Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Jest to moja pierwsza książka jaką czytałam w kategorii Science/fiction, ale już teraz stwierdzam iż jest też najlepszą książką w tej kategorii jaką przeczytałam :D

Styl w jakim jest wszystko przedstawione urzekł mnie i sprawił odmienność w czytaniu książek. Zawsze jak czytam jakąś opowieść, książkę lub oglądam film stawiam założenie "I tak przeżyje, to po co się martwić", w tym wypadku było kompletnie inaczej. Znaczy... ja wiedziałam że Markowi uda się przetrwać do samego końca i nie umrze w połowie, ale jego wypadki były takie drastyczne, że wątpiłam w to założenie i bałam się każdej następnej strony czy na tej następnej stronie Marka nie przytrzaśnie jakaś maszyna lub czy nie straci przytomność.

W książce zawsze coś się działo nie było zbyt wiele męczącej rutyny i nudnych stwierdzeń bez wyjaśnienia. Sprawiała mi przyjemność w czytaniu i czytając ją czułam się mądrzejsza XDD

Hańbą dla tego dzieła jest jej ekranizacja. Nie że jest zła... ale brakuje mi w niej wielu katastrof i kluczowych momentów napięcia oraz nienawiść do ziemniaków.

*** MAŁY**SPOJLER***

Ogółem w głębi duszy liczyłam na to że Mark spotka prawdziwego kosmitę lub będzie miał halucynacje z innymi istotami, ale miał przynajmniej takie myśli by spotkać królową Marsjan i nauczyć ją miłość <3

Jest to moja pierwsza książka jaką czytałam w kategorii Science/fiction, ale już teraz stwierdzam iż jest też najlepszą książką w tej kategorii jaką przeczytałam :D

Styl w jakim jest wszystko przedstawione urzekł mnie i sprawił odmienność w czytaniu książek. Zawsze jak czytam jakąś opowieść, książkę lub oglądam film stawiam założenie "I tak przeżyje, to po co się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Wróć, jeśli pamiętasz" tytuł dobrze dobrany do akcji. Historia w książce pokazuje nam dalsze losy Mii i Adama. Niektóre wydarzenia zostały pozmieniane z poprzedniczką np. Ojciec Adama był drwalem. Z tych dwóch znacznie bardziej podobała mi się pierwsza część. Ona miała jakąś bardziej poukładaną akcje.

Adam po śmieci rodziców Mii dbał o nią razem z jej dziadkami. Po jakimś czasie gdy Mia wyjechała do NY ich kontakt się urwał. Adam dowiedział się tylko ich kontakt. Z rozpaczy napisał wiele piosenek, które przyniosły jemu i jego zespołowi światową sławę jako gwiazdy rocka. Jednak czegoś mu dalej brakowało. Starał się być dobrym człowiekiem i dobrze traktować ludzi. Lecz gdzieś w jego środku... tęsknił za nią...

"Wróć, jeśli pamiętasz" tytuł dobrze dobrany do akcji. Historia w książce pokazuje nam dalsze losy Mii i Adama. Niektóre wydarzenia zostały pozmieniane z poprzedniczką np. Ojciec Adama był drwalem. Z tych dwóch znacznie bardziej podobała mi się pierwsza część. Ona miała jakąś bardziej poukładaną akcje.

Adam po śmieci rodziców Mii dbał o nią razem z jej dziadkami. Po jakimś...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mia miała najlepszych rodziców na świecie, wspaniałego młodszego brata, najlepszą przyjaciółkę, kochającego chłopaka oraz talent który był wspaniały jak na jej wiek. Ale straciła to wszystko w jednej chwili. Razem z jej rodzicami i bratem odeszło wszystko na czym jej zależało, bez nich Mia nie miała po co żyć. Ale co tak naprawdę spowodowało o jej wyborze? Co sprawiło że "odeszła lub została"?

Wątek jak dla mnie jest ciekawy i pouczający, od przeczytania tej książki boje się jeździć samochodami... Samo wykonanie nie najgorsze jednak coś było w tej książce co mi się nie podobało i nie jestem w stanie powiedzieć co. Na pewno jest to najlepsza książka jaką przeczytałam z kategorii "chude książki" i dobrze książka nie była by taka sama gdyby posiadała ponad trzysta stron. Kupiłam ją podczas czekania na samolot w Warszawie (samolot miał jeszcze opóźnienie) Podczas czekania i lotu (który był krótki) przeczytałam ponad 1/3 książki. Mogę wiec stwierdzić, że była to miła lektura podczas stania w kolejce do jedynego gniazdka z prądem na letnisku.

