rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Chcę żyć Izabela Bartosz, Michał Piróg
Ocena 6,7
Chcę żyć Izabela Bartosz, Mi...

Na półkach:

Nie znam bardziej charakterystycznej i kontrowersyjnej osoby w polskim show-biznesie niż Michał Piróg. Postać wielobarwna, która wiele lat temu postanowiła zszokować szczerością na swój temat. I dzięki temu… Polska potrafiła zaakceptować osobę homoseksualną, pochodzenia żydowskiego, choreografa i tancerza, obrońcę praw zwierząt. Chociaż z tym zaakceptowaniem bywało różnie. Michała możemy poznać w obecnym czasie jako prowadzącego Top Model na TVN-ie. Ale jak znalazł się w telewizji? Jakie były jego początki? Dlaczego już nie tańczy? I jak zareagowała rodzina na wieść, że jest gejem? Wszystkiego dowiecie się z książki.
Ja od kiedy pierwszy raz zobaczyłam go w telewizji w programie You Can Dance po prostu Tańcz, w którym był jurorem, pomyślałam sobie – ale gbur! Był bardzo surowy dla osób, które przychodziły na casting i ciągle się tylko kłócił. Ale z kolejną edycją to się zmieniło, a ja byłam na tyle młoda, że jakoś nie bardzo mnie interesowało, jak to się stało, że zmienił się na bardzo pozytywnego człowieka. I dopiero po przeczytaniu książki dotarło do mnie, że przecież każdy ma złe okresy w swoim życiu, nawet gwiazdy ekranu. Później było już coraz lepiej. Za każdym razem jak pojawiał się w telewizji, emanował takim ciepłem z ekranu, że nie wiem jak was, ale mnie przekonał do siebie. I nie tylko mnie! Znam ludzi, którzy nie potrafią się przekonać do ludzi, którzy są inni niż oni, ale jak widzą Piróga, to w ogóle nie mają z tym problemu. Zadziwiające! ;)
Książka jest nieziemska. Wyobraźcie sobie, jakby to było, gdyby Michał był kaleką? Jak wtedy potoczyłaby się jego droga? To nie jest abstrakcja. W książce opowiada wiele sytuacji, w których było już bardzo ciężko. Dowiecie się o tym, jakim był chłopcem w szkole, o przyjaźniach, miłościach i pracy – nie tylko w telewizji. Wszystko to opowiedziane w komiczny sposób a czasami wzruszający.

Nie znam bardziej charakterystycznej i kontrowersyjnej osoby w polskim show-biznesie niż Michał Piróg. Postać wielobarwna, która wiele lat temu postanowiła zszokować szczerością na swój temat. I dzięki temu… Polska potrafiła zaakceptować osobę homoseksualną, pochodzenia żydowskiego, choreografa i tancerza, obrońcę praw zwierząt. Chociaż z tym zaakceptowaniem bywało różnie....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam mieszane odczucia..
Mimo, że książkę czytałam z przerwami, to wciągnęła mnie na tyle, że chciałam dowiedzieć się jakie będzie zakończenie, choć od samego początku wiedziałam jak to wszystko się potoczy.

W książce ukazane są wątki również innych ludzi, którzy zmagają się z własnymi tragediami. Po czasie okazuje się, że przez przypadek łączy tych wszystkich ludzi wspólny cel, który odmienia ich życie.

Ja przepraszam, za to co teraz napiszę, ale tylko te słowa są w stanie określić moje zdanie, czyli: "będę rzygać". Tak! Właśnie tak! Bo to wszystko jest tak słodkopierdzące. I pokazane w sposób kiczowatej komedii romantycznej.

Dobra, już piszę o co chodzi. Nie każdy ma takie szczęście jak nasza bohaterka i jej ojciec. Wspominałam, że są niesamowicie bogaci? Dla nich nie jest problemem, by przebudować dom w kilka miesięcy w taki sposób, by dziewczyna na wózku mogła się swobodnie po nim poruszać.
Serio?
Nie wiem czy to choroba i antybiotyki tak wpływają na moją ocenę, ale od razu pomyślałam sobie o wszystkich tych, którzy również w jednej sekundzie tracą swoje dotychczasowe życie, ale nie mają tyle szczęścia i pieniędzy. I mnie się zrobiło smutno.

Ja wiem - to tylko książka, która nie jest oparta na faktach i co więcej - ma oderwać nas od rzeczywistości, ale gdybym chciała poczytać bajkę, sięgnęłabym po Królewnę Śnieżkę bądź Kopciuszka.

