rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Dobra, równa historia i zamknięcie serii o Huldarze i Frei. Jak zawsze Yrsa bierze na warsztat trudny temat i bez filtrów prowadzi czytelnika po zbrodni takiej, jaka jest.

Dobra, równa historia i zamknięcie serii o Huldarze i Frei. Jak zawsze Yrsa bierze na warsztat trudny temat i bez filtrów prowadzi czytelnika po zbrodni takiej, jaka jest.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Carrisi w formie, książka z tych co to "czytają się same" - dziecięcy hipnotyzer na tropie kolejnej zajmującej zagadki. Teraz pozostaje oczekiwać na trzecią cześć i na domknięcie serii, bo kilka wątków aż się prosi o puentę

Carrisi w formie, książka z tych co to "czytają się same" - dziecięcy hipnotyzer na tropie kolejnej zajmującej zagadki. Teraz pozostaje oczekiwać na trzecią cześć i na domknięcie serii, bo kilka wątków aż się prosi o puentę

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Najlepszy Sparks od dłuższego czasu.
Jednak historia w dwóch ujęciach. Jedna dziewczyna, dwa spotkania, jedno życie i jedno życzenie. Jakie?

Najlepszy Sparks od dłuższego czasu.
Jednak historia w dwóch ujęciach. Jedna dziewczyna, dwa spotkania, jedno życie i jedno życzenie. Jakie?

Pokaż mimo to


Na półkach:

Tym razem nie tak dobrze jak ostatnio, ale wciąż przyzwoicie i wciąż z przyjemnością.
Pastorka, jej córka, kościół i płonące dziewczyny. I przeszłość, która płonie.

Tym razem nie tak dobrze jak ostatnio, ale wciąż przyzwoicie i wciąż z przyjemnością.
Pastorka, jej córka, kościół i płonące dziewczyny. I przeszłość, która płonie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka jest dwa razy "bardzo" - bardzo dobra i bardzo smutna. Mam pewien problem z twórczością Wiseman - bo jednocześnie jej książki są naprawdę wyjątkowo dobrze napisane, a historie świeże i bardzo zajmujące - a z drugiej strony nieodzownie smutne, że aż się wszystko w czytelniku buntuje.
To jest historia która zostaje, a nie książka do relaksu. Warto mieć to na uwadze i tak dobrać moment na lekturę, żeby i pisarkę docenić (bo niewątpliwie zasługuje!), a jednocześnie nie zepsuć sobie wakacyjnego nastroju.

Ta książka jest dwa razy "bardzo" - bardzo dobra i bardzo smutna. Mam pewien problem z twórczością Wiseman - bo jednocześnie jej książki są naprawdę wyjątkowo dobrze napisane, a historie świeże i bardzo zajmujące - a z drugiej strony nieodzownie smutne, że aż się wszystko w czytelniku buntuje.
To jest historia która zostaje, a nie książka do relaksu. Warto mieć to na uwadze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak zawsze nie zawiodłam się na Tudor :) Bardzo dobrze napisana historia, krótkie i wciągające rozdziały, wartka akcja, dużo zwrotów, dodatkowy pierwiastek.
Na pewno do tej autorki powróce.
Co najmniej tak dobra jak poprzednia książka i zdecydowanie lepsza niż debiut. Co będzie dalej? :)

Jak zawsze nie zawiodłam się na Tudor :) Bardzo dobrze napisana historia, krótkie i wciągające rozdziały, wartka akcja, dużo zwrotów, dodatkowy pierwiastek.
Na pewno do tej autorki powróce.
Co najmniej tak dobra jak poprzednia książka i zdecydowanie lepsza niż debiut. Co będzie dalej? :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeredagowana i raz jeszcze opowiedziana starsza książka Lucindy Riley, z przed ery Siedmiu Sióstr. Dziewczyna z wielkim głosem, wielka miłość i wielkie rozczarowania przy ariach największych oper. Czy wystarczy po prostu się kochać żeby być szczęśliwym? Czy miłość zawsze powinna być na pierwszym miejscu? Udana lektura na lato.

Przeredagowana i raz jeszcze opowiedziana starsza książka Lucindy Riley, z przed ery Siedmiu Sióstr. Dziewczyna z wielkim głosem, wielka miłość i wielkie rozczarowania przy ariach największych oper. Czy wystarczy po prostu się kochać żeby być szczęśliwym? Czy miłość zawsze powinna być na pierwszym miejscu? Udana lektura na lato.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyjemna opowieść o rodzinnym sekrecie, choć bez fajerwerków. Nieco za dużo kombinowania w końcówce, choć całość w klimacie i na pewno znajdzie sympatyków.