Mia miała najlepszych rodziców na świecie, wspaniałego młodszego brata, najlepszą przyjaciółkę, kochającego chłopaka oraz talent który był wspaniały jak na jej wiek. Ale straciła to wszystko w jednej chwili. Razem z jej rodzicami i bratem odeszło wszystko na czym jej zależało, bez nich Mia nie miała po co żyć. Ale co tak naprawdę spowodowało o jej wyborze? Co sprawiło że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uważałam, że "Chłopak który zakradał się do mnie przez okno" Krity Moseley jest jedną z najlepszych książek jakie czytałam :D Pomimo licznych błędów i niektórych nie satysfakcjonujących mnie zdarzeń. Historia wciągnęła mnie na maksa. Czytałam ją czasem do pierwszej w nocy, a jak zasypiałam myślałam co będzie dalej. Polecam by ją przeczytał każdy romantyk lub panna która czeka na swojego "rycerza" - Liama - na białym koniu ;)

Historia Amber jest wspaniała. Jako mała dziewczynka mieszkała z rodzicami i swoim bratem Jake'em. Ojciec nie był zadowolony ze swojej rodziny i za mały błąd bił najbliższych. Brat Amber zawsze zasłaniał ją przed ciosami ojca. Jednak nie mógł uchronić jej przed tym co jej robił, gdy byli sami w domu. Przez to Amber posiada traumę po ojcu. Kiedy ktoś ją dotknie (poza najbliższymi) lub gdy pomyśli o ojcu zaczyna mieć atak paniki i zaczyna płakać. Jedynym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest Liam (prawdopodobnie najwspanialszy chłopak jak kiedy kolwiek mógł powstać <3 ). Od dziecka wchodził do Amber przez okno by ją uspokoić od płaczu i tak mu weszło w nawyk... Obydwoje nie mogą spać oddzielnie, bo żadne z nich nie zaśnie.

Kiedy Amber ma szesnaście lat, a Liam osiemnaście coś się dzieje między nimi. Liam dla Amber był szkolnym playboyem tak samo jak jej brat. Ustalali tylko które dziewczyny następne będą przelatywać... Miał on dwa oblicza: dzienne - szkolny podrywacz, który dokuczał Amber i nocne - słodki, ciepły i życzliwy chłopak którego chyba kochała. Po pewnym wydarzeniu okazują się być "razem", ale czy Amber ma ufać Liamowi i zostać jego dziewczyną czy nie ryzykować złamanego serca... I czy dadzą radę z dalszymi problemami?

W książce naliczyłam trzynaście błędów z których się śmiałam i krytykowałam. Przykładem jest "Wasze sofa jest zaskakująco wygodna." "Zgasił ja Liam..." "podniósł koszulkę go góry". Najwięcej ich było na ostatnich stronach, gdy wciągnęła mnie akcja a tu taki błąd.

Uważałam, że "Chłopak który zakradał się do mnie przez okno" Krity Moseley jest jedną z najlepszych książek jakie czytałam :D Pomimo licznych błędów i niektórych nie satysfakcjonujących mnie zdarzeń. Historia wciągnęła mnie na maksa. Czytałam ją czasem do pierwszej w nocy, a jak zasypiałam myślałam co będzie dalej. Polecam by ją przeczytał każdy romantyk lub panna która...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czytając Ostatnie Życzenie czas dłużył mi się z czego się cieszyłam, bo miałam jeszcze więcej podziwiana Geralda i jego wyjątkowego fachu. Każda historia była równie dobra co poprzednia i nie gorsza niż następna. Podobał mi się "Głos rozsądku" pojawiający się co każdy rozdział albo nawiązania do baśni np. "Piękna i bestia", "Królewna śnieżka"
Najgorszą rzeczą jest styl pisania Sapkowskiego, ale można się przynajmniej delektować pięknymi krajobrazami opisanymi w utworze. Wiedźmin jest według mnie najlepsza książką fantasy którą czytałam. Zapraszam do szczegółowego opisu każdego opowiadania na moim blogu - http://inna-perspektywa-wszystkiego.blogspot.com/2016/06/wiedzmin-ostatnie-zyczenie.html

Czytając Ostatnie Życzenie czas dłużył mi się z czego się cieszyłam, bo miałam jeszcze więcej podziwiana Geralda i jego wyjątkowego fachu. Każda historia była równie dobra co poprzednia i nie gorsza niż następna. Podobał mi się "Głos rozsądku" pojawiający się co każdy rozdział albo nawiązania do baśni np. "Piękna i bestia", "Królewna śnieżka"
Najgorszą rzeczą jest styl...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czytałam tę książkę jak byłam młodsza, sięgnęłam po nią bo to była jedyna książka leżąca na półce, która nie miała w tytule skomplikowanych nazw lub liter np. "Quo Vadis" i była też najchudsza :P . Jest strasznie kolorowa na co dziecko zwraca największą uwagę. Chociaż byłam mała przeżywałam to co dzieje się w tej książce i nie rozumiałam po co Lulie płynie z północy na południe?!?
Ogółem polecam książkę do czytania dla swojego młodszego rodzeństwa lub dzieci sama będę ją dawać do czytania lub ja będę ją czytać swojej siostrze, chociaż do dziś nie wiem jak się wymawia imię głównej bohaterki.

