Najnowsze artykuły
-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać3
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant2
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[5]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytała:
2019-10-21
2019-10-21
Cykl:
Bakemonogatari (tom 1)
Średnia ocen:
7,9 / 10
20 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 28
Opinie: 1
Przeczytała:
2019-06-16
2019-06-16
Średnia ocen:
8,4 / 10
13 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 24
Opinie: 0
Przeczytała:
2019-01-23
2019-01-23
Średnia ocen:
6,6 / 10
235 ocen
Oceniła na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 344
Opinie: 32
Przeczytała:
2018-08-25
2018-08-25
Średnia ocen:
6,0 / 10
2 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (10 plusów)
Czytelnicy: 3
Opinie: 1
Zobacz opinię (10 plusów)
Popieram
10
Przeczytała:
2017-04-06
2017-04-06
Średnia ocen:
8,0 / 10
1549 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 3515
Opinie: 126
Kolejna Zombie apokalipsa - czyli to co tygryski lubią najbardziej! Kolega bardzo zachwalał nam tę książkę, dlatego zakupiłam ją z mężem w formie audiobooka w ramach naszej akcji słuchania w samochodzie ;) Narracja pierwszoosobowa, a tym bardziej forma dziennika, rewelacyjnie sprawdza się przy audiobooku. Posiadam wersję anglojęzyczną. Lektor jest dobrze dobrany. Pasuje do odgrywanej postaci. Zwróciliśmy uwagę na wiele wstawek „wojskowego” żargonu. Samo wykonanie jak najbardziej na plus. Niestety sama historia wypada słabiej. Kolejna jakich pełno. Nie jestem jakoś negatywnie nastawiona do tego typu „odgrzewanych kotletów”, ponieważ bardzo lubię akurat kotlety z tego gatunku. Z tym, że można posilić się na pewne próby wyjścia poza sztampowy schemat. To co przemawia moim zdaniem na plus tej książki, jest prostota rozwiązań. Bohaterowie nie kombinują na siłę. Wykorzystują swoje umiejętności i robią to sprawnie. Samo zakończenie jest SZYBKIE. Bez owijania w bawełnę. Nie chcę tutaj zdradzać fabuły, więc na tym zakończę. Ogólnie słuchanie nie bolało, ale też mnie nie porwało. Z ciekawości zerknę do drugiej części. Odpowiadając jeszcze na jeden z zarzutów wobec tej książki, jakoby bohater opisywał wydarzenia zbyt szczegółowo jak na prywatny dziennik, bo kto tak robi? ... ja osobiście w moich pamiętnikach robię to samo! Wypracowałam to po wielu latach pisania, ponieważ skróty mysleniowe po czasie mogą być niezrozumiałe. Chciałabym natomiast mieć możliwość powrotu do starych zapisków i zrozumienia - co zresztą robię dość często. Może bohater jest optymistą, zakłada, że to przeżyje i przeczyta, lub ktoś inny znajdzie to przy nim i przynajmniej będzie wiadomo co się stało. Zresztą po latach służby wypracował już w sobie umiejetność szczegółowych raportów ^^ może być to też pewna forma autoterapii. Polemizuję ale kto wie. A nóż trafiłam?
Kolejna Zombie apokalipsa - czyli to co tygryski lubią najbardziej! Kolega bardzo zachwalał nam tę książkę, dlatego zakupiłam ją z mężem w formie audiobooka w ramach naszej akcji słuchania w samochodzie ;) Narracja pierwszoosobowa, a tym bardziej forma dziennika, rewelacyjnie sprawdza się przy audiobooku. Posiadam wersję anglojęzyczną. Lektor jest dobrze dobrany. Pasuje do...
więcej Pokaż mimo to