-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać348
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik15
Biblioteczka
2014-05-02
2013-05-28
2014-01-26
2013-03-30
2013-02-19
2012-10-27
2012-10-24
2012-05-03
Do Ślepowidzenia podchodziłem trochę jak do jeża. Wszyscy co prawda chwalą książkę, ja jednak do hard s-f odczuwam pewną ambiwalentność. Z jednej
strony autor powinien swobodnie wykorzystywać naukę, z drugiej jest ryzyko, że zbyt duże nagromadzenie terminów naukowych zmieni cała treść w nieprzyswajalny bełkot.
Całe szczęście Ślepowidzenie jest pozycją doskonałą. P. Watts umiejętnie dawkuje wiedzę by nie przytłoczyć czytelnika. Wszystko jest w odpowiednich proporcjach. Czyta się to świetnie bo styl Watts ma bardzo dobry.
A sama treść? To oczywiście kontakt z obcymi. I cały ten cyrk, który się z tym wiąże. Bo Obcy są tu naprawdę obcy, niepodobni do tego czym nas raczono do tej pory. Ba, nawet bohaterowie powieści są dla nas obcy; niby ludzie, ale całkiem inni. W zasadzie nawet nie wzbudzają sympatii tak do końca. Ciężko oddać słowami te emocje, które towarzyszą czytaniu. Ciężko napisać choć kilka słów o rozwiązaniach, które stosuje autor by nie psuć zabawy tym, którzy nie czytali.
Lektura Ślepowidzenia zmusza do myślenia. Nie jest pozycją łatwą, ale cholernie satysfakcjonującą
Do Ślepowidzenia podchodziłem trochę jak do jeża. Wszyscy co prawda chwalą książkę, ja jednak do hard s-f odczuwam pewną ambiwalentność. Z jednej
strony autor powinien swobodnie wykorzystywać naukę, z drugiej jest ryzyko, że zbyt duże nagromadzenie terminów naukowych zmieni cała treść w nieprzyswajalny bełkot.
Całe szczęście Ślepowidzenie jest pozycją doskonałą. P. Watts...
2012-02-19
2011-12-23
Epicka. Dojrzała. Wciągająca. Satysfakcjonująca. Nie wiem czy nie jest to najlepsza książka w jego dorobku.
Ponad 1000 stron naszpikowanych doskonałą literaturą. Galeria zarówno szlachetnych, obrzydliwych, honorowych a niekiedy i wręcz odstręczających postaci. Wartka akcja i ciekawa analiza społeczeństwa na krawędzi upadku.
Dla każdego fana Kinga pozycja obowiązkowa. A dla nieznających jego twórczości jest to dobra pozycja by zacząć przygodę z mistrzem grozy.
Epicka. Dojrzała. Wciągająca. Satysfakcjonująca. Nie wiem czy nie jest to najlepsza książka w jego dorobku.
Ponad 1000 stron naszpikowanych doskonałą literaturą. Galeria zarówno szlachetnych, obrzydliwych, honorowych a niekiedy i wręcz odstręczających postaci. Wartka akcja i ciekawa analiza społeczeństwa na krawędzi upadku.
Dla każdego fana Kinga pozycja obowiązkowa. A...
Parowski o słowach, a wraz z nim jego erudycja, trafność diagnozy i kultura wypowiedzi; takich krytyków już dzisiaj nie robią, dlatego warto czytać i się uczyć - tylko od najlepszych.
Parowski o słowach, a wraz z nim jego erudycja, trafność diagnozy i kultura wypowiedzi; takich krytyków już dzisiaj nie robią, dlatego warto czytać i się uczyć - tylko od najlepszych.
Pokaż mimo to