Na zakończenie powiem tak. Książka do złych nie należy. Jeśli ktoś lubi historie, okraszone ciągle nowymi, pięknymi zakończeniami każdych, nawet najtragiczniejszych sytuacji, to jest to książka jak najbardziej dla niego :)
Wystarczająco namieszałam? ;)

Mam mieszane odczucia..
Mimo, że książkę czytałam z przerwami, to wciągnęła mnie na tyle, że chciałam dowiedzieć się jakie będzie zakończenie, choć od samego początku wiedziałam jak to wszystko się potoczy.

W książce ukazane są wątki również innych ludzi, którzy zmagają się z własnymi tragediami. Po czasie okazuje się, że przez przypadek łączy tych wszystkich ludzi wspólny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Tajemnica pani Ming" to tak naprawdę krótkie opowiadanie, w których znajdziecie bardzo wiele aforyzmów, którymi na każdym kroku zaskakiwała pani Ming naszego głównego bohatera. Biznesmen rozmawiający z tzw. "babcią klozetową"? Nikt nie przypuszczał, że nawiąże się z tego tak intrygująca relacja. Lecz pewnie gdybyście i wy spotkali kobietę, która uważa, że ma niesamowicie dużą rodzinę (dziesięcioro dzieci), mimo iż w jej kraju jest zakaz posiadania więcej niż jednego potomka, sami chcielibyście się przekonać o co w tym wszystkim chodzi ;)
Chcecie poznać tajemnice pani Ming? Sięgnijcie po książkę. Szybko się czyta i ma tylko 80 stron ;)

"Tajemnica pani Ming" to tak naprawdę krótkie opowiadanie, w których znajdziecie bardzo wiele aforyzmów, którymi na każdym kroku zaskakiwała pani Ming naszego głównego bohatera. Biznesmen rozmawiający z tzw. "babcią klozetową"? Nikt nie przypuszczał, że nawiąże się z tego tak intrygująca relacja. Lecz pewnie gdybyście i wy spotkali kobietę, która uważa, że ma niesamowicie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Muszę przyznać, że z początku książka rozwijała się bardzo powoli, wręcz mnie nudziła. Każdy rozdział zaczynał się innym wątkiem i przez pewien moment, nie mogłam rozgryźć dlaczego raz autor opowiada historię jak ze Starego Testamentu po czym wraca do opisywania bogatego mężczyzny u kresu sił, a zaraz po tym poznajemy historię nastolatki. Naprawdę pukałam się w czoło i mówiłam do siebie - "to jest jakieś głupie, nie czytam tego". Ale coś mnie tknęło. I kiedy poukłada się wszystko w głowie, kiedy zbliża się już koniec książki, człowiek (czyt.ja) z niedowierzaniem otwiera buzie, bo to tak wszystko do siebie pasuje, tworzy pewną całość i ten właśnie człowiek (czyt. znowu ja), karci się za to, że tak źle nastawił się do czytania tej książki od samego początku. Ale może tak właśnie miało być. Wystarczająco zagmatwałam wam tę książkę? ;) Przekonajcie się sami o co w niej chodzi ;)

Muszę przyznać, że z początku książka rozwijała się bardzo powoli, wręcz mnie nudziła. Każdy rozdział zaczynał się innym wątkiem i przez pewien moment, nie mogłam rozgryźć dlaczego raz autor opowiada historię jak ze Starego Testamentu po czym wraca do opisywania bogatego mężczyzny u kresu sił, a zaraz po tym poznajemy historię nastolatki. Naprawdę pukałam się w czoło i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja ulubiona lektura szkolna ;)

Moja ulubiona lektura szkolna ;)

Pokaż mimo to

Okładka książki Obywatel Stuhr. Z Jerzym i Maciejem rozmawia Ewa Winnicka Jerzy Stuhr, Maciej Stuhr, Ewa Winnicka
Ocena 6,2
Obywatel Stuhr... Jerzy Stuhr, Maciej...

