Opinie użytkownika
Trzeci tom cyklu, tak jak jego poprzednicy, nie zawiódł mnie. Wręcz przeciwnie - nie mogłam się od niego oderwać, a wraz ze zwiększającą się ilością stron, moje emocje i odczucia względem bohaterów stawały się różne. Kiedy początkowo byłam team Gregory, tak ta część mnie do niego definitywnie zniechęciła, tak samo do Susanne, która - mimo wszystko - dostała drugą szansę,...
więcej Pokaż mimo to
Drugi tom cyklu "Pocałunek Anioła", którego zakończenie sprawiło, że krzyczałam wniebogłosy. Nie mogłam doczekać się rozpoczęcia trzeciego tomu, którego jeszcze niestety nie miałam na stanie w domu.
Historia Ivy i Tristana nabiera rozbiegu, mimo tego, że Ivy traci wiarę w anioły, a co za tym idzie - nie widzi blasku Tristana. Jak dobrze, że pisząc tę recenzję jestem już...
Dlaczego przestępstwa popełniane są zimą? Bo krajobraz jest wówczas piękniejszy, jest bardziej godzien popełniania zbrodni, niż podczas innych pór roku.
Niejednokrotnie odkładałam powieść z trzaskiem na parapet, biurko, czy obok łóżka. Niejednokrotnie nie potrafiłam się skupić na lekcjach, zadaniach domowych czy rozmowie z przyjaciółką, bo ta historia była w moich myślach....
Trzeci tom serii Szeptem okazał się równie dobrym, jak jego poprzednicy. Momentami byłam skonsternowana czytając go, momentami również musiałam odkładać książkę, żeby za szybko jej nie skończyć. Po prostu chyba za bardzo przywiązałam się do historii Nory i Patcha - Jeva - i nie chciałabym się rozstawać.
Pokaż mimo to
Wzięłam ją tylko ze względy na żyletkę w tytule.
Nie zawiodłam się. Książka może i nie jest typowo o samookaleczaniu, wręcz pojawiają się tam jego bardzo, bardzo znikome ilości. Mimo tego wciąga niesamowicie. Kontrowersyjna, o problemach współczesnego świata, przedstawiająca życie takim, jakie jest - okrutnym, nienawidzącym nas. Wciągająca jak mało która książka, idealna...
Z początku powieść była - dla mnie - strasznym dnem. Nie wiem, jakim cudem ją czytałam. Może tylko przez to, że nie miałam już zwyczajnie co czytać, a na opowiadania z wattpada straciłam chęć. Jednak nie żałuję, że dokończyłam, że brnęłam przez tę historię. Bowiem boleśnie uświadomiłam sobie, że takie rzeczy nie dzieją się tylko w książkach, że w prawdziwym świecie również...
więcej Pokaż mimo toTa część boleśnie skojarzyła mi się z "Księżycem w nowiu". Tylko przez to, że na początku książki wszystko świetnie, Nora i Patch stanowią idealną parkę; po kilku rozdziałach oni się rozstają, ona cierpi, ale nie chce mu tego pokazać, a na koniec się schodzą. Tylko pod tym względem mam takowe skojarzenia. Poza tym fabuła mnie zaskakiwała, wątki poboczne intrygowały, a fakt,...
więcej Pokaż mimo to
Patch... Patch... Patch...
Kiedy Nora poznaje podejrzanego Patcha, nienawidzi go, ale nie zdaje sobie sprawy z tego, że on ją pociąga. A może zdaje. Cokolwiek. Nieunikniony romans głównej bohaterki z Aniołem jest zbyt idealny. Będzie zbyt idealny.
Ale nie miałam pisać streszczenia.
Fabuła - mega.
Treść - wciągająca.
Charakter pisania - prosty, łatwo się czyta, przykuwa...
Z początku za nic w świecie nie zrozumiałam, o co chodzi w tej książce. Stopniowo zaczynałam ją lubić, wciągać się w fabułę, śledzić treść wygłodniałymi oczyma, by potem nie móc się od niej oderwać. Wybrałam ją w zasadzie ze względu na tytuł - sądziłam, że będzie coś, co ostatnio mnie niesamowicie kręci - anioły, demony, coś w tym stylu. Jakież było moje zdziwienie, gdy...
więcej Pokaż mimo to
Biorąc ją z półki w bibliotece nie spodziewałam się takiej historii. Znalazłam tę książkę przypadkowo, spodobał mi się opis, więc decyzja o wypożyczeniu wyszła sama z siebie.
Nie żałuję.
Historia opisana w tej książce poruszyła jakąś cząstkę mnie. Nie mogłam się oderwać, a gdy już musiałam, to myślałam o powieści dość dużo. Oczywiście domyśliłam się zakończenia - bo...
Czytałam ją kiedyś, kiedyś. Dostałam pod choinkę od siostry, więc - czemu by nie ogarnąć raz jeszcze? Nie zawiodłam się tak, jak za pierwszym razem.
Fabuła tak samo wciągająca, zwroty akcji zaskakiwały mnie jak za pierwszym razem, a wątek miłosny tylko dodał historii tej pięknoty. Na pewno sięgnę po trylogię kolejny raz.