Przyjemna opowieść o rodzinnym sekrecie, choć bez fajerwerków. Nieco za dużo kombinowania w końcówce, choć całość w klimacie i na pewno znajdzie sympatyków.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Khai - chłopak z Aspergerem, mężczyzna z Aspergerem. Człowiek, który nie potrafi wyrazić tego co czuje i nie zawsze rozumie to, co odczuwa. A czy "zwykli" ludzie to niby zawsze wszystko rozumieją i błędów nie popełniają? Czasem zabawne, czasem smutne, czasem pikantne. Polubiłam serię, autorkę, bohaterów - czekam na "trójkę" w serii :)

Khai - chłopak z Aspergerem, mężczyzna z Aspergerem. Człowiek, który nie potrafi wyrazić tego co czuje i nie zawsze rozumie to, co odczuwa. A czy "zwykli" ludzie to niby zawsze wszystko rozumieją i błędów nie popełniają? Czasem zabawne, czasem smutne, czasem pikantne. Polubiłam serię, autorkę, bohaterów - czekam na "trójkę" w serii :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Hunter to Hunter - dla każdego kto lubi policyjne śledztwa i ten nietypowy, przeplatany styl narracji. Historia wartka, przyjemna w czytaniu, bohaterowie za którymi się chce podążać. Jak zawsze z przyjemnością!

Hunter to Hunter - dla każdego kto lubi policyjne śledztwa i ten nietypowy, przeplatany styl narracji. Historia wartka, przyjemna w czytaniu, bohaterowie za którymi się chce podążać. Jak zawsze z przyjemnością!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cudowne wierszyki, piękne ilustracje, moja prawie dwulatka jest zachwycona (a przeciez o to wlasnie chodzi).

Bardzo lekko napisane wierszyki, sporo sympatycznych zwierzatek i ciekawe przygody w krotkiej oprawie. Polecamy :)

Cudowne wierszyki, piękne ilustracje, moja prawie dwulatka jest zachwycona (a przeciez o to wlasnie chodzi).

Bardzo lekko napisane wierszyki, sporo sympatycznych zwierzatek i ciekawe przygody w krotkiej oprawie. Polecamy :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Musso wyjątkowo mnie nie zachwycił, może z powodu wykorzystania schematu znajego ze słynnego komediodramatu lat osiemdziesiątych. Jakbym gdzieś to już widziała, słyszała, przeżyła. Dużo inspirujących cytatów, ucisk w gardle na koniec, ale ten wyczekiwany "pierwiastek Musso" tymm razem pozostał nieobjawiony....

Musso wyjątkowo mnie nie zachwycił, może z powodu wykorzystania schematu znajego ze słynnego komediodramatu lat osiemdziesiątych. Jakbym gdzieś to już widziała, słyszała, przeżyła. Dużo inspirujących cytatów, ucisk w gardle na koniec, ale ten wyczekiwany "pierwiastek Musso" tymm razem pozostał nieobjawiony....

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mocna, bardzo dobra książka z ciekawą warstwą antropologiczną i zagadnieniem tytułowej hipotezy zła. I bohaterowie, których się lubi. Mila i Simon na tropie powracających zaginionych i ich misji. Mila i Simon na tropie własnych demonów.
Książka dość wymagająca w odbiorze. Choć czyta się niezwykle szybko, - rozdziały są krókie i z wymaganym suspensem - to potrzeba równiez chwili namysłu, żeby wszystko w głowie poukładać.

Mocna, bardzo dobra książka z ciekawą warstwą antropologiczną i zagadnieniem tytułowej hipotezy zła. I bohaterowie, których się lubi. Mila i Simon na tropie powracających zaginionych i ich misji. Mila i Simon na tropie własnych demonów.
Książka dość wymagająca w odbiorze. Choć czyta się niezwykle szybko, - rozdziały są krókie i z wymaganym suspensem - to potrzeba równiez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dotychczas najlepsza opowieśc z cyklu o Freyji i Huldarze. Trudny i ważny temat przemocy szkolnej jako zagadka przewodnia i kolejne kroki w relacji między bohaterami. Yrsa pisze do bólu prawdziwie, bez tych wszystkich marketingowych hollywoodzkich ozdobników. To książka w warstwie kryminalnej zimna i brutalna. Jak to prawdziwy kryminał. W warstwie obyczajowej z puszczonym gdzieniegdzie oczkiem. Jak to w prawdziwym życiu.