Na półkach:

"Obywatel Stuhr" jest rozmową "starego" i "młodego" Stuhra z Ewą Winnicką, która niesamowicie uzupełnia ich monologi, podczas gdy opowiadają o karierze, rodzinie i Polsce. Oglądaliście już film o tym samym tytule? Jeśli nie - najpierw chwyćcie za książkę. Na samym końcu znajdziecie cały scenariusz filmu, z różnymi ciekawostkami, które przybliżą wam świat reżyserii i planu filmowego. Nieźle się przy tym wszystkich uśmiałam. Jedyne moje zastrzeżenie jest takie, że scenariusz filmu powinien być na samym początku, później zaś rozmowa z Jerzym Stuhrem. Wtedy czytelnik jest w stanie wyobrazić sobie o czym mówi pan Jerzy.
Polecam!

"Obywatel Stuhr" jest rozmową "starego" i "młodego" Stuhra z Ewą Winnicką, która niesamowicie uzupełnia ich monologi, podczas gdy opowiadają o karierze, rodzinie i Polsce. Oglądaliście już film o tym samym tytule? Jeśli nie - najpierw chwyćcie za książkę. Na samym końcu znajdziecie cały scenariusz filmu, z różnymi ciekawostkami, które przybliżą wam świat reżyserii i planu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Główny bohater – czternastoletni Michael nie dość, że ma zespół Tourette’a to jeszcze razi prądem. Niemożliwe? W fantastyce wszystko jest możliwe! Okazuje się, że nie jest jedyny obdarzony darem i jest jeszcze jedna osoba (ale nie będę spoilerować), która pojawia się nagle w jego życiu i razem próbują dojść do tego, jak to się stało. W między czasie szuka ich bogata organizacja, która zrobi wszystko, by tylko ich odnaleźć. Książka fajna. Szkoda tylko, że historia nie kończy się na jednej książce i dowiem się, jakie jest zakończenie gdy dorwę gdzieś dalsze części.

Główny bohater – czternastoletni Michael nie dość, że ma zespół Tourette’a to jeszcze razi prądem. Niemożliwe? W fantastyce wszystko jest możliwe! Okazuje się, że nie jest jedyny obdarzony darem i jest jeszcze jedna osoba (ale nie będę spoilerować), która pojawia się nagle w jego życiu i razem próbują dojść do tego, jak to się stało. W między czasie szuka ich bogata...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zadie Smith - Lost and Found. Opowiadania to książka, którą wygrałam w konkursie fotograficznym i.. dobrze. Bo gdyby coś mnie podkusiło, by ją kupić, teraz bym się nieźle wściekała, że wydałam pieniądze na takie.. nic. Naprawdę. Nic mnie nie uraczyło w tej książce.

Zadie Smith - Lost and Found. Opowiadania to książka, którą wygrałam w konkursie fotograficznym i.. dobrze. Bo gdyby coś mnie podkusiło, by ją kupić, teraz bym się nieźle wściekała, że wydałam pieniądze na takie.. nic. Naprawdę. Nic mnie nie uraczyło w tej książce.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Każdy chciałby się powiesić, to książka Anny Staszewskiej pełna sarkazmu i czarnego humoru, czyli to, co uwielbiam najbardziej! Główna bohaterka szykuje się do ślubu, a przy okazji na głowę spadają jej niesamowicie śmieszne zdarzenia, które doprowadzają ją do szału a czytelnikowi poprawiają humor. Nie dlatego, że życzymy jej źle, lecz dlatego że nasza bohaterka robi z wszystkiego wielkie halo i jak to się ładnie mówi – z igły widły ;)

Polecam! Zupełnie nie trzeba się bać kontrowersyjnego tytułu ;)

Każdy chciałby się powiesić, to książka Anny Staszewskiej pełna sarkazmu i czarnego humoru, czyli to, co uwielbiam najbardziej! Główna bohaterka szykuje się do ślubu, a przy okazji na głowę spadają jej niesamowicie śmieszne zdarzenia, które doprowadzają ją do szału a czytelnikowi poprawiają humor. Nie dlatego, że życzymy jej źle, lecz dlatego że nasza bohaterka robi z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Papierowe miasta wciągnęłam dość szybko. Zachęcił mnie do tego trailer filmu na podstawie tej książki.

Na pewno nie jest to opowieść o dwójce zakochanych nastolatków. Powiedziałabym wręcz, że jest to opowieść o przyjaźni między kumplami, zemście i cuchnących rybach ;) Książka pełna ciekawych zagadek, gdzie wraz z głównym bohaterem, czytelnik może pobawić się w detektywa. Zakończenie książki nie jest przewidywalne, choć jak dla mnie - nie satysfakcjonujące. Tak czy inaczej - polecam ;)

Papierowe miasta wciągnęłam dość szybko. Zachęcił mnie do tego trailer filmu na podstawie tej książki.