Czytałam tę książkę jak byłam młodsza, sięgnęłam po nią bo to była jedyna książka leżąca na półce, która nie miała w tytule skomplikowanych nazw lub liter np. "Quo Vadis" i była też najchudsza :P . Jest strasznie kolorowa na co dziecko zwraca największą uwagę. Chociaż byłam mała przeżywałam to co dzieje się w tej książce i nie rozumiałam po co Lulie płynie z północy na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna książka do czytania dla "świeżo upieczonego gimnazjalisty" pokazuje problemy typowego nastolatka, który wychowuje się w niepełnej rodzinie.

Sama nigdy bym po nią nie sięgnęła. Czytałam ją tylko dla tego, że jest to lektura, jednak jest napisana strasznie w prosty sposób i młodzieżowy. Część rzeczy mi się podobała, część nie. Wiele przeżyć bohatera spotyka lub spotkało każdego. Historia Igora nie przyprawia o dreszcze, ani nie zanudza na śmierć [może troszkę "czasami"] jednak przyjemnie czytało się całą powieść :)

Według mnie pani "D" [dysekcja] jest opisana jak najgorsze co może mieć Igor, chociaż mądrzy ludzie ją mieli (ja chyba też :D ).

Ostatecznie polecam "Igora" Barbary Ciwoniuk do przeczytania dla każdego co ma dysekcje lub zaczyna swój nowy etap edukacji w gimnazjum :)

Świetna książka do czytania dla "świeżo upieczonego gimnazjalisty" pokazuje problemy typowego nastolatka, który wychowuje się w niepełnej rodzinie.

Sama nigdy bym po nią nie sięgnęła. Czytałam ją tylko dla tego, że jest to lektura, jednak jest napisana strasznie w prosty sposób i młodzieżowy. Część rzeczy mi się podobała, część nie. Wiele przeżyć bohatera spotyka lub...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Była to moja pierwsza książka którą przeczytałam i po którą sięgnęłam sama. Książka należała do mojego brata jednak on nie czyta książek, więc ją "pożyczyłam"... tak na zawsze :)

Historia jest o trzech chłopcach/przyjaciołach, którzy mają zamiłowanie do piłki nożnej. Książkę czytałam dobre trzy lata temu i emocje, które mi przy tym towarzyszyły pamiętam do dziś. Choć nie przypominam sobie wszystkich scen z książki, każda była dla mnie świetna i strasznie mi się podobała. Może lubiłam tę historię, bo była o piłce nożnej a wtedy miałam zamiłowanie do tego sportu. Nie ma w niej jakiegoś "wymuszonego" wątku. Mam w zwyczaju czytanie ostatniej strony książek, więc mimo tego że niby wiedziałam, że wszystko na końcu będzie "OK" i znałam "tak jakby" zakończenie to ja dalej przeżywałam oraz ciekawiłam się jak to się wszystko potoczy. Książka nie należy do arcydzieł, ale jest świetna do swojego pierwszego czytania.

"Do przerwy 0:1" Adama Bahdaja polecam każdemu chłopakowi (lub dziewczynie), który nie ma zamiłowania do czytania, by sięgnął po ten tytuł i zaczął je mieć tak samo jak ja :)
Do dziś nie wiem co by było, gdybym nie sięgnęła po tę powieść.

Była to moja pierwsza książka którą przeczytałam i po którą sięgnęłam sama. Książka należała do mojego brata jednak on nie czyta książek, więc ją "pożyczyłam"... tak na zawsze :)

Historia jest o trzech chłopcach/przyjaciołach, którzy mają zamiłowanie do piłki nożnej. Książkę czytałam dobre trzy lata temu i emocje, które mi przy tym towarzyszyły pamiętam do dziś. Choć nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Dom tajemnic Chris Columbus, Ned Vizzini
Ocena 7,2
Dom tajemnic Chris Columbus, Ned...

Na półkach: ,

Książkę tę czytałam dawno i nie pamiętam z niej dokładnych szczegółów, ale wiem że do najlepszych nie należała. Każdy rozdział dłużył mi się bardziej. Jednak było coś co mnie przyciągało do dalszego czytania tej powieść. Byłam usatysfakcjonowana kiedy ją skończyłam czytać. Autor dał tu wielką wodzę fantazji i niektóre rzeczy były trochę przesadzone. Niektóre wątki nie były rozwinięte nawet w drugiej część, więc liczę na to że w trzeciej część będą kontynuowane. Zamiast tego autor zaczyna coraz to nową mieszaninę fantastyki.

Książkę tę czytałam dawno i nie pamiętam z niej dokładnych szczegółów, ale wiem że do najlepszych nie należała. Każdy rozdział dłużył mi się bardziej. Jednak było coś co mnie przyciągało do dalszego czytania tej powieść. Byłam usatysfakcjonowana kiedy ją skończyłam czytać. Autor dał tu wielką wodzę fantazji i niektóre rzeczy były trochę przesadzone. Niektóre wątki nie były...

więcej Pokaż mimo to