Zdecydowanie to nie moja tematyka, jednakże gdy erotyk pisze muzułmanka, to już wydaje się ciekawe i zachęca do przeczytania. Ale.. czy jestem w stanie powiedzieć coś o tej książce pochlebnego? Chyba tylko to, że ma ładny tytuł i okładkę. I to by było na tyle. "Migdał" bo o tę książkę chodzi, to tak naprawdę wyuzdana opowieść, pełna wulgaryzmów i patologicznych zachowań, które wręcz zniesmaczają.
Nedjma – autorka książki, jak na dojrzałą kobietę, moim zdaniem pisze bardzo źle czasem zbyt ordynarnie. Jeżeli ktoś spodziewa się spotkać w tej książce drugiego Greya, to niech szybciutko porzuci nadzieję.
Bardzo długo "polowałam" na tę książkę i niestety ogromnie się rozczarowałam. Jestem rozczarowana, zniesmaczona i zażenowana. Nigdy wcześniej nie czytałam erotyku. Natomiast czytałam "jedenaście minut" P.Coelho i tamta książka była napisana w sposób subtelny, delikatny. Za to "Migadł" i opowieści o babci,która prowadziła do szczytowania małoletniej wieśniaczki, dziewczynki, które wspólnie poznawały swoje ciała i sprawiały sobie przyjemność dotykiem.. Stwierdzenia "chuj" czy "pizda".. Wszystko to i jeszcze więcej, sprawia że dla mnie to wyuzdana opowieść, nie mająca nic wspólnego z dowartościowaniem kobiety czy ukazaniem jej piękna. Zdecydowanie nie polecam.