Na pewno nie jest to opowieść o dwójce zakochanych nastolatków. Powiedziałabym wręcz, że jest to opowieść o przyjaźni między kumplami, zemście i cuchnących rybach ;) Książka pełna ciekawych zagadek, gdzie wraz z głównym bohaterem, czytelnik może pobawić się w detektywa....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tomasz Kowalczyk w swojej książce "Maszynopis z kawonu" zabiera czytelnika w świat pełen różnych zawirowań, opowieści które choć czasami bywają banalne i opisują zwykłą codzienność, są opowiedziane tak pięknym językiem, iż chce się bez końca zagłębiać w życie bohatera.
Mimo, iż ilość stron nie jest powalająca (ok. 150), natłok myśli, słów, których nie używa się już w dzisiejszych czasach (np. kostropate jeansy czy obskurantyzm), sprawia że nie możliwe jest przeczytanie tej książki w jeden dzień (ale rozdziałami już lepiej ;)) I tak jak zawsze czytam przy włączonej muzyce, przy tej książce musiałam mieć zupełną ciszę, nic nie mogło mnie rozpraszać, bo wtedy nic nie mogłam zrozumieć.
O książce mogę powiedzieć tyle, że jest to lektura dla osób, które lubią odkrywać nowości a przede wszystkim dla fanatyków poezji. Pod koniec książki, zdecydowanie można domyślić się np. gdzie znajduje się główny bohater, choć wcześniej nic na to nie wskazywało, lecz to w niczym nie przeszkadza.

Tomasz Kowalczyk w swojej książce "Maszynopis z kawonu" zabiera czytelnika w świat pełen różnych zawirowań, opowieści które choć czasami bywają banalne i opisują zwykłą codzienność, są opowiedziane tak pięknym językiem, iż chce się bez końca zagłębiać w życie bohatera.
Mimo, iż ilość stron nie jest powalająca (ok. 150), natłok myśli, słów, których nie używa się już w...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Co z tym życiem ? Małgorzata Ohme, Kinga Rusin
Ocena 4,3
Co z tym życiem ? Małgorzata Ohme, Ki...

Na półkach:

Kinga Rusin i ‘książka’ "Co z tym życiem?" to idealny przykład na to, że nie każdy wydawać książkę powinien.
Gdyby nie znacząca rola Małgorzaty Ohme (psychoterapeutka), z którą toczy się rozmowa w tej książce, byłaby ona nudna jak flaki z olejem, w dodatku przepełniona nienawiścią do mężczyzn, pełna żalu i obwiniania wszystkiego i wszystkich na około. Książka momentami mnie wkurzała, a raczej wypowiedzi Kingi Rusin, której najlepiej wychodzi użalanie się nad swoim dawnym życiem, wracając ciągle do sytuacji ze swoim ex mężem. Nie wiem.. Może to po prostu nie jest książka dla mnie i nie jestem przekonana czy dla kogokolwiek.. Książka spodobać się może tylko kobietom siedzącym w domu z dziećmi, czekającym na mężów z obiadkiem, które mają zamiar zmienić swoje życie (może nie tak radykalnie jak czasami jest tam opisywane, nie trzeba od razu rzucać wszystkiego na około) i w końcu zacząć żyć choć troszkę dla siebie. Ale i tego nie obiecuję, bo nie wiem. Ja się nie znam i tu ‘tylko sprzątam’ ;)
Właściwie nie wiem po co czytałam ją do końca.. może z nadzieją, że w końcu mnie coś zadziwi, że nastąpi niespodziewany zwrot akcji, że Kinga Rusin w pewnym momencie zacznie myśleć jak dorosła kobieta po przejściach a nie rozkapryszona dziewczynka.. Cóż.. Przeliczyłam się

Kinga Rusin i ‘książka’ "Co z tym życiem?" to idealny przykład na to, że nie każdy wydawać książkę powinien.
Gdyby nie znacząca rola Małgorzaty Ohme (psychoterapeutka), z którą toczy się rozmowa w tej książce, byłaby ona nudna jak flaki z olejem, w dodatku przepełniona nienawiścią do mężczyzn, pełna żalu i obwiniania wszystkiego i wszystkich na około. Książka momentami mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowanie jest to książka skierowana dla młodzieży, ale lubię do takich sięgać ze względu na lekką tematykę. Polscy pisarze jednak potrafią pisać książki science fiction ;)