Dotychczas najlepsza opowieśc z cyklu o Freyji i Huldarze. Trudny i ważny temat przemocy szkolnej jako zagadka przewodnia i kolejne kroki w relacji między bohaterami. Yrsa pisze do bólu prawdziwie, bez tych wszystkich marketingowych hollywoodzkich ozdobników. To książka w warstwie kryminalnej zimna i brutalna. Jak to prawdziwy kryminał. W warstwie obyczajowej z puszczonym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Interesująca, nieco przewrotna opowieść o potworze, którego może nosić w sobie każdy. O maskach, które każdy nosi. I o koszmarze uprowadzenia, z którego powracają nieliczni.
Ksiązka szybka, lekka w czytaniu ale trudniejsza w odbiorze, kiedy pomyśli się o tych wszystkich zaginionych bez śladu...

Interesująca, nieco przewrotna opowieść o potworze, którego może nosić w sobie każdy. O maskach, które każdy nosi. I o koszmarze uprowadzenia, z którego powracają nieliczni.
Ksiązka szybka, lekka w czytaniu ale trudniejsza w odbiorze, kiedy pomyśli się o tych wszystkich zaginionych bez śladu...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie uleglam magii autorki ani magii tej ksiażki. Ksiażka - jak to ksiażka, pomysł jest, wykonanie mocno przegadane, czeka się w zasadzie tylko na końcówkę (i czeka, i czeka i czeeeka). Ot, taka raczej przemęczona lektura.

Nie uleglam magii autorki ani magii tej ksiażki. Ksiażka - jak to ksiażka, pomysł jest, wykonanie mocno przegadane, czeka się w zasadzie tylko na końcówkę (i czeka, i czeka i czeeeka). Ot, taka raczej przemęczona lektura.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kredziarz ma momenty bardzo dobre, dobre i takie troszke słabsze. Interesujacy pomysł z nie do końca dopieszczonym rozwiązaniem. Ale potencjał w Tudor jest bardzo duży i zasługuje na kredyt zaufania.

Kredziarz ma momenty bardzo dobre, dobre i takie troszke słabsze. Interesujacy pomysł z nie do końca dopieszczonym rozwiązaniem. Ale potencjał w Tudor jest bardzo duży i zasługuje na kredyt zaufania.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Interesujące ujęcie zbrodni przez pryzmat amerykańskiego systemu sprawiedliwości. Dla sympatyków sądowych wirtuozerów i nie najgorszej sensacji. Cavanagh dał ciekawego bohatera w adwokaciej todze, nieszablonowego morderce... i niby wszystko już wiemy, a jeszcze wiele przed nami. Notuję autora w pamięci, wrócę

Interesujące ujęcie zbrodni przez pryzmat amerykańskiego systemu sprawiedliwości. Dla sympatyków sądowych wirtuozerów i nie najgorszej sensacji. Cavanagh dał ciekawego bohatera w adwokaciej todze, nieszablonowego morderce... i niby wszystko już wiemy, a jeszcze wiele przed nami. Notuję autora w pamięci, wrócę

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ksiażka, na którą można patrzeć w dwóch wymiarach. Pierwszy, to studium przemocy domowej - i nawet jesli nie wnosi tutaj nic nowego do tematu, to być może komuś pomoze zrozumieć do czego takie życie prowadzi. Drugi, to poprawna choć nie porywająca sensacja z kilkoma intrygującymi zwrotami akcji. W całości dobra pozycja na mocne 6.

Ksiażka, na którą można patrzeć w dwóch wymiarach. Pierwszy, to studium przemocy domowej - i nawet jesli nie wnosi tutaj nic nowego do tematu, to być może komuś pomoze zrozumieć do czego takie życie prowadzi. Drugi, to poprawna choć nie porywająca sensacja z kilkoma intrygującymi zwrotami akcji. W całości dobra pozycja na mocne 6.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Moje pierwsze spotkanie z Jenny Blackurst wypadło przyzwoicie, ale nie tak dobrze jak się spodziewałam. Ksiażka tak jak i fale obijające się o klif ma lepsze i gorsze momenty. Historia Evie z retrospekcji na plus, ale cała intryga w teraźniejszości ze zbyt wieloma dziurami i wrażeniem, że wszystko to mocno naciągane i bez większego sensu. Trudno nie odnieść wrażenia, że ma się w rękach raczej obyczajowy lekki thriller niż przerażającą historię. A na taką niestety liczyłam.

Moje pierwsze spotkanie z Jenny Blackurst wypadło przyzwoicie, ale nie tak dobrze jak się spodziewałam. Ksiażka tak jak i fale obijające się o klif ma lepsze i gorsze momenty. Historia Evie z retrospekcji na plus, ale cała intryga w teraźniejszości ze zbyt wieloma dziurami i wrażeniem, że wszystko to mocno naciągane i bez większego sensu. Trudno nie odnieść wrażenia, że ma...

więcej Pokaż mimo to