Polska aktorka filmowa, teatralna i telewizyjna, w latach 1977–1984 i 2004–2011 aktorka Teatru Narodowego w Warszawie. Aktorka występowała także za granicą, głównie w filmach węgierskich, włoskich i niemieckich. Grażyna Szapołowska występowała również na scenie jako interpretatorka piosenki aktorskiej. W 2005 roku wydała zbiór opowiadań pt. Pocałunki.
Bardzo fajnie napisane opowiadania z pocałunkiem w tle. Podobno na łamach czasopisma "Pani" zostały prezentowane. Są to opowiadania subtelnie opowiedziane. Mi się podobały! choć powiem szczerze, że Panią Grażynę lubię tak sobie. Książka ciekawie napisana, piękne fotografie i ciekawie ujęty pocałunek w każdym z opowiadań. Od opowiadań o miłości, o rodzinie jak i te troszeczkę smutne. Takie są właśnie pocałunki. Każdemu kojarzą się inaczej. Polecam !!!
Lubię od dawna, znaczy od miesiąca, czytać zbiory opowiadań różnych autorów, wyrabiając sobie zdanie o ich talencie lub beztalenciu. Kim on jest, żeby wypowiadać się o beztalenciu, ktoś mógłby powiedzieć i wezwać:
- Wyjdź na środek klasy, wszyscy się pośmiejemy z twojej grafomanii.
Skupmy się zatem na talentach.
Zwycięzcą tomu "10 x miłość" jest (the winner is…),tu nie ma niespodzianki:
Jerzy Pilch i jego "Najpiękniejsza kobieta świata". Pilch, gdyby osadzał swoich bohaterów i fabuły w bardziej uniwersalnych miejscach, nie tylko Warszawy i Wisły, zrobiłby karierę międzynarodową. Jego podchody miłosno-alkholowe są bliskie sercu każdego mieszkańca globu.
Drugie miejsce zajmuje "Taki zawód" Manueli Gretkowskiej. Błyskotliwe komentarze i słowa włożone w usta bohaterów takich jak właścicielka firmy, psychoterapeuta dobrze by się odnalazły w Szwecji, Niemczech i Francji. Romantyczne zauroczenie kończy się źle, czyli dobrze, co jest siłą tego tekstu. Czy Gretkowskiej brakuje talentu Pilcha? Ludzi trzeba lubić z ironią i dystansem, wówczas wychodzą prawdziwi.
Nie mogę się zdecydować, czy Maria Nurowska z "Trio na telefon komórkowy" powinno stanąć na 1., 2. czy trzecim miejscu podium. Pisarka łączy talent Pilcha z uniwersalizmem Gretkowskiej. Niestety, uparła się mieć raczej dobre zdanie o ludziach. Mam nadzieję, że tylko w tym opowiadaniu.
Wolne wnioski: Pilcha przeczytałem prawie wszystko, Gretkowską zamierzam, Nurowską - położę na wierzchu książek do przeczytania. Może przestanie lubić ludzi. A Gretkowska mnie zaskoczy mocniej niż w “Takim zawodzie”.
10 x miłość, Świat Książki, Warszawa 2005