Cóż.. Wychodzi na to, że anioła można spotkać na ulicy. Trzeba tylko dobrze się rozglądać ;)

Zdecydowanie jest to książka skierowana dla młodzieży, ale lubię do takich sięgać ze względu na lekką tematykę. Polscy pisarze jednak potrafią pisać książki science fiction ;)

Cóż.. Wychodzi na to, że anioła można spotkać na ulicy. Trzeba tylko dobrze się rozglądać ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cathy Glass to moja ulubiona autorka książek. "Ukryty" to najnowszy tytuł jej książki dostępnej w Polsce. Jeżeli ktoś uwielbia literaturę faktu i to w dodatku o różnych patologiach w rodzinie, koniecznie musi się zaznajomić z tym nazwiskiem. C. Glass pracuje w opiece społecznej, tworząc rodzinę zastępczą dla dzieci pokrzywdzonych i potrzebujących. W swoich książkach opowiada o losach dzieci, którymi kiedyś się opiekowała. Wiele tych historii jest wstrząsających i z pewnością nie dla ludzi o słabych nerwach. Jednak w Ukrytym jest opisana jedna z lżejszych (jeśli można to tak w ogóle powiedzieć) sytuacji, dlatego polecam od niej zacząć ;)

Cathy Glass to moja ulubiona autorka książek. "Ukryty" to najnowszy tytuł jej książki dostępnej w Polsce. Jeżeli ktoś uwielbia literaturę faktu i to w dodatku o różnych patologiach w rodzinie, koniecznie musi się zaznajomić z tym nazwiskiem. C. Glass pracuje w opiece społecznej, tworząc rodzinę zastępczą dla dzieci pokrzywdzonych i potrzebujących. W swoich książkach...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Karolina Korwin Piotrowska i jej „Bomba”, to książka z której myślałam, że nie dowiem się niczego nowego. Jednak.. W alfabecie polskiego szołbiznesu, pojawiło się wiele ciekawych filmów, książek i piosenek, o których nie miałam pojęcia a chętnie się za nie wezmę ;) W pewnych momentach dało się wyczuć kto jest przez autorkę bardziej lubiany, a kto nie. Mimo to, czytało się fajnie i przyjemnie. Przede wszystkim gdy całość oplatają anegdoty, żarciki i tak uwielbiana przeze mnie ironia ;)

Karolina Korwin Piotrowska i jej „Bomba”, to książka z której myślałam, że nie dowiem się niczego nowego. Jednak.. W alfabecie polskiego szołbiznesu, pojawiło się wiele ciekawych filmów, książek i piosenek, o których nie miałam pojęcia a chętnie się za nie wezmę ;) W pewnych momentach dało się wyczuć kto jest przez autorkę bardziej lubiany, a kto nie. Mimo to, czytało się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowanie to nie moja tematyka, jednakże gdy erotyk pisze muzułmanka, to już wydaje się ciekawe i zachęca do przeczytania. Ale.. czy jestem w stanie powiedzieć coś o tej książce pochlebnego? Chyba tylko to, że ma ładny tytuł i okładkę. I to by było na tyle. "Migdał" bo o tę książkę chodzi, to tak naprawdę wyuzdana opowieść, pełna wulgaryzmów i patologicznych zachowań, które wręcz zniesmaczają.
Nedjma – autorka książki, jak na dojrzałą kobietę, moim zdaniem pisze bardzo źle czasem zbyt ordynarnie. Jeżeli ktoś spodziewa się spotkać w tej książce drugiego Greya, to niech szybciutko porzuci nadzieję.

Zdecydowanie to nie moja tematyka, jednakże gdy erotyk pisze muzułmanka, to już wydaje się ciekawe i zachęca do przeczytania. Ale.. czy jestem w stanie powiedzieć coś o tej książce pochlebnego? Chyba tylko to, że ma ładny tytuł i okładkę. I to by było na tyle. "Migdał" bo o tę książkę chodzi, to tak naprawdę wyuzdana opowieść, pełna wulgaryzmów i patologicznych zachowań,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Oprócz tego, że jest to kobieta z talentem aktorskim to jak się okazuje, jeszcze niezła z niej pisarka. "Poza mną" to druga napisana przez nią książka, którą przeczytałam i jestem nią oczarowana. Zbiór opowiadań, historii różnych ludzi z różnych części świata, napisanych (jak dla mnie) w poetycki sposób. Książkę czyta się bardzo szybko, z każdym kolejnym słowem, nowym opowiadaniem, obróceniem kolejnej kartki, znajdowałam się w innym świecie, całkiem mi obcym, w którym mimo często smutnych historii, chciałam utonąć do końca, choć z nadzieją, że książka nigdy nie będzie miała końca i kartki z nowymi opowiadaniami same zaczną w magiczny sposób się zapisywać i doklejać do niej. Zdecydowanie dla mnie to jedna z tych książek, po której zakończeniu, odczuwa się pustkę.
Polecam, bardzo, bardzo!

