterów. W pewnym sensie odmieniła wszystkich. Skłoniła do podjęcia różnych, często odważnych decyzji, stanowiła pewnego rodzaju źródło „inspiracji”.
„Kiedy odszedłeś” to z jednej strony zmaganie się ze stratą bliskiej osoby, a z drugiej powieść dająca nadzieję i motywująca do działania.
#po_prostu_żyj
więcej Pokaż mimo toCałą powieść można streścić w jednym prostym zdaniu, zawierającym zaledwie trzy proste, ale bardzo ważne słowa: „Po prostu żyj”.
Kolejne spotkanie z Jojo Moyes jak zawsze jest perfekcyjne. Jednocześnie ciepłe, sentymentalne, z nutką humoru, ale także zaskakujące w pewnym momencie.
„Kiedy odszedłeś” to kontynuacja bestsellera „Znaim się pojawiłeś”, kolejne...