Oprócz tego, że jest to kobieta z talentem aktorskim to jak się okazuje, jeszcze niezła z niej pisarka. "Poza mną" to druga napisana przez nią książka, którą przeczytałam i jestem nią oczarowana. Zbiór opowiadań, historii różnych ludzi z różnych części świata, napisanych (jak dla mnie) w poetycki sposób. Książkę czyta się bardzo szybko, z każdym kolejnym słowem, nowym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowanie kontrowersyjna. Czy istnieje jakieś wytłumaczenie dla zabicia własnej matki? Brak skrupułów czy miłość przeradzająca się w nienawiść? Książka zostawiająca czytelnika z wieloma pytaniami a zakończenie z pewnością nie daje odpowiedzi..
Alice Sebold słynie z książek o ciężkiej tematyce. Choć wiele opisów mnie w "Córeczce" zniesmaczyło, jeśli ktoś lubi taką tematykę, koniecznie musi przeczytać tę książkę ;)

Zdecydowanie kontrowersyjna. Czy istnieje jakieś wytłumaczenie dla zabicia własnej matki? Brak skrupułów czy miłość przeradzająca się w nienawiść? Książka zostawiająca czytelnika z wieloma pytaniami a zakończenie z pewnością nie daje odpowiedzi..
Alice Sebold słynie z książek o ciężkiej tematyce. Choć wiele opisów mnie w "Córeczce" zniesmaczyło, jeśli ktoś lubi taką...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zbiór artykułów znajdujących się w książce, opisuje rzeczy, które podczas oglądania serialu są dla widza niezauważalne. Ponadto jest też kilka ciekawostek na temat samego powstawania serialu, czyli jak to House miał być najpierw hydraulikiem czy telemarketerem (!) Opisani są również inni serialowi bohaterowie i ciekawe spostrzeżenie czy dr Wilson istniał naprawdę czy był tylko wyobrażeniem w głowie House’a? Szkoda, że artykuły odnoszą się tylko do trzech pierwszych sezonów. Chętnie poznałabym analizę późniejszych odcinków.

Zbiór artykułów znajdujących się w książce, opisuje rzeczy, które podczas oglądania serialu są dla widza niezauważalne. Ponadto jest też kilka ciekawostek na temat samego powstawania serialu, czyli jak to House miał być najpierw hydraulikiem czy telemarketerem (!) Opisani są również inni serialowi bohaterowie i ciekawe spostrzeżenie czy dr Wilson istniał naprawdę czy był...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Drink. Intymny związek kobiet z alkoholem” to książka po której spodziewałam się czegoś lepszego. Autorka opisuje wydarzenia z jej życia oraz z życia kobiet, które popadły w alkoholizm i choć wiele z tych opisów jest przerażających (niektóre z kobiet zaczęły pić w wieku 8 lat), to jak dla mnie zbyt wiele tam odniesień do artykułów i badań (Już sama ilość przypisów – 10 stron – o tym świadczy). Szczerze powiedziawszy Ann Dowsett Johnston zamiast rozpisywać się na ponad 380 stron drobnym druczkiem o problemie alkoholizmu wśród kobiet, mogła napisać jeden porządny artykuł i też by wystarczyło. Książkę mogę polecić tylko osobom, którzy piszą prace zaliczeniowe o alkoholizmie.

„Drink. Intymny związek kobiet z alkoholem” to książka po której spodziewałam się czegoś lepszego. Autorka opisuje wydarzenia z jej życia oraz z życia kobiet, które popadły w alkoholizm i choć wiele z tych opisów jest przerażających (niektóre z kobiet zaczęły pić w wieku 8 lat), to jak dla mnie zbyt wiele tam odniesień do artykułów i badań (Już sama ilość przypisów – 10...

więcej Pokaż mimo to